@Obiektywny1 No to gratulacje dla matki że nie miała możliwości poznać ojca swoich dzieci... I współczucia dla dzieciaków, bo jak ojciec nieznany to nie ma nawet możliwości dostać kasy z funduszu alimentacyjnego.
@panna_zuzanna_i_wanna 100 powodów- wpadła w młodym wieku i ojciec zwiał. Zmarł ojciec na długo przed matką. Moze byli dziećmi z gwałtu. Może ojciec jest, ale wyjechał zza granice i słuch po nim zaginął.
Jest pewnie więcej sytuacji, dlaczego tak jest.
@Livanir bzdurna jest ta historia i pisana palcem na wodzie, bo nikt by niepełnoletnich dzieci nie zostawił samych, bo musza mieć opiekuna prawnego to raz. Dwa, że do 18-tki przysługuje 500+ i zasiłek rodzinny na dwoje dzieci czyli 2200. Renta rodzinna 2100, powinny być jeszcze alimenty w przybliżonej kwocie czyli razem ze 6000 powinni mieć i opiekuna prawnego. Co by tata nie zrobił alimenty by dostali i nie wierze, że samotna matka z dwójka dzieci by nie poszła o nie wnioskować… jeszcze raz. Bzdurna ta historia i nie ma sensu. Ludzie się nie znają i wierzą w takie pierdoły jak ten zmyślony mem. Do 18-tki to jest obowiązek szkolny i sąd rodzinny by się tym zajął, bo szkoła musiała by to zgłosić.
@M1LKA_90 bzdura to ty jesteś.
Czytać ze zrozumieniem nie potrafisz.
Mieli 17 lat i 6 miesięcy. Czyli za 6 miesięcy mieli mieć 18 lat. Tu nie pisze, że oni teraz są niepełnoletni, to był czas przeszły, bodajże rok czy 2 lata temu.
No właśnie się nie znasz, bo 500 plus jest do 18 lat. A co jeśli ojciec też nie żyje dawno ?
Jakoś u mnie w rodzinie nie mają alimentów po zmarłym ojcu, tylko samą rentę.
Całe te 500 plus było do 18 lat. Po 18 tce zabrali.
@Ertyka albo renta albo alimenty. Za rentę by się utrzymali, poza tym można liczyć na wsparcie finansowe różnych służb tylko trzeba się było zgłosić. Nie mieli tu żadnej rodziny to nie widze sensu żeby tu siedzieli, bo za granicą żyłoby im sie o wiele łatwiej w ich sytuacji. Alimenty po ojcu i renta po matce… chyba, że z rodziny szlacheckiej byli która pracą sie nie hańbi i nie po czym tej renty wziąć. No to już trzeba zapieprzać i odrabiać, bo zostać patolą z bombelkami to nie sztuka.
Rówieśnik mojego brata został w podobnej sytuacji z ojcem alkoholikiem bez matki, która zmarła gdy miał 16 lat. W klasie maturalnej ojciec w czerwcu sie zawinął i zostawił go w wieku 17 lat i 6 miesiący na całe wakacje… wizja była taka, że nie wróci, dlatego miejsce miał u nas w domu, ale ojciec alkoholik wrócił w sierpniu jednak i jakoś szkołe udało mu sie skończyć. Po jej ukończeniu wyjechał za granice do pracy. Jakoś sobie radzi chociaż nie ma nikogo. Jak chłopaki przyjeżdzają na urlop do miasta to on przyjeżdża również i pomieszkuje u moich rodziców i brata. Można… i nie trzeba rzucać szkoły na hura przed samym finiszem… ale to wygodne.
@pawel24pl mieli 17 lat i 6 miesięcy.
Czyli za 4 miesiące mieli mieć 18 lat.
Zapewne chodzili już do technikum.
Skończyli 18 lat i raczej nie muszą mieć opiekuna, bo są to osoby pełnoletnie, ale uczące się w systemie dziennym w średniej szkole.
