@Erecer
Parlamentarzyści w Izraelu (tak samo jak w Polsce) w swoich decyzjach nie są zobligowani do wykonywania dyspozycji wyborców ponieważ każdy parlamentarzysta jest reprezentantem WSZYSTKICH obywateli a nie tylko tych którzy na niego głosowali.
@Erecer
Chyba nie bardzo wiesz na czym polega problem z sądownictwem w Polsce. Większość osób zresztą jest ciemnych w tym temacie, bo łykają propagandę, zamiast to przeanalizować.
Problem polega na tym, że w Polsce jest konstytucja, główny akt prawny, który jest nadrzędny. I w tej konstytucji można dokonać zmian przy większości konstytucyjnej w parlamencie. PIS nie ma większości konstytucyjnej. Nie dokonał takowych zmian. I przestępstwem tych, którzy są zamieszani w sprawę sądów jest to, że zamiast przestrzegać praw zamieszczonych w konstytucji (władza sądownicza niezależna od pozostałych władz), przestrzegają podrzędnej ustawy, która mówi, że we władzy sądowniczej jest izba dyscyplinarna, w składzie wybieranym przez Ministra sprawiedliwości/prokuratora generalnego. Co jest jednocześnie złamaniem konstytucji... Czyli w zasadzie ta ustawa wedle prawa jest nieważna... Wszystkie działania izby dyscyplinarnej są nieważne.
W zasadzie całe kierownictwo sądów i administracji zamieszane w sprawę są przestępcami.
Oczywiście mogłyby być ważne i zgodne z prawem, pod jednym z kilku warunków. Bo albo przy tej izbie nie grzebie rząd, albo też zmieniamy konstytucje, tak by było to możliwe, ale do tego jest potrzebna większość konstytucyjna, której PIS nie posiada.
Więc nie, Polacy nie umożliwili robienia z sądami tego, co zostało zrobione w wyborach. Bo PIS nie ma większości konstytucyjnej. I to co robi jest przestępstwem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
27 marca 2023 o 19:53
Tak szczerze mam gdzies sądy. Były i bedą zawsze upolitycznione. A to w lewo, a to w prawo. Prawda jest taka ze normalnego czlowieka to rusza bo sady i tak nas uwala, a tych slawnych, bogatych i wplywowych beda traktowac delikatnie (niewazne ktorej opcji). Jak ktos nie wierzy to zobaczcie co sie stalo po wybuchu wojny w Ukrainie. Nagle ruszyly postepy w sprawach zestrzelenia samolotu przez rosjan w 2014. Wczesniej nic. Teraz nagle putin jest poszukiwany, 2 lata temu to byl maz stanu. Mnie jako obywatela bardziej interesuje by zajeli sie gospodarka (albo bardziej by nie przeszkadzali), obnizali wydatki i podatki. Ale to jest duzo ciezsze. Lepiej rozpetac kolejna afere o sady, aborcje i inne mniej wazne aspekty. Bo tak dlugo jak my walczymy ze saba, politycy wszystkich parti wciaz moga byc bezpiecznie przy korycie....
Izrael ma wbrew pozorom całkiem rozwinięte obywatelskie społeczeństwo i instytucje więc to co przejdzie na Węgrzech czy w Polsce niekoniecznie przejdzie w Izraelu. Choć ewidentnie widać podobne zapędy władzy która dla krótkotrwałych własnych korzyści nie dba o utrzymanie w pełni demokratycznego państwa.
@Ella111111 o proszę bardzo https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Protesty_przeciwko_zaostrzeniu_przepis%C3%B3w_dotycz%C4%85cych_aborcji_w_Polsce_(2020%E2%80%932021) w jednym z nich 480 tysięcy ludzi protestowało. Co z tego, skoro strajki strajkami, ale faktycznej władzy na rządzącymi Polacy nie mają. Możemy sobie głośno krzyczeć, że zabierają nam prawa, a oni i tak nam zabiorą te prawa. W Izraelu będzie nie inaczej. Może na moment przycichnie sprawa z tą ustawą, a potem rządzący odwrócą uwagę społeczeństwa jakimś skandalem i cichcem wprowadzą ją. Inna sprawa, że temu właśnie służy ta ustawa teraz. Tak działa każdy rząd, który udaje demokrację (czyli znacząca większość państw "demokratycznych")
@Ella111111 chyba się nie zrozumieliśmy. Nie twierdzę, że lepiej nic nie robić, tylko odczytałem twój poprzedni komentarz jako narzekanie na to, że Polacy to nie potrafią zorganizować strajków i że twierdzisz, że wcale w ostatnim czasie takich strajków nie było. Było, i cały czas są, tylko jeszcze się tak nie zdażyło (w niedawnej historii Polski przynajmniej), by strajki cokolwiek dały, bo bądź co bądź rząd nie widzi w nas zagrożenia i manipulują zgrabnie ludźmi idącymi do wyborów by zawsze wygrywała ta sama klika. I te strajki tylko im w tym pomagają. Jedyną szansą na zmiany w tym kraju byłoby gdyby większość Polaków w wyboracy parlamentarnych przestała głosować na starych wyjadaczy politycznych i zagłosowała na ugrupowania całkowicie spoza układu. Ale do tego należałoby narodu zgodnego, a nie skłóconego i wybierających przy każdych wyborach tak zwane "mniejsze zło".
