Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
618 631
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M michalSFS
+16 / 18

Nigdy nie trafiło się, żeby jakaś poszła ze mną na randkę i przyprowadziła koleżankę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Frida06
+13 / 17

@michalSFS nigdy nie byłam na randce z koleżanką na doczepkę i nie słyszałam żeby ktokolwiek tak robił. Takie rzeczy chyba tylko w memach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
0 / 4

@Frida06 moze po prostu byla dyskretnie "za oknem"?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Frida06
+3 / 3

@Xar ale, że tak z własnej inicjatywy? Ja na randce z jakimś wybrankiem a psiapsi w strachu, że mnie zamordują filuje zza winkla? No, mogło tak być, ale wtedy kanapki miała na pewno swoje:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C camper52
+3 / 3

@michalSFS bo to mem kradziony zza oceanu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+4 / 4

@michalSFS Rzecz prawdopodobnie dzieje się w liceum albo w dawnym gimnazjum - tam laski zabierają swoje psiapsióły nawet do kibla.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
0 / 0

@Ella111111
To wcale nie jest śmieszne:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S seybr
-1 / 1

@michalSFS Mi się zdarzyło, nie byłem z tego powodu zadowolony. Po godzinie miałem opinię, więcej się z nią nie umówię, ale z koleżanką czemu nie. Najlepsze jest to, jej koleżanka zadzwoniła do mnie i chciała się umówić. Zgodziłem się i tydzień potem bawiłem się na weselu u jej starszej siostry. Następnie było tak, że każdy miał swoje plany. Jej wyskoczył wyjazd, ja w tym czasie poznałem swoją żonę. Zastanawia mnie gdybyśmy się spotkali w tym czasie, czy byli byśmy razem? Pozostaliśmy na stopie przyjaźni. Utrzymujemy kontakt, rozmawiamy o swoich problemach. To był okres gdzie umawiałem się z kilkoma pannami. Od jednej dostałem płaskiego i to przy kolegach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
0 / 0

@seybr
Splot nieuchronnych zdarzeń:)
Ja umawiałem się kilka miesięcy z dziewczyną, która próbowała mnie swatać ze swoją koleżanką. Ostatecznie nic z tego nie wyszło. No, ale tak to bywa. Nigdy nie dostałem plaskacza od kobiety. Wszystko przede mną:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S seybr
0 / 0

@michalSFS Miałem taki okres w życiu. Płaski był konsekwencją mojego zachowania. Byłem z jedną, ale miałem na oki inne. Zostawiłem ją dla innej i tym to skutkowało. Młodość miała swoje prawa. Nie jestem z tego dumny, ale wtedy jaki był szacunek u kolegów. Przed tą sytuacją było dość długą z jedną panną. Zostawiła mnie dla Boga. Odwidziało się jej i ma rodzinę, dzieci. Czasem trafimy na siebie i pogadamy. Trochę się wtedy nacierpiałem. Mam kolegę który był nie lepszy. Umawiał się na raz z dwiema pannami. Dowiedziały się o tym, wpadły do niego na chatę i dostał z płaskiego.
Obecnie jesteśmy ustatkowani, bez żadnych kiwek czy skoków w bok. Jedyne nasze szaleństwo to spotkanie się razem i wypicie w męskim gronie. Jeżeli wybieramy się np. na ryby to nasze panie wiedzą że jedziemy na ryby. Ryby są dodatkiem, wiadomo co się robi na rybach. Degustuje różnego typu alkohole. Próbujemy zebrać starą paczkę. Tylko część chłopów ma małe ale. Są pod butem. Dla mnie to chore. Spotkamy się u znajomego na chacie, pogadamy, wypijemy i każdy pójdzie w swoją stronę. Nie każdej to pasuje. Żebyśmy robili to często. Od lat nie spotkaliśmy się w pełnym składzie. Każdy ma swoje życie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
0 / 0

@seybr
Mnie tylko jedna zwyzywała od najgorszych. Chwilę spotykaliśmy się, poszliśmy na wesele razem, poznałem ją trochę lepiej. Miała tak negatywne, pesymistyczne podejście do wszystkiego, że nie dałem rady:) Kwiatki więdły jak przechodziła. 2-3 spotkania nie było tego widać, później już coraz bardziej tak. Zakochała się, ja wręcz przeciwnie.

Nigdy żadnej nie zdradziłem, nie poszedłem w bok, chociaż miałem okazje. I to takie okazje, że...kusiło. Jaką ja silną wolę miałem:)

Z jedną zerwałem, bo była chorobliwie zazdrosna. Nie dało się żyć, chciała wszystko mieć pod kontrolą. Poświęcałem jej dużo czasu (może 80% "towarzyskiego"), ale ciągle było mało. Nie trafiało, że nie tylko studiuje dziennie, ale także działam w organizacjach i do tego pracuję zarobkowo. A raz na jakiś czas też się chciało gdzieś ze znajomymi wyjść.