Mogą żyć samodzielnie.
Na te 4 miesięcy, mogli dostać jakiegoś opiekuna. Ale kto będzie sponsorował dwójkę młodych ludzi ?
Moim zdaniem, tacy ludzie powinni mieć obligatoryjnie przyznane dodatkowe środki na życie. Aż do ukończenia szkoły.
@wchch 17 lat i 6 miesiecy czyli do 18 mieli jeszcze pół roku, 6 miesięcy a nie 4. Gdyby mieli bliską rodzinę to pewnie by im pomogli, a jak już pisałam ośrodki opiekuńcze zwykle pozwalają skończyć szkołę już po 18.
Nie ma informacji o reszcie rodziny, ale zakładając, że zostali całkowicie sami albo z jakichś powodów nie mogą na nikogo liczyć, to państwo tu zawodzi na całej linii. Można byłoby zorganizować jakąś formę pomocy. Chociażby jakieś bony na jedzenie, żeby koszty wyżywienia odpadły. Jeśli w szkole jest stołówka, to darmowe obiady. Albo jakieś dofinansowanie typu, że jednak gdzieś pracuje np. weekendy, dostaje jakąś skromną wypłatę i jeszcze dofinansowanie z gminy. Ale traci to dofinansowanie, jeśli zrezygnuje z pracy bez ważnego powodu (np. mobbing czy łamanie przepisów BHP).
W takich przypadkach, powinny być dodatkowe pieniądze, aż do ukończenia szkoły.
Ponadto
13 emerytura powinna być dla jednego i drugiego młodzika. A nie jedna na współę.
@pochichrana matka pracowała, może zarabiała + może dorabiała w dodatkowych pracach. Młodziaki mieli 500 plus. Do 18 r.zycia. Z chwilą skończenia 18 lat 500 plus jest automatycznie zabierane.
Mało tego, jeśli urodziłeś się np. dnia 10. To tylko do 10 dnia masz wyliczone 500 plus.
Mogło być tak, że babcia im pomagała, ale też mogła przecież umrzeć.
@wchch to tak nie działa, tzw renta rodzinna dla sierot jest jedna, niezależnie od ilości dzieci i jest wypłacana maksymalnie do 26roku życia, jeśli się uczysz.
@El_Polaco ja nie twierdzę że oni dostawali.
Tylko pisze, że jak matka żyła to może pracowała i dostawała 500 plus na dzieci. Stąd może mieli więcej pieniędzy i żyli trochę lepiej.
@Frida06 ja wiem jak to działa.
Mamy sąsiadkę z córka. Też mają rentę po zmarłym ojcu i mężu.
Maja 1030 zł X 2 takiej renty i żadnych dodatków.
Córka uczy się i ma 19 lat.
Te 13 emerytury też mają jedna na pół.
Ta córka ostatni miesiąc przed 18 tym rokiem życia, dostała z 500 plus dostała tylko 300 zł nie dostała całego 500 plus.
@pochichrana opłacasz je- do ZUS. Dobrowolnie czy nie- opłacasz i ich matka pewnie też opłacała. Poza tym nie zawsze to wina danej osoby, czasem niesprawiedliwości losu, działań osób trzecich. Swiat jest znacznie bardziej skomplikowany, aniżeli biało-czarny.
@Frida06 ta historia jest bzdurna i nie trzyma sie kupy. Im sie nie opłaca iść do pracy bo zabraliby im wszystkie świadczenia, a tych im sie należy jakieś kilka tysięcy 4 - 6 minimum. Więcej niż są w stanie zarobić. Sprawę się nagłaśnia i wszystko będą musiałby lokalne władze załatwić jak należy.
A ludzi którzy dostają alimenty z tytułu że się uczą do 26-go roku życia jest sporo.