Kolejny naiwny demot z cyklu "oni mądrzy, a my głupi". Masz pojęcie autorze demota, jakim przedsięwzięciem jest skrzyknięcie 300 tysięcy ludzi w jednym miejscu i kolejnych 300 tysięcy w kilku innych miejscach? Wszystko w tym samym czasie, bez żadnych zadym, bez ofiar zadeptanych lub poduszonych przez tłum. To jest ogromne przedsięwzięcie, które nie zorganizuje się samo. Musiały za nim stać jakieś dobrze zorganizowane siły polityczne i dokładnie tak było. Tak samo jak w przypadku polskiego strajku kobiet, tak i tutaj, demonstracje zostały zorganizowane przez siły działające przeciwko rządowi. Świadomość społeczna ma tu drugorzędne znaczenie. Gdyby tymi ludźmi nie pokierowano, to by siedzieli w domach. Opowieści jak to kilkaset tysięcy ludzi ot tak skrzyknęło się na Facebooku i jakoś tak im wyszło, że wszyscy znaleźli się w jednym miejscu o tym samym czasie, można sobie włożyć między bajki. Dlaczego w Polsce tak się nie dzieje? Ponieważ żadna siła polityczna w Polsce nie ma interesu aby organizować demonstracje przeciwko tak zwanej reformie Ziobry. Wbrew powszechnej opinii, rozwalanie wymiaru sprawiedliwości przez Ziobrę pasuje wszystkim. Rządowi - bo to ich projekt, a opozycji - bo dzięki temu organy unijne mają pretekst aby walić w PiS i wstrzymywać KPO, a to podważa zaufanie do znienawidzonego PiSu. Sytuacja w Izraelu jest zupełnie inna. Tam nie ma żadnej Unii, która mogłaby Izraelowi coś kazać, nie ma żadnego KPO. Jest natomiast dobrze zorganizowana i jeszcze lepiej finansowana opozycja, której jedynym celem jest uwalenie rządu Netanjachu. Prawdopodobnie wisi im izraelski sąd najwyższy, ale to dobry powód aby wyprowadzić ludzi na ulice. Zwykli ludzie pewnie wierzą w tę sprawę, ale to bez znaczenia w co wierzą zwykli ludzie. Jak się ich odpowiednio zorganizuje to wyjdą na ulice. W Polsce byłoby tak samo, ale akurat w Polsce nikt nie ma w tym interesu.
Z jednej strony można pochwalić z drugiej....Nie będę rozpływał się nad narodem, który robi r....na cały Bliski Wschód (z wszystkimi wokół wojują) i morduje cywilów.
@nasper
W Polsce nie jest potrzebny - PiS wymienił wszystkich decyzyjnych na uległych politycznie i to w takim stopniu, że żaden niewłaściwy wyrok nie grozi, włącznie z SN i TK.
@Paszko_Rymbaba Fajne bajeczki piszesz, ale mające się nijak do rzeczywistości. Sędziów PiS nie ma nawet 1/3. Zdecydowana większość, to stara gwardia, w większości niechętna PiSowi. Reszta to twoje fantazje i urojenia.
@nasper
Wszystkie piony decyzyjne w sądach wyższych instancji są "wymienione" przez PiS, do tego zarząd prokuratury, który pilnuje, aby niewygodne sprawy nie były prowadzone. Teoretycznie są losowania, ale w nie wierzą tylko fani PiSu, ewentualnie kretyni, bo prezesi sądów mają możliwość zmiany sędziego i uwaga (zgadłeś!) prezesi na odpowiedniej instancji są mianowani przez PiS z "odpowiedniej" grupy. A 2/3 sędziów nie ma żadnego znaczenia, bo chodzi tylko o niektóre (ważne) sprawy, aby do "odpowiednich" ludzi trafiały. Wierz dalej w bajeczki TVP.
@Paszko_Rymbaba W sądach nie ma czegoś takiego jak piony decyzyjne. Liczy się sędzia w twojej sprawie i on nie podlega nikomu. Inaczej cały proces jest o kant d... roztłuc i podlega zaskarżeniu do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, o TSUE nawet nie wspominając.
Masz pojęcie o wymiarze sprawiedliwości jak ruska babcia z za uralu.
Nadmiar TVN szkodzi.
@nasper
W sądach jest prezes sądu, który ma możliwość wymiany sędziego na takiego, jaki mu pasuje (uwaga!) z pominięciem losowania i takie sprawy miały miejsce. Prezesi sądów wyższych instancji są nominatami PiSu po słynnej wymianie z 2017 roku. Katalog możliwości wymiany sędziego prowadzącego sprawę jest niby ograniczony, ale jeśli prezes wymieni go poza katalogiem i bez losowania to nie powoduje to (przypadek? przeoczenie? naprawdę?) z automatu unieważnienia procesu. Swoją drogą jeśli sięgasz po argumenty typu TSUE, albo inne zagraniczne trybunały aby uzasadnić to, że "nie może być tak" wiedząc o tym, jakie Polska ma z EU problemy natury praworządności to raczej udowadniasz jakie beznadziejnie słabe masz o tym pojęcie, żeby nie powiedzieć oderwane od elementarnej logiki.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 kwietnia 2023 o 20:45
@Paszko_Rymbaba Za dużo się nakręcasz. Ja znam sądy z życia, nie z TV.
