Ja do tego dodałbym jeszcze test podstawowej wiedzy o ekonomii, by głosowali tylko ludzie którzy by się przynajmniej trochę znali (np. 50 losowych pytań zamkniętych z 1000 pytań udostępnionych kilka miesięcy temu z odpowiedziami )
Po pierwsze, możesz sobie tak uważać. Żaden kraj, który uchodzi za demokratyczny nigdy nie wprowadzi podział na obywateli i pod obywateli.
Po drugie, na taki system się zgadzasz i musisz się pogodzić z tym, że ludzie nie wybierają jak chcesz. Zachowujesz się jak dziecko, które wyrzuca zabawki z piaskownicy z takimi postulatami.
Po trzecie, może że złych powodów, ale mają racje. Gdyby sklepy, spekulanci i pracodawcy płacili więcej, nikt by nie głosował na socjalizm. Ludzie wybierają socjalizm, bo nie mają wyboru. A skoro nigdy nie wpadłeś na pomysł by spróbować zrozumieć co spowodowało, że ludzie wybierają PIS mimo, że wiedzą o konsekwencjach lub ponieważ ślepo wierzysz w „bo to patologia i lenistwo”, powinieneś się zastanowić czy zgodnie że swoimi przekonaniami, nie powinieneś sobie też zabrać prawa wyborcze.
@Sok__Jablkowy Po pierwsze, drugie i trzecie - mam w dupie demokrację w takiej formie jak obecna, w której pan Ziutek na rencie socjalnej, lub zasiłku, wiecznie niedopity zbierający "złotóweczkę" pod sklepem ma teki sam głos w jakiejkolwiek sprawie jak ja i taki sam jak profesor uniwersytetu.
Głos powinni mieć obywatele. Plebejusze mają prawo do życia i wystarczy to aż nadto...
Gdyby się spełniło i po tym jak już się do tego przyzwyczaisz. Która grupa jest następna na twojej liście, która nie głosuje jak chcesz i będziesz chciał zabrać prawa wyborcze?
ale zdajesz sobie sprawe ze to nie koniecznie odebralo glos emerytce bo ona wciaz placi podatek od swojej emerytury, a ta emerytura nie jest wyplacana dlatego bo tak, ale dlatego bo panstwo zmusilo ja do zawarcia umowy emerytalnej zabierajac jej odsetek jej wynagrodzenia w zamian za emeryture.
Takich obywateli jest tak mało ze szkoda zawracać sobie nimi głowę - żeby nie zasilać budżetu musiałbyś wyjechać z Polski i nie posiadać tu żadnych nieruchomości. Również kazdy kto przebywa na trenir RP czerpie z budżetu
Ciekawy pomysł, ale nasuwają się dwa pytania:
1. Czy uczniowie i tzw. wieczni studenci w wieku 18-25 lat (a czasami i więcej) również tracą prawa wyborcze?
2. Ile autorowi demota pozostało jeszcze lat, by przestać zasilać budżet i stracić prawo wyborcze?
Mnie najbardziej gniecie to, że głos wyborczy jakiegoś bezrobotnego lenia na utrzymaniu rodziny czy socjalowego cwaniaczka jest wart tyle samo, co głoś normalnie pracującego, płacącego podatki obywatela.
hasła z peerelu jak partia tłumaczyła działania spekulantów a przecież fabryki produkują i dobra jest dla wszystkich pod dostatkiem. I na to PiS wy...ł ponad 15 miliardów złotych za swoich rządów. Oni odtwarzają młodość Jarka za ładne pieniądze ten cyrk nadaje.
A czyli chcesz powiedzieć nierozumny człowieku że emeryci nie korzystają z własnych ciężko zarobionych pieniędzy odkładanych zo ZUS tylko biorą od Państwa? Ehhhh szkoda słów... Ludziom którzy piszą takie bzdury powinni zabierać prawo głosu!
@Bacory121 To może być dla Ciebie szok, ale mityczny ZUS, to tylko jedna z "kieszeni" budżetu państwa. Generował zyski w latach 50-70, potem trzeba było podnieść składki, a potem jeszcze podnieść i dopłacać...
A teraz jeszcze podnieść...
Ogólnie prawo wyborcze powinno przysługiwać tym, którzy nie pobierali żadnych świadczeń socjalnych przez ostatnie X lat. Jeśli ktoś potrzebuje pomocy państwa aby funkcjonować, to dlaczego miałby decydować o tym, jak funkcjonuje państwo? Oczywiście ubezpieczenia i tego typu rzeczy jak i życie z własnych oszczędności czy inwestycji się nie liczy, bo jest wypłatą tego, co sam sobie człowiek zapewnił. To by też wymagało zmian w systemie emerytalnym i wyraźnego rozdzielenia świadczeń socjalnych (emerytur państwowych) od świadczeń indywidualnych (wszelkiej formy fundusze emerytalne, nawet PPK czy IKZE).
I zawsze tak kurna powinno być. Bo to potem właśnie wykorzystują politycy. Żerują na durnych ludziach o ograniczonych zdolnościach życiowych. Ci chcą zyskać na działaniach polityków, a ci więc naobiecują i rozdają im jakieś ochłapy, a sami będą żyć w szmalu, który sobie zakradną.
