"Gliniarz z Beverly Hills" to komediowy klasyk, jednak film nie miałby swojego charakteru, gdyby pozwolono na zmiany, jakie w swojej postaci chciał wprowadzić Sylvester Stallone, który pierwotnie był zatrudniony do roli głównego bohatera. Stallone chciał, aby jego postać była bardziej heroiczna. Wykonał więc szkic zmian, zmieniając komedię o gliniarzu w kolejny film kina akcji, w którym to główny bohater ratuje wszystkich z opresji. Twórcy oczywiście nie zgodzili się na zmiany i zatrudnili Murphy'ego
Seksualne skandale w Hollywood – nie są rzadkością, i mogą zniszczyć karierę nawet znanych aktorów.
Kevin Spacey miał początkowo wcielić się w rolę potentata naftowego. Jednak w związku z oskarżeniami o napaść na tle seksualnym, reżyser Ridley Scott szybko usunął go z filmu, kręcąc ponownie wszystkie jego sceny z Christopherem Plummerem, który otrzymał nawet nominację do Oscara
W latach 90. Petty wyrobiła sobie niezłą markę własną. Znana była jako niezawodna aktorka, która doskonale odegra każdą rolę. Właśnie dlatego obsadzono ją u boku takich sław jak Stallone czy Snipes. Jednak aktorka nie dogadywała się z tym pierwszym. Tarcia na planie były tak ostre, że w końcu musiano ją zastąpić. Na jej miejsce wskoczyła Sandra Bullock
Rolę Christofa (twórcy programu Truman Show) pierwotnie powierzono Dennisowi Hopperowi. Aktor jednak dawał ciała na planie. Dochodziło nawet do tego, że zapominał swoich kwestii. W końcu miarka się przebrała i wyleciał. Na jego miejscu pojawił się natomiast Ed Harris
Julianne Moore został zwolniona na kilka dni przed rozpoczęciem zdjęć do filmu "Czy mi kiedyś wybaczysz?". Poszło podobno o różnicę zdań z reżyserem. Moore nie tak wyobrażała sobie swoją postać. Aktorka żądała szeregu zmian. Chciała m.in. nosić gruby garnitur, aby lepiej przypominać osobę, w którą się wcielała. Zmiany oczywiście nie spodobały się reżyserowi, więc Moore wyleciała
Pierwszym wyborem reżysera do roli kapitana Benjamina L. Willarda w filmie "Czas apokalipsy" był Martin Sheen. Aktor jednak nie miał wolnego czasu, aby podjąć się pracy na planie. Zatrudniono więc Keitela. Ten z kolei okazał się za słaby do roli. Po czasie złożono więc ponowną propozycję Sheenowi, który za drugim razem już się zgodził
Postać Predatora może i jest jedną z najważniejszych w pop-kulturze, jednak mało kto wie, jaki aktor krył się za maską kosmicznego łowcy. Początkowo miał to być Jean-Claude Van Damme, jednak cały kostium i sama maska były dla niego zbyt wielkim obciążeniem. W trakcie kręcenia scen dochodziło nawet do tego, że Van Damme mdlał na planie. Nie było więc wyboru i ktoś musiał go zastąpić. Padło na Kevina Petera Halla
Z Predatorem to nie do końca była wina Van Damme'a. Odgrywał on stwora w jego pierwotnym wcieleniu, to był taki kaczkozaur jakby. Gdy obejrzano próbne zdjęcia wszyscy sobie zdali sprawę, że sam stwór jest bardziej śmieszny niż straszny. Sprowadzono mistrza Stana Winstona i postać kosmity wymyślono od nowa. I do stwora który miał górować nad Arniem 177cm Jean Claude'a to było trochę za mało.
@Hermes Trismegistos Dodatkowo sam Van Damme był na początku budowania swojej kariery aktorskiej,i chciał być bardziej widoczny na ekranie,a nie w kostiumie.Jeszcze miał pomysł,by Predator walczył w filmie jak kickboxer...
Nie mogę uwierzyć, że strój Catwoman dla Michelle Pfeiffer nie był szyty dla niej na miarę...:-)