Poza tym jak jest tak faktycznie źle to można było zmienić szkole na zaoczną i iść do pracy od poniedziałku do piątku, a weekendy na zajęcia i da się szkole skończyć. Prace oczywiście na czarno, bo normalnie im by sie nie opłacało, bo nawet alimenty by im odebrali.
@pochichrana wszyscy tu rozumieja, ze tak dziala system i ze dobrze jest sie dodatkowo zabespieczyc. Na wszystko przy okazji. Ale ludzie jednak w większości nie maja problemu z faktem, ze ich podatki mogłyby pojsc na uczace sie sieroty. Lepiej to niz na mnozace sie miernoty.
@M1LKA_90 co ty za brednie piszesz. Zmienić szkole gdy jest się prawie w ostatniej klasie ? Dobrze się czujesz ? Jakie alimenty, alimentów po zmarłym się nie dostaje. U mnie w rodzinie nie dostają po zmarłym ojcu alimentów tylko samą czysta rentę.
@Ertyka tłumaczyłem ci już… alimenty po ojcu, a rentę po zmarłej matce.
Szkołe zamiast rzucać można zmienić żeby z niej nie rezygnować.
Jak ktoś faktycznie przykładał się do nauki to na ostatni rok nie ma znaczenia czy maturę napisze w ostatniej klasie obecnej szkoły czy w wieczorowej, bo nikt się do matury w rok czasu nie przygotowuje tylko przez ostatnie lata edukacji.
Współczuję ludziom, którzy mają w tej kwestii pod górkę.
Znam ten temat z własnych doświadczeń.
Ja po domu dziecka( odszedłem mając 19lat) miałem 494.10zł/ miesięcznie od państwa i miejsce w pokoju za 50zl/ m-c. Na mojej głowie było pełne wyżywienie, chemia, zakupy( w tym składki na zakupy w szkole na gotowanie- technikum żywienia i gosp. dom.- 100zl/ mc). Do dyspozycji miałem po tych obowiązkowych opłatach ok. 350zł( rok 2011).
Nie miałem wyjścia i pracowałem na kasie w markecie w systemie elastycznych godzin pracy. Efekt- ukończone technikum( matura i dyplom) ale kosztem wyników w nauce.
Na studia zabrakło chęci, przynajmniej 5 razy chciałem zrezygnować z nauki. Najgorsze lata mojego "dorosłego" życia.
sytuacja bardzo trudna, ale ciekawe, że tylko ta młoda kobieta szuka wyjścia, nawet niezbyt dobrego
- a braciszek co, dwie lewe rączki, nie może jakoś pomóc? :-/
Niech się zgłoszą do lokslnego księdza, żeby przekazał tacę raz w miesiacu na te dzieci.
Przy okazji nagrać całą rozmowę, a znając życie więcej uzyskają od opozycji lub wyswietlrń na youtubie jak są spławiani bo kasa ma iść do czsrnej mafii
Mają z bratem po 18,5 roku. Nie mogą dorobić w weekendy np? W knajpie,hotelu.matkecie, myjni, pizzerii, przy uotkach itd? Pracowałam w weekendy od 4 klasy technikum i jakoś się dało. A gdzie ojciec? Uczą się, powini mieć alimenty.
Pomoc socjalna to powinno być minimum, uważam, że za 2100 da się żyć, jeśli masz mieszkanie własnościowe do dyspozycji, a przypuszczam że oni mają inaczej by sobie nie poradzili.
może założyć zbiórkę i umieścić to linka, może skontaktować się z lokalną władza samorządową, jakiś burmistrz miasta, wojewoda. Może poszukać wsparcia w lokalnych mediach, parafii, jest wiele ludzi chętnych pomagać. Liczenie na Państwo że coś pomoże to mrzonki, po za tym ja wolę komuś przelać jak potrzebuje niż żeby mi zabierać w podatkach i pół marnować a część przekazywać na pomoc
bo tam chory rząd woli pomagać starym, którym niewiele zostało, co mieli to wnieśli do społeczeństwa i nic więcej nie wniosą, a do tego niedługo i tak kopną w kalendarz oraz patologii która się sama wykończy za kilka lat niż młodym którym się chce do czegoś dojsc
Jest na to rozwiazanie. Praca w ciagu tygodnia i szkola srednia zaoczna. Innego rozwiazania nie widze.