Poza tym, praktycznie każdy zawód powinien wykluczyć każdego kto jest już za stary na to. Np. Kaczyński i wielu innych starych polityków, starzy wyborcy itd. Ich powinno się bezwzględnie wywalać z zawodu lub pozbawiać im pewnych praw.
@belzeq. Przestań pieprzyć. Po pierwsze emerytury są opodatkowane, więc emeryci zasilają budżet. Po drugie, nie czerpią z budżetu, tylko odbierają to co wpłacali czasem przez 50 lat.
@TomorrowNeverKnows Sraty-taty, opowiedz to mojemu teściowi, który ma 80 lat, a na wcześniejszą emeryturę poszedł mając lat 58 i płacił składki gdy wynosiły jeszcze... wiesz ile wynosiły w latach 1960-80?
On już dostał ponad trzy razy tyle ile wpłacił, a na dodatek głosuje na PiS. Że go jeszcze nie zadusiłem, to sam się sobie dziwię...
@belzeq Nie dziw się tylko zaduś. Masz z tym jakiś problem? A tak poważnie to Twój teść jest jednym z wyjątków. Wiesz ilu ludzi nie dożywa emerytury, albo umiera niedługo po przejściu na nią? Summa summarum nie dokładamy do interesu.
Praw wyborczych nie powinni mieć:
-ludzie nie mający żadnej wiedzy o otaczającym ich świecie (można by to weryfikować dołączając do kart wyborczych test z podstaw ekonomii, polityki, historii i WOSu),
-bezroborni z własnej winy, którzy nawet nie szukają żadnej pracy,
-emeryci,
-ludzie którzy w Polsce ostatni raz byli z 30 lat temu (jaka memy pewność, że wiedza, co się w kraju dzieje?).
Chore jest też to, że głos żula spod sklepu jest wart tyle samo, co głos profesora ekonomii/prawa/medycyny. A już dwóch żulów takiego profesora przegłosuje.
Ja do tego dodałbym jeszcze test podstawowej wiedzy o ekonomii, by głosowali tylko ludzie którzy by się przynajmniej trochę znali (np. 50 losowych pytań zamkniętych z 1000 pytań udostępnionych kilka miesięcy temu z odpowiedziami )
@krys89 sensowniej byłoby rozpocząć testy podstawowej wiedzy o ekonomii dla przyszłych rządzących, może wtedy w kraju byłoby lepiej.
@belzeq
Po pierwsze, możesz sobie tak uważać. Żaden kraj, który uchodzi za demokratyczny nigdy nie wprowadzi podział na obywateli i pod obywateli.
Po drugie, na taki system się zgadzasz i musisz się pogodzić z tym, że ludzie nie wybierają jak chcesz. Zachowujesz się jak dziecko, które wyrzuca zabawki z piaskownicy z takimi postulatami.
Po trzecie, może że złych powodów, ale mają racje. Gdyby sklepy, spekulanci i pracodawcy płacili więcej, nikt by nie głosował na socjalizm. Ludzie wybierają socjalizm, bo nie mają wyboru. A skoro nigdy nie wpadłeś na pomysł by spróbować zrozumieć co spowodowało, że ludzie wybierają PIS mimo, że wiedzą o konsekwencjach lub ponieważ ślepo wierzysz w „bo to patologia i lenistwo”, powinieneś się zastanowić czy zgodnie że swoimi przekonaniami, nie powinieneś sobie też zabrać prawa wyborcze.
@Sok__Jablkowy Po pierwsze, drugie i trzecie - mam w dupie demokrację w takiej formie jak obecna, w której pan Ziutek na rencie socjalnej, lub zasiłku, wiecznie niedopity zbierający "złotóweczkę" pod sklepem ma teki sam głos w jakiejkolwiek sprawie jak ja i taki sam jak profesor uniwersytetu.
Głos powinni mieć obywatele. Plebejusze mają prawo do życia i wystarczy to aż nadto...
@belzeq
Gdyby się spełniło i po tym jak już się do tego przyzwyczaisz. Która grupa jest następna na twojej liście, która nie głosuje jak chcesz i będziesz chciał zabrać prawa wyborcze?
ale zdajesz sobie sprawe ze to nie koniecznie odebralo glos emerytce bo ona wciaz placi podatek od swojej emerytury, a ta emerytura nie jest wyplacana dlatego bo tak, ale dlatego bo panstwo zmusilo ja do zawarcia umowy emerytalnej zabierajac jej odsetek jej wynagrodzenia w zamian za emeryture.
Seksizm!!! Dlaczego chcesz odebrac kobietom prawo do glosowania!!!!
Takich obywateli jest tak mało ze szkoda zawracać sobie nimi głowę - żeby nie zasilać budżetu musiałbyś wyjechać z Polski i nie posiadać tu żadnych nieruchomości. Również kazdy kto przebywa na trenir RP czerpie z budżetu
Ciekawy pomysł, ale nasuwają się dwa pytania:
1. Czy uczniowie i tzw. wieczni studenci w wieku 18-25 lat (a czasami i więcej) również tracą prawa wyborcze?
2. Ile autorowi demota pozostało jeszcze lat, by przestać zasilać budżet i stracić prawo wyborcze?
@moherowy_beret 1. Do 26 roku życia mają prawa. Jeśli studiują.