I to co ty piszesz, to wierutne bzdury kogoś kto chyba całą dobę ogląda TVN, może za wyjątkiem skromnej przerwy na sen.
W realnym życiu, dostaniesz przypadkowego sędziego, a prezes sądu ma g... do gadania. Legitymacja partyjna PiS też ci nie pomoże w najmniejszym nawet stopniu, ale może zaszkodzić.
Ale żeby mówić o realnym życiu, trzeba je najpierw mieć.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 kwietnia 2023 o 1:03
@nasper
you know nothing John Snow... ja tez niestety znam sady z zycia. niestety brak bewzglednej niewaznosci procesow prowadzonych przez sedziow wymienionych przez prezesow i bez losowania nie jest przypadkiem. w necie sa opisane takie sprawy. chyba bardzo chcesz wierzyc, ze pisowi chodzilo o jakosc wymieniajac sedziow... wierz dalej
@Paszko_Rymbaba Tylko wiesz na czym polega twój problem ? Że walisz w PiS, ale jednocześnie bezrefleksyjnie wierzysz drugiej stronie.
Myślisz, że starej gwardii sędziów też zależy tylko na jakości wymiaru sprawiedliwości, a nie własnych ciepłych posadkach i braku społecznej kontroli?
No to wierz sobie dalej i żyj głębokim snem walki dobra ze złem.
PS. Piszesz o życiu, a potem powołujesz przypadki z neta, najczęściej mało reprezentatywne dla zwykłego kowalskiego.
Zwykły kowalski nie jest z PO ani z PiS i dostaje losowego sędziego, a załatwiany jest jak z taśmy.
@nasper
" jednocześnie bezrefleksyjnie wierzysz drugiej stronie."
Nie - znam niestety taką sprawę osobiście i przeglądałem orzecznictwo na ten temat. W aktach nie ma raportu z losowania, nie ma również wyników na stronie ministerstwa. Sorry - tak po prostu jest. https://www.prawo.pl/prawnicy-sady/sedzia-wybrany-poza-losowaniem-a-nalezycie-obsadzony-sklad-w,509750.html
Nie musisz nikomu wierzyć - sam sobie sprawdź.
A sądy nadawały się do reform i nie ma dyskusji, ale nie chodzi o to, aby często zdemoralizowanych kolesiów wymienić na innych zdemoralizowanych kolesiów, tyle, że wiernych PiSowi.
Przypadki z neta nie mają być "reprezentatywne", bo jasnym jest, że w 90% spraw będzie i losowanie i jakiś tam sędzia, który może być nowy, stary, albo inny. Chodzi o te 10% potrzebne władzy. Wcześniej większość spraw też nie interesowała "kolesiów".
@Paszko_Rymbaba Ja na "tę właściwą" reformę sądownictwa czekam od 33 lat i doczekać się nie mogę. I bądź pewien, że bynajmniej nie tylko ja.
Więc takie gadki, że reforma tak, ale nie taka, po mnie spływają jak po kaczce. Bo wiem, że po tej gadce skończy się tak, że znowu zostanie po staremu.
Dlatego wolę żeby połowę sędziów wymienił PiS. Wtedy będą się żarli między sobą, a im bardziej będą się żarli tym paradoksalnie lepiej dla obywatela.
Najgorzej dla obywatela jest wtedy kiedy w sądach panuje harmonia, bo wtedy obywatel ma przerąbane w starciu z układami.
PS. I nie wklejaj mi tu politycznych bzdur, bo jak sam napisałeś, nie dotyczą one 90% przypadków. Zwykły człowiek nie jest z PO, nie jest z PiS, ani nie ma znajomości w sądach.
A w starciu z układem starej gwardii sędziów, jesteś tak samo bezradny, jak w starciu z układem PiS, a powiedziałbym, że nawet 10x bardziej.
@nasper
" I nie wklejaj mi tu politycznych bzdur, bo jak sam napisałeś, nie dotyczą one 90% przypadków. Zwykły człowiek nie jest z PO, nie jest z PiS"
To w PRL byłbyś zadowolony. Zwykli ludzie na ogół nie sądzili się z członkami PZPR, więc też problemu nie było....
Niektórych aż ponosi by w Polsce dużo się działo, spalone auta, powibijane witryny biur i sklepów i masa rannych w szpitalach. W internecie gorące głowy i hejt możliwie na wszystko. Wszędzie dobrze tylko nie w Polsce i nawet nie ma na kogo głosować, tu fakt. Ale jakbyśmy trochę przestali skakać sobie do gardła i być mniej roszczeniowi.
Nie rozumiem.
Przecież w Polsce jak najbardziej jest potrzebna reforma sądownictwa, a oni walczą przeciwko reformie sądownictwa.
A podpis mówi, że wiedzą o co walczą w przeciwieństwie do Polaków.
O co chodzi?
To tylko pokazuje, jakimi tchórzami i słabeuszami jesteśmy. Na świecie wszyscy nas uważają za symbol totalitaryzmu i dyktatury, który niczym nie różni się od Rosji. A my co robimy? Nic.
Sam też nikt nie pójdzie protestować, bo zamkną takiego do psychiatryka.
