Jeśli Rosja pokona Ukrainę, to zajmie się Polską. Myślę, że nie chcą walczyć w związku z tym za takich narodowców jak Ty autorze demota. Za swój kraj pewnie też nie chcą. Ja bym za Polskę karku nie nadstawiał - niech nadstawiają PiS'owcy skoro taką władzę zrobili.
Po pierwsze: są ludzie którzy wyżej cenią życie i zdrowie niż kolory sztandarów i linie na mapie
Po drugie: armia Ukrainy to max 500 tys. ludzi - po co mają tam siedzieć pozostali? Zwłaszcza gdy brak energii, zaopatrzenia i pracy - mają siedzieć i czekać aż im Iskander ma łeb spadnie.
@koszmarek66
Pracuję z jednym takim - właśnie oni mają naprawdę przerąbane - koleś pochodzi z Doniecka, jest Rosjaninem (tak jak jego rodzice i dziadkowie, mieszkający w tym mieście) ale w ogóle nie ma ochoty stać się obywatelem Rosji. Ukraiński zna na podstawowym poziomie - więc personalnie uderzały w niego pierwsze pomajdanowe przepisy językowe.
Gdy region poszedł w kierunku Putina - razem z żoną uciekł do Polski w 2015 - jak sam opisał - nie chciał być zmuszony by wybierać między walką przeciwko własnemu krajowi a strzelaniem do swoich rodaków.
Super że się tak martwisz o stan Ukraińskiego wojska, niestety nie wszyscy mają kategorię poborowe by trafić do wojska, a część to mogą też być inwalidzi wojenni. Poza tym jak w każdym kraju znajdą się tacy co na siłę będą się migać od wojska - na tym portalu też się wypowiadali nasi rodacy, że za Polskę nie będą walczyć.
@Kar4 Nie to że się migam, po prostu jak zabiłem bez powodu sporą ćmę, to się czułem paskudnie przez miesiąc, więc nawet nie chce myśleć jak zareaguje jak zabije człowieka. Jak matka się skaleczyła to ja osłabłem widząc to. Jak pójdę do wojska to będę działał jak kula u nogi wojska, co nie jest moim celem. A po drugi PiS, bo tak to mógłbym coś tam programować czy testować sprzęt elektroniczny.
@kozaalfa1 Ja nikomu nie umniejszam, zdaje sobie sprawę że nie każdy nadaje się na żołnierza (nie żebym sam uważał, że byłbym jak Rambo), jak i nie z każdego skrzypka się zrobi.
Nie każdy żołnierz też trafia na linię frontu, jednak jak się na nią trafi, to nie ważne kto z drugiej jest strony, albo my ich, albo oni nas pierwsi zabiją. A czy byś z nimi wypił piwo w czasie pokoju - w tym czasie nie ma znaczenia. Poza tym we współczesnej wojnie często jest tak, że nie widzisz kogo zabiłeś, ani nie widzisz którzy artylerzyści nas trafili.
Pytanko. Ilu z nich przyjechało tylko zostawić rodzinę i wrócić do walki, ilu z nich to osoby niepełnosprawne, ilu z nich to samotni rodzice/jedyni opiekunowie starszego rodzica, ilu z nich to uczący się na Ukrainie studenci pochodzący z innych Państw, którzy też są wrzuceni do worka uchodźców z Ukrainy. Sprawa druga. Nie osądzałbym też tak lekko ludzi niezainteresowanych walką na wojnie samemu nie będąc nigdy na ich miejscu.
Jak w każdej wojnie, do walki poszli ubodzy lub średniej klasy, idealiści i patrioci.
Ja osobiście nie oceniam tych, którzy nie poszli walczyć, którzy uciekli zagranicę.
Gdyby ktoś już napadł z nienacka moją rodzinę, poszłabym po trupach łeb mu urwać, ale gdybym miała możliwość uciec przed napaścią i uchronić rodzinę to czemu nie. Na pewno nie dałabym mężowi i dzieciom broni do ręki i nie kazała im walczyć. Bez urazy, ale nie ma dla mnie wartości wyższej niż życie i bezpieczeństwo najbliższych. Budynki można odbudować, życia wskrzesić się nie da.