2. Teoretycznie 13.
@belzeq I chętnie pożegnasz się z czynnym prawem wyborczym?
prawo wyborcze powinni mieć tylko PRACUJĄCY
niech sobie emeryci zobaczą pita za 2021 i porównają z 2022 to się dopiero zdziwią
Mnie najbardziej gniecie to, że głos wyborczy jakiegoś bezrobotnego lenia na utrzymaniu rodziny czy socjalowego cwaniaczka jest wart tyle samo, co głoś normalnie pracującego, płacącego podatki obywatela.
hasła z peerelu jak partia tłumaczyła działania spekulantów a przecież fabryki produkują i dobra jest dla wszystkich pod dostatkiem. I na to PiS wy...ł ponad 15 miliardów złotych za swoich rządów. Oni odtwarzają młodość Jarka za ładne pieniądze ten cyrk nadaje.
A czyli chcesz powiedzieć nierozumny człowieku że emeryci nie korzystają z własnych ciężko zarobionych pieniędzy odkładanych zo ZUS tylko biorą od Państwa? Ehhhh szkoda słów... Ludziom którzy piszą takie bzdury powinni zabierać prawo głosu!
@Bacory121 To może być dla Ciebie szok, ale mityczny ZUS, to tylko jedna z "kieszeni" budżetu państwa. Generował zyski w latach 50-70, potem trzeba było podnieść składki, a potem jeszcze podnieść i dopłacać...
A teraz jeszcze podnieść...
Ogólnie prawo wyborcze powinno przysługiwać tym, którzy nie pobierali żadnych świadczeń socjalnych przez ostatnie X lat. Jeśli ktoś potrzebuje pomocy państwa aby funkcjonować, to dlaczego miałby decydować o tym, jak funkcjonuje państwo? Oczywiście ubezpieczenia i tego typu rzeczy jak i życie z własnych oszczędności czy inwestycji się nie liczy, bo jest wypłatą tego, co sam sobie człowiek zapewnił. To by też wymagało zmian w systemie emerytalnym i wyraźnego rozdzielenia świadczeń socjalnych (emerytur państwowych) od świadczeń indywidualnych (wszelkiej formy fundusze emerytalne, nawet PPK czy IKZE).
Też uważam, że prawo wyborcze winni mieć tylko ludzie pracy. Stiedenci nie powinni, przedsiębiorcy również nie.
@pawelkolodziej
Osoba mająca własną działalność nie pracuje?
@Piotr01 JDG i B2B to tacy sami ludzie pracy jak reszta robotników dlatego nie nazywam tego firmami
I zawsze tak kurna powinno być. Bo to potem właśnie wykorzystują politycy. Żerują na durnych ludziach o ograniczonych zdolnościach życiowych. Ci chcą zyskać na działaniach polityków, a ci więc naobiecują i rozdają im jakieś ochłapy, a sami będą żyć w szmalu, który sobie zakradną.
Poza tym, praktycznie każdy zawód powinien wykluczyć każdego kto jest już za stary na to. Np. Kaczyński i wielu innych starych polityków, starzy wyborcy itd. Ich powinno się bezwzględnie wywalać z zawodu lub pozbawiać im pewnych praw.
@belzeq. Przestań pieprzyć. Po pierwsze emerytury są opodatkowane, więc emeryci zasilają budżet. Po drugie, nie czerpią z budżetu, tylko odbierają to co wpłacali czasem przez 50 lat.
@TomorrowNeverKnows Sraty-taty, opowiedz to mojemu teściowi, który ma 80 lat, a na wcześniejszą emeryturę poszedł mając lat 58 i płacił składki gdy wynosiły jeszcze... wiesz ile wynosiły w latach 1960-80?
On już dostał ponad trzy razy tyle ile wpłacił, a na dodatek głosuje na PiS. Że go jeszcze nie zadusiłem, to sam się sobie dziwię...
@belzeq Nie dziw się tylko zaduś. Masz z tym jakiś problem? A tak poważnie to Twój teść jest jednym z wyjątków. Wiesz ilu ludzi nie dożywa emerytury, albo umiera niedługo po przejściu na nią? Summa summarum nie dokładamy do interesu.
Praw wyborczych nie powinni mieć:
-ludzie nie mający żadnej wiedzy o otaczającym ich świecie (można by to weryfikować dołączając do kart wyborczych test z podstaw ekonomii, polityki, historii i WOSu),
-bezroborni z własnej winy, którzy nawet nie szukają żadnej pracy,
-emeryci,
-ludzie którzy w Polsce ostatni raz byli z 30 lat temu (jaka memy pewność, że wiedza, co się w kraju dzieje?).
Chore jest też to, że głos żula spod sklepu jest wart tyle samo, co głos profesora ekonomii/prawa/medycyny. A już dwóch żulów takiego profesora przegłosuje.