@Cammax bo jesteśmy podzieleni. Zwłaszcza jedna strona tego podziału jest na tyle zawzieta, że choćby sprawa była słuszna, nie pójdzie z wrogiem na barykady, choćby nie wiem co.
@Cammax Nie jesteśmy, a jesteś TY. Nie wszyscy na świecie nas uważają za symbol totalitaryzmu, a wszyscy w TWOJEJ głowie. I nie mów NAS, bo nie koniecznie jesteś częścią tego zbioru. Mam przypuszczenie graniczące z pewnością, że jesteś opłacany i nie rozpowszechniasz opinii tylko na demotywatorach.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 marca 2023 o 13:49
@ByleBadyle smutne, ale prawdziwe. Choć zdarzają nam się chwilę jedności. Np. na początku wojny (chyba nie trzeba tłumaczyć), na początku strajku kobiet (potem podpięła się skrajną lewica, LGBT i skrajne feministki, więc powiedzmy wprost- pierd**nęło, strajk stracił poparcie i nie miał już sensu). A nawet w 1997 (ale potem ludzie załapali, że pomagają bastionowi PO) i 2010 (to samo, tyle że bastion PIS). No i mamy tą chwilę jedności, której nie umiemy wykorzystać. A potem jest tylko gorzej.
Na protest przeciwko PIS powinni iść wszyscy, ktoryxh ta partia z jakiegokolwiek powodu wkurzyła. Obojętne, czy jest to gospodarka, światopogląd, sprawy związane z KK, polityka zagraniczna czy cokolwiek. Te kilka tygodni chyba można razem wytrzymać, by się nie pozabijać na tym proteście.
@votum1 też chce, żeby te dwa pierwsze zdania Twojego komentarza były prawdziwe. Ale od jakiegoś czasu czasem śledzę, co piszą o nas obcokrajowcy i powiem delikatnie- nie są to pozytywne wypowiedzi. O ile komentarze z krajów skandynawskich są typowo nienawistne, nacechowane nienawiścią stricte do Polski jako kraju i Polaków jako ludzi, to już komentarze z pozostałych krajów krytykują konkretnie polski rząd. Fakt, czasem trafi się jakiś debil, np. wyborca AFD (niemiecka, nazistowska partia nienawidząca Polski), ale w innych krajach to rzadkość, a nie norma jak na północy Europy.
Jedyne co mogę dodać na naszą obronę w kontekście Izraela to to, że my nikomu nie zabraliśmy terenów i nie mordujemy niewinnych ludzi.
@camper52 to nie chodzi o to, że strajkują, tylko o to, że mają najmocniejszy związek zawodowy pod szyldem solidarności. Rolnicy też strajkują i co? Pielęgniarki też strajkują i co? Rodzice dzieci niepełnosprawnych też strajkują i co? I mogą sobie nagwizdać jedynie.
Skoro wszyscy uważają że sądy są Pisowskie, to dlaczego umarzają sprawy wszystkich patocelerytów i pijaków, którzy w zdecydowanej większości wypowiadają się negatywnie wobec rządu?
Przecież za PO te sądy były tak sprawiedliwe, że umarzali tak błahe sprawy jak reprywatyzacja czy inne nieprzychylne rządowi sprawy.
A teraz na poważnie:
Prawda jest taka że sądy już od czasów komuny były, są i będą polityczne. I żadna formułka że "kiedyś to było lepiej z tymi sądami" mnie nie przekonuje. Poczytajcie sobie ile spraw sądowych toczyło się na niekorzyść szarego obywatela. Komendę to raczej nie skazał sąd pisowski ani peowski. Tylko teraz ludziom coś odbiło że rzekomo łamane są prawa sądownicze. O jakich łamaniach prawa mowa? O nietykalności w przypadku kradzieży pendrive'a? Albo wzięciem 50 zł przez "roztargnienie"?
Nie trzeba umieć dodawać, żeby zrozumieć że nie ma czegoś takie jak sądy apolityczne.
@TheSnorlax Kolego, ostatnio tutaj, na demotach padł argument: PiSowcy chcieli wsadzić Tuska do więzienia, ale nie mogli na niego nic znaleźć, bo Tusk jest krystalicznie czysty xD inna narracja, nie pamiętam, czy to ten sam użytkownik ale: PO nie kradło pieniędzy i 150 miliardów nie zniknęło na "takie tam".
Nie wiem co napisać - ludzie to przeważnie idioci.
Przecież wiedzieli na kogo głosują. Tak samo jak w Polsce. Wiecie na kogo i na co głosowaliście, a później wielkie zdziwienie schizofrenika.
@Erecer
Parlamentarzyści w Izraelu (tak samo jak w Polsce) w swoich decyzjach nie są zobligowani do wykonywania dyspozycji wyborców ponieważ każdy parlamentarzysta jest reprezentantem WSZYSTKICH obywateli a nie tylko tych którzy na niego głosowali.
@Erecer
Chyba nie bardzo wiesz na czym polega problem z sądownictwem w Polsce. Większość osób zresztą jest ciemnych w tym temacie, bo łykają propagandę, zamiast to przeanalizować.
Problem polega na tym, że w Polsce jest konstytucja, główny akt prawny, który jest nadrzędny. I w tej konstytucji można dokonać zmian przy większości konstytucyjnej w parlamencie. PIS nie ma większości konstytucyjnej. Nie dokonał takowych zmian. I przestępstwem tych, którzy są zamieszani w sprawę sądów jest to, że zamiast przestrzegać praw zamieszczonych w konstytucji (władza sądownicza niezależna od pozostałych władz), przestrzegają podrzędnej ustawy, która mówi, że we władzy sądowniczej jest izba dyscyplinarna, w składzie wybieranym przez Ministra sprawiedliwości/prokuratora generalnego. Co jest jednocześnie złamaniem konstytucji... Czyli w zasadzie ta ustawa wedle prawa jest nieważna... Wszystkie działania izby dyscyplinarnej są nieważne.
W zasadzie całe kierownictwo sądów i administracji zamieszane w sprawę są przestępcami.
Oczywiście mogłyby być ważne i zgodne z prawem, pod jednym z kilku warunków. Bo albo przy tej izbie nie grzebie rząd, albo też zmieniamy konstytucje, tak by było to możliwe, ale do tego jest potrzebna większość konstytucyjna, której PIS nie posiada.
Więc nie, Polacy nie umożliwili robienia z sądami tego, co zostało zrobione w wyborach. Bo PIS nie ma większości konstytucyjnej. I to co robi jest przestępstwem.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 marca 2023 o 19:53
Tak szczerze mam gdzies sądy. Były i bedą zawsze upolitycznione. A to w lewo, a to w prawo. Prawda jest taka ze normalnego czlowieka to rusza bo sady i tak nas uwala, a tych slawnych, bogatych i wplywowych beda traktowac delikatnie (niewazne ktorej opcji). Jak ktos nie wierzy to zobaczcie co sie stalo po wybuchu wojny w Ukrainie. Nagle ruszyly postepy w sprawach zestrzelenia samolotu przez rosjan w 2014. Wczesniej nic. Teraz nagle putin jest poszukiwany, 2 lata temu to byl maz stanu. Mnie jako obywatela bardziej interesuje by zajeli sie gospodarka (albo bardziej by nie przeszkadzali), obnizali wydatki i podatki. Ale to jest duzo ciezsze. Lepiej rozpetac kolejna afere o sady, aborcje i inne mniej wazne aspekty. Bo tak dlugo jak my walczymy ze saba, politycy wszystkich parti wciaz moga byc bezpiecznie przy korycie....
Izrael ma wbrew pozorom całkiem rozwinięte obywatelskie społeczeństwo i instytucje więc to co przejdzie na Węgrzech czy w Polsce niekoniecznie przejdzie w Izraelu. Choć ewidentnie widać podobne zapędy władzy która dla krótkotrwałych własnych korzyści nie dba o utrzymanie w pełni demokratycznego państwa.
@Ella111111 o proszę bardzo https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Protesty_przeciwko_zaostrzeniu_przepis%C3%B3w_dotycz%C4%85cych_aborcji_w_Polsce_(2020%E2%80%932021) w jednym z nich 480 tysięcy ludzi protestowało. Co z tego, skoro strajki strajkami, ale faktycznej władzy na rządzącymi Polacy nie mają. Możemy sobie głośno krzyczeć, że zabierają nam prawa, a oni i tak nam zabiorą te prawa. W Izraelu będzie nie inaczej. Może na moment przycichnie sprawa z tą ustawą, a potem rządzący odwrócą uwagę społeczeństwa jakimś skandalem i cichcem wprowadzą ją. Inna sprawa, że temu właśnie służy ta ustawa teraz. Tak działa każdy rząd, który udaje demokrację (czyli znacząca większość państw "demokratycznych")
@look108 Tylko że nie ma czegoś takiego jak izrael pamiętaj.
@Ella111111 chyba się nie zrozumieliśmy. Nie twierdzę, że lepiej nic nie robić, tylko odczytałem twój poprzedni komentarz jako narzekanie na to, że Polacy to nie potrafią zorganizować strajków i że twierdzisz, że wcale w ostatnim czasie takich strajków nie było. Było, i cały czas są, tylko jeszcze się tak nie zdażyło (w niedawnej historii Polski przynajmniej), by strajki cokolwiek dały, bo bądź co bądź rząd nie widzi w nas zagrożenia i manipulują zgrabnie ludźmi idącymi do wyborów by zawsze wygrywała ta sama klika. I te strajki tylko im w tym pomagają. Jedyną szansą na zmiany w tym kraju byłoby gdyby większość Polaków w wyboracy parlamentarnych przestała głosować na starych wyjadaczy politycznych i zagłosowała na ugrupowania całkowicie spoza układu. Ale do tego należałoby narodu zgodnego, a nie skłóconego i wybierających przy każdych wyborach tak zwane "mniejsze zło".
Nie ma takiego państwa jak...
@Airak i nigdy nie było. Zbieranina stepowych pastuchów którym sie przysniło że ich wyimaginowany bozek ich wybrał
@Airak Wakanda. I Atlantyda. No i San Escobar.
Nie przeszkadza to im brać polskich paszportów i polskiego dodatku emerytalnego.
Na szczęści nie jesteśmy kimś takim jak Izrael gdzie strzela się do dzieci na ulicy i burzy ludziom domy
my jako Polacy mamy trochę lepiej niż nasi rodzice i boimy się to zaryzykować a jarek zero i dudu oraz ich gang to wykorzystują
A tu jest Polska nie Izrael!!!