@ByleBadyle Tylko jest problem, że Twoje dzieci później mogą być zmuszone by walczyć u nowego przywódcy, jeśli dał rade ten kraj podbić to dlaczego nie miał by iść dalej.
@Kar4 mylisz się. Zacznijmy od tego, że Putin nie pójdzie na Polskę, to jest totalnie niedorzeczne dla każdego dorosłego i minimalnie ogarniętego w świecie człowieka, więc przestań tym straszyć i stosować szantaż emocjonalny.
Co do tematu natomiast, kto i jak miałby je zmusić?
@ByleBadyle Nic takiego nie sugerowałem (że ktokolwiek pójdzie na Polskę), nikim nie straszyłem (sama zaczęłaś "Gdyby ktoś już napadł"), tylko się odniosłem do Twojego wpisu "Na pewno nie dałabym mężowi i dzieciom broni do ręki i nie kazała im walczyć.".
@ByleBadyle Bo jeżeli ktoś decyduje się już napaść na dany kraj (nawet nie pisałem o Polsce, bo możesz mieszkać w innym kraju), to jest możliwość że podbije ten kraj (nie ważne jaki). A to sprawi że za jakiś czas z tego kraju będzie rekrutował żołnierzy. W czasie II WŚ z podbitych krajów rekrutowano żołnierzy. PS Dla ciebie dorzeczne było że putler pójdzie na Ukrainę?
@ByleBadyle W czasie II WŚ można było z jednego kraju uciec do drugiego, a za jakiś czas i tam wojska przychodziły. Belgia, Francja i dalej chciał Anglię podbić. Tak to ma niestety sens.
A jaka teraz putler przedstawia w rosyjskich mediach temat Zachodniej Europy? Już wmawiają kacapkom że prowadzą wojnę z NATO, to nagle i dalsza podróż do Paryża okazała by się dorzeczna.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 marca 2023 o 21:37
@Kar4 skąd wiesz gdzie bym uciekła. To nadal bez sensu. Nikt nie goni za uciekinierami po całym świecie i nie prowadzi wojen w każdym kraju. Poza tym mamy znacząco inną sytuację polityczną niż w czasach II WŚ
Nie, nie okazałaby się dorzeczna. Przestań patrzeć na to co ktoś gada a przeanalizuj trochę sytuację geopolityczna na swiecie
@ByleBadyle "skąd wiesz gdzie bym uciekła" - nie wskazywałem żadnego konkretnego miejsca Twojej ewentualnej, więc nie wiem.
"Nikt nie goni za uciekinierami po całym świecie" - o żadnym gonieniu konkretnego uciekiniera nie pisałem, tylko o przesuwającym się froncie który może go dogonić.
Sytuacja geopolityczna jest taka, że mało kto przewidział jak potoczy się wojna. Ale spokojnie, zdaje sobie sprawę, że na obecną chwile rosjanie nie spróbują wjechać czołgami do Polski.
Tylko co by było gdyby na początku wojny większość Ukraińców (włącznie z ich prezydentem) wybrała Twoją opcję z ucieczką. Ci co by do Mołdawii wyemigrowali, nie musieli by zaraz znowu się ewakuować?
@Kar4 nadal piszesz tak, jakby wojna miała się "rozlać" na cały świat. Nie bój się o mnie, wiedziałabym gdzie uciec.
No akurat z tym, jak potoczy się ta wojna były tylko dwie opcje, z czego ta, która się wydarzyła, była znacznie bardziej prawdopodobna, ponieważ gdyby miała się wydarzyć ta druga, to do wojny w ogóle by nie doszło. Ale to osobny temat.
Nie wiem co by było. Dlaczego mam się nad tym zastanawiać? Ja nie mówię innym co mają i co powini robić. Każdy robi wg własnego uznania. Wg własnego uznania spora część Ukraińców została i walczy. Tak naprawdę nie wiemy, czy większa ilość jest potrzebna. Ważniejsza jest ilość sprzętu oraz kwalifikacje do jego obsługi. Ja np ich nie mam.
@ByleBadyle Tylko dwie opcje były? Proszę napisz jakie, bo dla mnie multum różnych możliwości w głowie się pojawiało. Niemcy, Francja i inne państwa mogły zareagować jak Węgry. USA mogło by z różnych powodów Tajwanem się bardziej zainteresować itp. itd.
"Nie wiem co by było. Dlaczego mam się nad tym zastanawiać?" - Ale jednak wiesz że były tylko dwie opcje.
@Kar4
Tak, były tylko dwie opcje, gdy już Putin zaatakował Ukrainę: mało prawdopodobna, że zajmie ją dość szybko i łatwo, oraz oczywista, że Ukraina będzie miała wsparcie i stawi opór. Świat jest podzielony w dość jasny sposób, niewiele jest krajów, które jak np Turcja stoją okrakiem.
Jezu jak ty kręcisz, zaczyna mnie to drażnić. Tak, wiem, że były dwie opcje, oraz nie, nie widzę powodu do gdybania co by było gdyby wszyscy Ukraińcy postanowili nie walczyć, ale jeśli bardzo chcesz wiedzieć to tak na logikę można stwierdzić, że wówczas nie byłoby wojny i najprawdopodobniej nikt by nie zginął. Czy byłoby dobrze Ukraińcom pod rządami rosyjskimi to już musisz ich zapytać nie mnie
@ByleBadyle Słyszałem wypowiedzi ukraińskich żołnierzy, którzy mówili że jakby ich prezydent uciekł, to nie wie czy wszyscy dalej by bronili z takim zaangażowaniem kraju. A trzeba jeszcze dodać że była opcja że rosjanie go zatrzymają lub zamordują. Wtedy by wsadzili takiego na przywódcę prorosyjskiego polityka jak Wiktor Medwedczuk i Ukraina stała by się czymś na obraz kadyrowskiej Czeczeni.
Jeśli tak wszyscy by myśleli, że poddanie się lub ucieczka są najrozsądniejsza rozsądną i bezkrwawą opcją to faktycznie szybko by i do Paryża doszedł.
PS Jeśli mówisz, że moja jakaś wypowiedź straszy Polaków, to czym było ogłoszenie przez rząd na w ekspresowym tempie zakupu czołgów K2 i haubic K9? Można by pomyśleć - twoim tokiem myślenia - po co takie zakupy, tylko panikę wywołają?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 marca 2023 o 18:18
To po kiego czorta drą się: slava ukrainie! A sami sp...a..ja do lepszego zycia majac w d. ojczyznę... Ot bohaterowie patroci z ukrainy. Jeszcze trochę a na budowie pod Berlinem zobaczymy Zełeńskiego :)
co miał autor na myśli? rozumiem że wszyscy Ukraińcy mają siedzieć w okopach tak? im nie brakuje ludzi w armii a wyszkolenia i sprzętu. poza tym w Polsce są wypoczęte rezerwy.
Jeśli Rosja pokona Ukrainę, to zajmie się Polską. Myślę, że nie chcą walczyć w związku z tym za takich narodowców jak Ty autorze demota. Za swój kraj pewnie też nie chcą. Ja bym za Polskę karku nie nadstawiał - niech nadstawiają PiS'owcy skoro taką władzę zrobili.
Po pierwsze: są ludzie którzy wyżej cenią życie i zdrowie niż kolory sztandarów i linie na mapie
Po drugie: armia Ukrainy to max 500 tys. ludzi - po co mają tam siedzieć pozostali? Zwłaszcza gdy brak energii, zaopatrzenia i pracy - mają siedzieć i czekać aż im Iskander ma łeb spadnie.
@BrickOfTheWall No i we wschodniej Ukrainie nie wszyscy czują się Ukraińcami. To temat tabu ale tak jest.
@koszmarek66
Pracuję z jednym takim - właśnie oni mają naprawdę przerąbane - koleś pochodzi z Doniecka, jest Rosjaninem (tak jak jego rodzice i dziadkowie, mieszkający w tym mieście) ale w ogóle nie ma ochoty stać się obywatelem Rosji. Ukraiński zna na podstawowym poziomie - więc personalnie uderzały w niego pierwsze pomajdanowe przepisy językowe.
Gdy region poszedł w kierunku Putina - razem z żoną uciekł do Polski w 2015 - jak sam opisał - nie chciał być zmuszony by wybierać między walką przeciwko własnemu krajowi a strzelaniem do swoich rodaków.
Super że się tak martwisz o stan Ukraińskiego wojska, niestety nie wszyscy mają kategorię poborowe by trafić do wojska, a część to mogą też być inwalidzi wojenni. Poza tym jak w każdym kraju znajdą się tacy co na siłę będą się migać od wojska - na tym portalu też się wypowiadali nasi rodacy, że za Polskę nie będą walczyć.
@Kar4 Nie to że się migam, po prostu jak zabiłem bez powodu sporą ćmę, to się czułem paskudnie przez miesiąc, więc nawet nie chce myśleć jak zareaguje jak zabije człowieka. Jak matka się skaleczyła to ja osłabłem widząc to. Jak pójdę do wojska to będę działał jak kula u nogi wojska, co nie jest moim celem. A po drugi PiS, bo tak to mógłbym coś tam programować czy testować sprzęt elektroniczny.
@kozaalfa1 Ja nikomu nie umniejszam, zdaje sobie sprawę że nie każdy nadaje się na żołnierza (nie żebym sam uważał, że byłbym jak Rambo), jak i nie z każdego skrzypka się zrobi.
Nie każdy żołnierz też trafia na linię frontu, jednak jak się na nią trafi, to nie ważne kto z drugiej jest strony, albo my ich, albo oni nas pierwsi zabiją. A czy byś z nimi wypił piwo w czasie pokoju - w tym czasie nie ma znaczenia. Poza tym we współczesnej wojnie często jest tak, że nie widzisz kogo zabiłeś, ani nie widzisz którzy artylerzyści nas trafili.
@Kar4 Ale widzę jak moich trafili, to po co 2 żołnierzy tracić (jeden dostał, drugi - czyli ja - zemdlał) ?
@kozaalfa1 Nikt nie wie jak się w takiej sytuacji zachowa, ale adrenalina, chęć przeżycia, wyszkolenie robi swoje.
@kozaalfa1 czyli jednak nie kozaalfa tylko kozamitoniczna (fainting goats)
@lingerer XD
Pytanko. Ilu z nich przyjechało tylko zostawić rodzinę i wrócić do walki, ilu z nich to osoby niepełnosprawne, ilu z nich to samotni rodzice/jedyni opiekunowie starszego rodzica, ilu z nich to uczący się na Ukrainie studenci pochodzący z innych Państw, którzy też są wrzuceni do worka uchodźców z Ukrainy. Sprawa druga. Nie osądzałbym też tak lekko ludzi niezainteresowanych walką na wojnie samemu nie będąc nigdy na ich miejscu.
może być uwzględnił ile WYJECHAŁO w tym czasie na Ukrainę? Bo to nie jest ruch w jedną stronę.
Jak w każdej wojnie, do walki poszli ubodzy lub średniej klasy, idealiści i patrioci.
Ja osobiście nie oceniam tych, którzy nie poszli walczyć, którzy uciekli zagranicę.
Gdyby ktoś już napadł z nienacka moją rodzinę, poszłabym po trupach łeb mu urwać, ale gdybym miała możliwość uciec przed napaścią i uchronić rodzinę to czemu nie. Na pewno nie dałabym mężowi i dzieciom broni do ręki i nie kazała im walczyć. Bez urazy, ale nie ma dla mnie wartości wyższej niż życie i bezpieczeństwo najbliższych. Budynki można odbudować, życia wskrzesić się nie da.