I jeszcze cos, wszyscy rodzice ktorzy to czytacie - ubezpieczcie sie do cholery porzadnie, zeby wasze dzieci mialy cokolwiek po was, bo nigdy nie wiecie co sie stanie jutro, za miesiac, czy rok. Tutaj ewidentnie matka ubezpieczona nie byla i zostawila dzieci na lodzie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 marca 2023 o 1:54
@Maja123456 rozumiem, według opisu zostało im 1,5 roku nauki.
Tyle lat chodzili do szkoły, nagle mają zrezygnować ze szkoły.
Może by tak rząd się opamiętał, zrobi porządek z inflacją i drożyzną.
Zamiast wydawać kopę milionów na Rydzyka, to wydaliby dla młodych w takich sytuacjach.
Chociaż daliby im całą 13 emeryturę a nie jedną na dwóch.
A co się stało z ojcem?
@Ashera01 Może nieznany.
@Obiektywny1 No to gratulacje dla matki że nie miała możliwości poznać ojca swoich dzieci... I współczucia dla dzieciaków, bo jak ojciec nieznany to nie ma nawet możliwości dostać kasy z funduszu alimentacyjnego.
@panna_zuzanna_i_wanna 100 powodów- wpadła w młodym wieku i ojciec zwiał. Zmarł ojciec na długo przed matką. Moze byli dziećmi z gwałtu. Może ojciec jest, ale wyjechał zza granice i słuch po nim zaginął.
Jest pewnie więcej sytuacji, dlaczego tak jest.
@Livanir bzdurna jest ta historia i pisana palcem na wodzie, bo nikt by niepełnoletnich dzieci nie zostawił samych, bo musza mieć opiekuna prawnego to raz. Dwa, że do 18-tki przysługuje 500+ i zasiłek rodzinny na dwoje dzieci czyli 2200. Renta rodzinna 2100, powinny być jeszcze alimenty w przybliżonej kwocie czyli razem ze 6000 powinni mieć i opiekuna prawnego. Co by tata nie zrobił alimenty by dostali i nie wierze, że samotna matka z dwójka dzieci by nie poszła o nie wnioskować… jeszcze raz. Bzdurna ta historia i nie ma sensu. Ludzie się nie znają i wierzą w takie pierdoły jak ten zmyślony mem. Do 18-tki to jest obowiązek szkolny i sąd rodzinny by się tym zajął, bo szkoła musiała by to zgłosić.
@M1LKA_90 bzdura to ty jesteś.
Czytać ze zrozumieniem nie potrafisz.
Mieli 17 lat i 6 miesięcy. Czyli za 6 miesięcy mieli mieć 18 lat. Tu nie pisze, że oni teraz są niepełnoletni, to był czas przeszły, bodajże rok czy 2 lata temu.
No właśnie się nie znasz, bo 500 plus jest do 18 lat. A co jeśli ojciec też nie żyje dawno ?
Jakoś u mnie w rodzinie nie mają alimentów po zmarłym ojcu, tylko samą rentę.
Całe te 500 plus było do 18 lat. Po 18 tce zabrali.
@Ertyka albo renta albo alimenty. Za rentę by się utrzymali, poza tym można liczyć na wsparcie finansowe różnych służb tylko trzeba się było zgłosić. Nie mieli tu żadnej rodziny to nie widze sensu żeby tu siedzieli, bo za granicą żyłoby im sie o wiele łatwiej w ich sytuacji. Alimenty po ojcu i renta po matce… chyba, że z rodziny szlacheckiej byli która pracą sie nie hańbi i nie po czym tej renty wziąć. No to już trzeba zapieprzać i odrabiać, bo zostać patolą z bombelkami to nie sztuka.