Raz na kilka miesięcy uda się z jakimś kolegą wyjść na piwo czy mecz. Paczki dawno nie mam, rozjechało się towarzystwo, pożeniło, zmieniło otoczenie i kolegów. Takie życie. Żona wolałaby spotkania: rodzina z dziećmi + rodzina z dziećmi. Nie zawsze mi się chce. Czasem musze tłumaczyć, że potrzebuję wytchnienia. Nie ma jej całe dnie, późno wraca z pracy, ja całe dnie praca zdalna + dwójka dzieciaków pod opieką.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S seybr
0 / 0

@michalSFS Obecnie, nie no nie raz miałem okazje skoku w bok, ale mam zasady. Nie idą tą drogą. Wiesz obecny wolny czas dla siebie. Kiedyś nie raz w niedziele mówiłem że nigdzie nie chce mi się jechać. Po nocnym zleceniu miałem wszystkiego dość. Tym bardziej gdy położyłem się o 3 czy 4 rano a wstałem około 10 bo głośno w domu. Raz zabrałem żonę na zlecenie. Przespała pół niedzieli. Od tamtej pory mam spokój. Właściwie odchodzę od zleceń weselnych, wypalenie. Zmieniłem kierunek dodatkowej pracy i nie żałuję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
-1 / 7

Panowie, przyznajcie się szczerze, komu się to przytrafiło? Słyszałam, że np. w Chinach się to zdarza, ale w Polsce nie spotkałam się z tym nigdy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DonSalieri
0 / 2

@Wiedzma Chyba chodziło o Japonię. Tam to działa na trochę innej zasadzie. Zarówno "randka" jak i "spotkanie" są określone tym samym słowem, więc chłop przekonany, że idzie na randkę - idzie na spotkanie towarzyskie z "wybranką" i jej koleżanką. Albo kilkoma. I płaci za wszystkie, żeby "nie stracić twarzy", kwestia honorowa.

A tak, to poniekąd mi się przytrafiło - kandydatka na wybrankę zapytała, czy będzie mi przeszkadzało, jak weźmie koleżankę. Nie przeszkadzało. Każdy płacił za siebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
0 / 4

@DonSalieri Słucham podkastu na YT Polaków mieszkających w Chinach (Mao powiedziane) i oni mówili o tym zjawisku, że to "normalne" w Chinach. Tam brakuje kobiet, więc babeczki czasem mają absurdalne wymagania, a faceci się godzą, bo nie ma w Chinach kobiet, a każdy chce mieć partnerkę.

No to Ci się nie przytrafiło, bo raz: kandydatka na partnerkę była kulturalna i zapytała, dwa: każdy płacił za siebie :) to jest bardzo miłe spotkanie towarzyskie z opcją do wyboru do koloru ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
-1 / 3

@Wiedzma a na ile randkach byłaś z kobietami?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mudamudamuda
+2 / 4

@Wiedzma to jest tłumaczenie mema z USA

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
-2 / 2

@phronesis Na dwóch. Poza tym ja zapytałam czy przydarzyło się to wam, a nie mi.
@mudamudamuda wiem, że to raczej nie przytrafiło się w Polsce, ale pytam czy przydarzyło się to Wam, chłopakom z Polski.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
-3 / 3

@Wiedzma powiedziałaś, że tobie się to nie przytrafiło. Uważasz, że kobiety tak samo traktują facetów jak kobiety na randkach? Ty płaciłaś za randki?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
-1 / 3

@phronesis A mogę wiedzieć o co Ci chodzi?? Zadałam PYTANIE CZY WAM SIĘ TO PRZYTRAFIŁO. Przecież niczego nie neguję, pytam tylko, bo nie słyszałam aby w Polsce takie mecyje się działy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
-2 / 2

@Wiedzma nie wiem jak jaśniej cię zapytać, możesz spróbować przeczytać jeszcze raz pytanie a definicje nie zrozumiałych słów znaleźć w słowniku.

Powiedziałaś, że tobie się to nie przytrafiło a dlaczego miałoby? Jako kobieta masz inne doświadczenia niż facet. Powiedziałaś, że chodzisz na randki z kobietami, żeby się 'wywinąć' czy naprawdę jesteś les or bi?
Czy uważasz, że tylko zgwałcone kobiety mają prawo mówić o gwałcie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
-1 / 1

@phronesis Co ciebie obchodzi moja seksualność? Mój post jest jasny, nie chcesz odpowiedzieć, to nie odpowiadaj i tyle, papa :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
-1 / 1

@Wiedzma nic mnie nie obchodzi, sama zaczelas o tym mowic.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+1 / 3

Nie, no spoko, jak chca we trojke ich sprawa, ale wtedy najlepiej zastosowac zasade kazdy placi za siebie. A przynajmniej ta doczepka

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar nicoz
0 / 6

To też jest test. Jak facet zacznie za darmo żywić koleżankę, oznacza to, że dobrze rokuje, bo w przyszłości wyżywi też teściową

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 marca 2023 o 13:29

avatar Aracarn
+4 / 6

@nicoz Raczej jak nie chce się postawić na początku związku, to potem można go wytresować jak się chce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glupiawrednabrzydkagruba
+2 / 2

problemy czternastolatków
jesli dorosly człowiek zabiera kogokolwiek na randke to nalezy sie odcrazu pozegnac lub ewentualnie zostac, zeby sie posmiac

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J JurnyHeniek
+1 / 1

Powinno być jak np. we Francji i jeszcze innych krajach, każdy płaci za siebie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Evengeline29
+1 / 1

To na bank nie w Polsce. Laska prędzej zaryzykuje, że ją zamorduje niż przyprowadzi kumpelę, bo jeszcze ta mu się bardziej spodoba.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem