Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
144 152
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar koszmarek66
+1 / 1

Gdzieś to już widziałem... :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S swosek
0 / 4

Sama idea zdrowego odżywiania jest zapewne słuszna. Tylko pytanie: co komu służy, i jak długo? Raczej nasze przewody pokarmowe zmieniły się i zmieniają od czasów gdy jedliśmy korzonki, owoce i surowe mięso.... często średnio świeże. Następne pytanie; co jest gorsze modyfikacja genetyczna czy wpływ chemii. Zapewne to drugie. A co z konserwowaniem? najmniej szkodliwe konserwanty , to przecież jest jakaś chemia.
Trzecie pytanie: dlaczego ludzie chcą/muszą poszukiwać żywności "bez chemii" i modyfikacji genetycznych? Dlaczego rezygnują z pewnych grup pożywienia? Najczęściej choroba... nowotwór, nadwaga, depresja.... Zdrowy chorego nie zrozumie - i pewnie na odwrót. Obserwuję takie przypadki w rodzinie. Wnioski niezbyt budujące.
Nie będę opisywał swojej diety ani preferencji żywieniowych. W oczach zwolenników wege , nie powinienem już żyć. A jednak żyję, nie tyję, nie chudnę, na razie dość dobrze funkcjonuję. Do tego tytoń, no i domowe alkohole. Samo zło.
Dużo pracuję, ale na swoim.... omijam stres, politykę i TV dużym łukiem.... może dożyję za 4 lata do emerytury.
Budowlańcy żyją dobrze ale krótko, mogliby żyć dłużej , ale po co. To moje motto.
Zdrowia życzę... aż do śmierci :)))))

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 marca 2023 o 0:32

I Iasafaer
0 / 0

Czynników wpływających na długość życia jest zasadniczo tak wiele, że zdrowa dieta choć może wydawać się czynnikiem mającym kluczowy wpływ - tak naprawdę może mieć wpływ wręcz marginalny.
Czy naprawdę trzeba szukać ludzi, którzy mimo zdrowej diety umierają nie tyle młodo co po prostu jak każdy? Tzn wedle spodziewanej długości życia?
Czy ludzie uprawiający sporty żyją jakoś zauważalnie dłużej? Zauważalnie to znaczy 10, 20 lat dłużej?
Czy zaś znamy przypadki ludzi, którzy kompletnie nie dbają o zdrowie, a dożywają lat 90+?

O czym to świadczy?
Że nie ma reguły. Katowanie się całe życie, żeby zyskać... niech nawet będzie, że 5 lat?
Zapieprzasz na siłowni pół życia, odmawiasz sobie fast foodów, czy nawet schabowego, żeby BYĆ MOŻE zyskać kilka dodatkowych lat życia. Być może, bo w sumie to NIGDY nie wiesz.
W sumie to nawet trudno oszacować ten zysk, bo przecież musielibyśmy znać potencjalny wiek śmierci bez zdrowego trybu życia. A nie znamy, więc bazujemy wyłącznie na domysłach, na średniej spodziewanej długości życia.

I żeby nie było.
Ja rozumiem, że zdrowy tryb życia z pewnością polepsza jakość tego życia.
Że żarcie fast foodów ma swoje jak najbardziej odczuwalne skutki uboczne.
Że picie słodkich napojów również.
Tylko należy rozróżnić chwilowe samopoczucie od spodziewanej długości życia.

Bo od fast foodów chodzę permanentnie zmęczony, otumaniony, przygnębiony, mam problemy żołądkowo-jelitowe i wiele, wiele innych. Ale czy to rzeczywiście przełoży się na długość mojego życia - nie wiem. Być może, ale czy zauważalnie?


W ogóle od zawsze dziwiła mnie ta moja na zdrowe życie i to demonizowane GMO, chemii w żywności i wielu, wielu innych.
Spodziewana średnia długość życia rośnie.
Żarcie mamy niby coraz gorsze, a żyjemy coraz dłużej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem