@Kar4 Jakby jechał z naprzeciwka, to raczej by się zderzyli, natomiast no troszku szybko śmigał moim zdaniem. Ale cóż... no nie znam sytuacji nie będę oceniała.
@Wiedzma Jechałeś kiedyś w nocy jako kierowca? Może nas oślepić auto jadące z naprzeciwka "swoim" pasem, gdy my jedziemy swoim. Jak pada, to jeszcze więcej światła rozproszonego powoduje gorszy kontrast całego otoczenia, a jeszcze auto naprzeciwka może mieć źle światła ustawione, albo jego kierowca za późno wyłączy "długie".
@Wiedzma A mi się wydawało że sugerujesz że przez nadmierną prędkość to się stało "Z jaką on jechał prędkością". Takie tam, retoryczne pytanie nieoceniające?
@Wiedzma Co jest w aucie tak mocno zniszczone, aby stwierdzić że była duża prędkość? (Tylko proszę nie pisz o dach odcięty przez straż w celu dostania się do poszkodowanych).
"Bardzo szybko" to pojęcie względnie i będzie to 50 w strefie zamieszkania. Szybko to też jest 70 km/h, ale na poza terenem zabudowanym - dozwolone nawet 90, a sedes na drodze może być jednak dużym zaskoczeniem, którego można się nie spodziewać.
Ksiądz, czy pop?
@Tomasz1977 Pop jest określeniem raczej pejoratywnym, duchowni prawosławni w Polsce mówią o sobie "księża ".
Przynajmniej nie w kartonach
Z jaką on jechał prędkością, że nie zauważył przeszkody i tak skasował samochód.
@Wiedzma Można i z 90 km/h na światłach mijania jechać i tak będzie, nie mówiąc jak ktoś akurat z naprzeciwka jechał i go oślepił.
@Kar4 Jakby jechał z naprzeciwka, to raczej by się zderzyli, natomiast no troszku szybko śmigał moim zdaniem. Ale cóż... no nie znam sytuacji nie będę oceniała.
@Wiedzma Jechałeś kiedyś w nocy jako kierowca? Może nas oślepić auto jadące z naprzeciwka "swoim" pasem, gdy my jedziemy swoim. Jak pada, to jeszcze więcej światła rozproszonego powoduje gorszy kontrast całego otoczenia, a jeszcze auto naprzeciwka może mieć źle światła ustawione, albo jego kierowca za późno wyłączy "długie".
@Kar4 "Ale cóż... no nie znam sytuacji nie będę oceniała. "
@Wiedzma A mi się wydawało że sugerujesz że przez nadmierną prędkość to się stało "Z jaką on jechał prędkością". Takie tam, retoryczne pytanie nieoceniające?
@Kar4 Błagam, musiał jechać bardzo szybko, żeby tak skasować samochód. Więc tak, jechał szybko, reszty nie oceniam, bo nie wiem co się działo.
@Wiedzma Co jest w aucie tak mocno zniszczone, aby stwierdzić że była duża prędkość? (Tylko proszę nie pisz o dach odcięty przez straż w celu dostania się do poszkodowanych).
"Bardzo szybko" to pojęcie względnie i będzie to 50 w strefie zamieszkania. Szybko to też jest 70 km/h, ale na poza terenem zabudowanym - dozwolone nawet 90, a sedes na drodze może być jednak dużym zaskoczeniem, którego można się nie spodziewać.
@Wiedzma Osobiście znam przypadek zgonu po wypadnięciu z drogi przy 50/h.
to wygląda na klątwę Warmianina
Przesrane.
Ksiądz Tomasz zginął, bo omijał sedes. Zostawił żonę i dwójkę dzieci. Szeptucha z Podlasia zbadana wariografem. Oblicz masę Słońca.