Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Borneo miało kiedyś tropikalną, tętniącą życiem dżunglę na większości terenu. Teraz ta największa wyspa Azji jest jedną wielką plantacją do produkcji oleju palmowego

0:59

www.demotywatory.pl
+
277 283
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
Z Zyzol
+2 / 10

Po prostu jest nas (ludzi) za dużo i jesteśmy zbyt chciwi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Loganesko
+2 / 4

@Zyzol Po części masz słuszność, bo jest nas zbyt dużo, ale chciwość to domena jakichś 5%. Dla przykładu jeden multimilioner rocznie produkuje tyle CO2, co 2000 ludzi i ja tu nie mówię o lotach na jakieś światowe forum. Oni wszędzie latają i to takimi małymi gównami, które spalają nawet i 20x więcej paliwa niż przypada na jedną osobę lotu z USA do Polski.
Ale fakt, Indie i Chiny pokazują, że nas, ludzi, jest zwyczajnie zbyt wiele.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar dokturbasen
+1 / 7

ano kasa kasa kasa, to coś o czym ciągle bredzi katotaliban, sprzedać wszystko dla kasy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M migotka1990
0 / 6

Co za idioci go produkują i co za idioci wybierają z nim produkty. To jest najgorsze gówno, bardzo niezdrowy chyba nawet najgorszy z wszystkich olejów, radzę unikać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MikeRagnos
+1 / 1

@migotka1990 Spróbuj znaleźć produkty bez niego, zwłaszcza wśród słodyczy, powodzenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M migotka1990
0 / 2

@MikeRagnos od lat właśnie kupuje takie produkty wystarczy poszukać, dodam żeby nie szukać wśród największych koncernow zwykle używają tego najwięcej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MikeRagnos
0 / 0

@migotka1990 Ostatecznie też znalazłem, jakąś gorzką czekoladę, mało znanej firmy, gdzie liczba składników była tak krótka, że miałem wątpliwości czy była pełna. Nie wspominając, że sama czekolada była mało smaczna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M migotka1990
0 / 2

@MikeRagnos nie przesadzajmy jest wiele produktów bez oleju palmowego tym bardziej, że świadomość w tym temacie rośnie. Każdy produkt ma skład opisany... zwróć większą uwagę a na pewno znajdziesz ;) skoro ja mogę to ty też. Akurat w domu mam takie słodycze: Ritter sport hazelnuts czy Merci marzepan (brak oleju palmowego). Wystarczy poszukać serio

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kurdybanek
+1 / 1

@MikeRagnos
Zwykła czekolada nie powinna w ogóle zawierać olei roślinnych (poza masłem kakaowym). Oleje mogą być w nadzieniu i tu niestety producenci (przynajmniej większość) oszczędzają na naszym zdrowiu stosując masowo olej palmowy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Agitana
0 / 6

Robia z ziemia nadajaca sie do uprawy to, co wszyscy inni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PavS
+3 / 5

Polska miała kiedyś na większości terenu wielką puszczę, teraz jest jedną wielką plantacją zboża i ziemniaków ;)

Ludzie z zachodu najpierw u siebie wszystko co naturalne przekształcili w fabryki żywności lub okręgi przemysłowe, a teraz wymagają, aby inni utrzymywali swoje "dzungle i lasy" zamiast to na czym mogą zarobić ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kurdybanek
+1 / 3

Dlatego nie kupuję niczego z olejem palmowym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A abaddon81
0 / 2

@kurdybanek Szacun. To jest naprawdę wyzwanie. Olej palmowy i syrop glukozowo fruktozowy to już nawet do ziemniaków chyba sypią. Stoi człowiek w sklepie i przebiera produkty żeby kupić coś o normalnym składzie zamiast wejść do sklepu kupić co trzeba i wyjść.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kurdybanek
0 / 0

@abaddon81
To prawda, że odpada większość słodyczy (pożegnałam się m.in. z uwielbianymi przeze mnie truflami), ale coś tam można znaleźć ;). Olej palmowy oprócz tego, że jego uprawa rujnuje środowisko naturalne jest dla nas niezdrowy, a wykorzystuje się go w żywności dlatego, że jest tani.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Issander1
+2 / 6

