No i położył, a przecie nie mówił jak. Idę o zakład że najpierw wypili tę flaszkę którą "inwestor" postawił. Jak się skończyła, to szwagier się też "poczuwał". A potem było " Dobry furman w miejscu zawraca" Po mniej-więcej trzeciej flaszce wzioł się za układanie i... Wyszło jak wyszło. W końcu obcy.fachura też nie wiadomo jak by zrobił, a pieniądze by wzioł i nic nie postawił!
Skoro dziury w spodniach są uznawane za normę, to dlaczego nie to?
Ja tam podziwiam pomysłowość
Ładnie się dowiązał.
No i położył, a przecie nie mówił jak. Idę o zakład że najpierw wypili tę flaszkę którą "inwestor" postawił. Jak się skończyła, to szwagier się też "poczuwał". A potem było " Dobry furman w miejscu zawraca" Po mniej-więcej trzeciej flaszce wzioł się za układanie i... Wyszło jak wyszło. W końcu obcy.fachura też nie wiadomo jak by zrobił, a pieniądze by wzioł i nic nie postawił!
Jak za flaszke to raczej było warto
Tyle komentarzy a nikt nie wpadł na to że były ściany i ni ma ściany. Ktoś zlikwidował pomieszczenie w sklepie a płytki zostały.
Kawał dobrej roboty, precyzyjnie zaklejona dziua w podłodze.