Widać do każdej pracy są potrzebne jakieś kwalifikacje. Jak byłem dzieckiem to u mnie na osiedlu największym szacunkiem cieszył się dozorca. Prosty człowiek bez wykształcenia, ale bardzo porządny i kompetentny w swoim zawodzie, do tego dżentelmen w każdym calu. Samotnie wychowywał dzieci po śmierci żony, naprawiał drobną elektronikę jako złota rączka. Kiedyś znalazł portfel z dużą ilością gotówki bez wahania zwrócił właścicielowi. Właściwie nie spotkałem w życiu człowieka, którego darzyłbym większym szacunkiem od tego naszego poczciwego dozorcy z czasów dzieciństwa. Wolę porządnego dozorcę czy sprzątaczkę spotkać na swej drodze, niż profesor Pawłowicz czy podobne chamskie indywidua wykształcone ponad swoją inteligencję.
Ale literki/wyrazy są czyste xD
Tu zaoszczędzi trochę czasu to będzie miała więcej na posprzątanie windy. Na każdym piętrze.
Jak robotnicy na budowie
Widać do każdej pracy są potrzebne jakieś kwalifikacje. Jak byłem dzieckiem to u mnie na osiedlu największym szacunkiem cieszył się dozorca. Prosty człowiek bez wykształcenia, ale bardzo porządny i kompetentny w swoim zawodzie, do tego dżentelmen w każdym calu. Samotnie wychowywał dzieci po śmierci żony, naprawiał drobną elektronikę jako złota rączka. Kiedyś znalazł portfel z dużą ilością gotówki bez wahania zwrócił właścicielowi. Właściwie nie spotkałem w życiu człowieka, którego darzyłbym większym szacunkiem od tego naszego poczciwego dozorcy z czasów dzieciństwa. Wolę porządnego dozorcę czy sprzątaczkę spotkać na swej drodze, niż profesor Pawłowicz czy podobne chamskie indywidua wykształcone ponad swoją inteligencję.
chiny, kraj w ktorym ludzie pracuja dla samej idei pracy, a nie po to zeby cos zrobic