@ByleBadyle Tylko jest problem, że Twoje dzieci później mogą być zmuszone by walczyć u nowego przywódcy, jeśli dał rade ten kraj podbić to dlaczego nie miał by iść dalej.
@Kar4 mylisz się. Zacznijmy od tego, że Putin nie pójdzie na Polskę, to jest totalnie niedorzeczne dla każdego dorosłego i minimalnie ogarniętego w świecie człowieka, więc przestań tym straszyć i stosować szantaż emocjonalny.
Co do tematu natomiast, kto i jak miałby je zmusić?
@ByleBadyle Nic takiego nie sugerowałem (że ktokolwiek pójdzie na Polskę), nikim nie straszyłem (sama zaczęłaś "Gdyby ktoś już napadł"), tylko się odniosłem do Twojego wpisu "Na pewno nie dałabym mężowi i dzieciom broni do ręki i nie kazała im walczyć.".
Ja nie oceniam, ale są tacy co tam walczyć nie chcieli, a tu rozrabiają, więc tych deportować na Ukrainę.
@Kar4 owszem, sugerowałeś: "jeśli dał rade ten kraj podbić to dlaczego nie miał by iść dalej"
@onlywoman takich racja, deportować
@ByleBadyle Bo jeżeli ktoś decyduje się już napaść na dany kraj (nawet nie pisałem o Polsce, bo możesz mieszkać w innym kraju), to jest możliwość że podbije ten kraj (nie ważne jaki). A to sprawi że za jakiś czas z tego kraju będzie rekrutował żołnierzy. W czasie II WŚ z podbitych krajów rekrutowano żołnierzy. PS Dla ciebie dorzeczne było że putler pójdzie na Ukrainę?
@Kar4 no ale to nie ma sensu co piszesz. Piszesz "JESLI już się zdecyduje" napaść na kraj, do którego przed napaścią uciekłam?
Tak, było "dorzeczne", w sensie że można się było tego spodziewać, jeśli się znało historiemtego konfliktu i w ogóle historię Ukrainy.
@ByleBadyle W czasie II WŚ można było z jednego kraju uciec do drugiego, a za jakiś czas i tam wojska przychodziły. Belgia, Francja i dalej chciał Anglię podbić. Tak to ma niestety sens.
A jaka teraz putler przedstawia w rosyjskich mediach temat Zachodniej Europy? Już wmawiają kacapkom że prowadzą wojnę z NATO, to nagle i dalsza podróż do Paryża okazała by się dorzeczna.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 marca 2023 o 21:37
@Kar4 skąd wiesz gdzie bym uciekła. To nadal bez sensu. Nikt nie goni za uciekinierami po całym świecie i nie prowadzi wojen w każdym kraju. Poza tym mamy znacząco inną sytuację polityczną niż w czasach II WŚ
Nie, nie okazałaby się dorzeczna. Przestań patrzeć na to co ktoś gada a przeanalizuj trochę sytuację geopolityczna na swiecie
@ByleBadyle "skąd wiesz gdzie bym uciekła" - nie wskazywałem żadnego konkretnego miejsca Twojej ewentualnej, więc nie wiem.
"Nikt nie goni za uciekinierami po całym świecie" - o żadnym gonieniu konkretnego uciekiniera nie pisałem, tylko o przesuwającym się froncie który może go dogonić.
Sytuacja geopolityczna jest taka, że mało kto przewidział jak potoczy się wojna. Ale spokojnie, zdaje sobie sprawę, że na obecną chwile rosjanie nie spróbują wjechać czołgami do Polski.
Tylko co by było gdyby na początku wojny większość Ukraińców (włącznie z ich prezydentem) wybrała Twoją opcję z ucieczką. Ci co by do Mołdawii wyemigrowali, nie musieli by zaraz znowu się ewakuować?
@Kar4 nadal piszesz tak, jakby wojna miała się "rozlać" na cały świat. Nie bój się o mnie, wiedziałabym gdzie uciec.