Rówieśnik mojego brata został w podobnej sytuacji z ojcem alkoholikiem bez matki, która zmarła gdy miał 16 lat. W klasie maturalnej ojciec w czerwcu sie zawinął i zostawił go w wieku 17 lat i 6 miesiący na całe wakacje… wizja była taka, że nie wróci, dlatego miejsce miał u nas w domu, ale ojciec alkoholik wrócił w sierpniu jednak i jakoś szkołe udało mu sie skończyć. Po jej ukończeniu wyjechał za granice do pracy. Jakoś sobie radzi chociaż nie ma nikogo. Jak chłopaki przyjeżdzają na urlop do miasta to on przyjeżdża również i pomieszkuje u moich rodziców i brata. Można… i nie trzeba rzucać szkoły na hura przed samym finiszem… ale to wygodne.
Skoro nie mają 18 lat, to czy nie powinni mieć opiekuna prawnego? Babci / cioci czy kogoś takiego?
@pawel24pl mieli 17 lat i 6 miesięcy.
Czyli za 4 miesiące mieli mieć 18 lat.
Zapewne chodzili już do technikum.
Skończyli 18 lat i raczej nie muszą mieć opiekuna, bo są to osoby pełnoletnie, ale uczące się w systemie dziennym w średniej szkole.
Mogą żyć samodzielnie.
Na te 4 miesięcy, mogli dostać jakiegoś opiekuna. Ale kto będzie sponsorował dwójkę młodych ludzi ?
Moim zdaniem, tacy ludzie powinni mieć obligatoryjnie przyznane dodatkowe środki na życie. Aż do ukończenia szkoły.
@wchch 17 lat i 6 miesiecy czyli do 18 mieli jeszcze pół roku, 6 miesięcy a nie 4. Gdyby mieli bliską rodzinę to pewnie by im pomogli, a jak już pisałam ośrodki opiekuńcze zwykle pozwalają skończyć szkołę już po 18.
Powinni pójść do MOPSu i tam dostać odpowiednią opiekę prawną /500+/ i finansową.
Nie ma informacji o reszcie rodziny, ale zakładając, że zostali całkowicie sami albo z jakichś powodów nie mogą na nikogo liczyć, to państwo tu zawodzi na całej linii. Można byłoby zorganizować jakąś formę pomocy. Chociażby jakieś bony na jedzenie, żeby koszty wyżywienia odpadły. Jeśli w szkole jest stołówka, to darmowe obiady. Albo jakieś dofinansowanie typu, że jednak gdzieś pracuje np. weekendy, dostaje jakąś skromną wypłatę i jeszcze dofinansowanie z gminy. Ale traci to dofinansowanie, jeśli zrezygnuje z pracy bez ważnego powodu (np. mobbing czy łamanie przepisów BHP).
W takich przypadkach, powinny być dodatkowe pieniądze, aż do ukończenia szkoły.
Ponadto
13 emerytura powinna być dla jednego i drugiego młodzika. A nie jedna na współę.
@wchch czyli w tej sytuacji jesli ja pracuje i szef mi placi x a mam 2 dzieci to powinien mi placic 3x.. bo jak to jedna pensja na 3 osoby ?
@pochichrana matka pracowała, może zarabiała + może dorabiała w dodatkowych pracach. Młodziaki mieli 500 plus. Do 18 r.zycia. Z chwilą skończenia 18 lat 500 plus jest automatycznie zabierane.
Mało tego, jeśli urodziłeś się np. dnia 10. To tylko do 10 dnia masz wyliczone 500 plus.
Mogło być tak, że babcia im pomagała, ale też mogła przecież umrzeć.
@wchch to tak nie działa, tzw renta rodzinna dla sierot jest jedna, niezależnie od ilości dzieci i jest wypłacana maksymalnie do 26roku życia, jeśli się uczysz.