Wszyscy oburzeni, pokażcie mi dziewicze puszcze w Polsce :) Jak to jest, że my możemy korzystać z naszej ziemii, żeby się wzbogacić przez setki lat, a inni już nie, bo żal nam orangutanów? Narzekacie na ich rzekomą chciwość, ale ostatnio jak patrzyłem, w Indonezji panowała bieda. PKB na osobę z uwzględnieniem siły nabywczej to 1/3 polskiego. Doprawdy, strasznie chciwe, że ludzie z biednego kraju chcą korzystać ze swoich zasobów i żyć na takim poziomie, jak my. Natomiast nie jest chciwe, że my nasz ekosystem zniszczyliśmy w ten sposób dawno temu i wzbogaciliśmy się na industrializacji.

Gdyby ludziom z bogatych krajów zależało na orangutanach, to powinni część pieniędzy zarobionych na zniszczeniu własnych ekosystemów przekazywać krajom trzeciego świata, rekompensując im utracone zyski z plantacji, tak żeby te nie musiały powtarzać tego samego błędu. Skoro tego nie robią (czy też raczej robią, ale zdecydowanie za mało), no to najwyraźniej im na orangutanach jednak nie zależy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z Zyzol
0 / 2

@Issander1 tam nie zarabiają Ci biedni, tam zarabiają korporacje (lub jak wolisz ludzie bogaci).
A ludzie bogaci nie stają się bogatymi przez rozdawanie pieniędzy, chyba, że chcą w danej chwili zrobić sobie pozytywny PR.
A tutaj masz pewnie informacje: https://businessinsider.com.pl/finanse/makroekonomia/powierzchnia-lasow-rosnie-z-roku-na-rok-zblizamy-sie-do-swiatowej-sredniej/hv13bm6

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 marca 2023 o 13:08

I Issander1
+2 / 2

@Zyzol Same rzeczy bez związku z moim postem. Po kolei:

Nigdzie nie powiedziałem, że wpływy z plantacji idą do Indonezyjczyków po równo, tylko że wpływają na bogacenie się kraju. Nie chodzi też o same bezpośrednie wpływy z plantacji, ale pośrednie - z industrializacji.

Nie chodzi o to, żeby Indonezyjczyków uczynić bogatymi dotacjami, tylko że oczekujemy od nich, że utrzymają swoje lasy w nienaruszonym stanie, więc to my czegoś od nich chcemy, mimo że my swoje lasy zniszczyliśmy. Można to zrobić w sposób moralny tylko i wyłącznie rekompensując im straty, jakie poniosą, zachowując swoje lasy dla naszej wrażliwości ekologicznej.

No i na koniec zupełnie odjechałeś nie na temat. Co ma ilość lasów w Polsce do naturalnych lasów? Ogromna większość lasów w Polsce (98%) to lasy użytkowe, z których kolei większość to uprawy sosny. Ten cały wzrost lesistości, to wszystko jest monokultura sosnowa z nastawieniem na użytek. Nasza monokultura sosnowa jest takim samym "lasem", jak monokultura palmowa na Borneo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 marca 2023 o 0:18

avatar pirlipati
-1 / 1

Jak ja byłem w podstawówce to mieliśmy w którejs książce czym jest efekt cieplarniany i jakie są gazy cieplarniane i że warunkiem utrzymania temperatury jest utrzymanie lasów deszczowych w obecnym stanie. To było jakieś 25 lat temu. Teraz o tym że lasy zmniejszyły swoją powierzchnię się nie mówi a mówi że musimy nie jeść mięsa i nie kupować ubrań. Koncernom jednak nie przeszkadza że po pustyniach walają się tony nowych ubrań czy opon a szefowie tych firm wszędzie latają prywatnymi samochodami które emitują i dwutlenek węgla i wodę na wysokich partiach atmosfery a im dalej od ziemi tym efekt cieplarniany większy. Wszystko zapakowane w plastik, w trzecim świecie śmieci wyrzucane do rzek w dużych ilościach. Te lasy są wycinane w wielkiej ilości. Spójrzcie co jest w Brazylii np.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem