@Assasinsninja Tak, a konserwator zabytków nałoży karę, za brak całodobowej ochrony krzyża.
To oczywiście sarkazm, ale w naszym upośledzonym ustroju, wszystko jest możliwe.
@Ella111111 Nie wiem jak jest z wiarą właścicieli, ale doczytałem że chcieli odstąpić ten kawałek ziemi parafii.
''- Orientowaliśmy się nawet w tej kwestii, żeby wydzielić działkę, zrobić darowiznę. Byliśmy u księdza, ale po prostu podziękował nam za taką darowiznę, bo powiedział, że nie chce kłopotów...''
Takich krzyży i zabytków są tysiące. Pierwsze słyszę o takim przypadku. Być może ktoś komuś zaszedł za skórę, a myśl zasady. Dajcie mi człowieka a znajdzie się paragraf, ktoś ten paragraf znalazł.
A teraz dziwnym trafem zacznie się fala "kradzieży' takich zabytków. Takim czynem jedyne co osiągną ten konserwator to wzrost znikania takich pamiątek.
@gabriel001 Bo urząd konserwatora zabytków to raczej ma więcej wspólnego z ich niszczeniem i rzucaniem kłód pod nogi, jak szeroko pojętą "ochroną zabytków". I to jest przykre. Śmieję się, że jak ktoś chce kupić jakiś zabytek i go do świetności przywrócić, to nie ma nic do powiedzenia w kwestii swojej własności - o wszystkim decyduje konserwator zabytków. I o ile ma to sens w przypadku zachowania np. bryły budynku, jego zdobień czy otoczenia zabytku, tak np. już nie wiem dlaczego np. konserwator rozporządza się tym, co we wnętrzu takiego obiektu ma być zrobione - przecież ten obiekt nie będzie udostępniony zwiedzającym i nie ma w tym przypadku wymogu zachowania w 100% tego, co lata temu dany dziedzic zbudował. Jeśli ktoś chce z tego zrobić hotel czy zajazd - owszem, nakażmy mu zachowanie względnie stanu pierwotnego, ale jeśli kupił, bo miał taką fantazję by w czymś takim mieszkać, to czemu ma służyć np. wymóg zastosowania farby wykończeniowej na bazie wapna zamiast zwykłej śnieżki? Chore bo sporo osób po prostu daje sobie z czymś takim spokój i tak zabytki, zamiast być odnowione - niszczeją, ale za to przynajmniej mają zachowany oryginalny stan.
Ludzie kupili działkę od państwa, w aktach naturalnych nie ma słowa o tym że kupują też zabytek.
Krzyż był, to był, nic z nim nie robili.
Może to jest do wybronienia.
"Ekipa "Interwencji" o wyjaśniania sprawy starała się w kaliskiej delegaturze Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Niestety, konserwator zabytków zachorowała, podobnie jak jej zastępca."
Wiecie co robic... Nie ma kamer? Wandale jacys przyszli i zniszczyli.
@Assasinsninja Tak, a konserwator zabytków nałoży karę, za brak całodobowej ochrony krzyża.
To oczywiście sarkazm, ale w naszym upośledzonym ustroju, wszystko jest możliwe.
@Ella111111 Nie wiem jak jest z wiarą właścicieli, ale doczytałem że chcieli odstąpić ten kawałek ziemi parafii.
''- Orientowaliśmy się nawet w tej kwestii, żeby wydzielić działkę, zrobić darowiznę. Byliśmy u księdza, ale po prostu podziękował nam za taką darowiznę, bo powiedział, że nie chce kłopotów...''
Źródło: https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2023-03-17/nie-dbali-o-krzyz-dostali-20-tys-zl-kary/
Takich krzyży i zabytków są tysiące. Pierwsze słyszę o takim przypadku. Być może ktoś komuś zaszedł za skórę, a myśl zasady. Dajcie mi człowieka a znajdzie się paragraf, ktoś ten paragraf znalazł.
jakieś szczegóły? źródło!
@Tomasz1977
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2023-03-17/nie-dbali-o-krzyz-dostali-20-tys-zl-kary/
A teraz dziwnym trafem zacznie się fala "kradzieży' takich zabytków. Takim czynem jedyne co osiągną ten konserwator to wzrost znikania takich pamiątek.
@gabriel001 Bo urząd konserwatora zabytków to raczej ma więcej wspólnego z ich niszczeniem i rzucaniem kłód pod nogi, jak szeroko pojętą "ochroną zabytków". I to jest przykre. Śmieję się, że jak ktoś chce kupić jakiś zabytek i go do świetności przywrócić, to nie ma nic do powiedzenia w kwestii swojej własności - o wszystkim decyduje konserwator zabytków. I o ile ma to sens w przypadku zachowania np. bryły budynku, jego zdobień czy otoczenia zabytku, tak np. już nie wiem dlaczego np. konserwator rozporządza się tym, co we wnętrzu takiego obiektu ma być zrobione - przecież ten obiekt nie będzie udostępniony zwiedzającym i nie ma w tym przypadku wymogu zachowania w 100% tego, co lata temu dany dziedzic zbudował. Jeśli ktoś chce z tego zrobić hotel czy zajazd - owszem, nakażmy mu zachowanie względnie stanu pierwotnego, ale jeśli kupił, bo miał taką fantazję by w czymś takim mieszkać, to czemu ma służyć np. wymóg zastosowania farby wykończeniowej na bazie wapna zamiast zwykłej śnieżki? Chore bo sporo osób po prostu daje sobie z czymś takim spokój i tak zabytki, zamiast być odnowione - niszczeją, ale za to przynajmniej mają zachowany oryginalny stan.
Jakby mnie dali taką karę, to nie dość że bym jej nie zapłacił, to kolejnego dnia ten krzyż byłby zrównany z ziemią.
@trusaki335
Wtedy kościelny konserwator nakaże odbudowanie zabytku na własny koszt ale tym razem z odpowiednimi zabezpieczeniami i monitoringiem.
@BrickOfTheWall
Było, znikło, cud się stał ;) Bóg się zlitował i zabrał problem ;)
@Nighthawk7
To właśnie reprezentanci boga na Ziemi najlepiej wiedzą o co chodzi w religii.
Ludzie kupili działkę od państwa, w aktach naturalnych nie ma słowa o tym że kupują też zabytek.
Krzyż był, to był, nic z nim nie robili.
Może to jest do wybronienia.
Tu pasuje tylko jedno słowo: PARANOJA.
A czy bycie katolikiem ma być proste i łatwe?
Typowa polska zdrajców i komunistów:
"Ekipa "Interwencji" o wyjaśniania sprawy starała się w kaliskiej delegaturze Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Niestety, konserwator zabytków zachorowała, podobnie jak jej zastępca."