@wchch
Poza tym 500+ dostają rodzice dzieci. Wątpię, żeby dzieci to dostawały w przypadku śmierci rodziców.
@El_Polaco ja nie twierdzę że oni dostawali.
Tylko pisze, że jak matka żyła to może pracowała i dostawała 500 plus na dzieci. Stąd może mieli więcej pieniędzy i żyli trochę lepiej.
@Frida06 ja wiem jak to działa.
Mamy sąsiadkę z córka. Też mają rentę po zmarłym ojcu i mężu.
Maja 1030 zł X 2 takiej renty i żadnych dodatków.
Córka uczy się i ma 19 lat.
Te 13 emerytury też mają jedna na pół.
Ta córka ostatni miesiąc przed 18 tym rokiem życia, dostała z 500 plus dostała tylko 300 zł nie dostała całego 500 plus.
@pochichrana Czyli wolałbyś, żeby Twoje dzieci, jeśli umrzesz niedługo, zostały bez grosza przy duszy, nieważne ile mają lat?
@Livanir jesli nie oplacalam ubezpieczenia to jest to moja wina ze nie zabezpieczylam rodziny.
@pochichrana opłacasz je- do ZUS. Dobrowolnie czy nie- opłacasz i ich matka pewnie też opłacała. Poza tym nie zawsze to wina danej osoby, czasem niesprawiedliwości losu, działań osób trzecich. Swiat jest znacznie bardziej skomplikowany, aniżeli biało-czarny.
@Livanir no i jest swiadczenie. Jedno jedna skladka wiec jedna wyplata. Jesli jest wiecej upowaznionych to odpowiednich proporcjach.
@Frida06 ta historia jest bzdurna i nie trzyma sie kupy. Im sie nie opłaca iść do pracy bo zabraliby im wszystkie świadczenia, a tych im sie należy jakieś kilka tysięcy 4 - 6 minimum. Więcej niż są w stanie zarobić. Sprawę się nagłaśnia i wszystko będą musiałby lokalne władze załatwić jak należy.
A ludzi którzy dostają alimenty z tytułu że się uczą do 26-go roku życia jest sporo.
Poza tym jak jest tak faktycznie źle to można było zmienić szkole na zaoczną i iść do pracy od poniedziałku do piątku, a weekendy na zajęcia i da się szkole skończyć. Prace oczywiście na czarno, bo normalnie im by sie nie opłacało, bo nawet alimenty by im odebrali.
@pochichrana wszyscy tu rozumieja, ze tak dziala system i ze dobrze jest sie dodatkowo zabespieczyc. Na wszystko przy okazji. Ale ludzie jednak w większości nie maja problemu z faktem, ze ich podatki mogłyby pojsc na uczace sie sieroty. Lepiej to niz na mnozace sie miernoty.
@M1LKA_90 co ty za brednie piszesz. Zmienić szkole gdy jest się prawie w ostatniej klasie ? Dobrze się czujesz ? Jakie alimenty, alimentów po zmarłym się nie dostaje. U mnie w rodzinie nie dostają po zmarłym ojcu alimentów tylko samą czysta rentę.
@Ertyka tłumaczyłem ci już… alimenty po ojcu, a rentę po zmarłej matce.
Szkołe zamiast rzucać można zmienić żeby z niej nie rezygnować.
Jak ktoś faktycznie przykładał się do nauki to na ostatni rok nie ma znaczenia czy maturę napisze w ostatniej klasie obecnej szkoły czy w wieczorowej, bo nikt się do matury w rok czasu nie przygotowuje tylko przez ostatnie lata edukacji.
Współczuję ludziom, którzy mają w tej kwestii pod górkę.
Znam ten temat z własnych doświadczeń.