Kolejny naiwny demot z cyklu "oni mądrzy, a my głupi". Masz pojęcie autorze demota, jakim przedsięwzięciem jest skrzyknięcie 300 tysięcy ludzi w jednym miejscu i kolejnych 300 tysięcy w kilku innych miejscach? Wszystko w tym samym czasie, bez żadnych zadym, bez ofiar zadeptanych lub poduszonych przez tłum. To jest ogromne przedsięwzięcie, które nie zorganizuje się samo. Musiały za nim stać jakieś dobrze zorganizowane siły polityczne i dokładnie tak było. Tak samo jak w przypadku polskiego strajku kobiet, tak i tutaj, demonstracje zostały zorganizowane przez siły działające przeciwko rządowi. Świadomość społeczna ma tu drugorzędne znaczenie. Gdyby tymi ludźmi nie pokierowano, to by siedzieli w domach. Opowieści jak to kilkaset tysięcy ludzi ot tak skrzyknęło się na Facebooku i jakoś tak im wyszło, że wszyscy znaleźli się w jednym miejscu o tym samym czasie, można sobie włożyć między bajki. Dlaczego w Polsce tak się nie dzieje? Ponieważ żadna siła polityczna w Polsce nie ma interesu aby organizować demonstracje przeciwko tak zwanej reformie Ziobry. Wbrew powszechnej opinii, rozwalanie wymiaru sprawiedliwości przez Ziobrę pasuje wszystkim. Rządowi - bo to ich projekt, a opozycji - bo dzięki temu organy unijne mają pretekst aby walić w PiS i wstrzymywać KPO, a to podważa zaufanie do znienawidzonego PiSu. Sytuacja w Izraelu jest zupełnie inna. Tam nie ma żadnej Unii, która mogłaby Izraelowi coś kazać, nie ma żadnego KPO. Jest natomiast dobrze zorganizowana i jeszcze lepiej finansowana opozycja, której jedynym celem jest uwalenie rządu Netanjachu. Prawdopodobnie wisi im izraelski sąd najwyższy, ale to dobry powód aby wyprowadzić ludzi na ulice. Zwykli ludzie pewnie wierzą w tę sprawę, ale to bez znaczenia w co wierzą zwykli ludzie. Jak się ich odpowiednio zorganizuje to wyjdą na ulice. W Polsce byłoby tak samo, ale akurat w Polsce nikt nie ma w tym interesu.
Z jednej strony można pochwalić z drugiej....Nie będę rozpływał się nad narodem, który robi r....na cały Bliski Wschód (z wszystkimi wokół wojują) i morduje cywilów.
Parlament uchyla wyroki sądów ? Nie pamiętam, żeby w polsce był taki projekt.
@nasper
W Polsce nie jest potrzebny - PiS wymienił wszystkich decyzyjnych na uległych politycznie i to w takim stopniu, że żaden niewłaściwy wyrok nie grozi, włącznie z SN i TK.
@Paszko_Rymbaba Fajne bajeczki piszesz, ale mające się nijak do rzeczywistości. Sędziów PiS nie ma nawet 1/3. Zdecydowana większość, to stara gwardia, w większości niechętna PiSowi. Reszta to twoje fantazje i urojenia.
@nasper
Wszystkie piony decyzyjne w sądach wyższych instancji są "wymienione" przez PiS, do tego zarząd prokuratury, który pilnuje, aby niewygodne sprawy nie były prowadzone. Teoretycznie są losowania, ale w nie wierzą tylko fani PiSu, ewentualnie kretyni, bo prezesi sądów mają możliwość zmiany sędziego i uwaga (zgadłeś!) prezesi na odpowiedniej instancji są mianowani przez PiS z "odpowiedniej" grupy. A 2/3 sędziów nie ma żadnego znaczenia, bo chodzi tylko o niektóre (ważne) sprawy, aby do "odpowiednich" ludzi trafiały. Wierz dalej w bajeczki TVP.
@Paszko_Rymbaba W sądach nie ma czegoś takiego jak piony decyzyjne. Liczy się sędzia w twojej sprawie i on nie podlega nikomu. Inaczej cały proces jest o kant d... roztłuc i podlega zaskarżeniu do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, o TSUE nawet nie wspominając.
Masz pojęcie o wymiarze sprawiedliwości jak ruska babcia z za uralu.
Nadmiar TVN szkodzi.
@nasper
W sądach jest prezes sądu, który ma możliwość wymiany sędziego na takiego, jaki mu pasuje (uwaga!) z pominięciem losowania i takie sprawy miały miejsce. Prezesi sądów wyższych instancji są nominatami PiSu po słynnej wymianie z 2017 roku. Katalog możliwości wymiany sędziego prowadzącego sprawę jest niby ograniczony, ale jeśli prezes wymieni go poza katalogiem i bez losowania to nie powoduje to (przypadek? przeoczenie? naprawdę?) z automatu unieważnienia procesu. Swoją drogą jeśli sięgasz po argumenty typu TSUE, albo inne zagraniczne trybunały aby uzasadnić to, że "nie może być tak" wiedząc o tym, jakie Polska ma z EU problemy natury praworządności to raczej udowadniasz jakie beznadziejnie słabe masz o tym pojęcie, żeby nie powiedzieć oderwane od elementarnej logiki.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 kwietnia 2023 o 20:45
@Paszko_Rymbaba Za dużo się nakręcasz. Ja znam sądy z życia, nie z TV.
I to co ty piszesz, to wierutne bzdury kogoś kto chyba całą dobę ogląda TVN, może za wyjątkiem skromnej przerwy na sen.
W realnym życiu, dostaniesz przypadkowego sędziego, a prezes sądu ma g... do gadania. Legitymacja partyjna PiS też ci nie pomoże w najmniejszym nawet stopniu, ale może zaszkodzić.
Ale żeby mówić o realnym życiu, trzeba je najpierw mieć.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 kwietnia 2023 o 1:03
@nasper
you know nothing John Snow... ja tez niestety znam sady z zycia. niestety brak bewzglednej niewaznosci procesow prowadzonych przez sedziow wymienionych przez prezesow i bez losowania nie jest przypadkiem. w necie sa opisane takie sprawy. chyba bardzo chcesz wierzyc, ze pisowi chodzilo o jakosc wymieniajac sedziow... wierz dalej
@Paszko_Rymbaba Tylko wiesz na czym polega twój problem ? Że walisz w PiS, ale jednocześnie bezrefleksyjnie wierzysz drugiej stronie.
Myślisz, że starej gwardii sędziów też zależy tylko na jakości wymiaru sprawiedliwości, a nie własnych ciepłych posadkach i braku społecznej kontroli?
No to wierz sobie dalej i żyj głębokim snem walki dobra ze złem.
PS. Piszesz o życiu, a potem powołujesz przypadki z neta, najczęściej mało reprezentatywne dla zwykłego kowalskiego.
Zwykły kowalski nie jest z PO ani z PiS i dostaje losowego sędziego, a załatwiany jest jak z taśmy.
@nasper
" jednocześnie bezrefleksyjnie wierzysz drugiej stronie."
Nie - znam niestety taką sprawę osobiście i przeglądałem orzecznictwo na ten temat. W aktach nie ma raportu z losowania, nie ma również wyników na stronie ministerstwa. Sorry - tak po prostu jest.
https://www.prawo.pl/prawnicy-sady/sedzia-wybrany-poza-losowaniem-a-nalezycie-obsadzony-sklad-w,509750.html
Nie musisz nikomu wierzyć - sam sobie sprawdź.
A sądy nadawały się do reform i nie ma dyskusji, ale nie chodzi o to, aby często zdemoralizowanych kolesiów wymienić na innych zdemoralizowanych kolesiów, tyle, że wiernych PiSowi.
Przypadki z neta nie mają być "reprezentatywne", bo jasnym jest, że w 90% spraw będzie i losowanie i jakiś tam sędzia, który może być nowy, stary, albo inny. Chodzi o te 10% potrzebne władzy. Wcześniej większość spraw też nie interesowała "kolesiów".
@Paszko_Rymbaba Ja na "tę właściwą" reformę sądownictwa czekam od 33 lat i doczekać się nie mogę. I bądź pewien, że bynajmniej nie tylko ja.
Więc takie gadki, że reforma tak, ale nie taka, po mnie spływają jak po kaczce. Bo wiem, że po tej gadce skończy się tak, że znowu zostanie po staremu.
Dlatego wolę żeby połowę sędziów wymienił PiS. Wtedy będą się żarli między sobą, a im bardziej będą się żarli tym paradoksalnie lepiej dla obywatela.
Najgorzej dla obywatela jest wtedy kiedy w sądach panuje harmonia, bo wtedy obywatel ma przerąbane w starciu z układami.
PS. I nie wklejaj mi tu politycznych bzdur, bo jak sam napisałeś, nie dotyczą one 90% przypadków. Zwykły człowiek nie jest z PO, nie jest z PiS, ani nie ma znajomości w sądach.
A w starciu z układem starej gwardii sędziów, jesteś tak samo bezradny, jak w starciu z układem PiS, a powiedziałbym, że nawet 10x bardziej.
@nasper
" I nie wklejaj mi tu politycznych bzdur, bo jak sam napisałeś, nie dotyczą one 90% przypadków. Zwykły człowiek nie jest z PO, nie jest z PiS"
To w PRL byłbyś zadowolony. Zwykli ludzie na ogół nie sądzili się z członkami PZPR, więc też problemu nie było....
Niektórych aż ponosi by w Polsce dużo się działo, spalone auta, powibijane witryny biur i sklepów i masa rannych w szpitalach. W internecie gorące głowy i hejt możliwie na wszystko. Wszędzie dobrze tylko nie w Polsce i nawet nie ma na kogo głosować, tu fakt. Ale jakbyśmy trochę przestali skakać sobie do gardła i być mniej roszczeniowi.
Polacy myślą, że sprawa ich nie dotyczy.
A jak się zrobi gorąco to wyemigrują.
A tu cyk, granice się zamkną wtedy :)
Nie rozumiem.
Przecież w Polsce jak najbardziej jest potrzebna reforma sądownictwa, a oni walczą przeciwko reformie sądownictwa.
A podpis mówi, że wiedzą o co walczą w przeciwieństwie do Polaków.
O co chodzi?
To tylko pokazuje, jakimi tchórzami i słabeuszami jesteśmy. Na świecie wszyscy nas uważają za symbol totalitaryzmu i dyktatury, który niczym nie różni się od Rosji. A my co robimy? Nic.
Sam też nikt nie pójdzie protestować, bo zamkną takiego do psychiatryka.
@Cammax bo jesteśmy podzieleni. Zwłaszcza jedna strona tego podziału jest na tyle zawzieta, że choćby sprawa była słuszna, nie pójdzie z wrogiem na barykady, choćby nie wiem co.
@Cammax Nie jesteśmy, a jesteś TY. Nie wszyscy na świecie nas uważają za symbol totalitaryzmu, a wszyscy w TWOJEJ głowie. I nie mów NAS, bo nie koniecznie jesteś częścią tego zbioru. Mam przypuszczenie graniczące z pewnością, że jesteś opłacany i nie rozpowszechniasz opinii tylko na demotywatorach.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 marca 2023 o 13:49
@ByleBadyle smutne, ale prawdziwe. Choć zdarzają nam się chwilę jedności. Np. na początku wojny (chyba nie trzeba tłumaczyć), na początku strajku kobiet (potem podpięła się skrajną lewica, LGBT i skrajne feministki, więc powiedzmy wprost- pierd**nęło, strajk stracił poparcie i nie miał już sensu). A nawet w 1997 (ale potem ludzie załapali, że pomagają bastionowi PO) i 2010 (to samo, tyle że bastion PIS). No i mamy tą chwilę jedności, której nie umiemy wykorzystać. A potem jest tylko gorzej.
Na protest przeciwko PIS powinni iść wszyscy, ktoryxh ta partia z jakiegokolwiek powodu wkurzyła. Obojętne, czy jest to gospodarka, światopogląd, sprawy związane z KK, polityka zagraniczna czy cokolwiek. Te kilka tygodni chyba można razem wytrzymać, by się nie pozabijać na tym proteście.
@votum1 też chce, żeby te dwa pierwsze zdania Twojego komentarza były prawdziwe. Ale od jakiegoś czasu czasem śledzę, co piszą o nas obcokrajowcy i powiem delikatnie- nie są to pozytywne wypowiedzi. O ile komentarze z krajów skandynawskich są typowo nienawistne, nacechowane nienawiścią stricte do Polski jako kraju i Polaków jako ludzi, to już komentarze z pozostałych krajów krytykują konkretnie polski rząd. Fakt, czasem trafi się jakiś debil, np. wyborca AFD (niemiecka, nazistowska partia nienawidząca Polski), ale w innych krajach to rzadkość, a nie norma jak na północy Europy.
Jedyne co mogę dodać na naszą obronę w kontekście Izraela to to, że my nikomu nie zabraliśmy terenów i nie mordujemy niewinnych ludzi.
Mają rację. Górnicy strajkują i co? 12k na rękę 13 14 i xuj wie co jeszcze.
@camper52 to nie chodzi o to, że strajkują, tylko o to, że mają najmocniejszy związek zawodowy pod szyldem solidarności. Rolnicy też strajkują i co? Pielęgniarki też strajkują i co? Rodzice dzieci niepełnosprawnych też strajkują i co? I mogą sobie nagwizdać jedynie.
Cóż, można też porównać nas na innym polu, np takim, że polska nikogo nie bombarduje i nie kradnie nikomu terytorium.
Skoro wszyscy uważają że sądy są Pisowskie, to dlaczego umarzają sprawy wszystkich patocelerytów i pijaków, którzy w zdecydowanej większości wypowiadają się negatywnie wobec rządu?
Przecież za PO te sądy były tak sprawiedliwe, że umarzali tak błahe sprawy jak reprywatyzacja czy inne nieprzychylne rządowi sprawy.
A teraz na poważnie:
Prawda jest taka że sądy już od czasów komuny były, są i będą polityczne. I żadna formułka że "kiedyś to było lepiej z tymi sądami" mnie nie przekonuje. Poczytajcie sobie ile spraw sądowych toczyło się na niekorzyść szarego obywatela. Komendę to raczej nie skazał sąd pisowski ani peowski. Tylko teraz ludziom coś odbiło że rzekomo łamane są prawa sądownicze. O jakich łamaniach prawa mowa? O nietykalności w przypadku kradzieży pendrive'a? Albo wzięciem 50 zł przez "roztargnienie"?
Nie trzeba umieć dodawać, żeby zrozumieć że nie ma czegoś takie jak sądy apolityczne.
@TheSnorlax Kolego, ostatnio tutaj, na demotach padł argument: PiSowcy chcieli wsadzić Tuska do więzienia, ale nie mogli na niego nic znaleźć, bo Tusk jest krystalicznie czysty xD inna narracja, nie pamiętam, czy to ten sam użytkownik ale: PO nie kradło pieniędzy i 150 miliardów nie zniknęło na "takie tam".
Nie wiem co napisać - ludzie to przeważnie idioci.
Ciekawa jestem ilu z nich wyszło na ulicę jak Palestyńczykom zakręcano wodę... albo jak prowadzone są ostrzały wiosek, w których mieszkają cywile.
alez oczywiście że nie. Ani Polacy, ani Węgrzy nie mordują palestyńskich cywilów, ani nie zalewają betonem ujęć wody na palestyńskich osiedlach.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2023 o 0:18