No akurat z tym, jak potoczy się ta wojna były tylko dwie opcje, z czego ta, która się wydarzyła, była znacznie bardziej prawdopodobna, ponieważ gdyby miała się wydarzyć ta druga, to do wojny w ogóle by nie doszło. Ale to osobny temat.
Nie wiem co by było. Dlaczego mam się nad tym zastanawiać? Ja nie mówię innym co mają i co powini robić. Każdy robi wg własnego uznania. Wg własnego uznania spora część Ukraińców została i walczy. Tak naprawdę nie wiemy, czy większa ilość jest potrzebna. Ważniejsza jest ilość sprzętu oraz kwalifikacje do jego obsługi. Ja np ich nie mam.
@ByleBadyle Tylko dwie opcje były? Proszę napisz jakie, bo dla mnie multum różnych możliwości w głowie się pojawiało. Niemcy, Francja i inne państwa mogły zareagować jak Węgry. USA mogło by z różnych powodów Tajwanem się bardziej zainteresować itp. itd.
"Nie wiem co by było. Dlaczego mam się nad tym zastanawiać?" - Ale jednak wiesz że były tylko dwie opcje.
@Kar4
Tak, były tylko dwie opcje, gdy już Putin zaatakował Ukrainę: mało prawdopodobna, że zajmie ją dość szybko i łatwo, oraz oczywista, że Ukraina będzie miała wsparcie i stawi opór. Świat jest podzielony w dość jasny sposób, niewiele jest krajów, które jak np Turcja stoją okrakiem.
Jezu jak ty kręcisz, zaczyna mnie to drażnić. Tak, wiem, że były dwie opcje, oraz nie, nie widzę powodu do gdybania co by było gdyby wszyscy Ukraińcy postanowili nie walczyć, ale jeśli bardzo chcesz wiedzieć to tak na logikę można stwierdzić, że wówczas nie byłoby wojny i najprawdopodobniej nikt by nie zginął. Czy byłoby dobrze Ukraińcom pod rządami rosyjskimi to już musisz ich zapytać nie mnie
@ByleBadyle Słyszałem wypowiedzi ukraińskich żołnierzy, którzy mówili że jakby ich prezydent uciekł, to nie wie czy wszyscy dalej by bronili z takim zaangażowaniem kraju. A trzeba jeszcze dodać że była opcja że rosjanie go zatrzymają lub zamordują. Wtedy by wsadzili takiego na przywódcę prorosyjskiego polityka jak Wiktor Medwedczuk i Ukraina stała by się czymś na obraz kadyrowskiej Czeczeni.
Jeśli tak wszyscy by myśleli, że poddanie się lub ucieczka są najrozsądniejsza rozsądną i bezkrwawą opcją to faktycznie szybko by i do Paryża doszedł.
PS Jeśli mówisz, że moja jakaś wypowiedź straszy Polaków, to czym było ogłoszenie przez rząd na w ekspresowym tempie zakupu czołgów K2 i haubic K9? Można by pomyśleć - twoim tokiem myślenia - po co takie zakupy, tylko panikę wywołają?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 marca 2023 o 18:18
To po kiego czorta drą się: slava ukrainie! A sami sp...a..ja do lepszego zycia majac w d. ojczyznę... Ot bohaterowie patroci z ukrainy. Jeszcze trochę a na budowie pod Berlinem zobaczymy Zełeńskiego :)
A Ty byś chciał walczyć za takie ch*jowe i skorumpowane państwo?
Wcale im się nie dziwię.
Walczyłbyś za Polskę POPiS?
Nie dziwię się , za kogo mają walczyć za skorumpowanych oligarchów , którzy zawsze mieli ich gdzieś ?
co miał autor na myśli? rozumiem że wszyscy Ukraińcy mają siedzieć w okopach tak? im nie brakuje ludzi w armii a wyszkolenia i sprzętu. poza tym w Polsce są wypoczęte rezerwy.