Ja po domu dziecka( odszedłem mając 19lat) miałem 494.10zł/ miesięcznie od państwa i miejsce w pokoju za 50zl/ m-c. Na mojej głowie było pełne wyżywienie, chemia, zakupy( w tym składki na zakupy w szkole na gotowanie- technikum żywienia i gosp. dom.- 100zl/ mc). Do dyspozycji miałem po tych obowiązkowych opłatach ok. 350zł( rok 2011).
Nie miałem wyjścia i pracowałem na kasie w markecie w systemie elastycznych godzin pracy. Efekt- ukończone technikum( matura i dyplom) ale kosztem wyników w nauce.
Na studia zabrakło chęci, przynajmniej 5 razy chciałem zrezygnować z nauki. Najgorsze lata mojego "dorosłego" życia.
sytuacja bardzo trudna, ale ciekawe, że tylko ta młoda kobieta szuka wyjścia, nawet niezbyt dobrego
- a braciszek co, dwie lewe rączki, nie może jakoś pomóc? :-/
miał mówić busem z siostrą ? siostra się poskarżyła koledze który napisał to w Internecie nie widzę powodów żeby uważać że tylko ona sz7ka wyjśća
Zarzutka.pl i działamy.
@trolik1 W sumie jakby co druga osoba w szkole złożyła się po 2 zł msc, to może dałoby radę(zależnie od wielkości szkoły)
@Livanir każda pomoc na wagę złota w tym wypadku.
Niech się zgłoszą do lokslnego księdza, żeby przekazał tacę raz w miesiacu na te dzieci.
Przy okazji nagrać całą rozmowę, a znając życie więcej uzyskają od opozycji lub wyswietlrń na youtubie jak są spławiani bo kasa ma iść do czsrnej mafii
Mają z bratem po 18,5 roku. Nie mogą dorobić w weekendy np? W knajpie,hotelu.matkecie, myjni, pizzerii, przy uotkach itd? Pracowałam w weekendy od 4 klasy technikum i jakoś się dało. A gdzie ojciec? Uczą się, powini mieć alimenty.
mocno naciągane
Pomoc socjalna to powinno być minimum, uważam, że za 2100 da się żyć, jeśli masz mieszkanie własnościowe do dyspozycji, a przypuszczam że oni mają inaczej by sobie nie poradzili.
może założyć zbiórkę i umieścić to linka, może skontaktować się z lokalną władza samorządową, jakiś burmistrz miasta, wojewoda. Może poszukać wsparcia w lokalnych mediach, parafii, jest wiele ludzi chętnych pomagać. Liczenie na Państwo że coś pomoże to mrzonki, po za tym ja wolę komuś przelać jak potrzebuje niż żeby mi zabierać w podatkach i pół marnować a część przekazywać na pomoc
bo tam chory rząd woli pomagać starym, którym niewiele zostało, co mieli to wnieśli do społeczeństwa i nic więcej nie wniosą, a do tego niedługo i tak kopną w kalendarz oraz patologii która się sama wykończy za kilka lat niż młodym którym się chce do czegoś dojsc
Jest na to rozwiazanie. Praca w ciagu tygodnia i szkola srednia zaoczna. Innego rozwiazania nie widze.
I jeszcze cos, wszyscy rodzice ktorzy to czytacie - ubezpieczcie sie do cholery porzadnie, zeby wasze dzieci mialy cokolwiek po was, bo nigdy nie wiecie co sie stanie jutro, za miesiac, czy rok. Tutaj ewidentnie matka ubezpieczona nie byla i zostawila dzieci na lodzie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 marca 2023 o 1:54
@Maja123456 rozumiem, według opisu zostało im 1,5 roku nauki.
Tyle lat chodzili do szkoły, nagle mają zrezygnować ze szkoły.
Może by tak rząd się opamiętał, zrobi porządek z inflacją i drożyzną.
Zamiast wydawać kopę milionów na Rydzyka, to wydaliby dla młodych w takich sytuacjach.
Chociaż daliby im całą 13 emeryturę a nie jedną na dwóch.