Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A Apofiss
+5 / 7

podpowiedzcie, czy jak zero wyjmie z za paska pukawkę i ubije publicznie kogoś kogo nie lubi, a potem sejm przyjmie ustawę, że tak można było zrobić, to będzie to legalne? ustawa będzie sie nazywać: BEZWZGLĘDNE ZERO :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar 000gd000
+4 / 6

ludzie, do wyborów jeszcze pół roku ale już musicie mieć na uwadze, że sondaże wskazują iż młodzi nie chodzą praktycznie na wybory - a tych po 65 roku życia idzie aż 80%!!!! Nie pozwólmy aby starzy ludzie zgotowali piekło młodym... Szanowne Kobiety, w was jest ostatnia nadzieja, wam te debile zgotowały najgorsze piekło, dzięki nim umierają dziewczyny z zagrożonymi ciążami, którym lekarz boi się pomóc. Jeśli macie w swoim otoczeniu pełnoletnich młodych ludzi to błagam - niech idą głosować, namawiajcie ich aby zmobilizowali też swoich rówieśników, nawet jeżeli nie interesują się polityką, to za kilka lat ta polityka ich brutalnie dotknie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MoKaBa
-3 / 9

@000gd000 Jeszcze żeby było na kogo. Siła rządu leży zawsze w słabości opozycji. Można namawiać, tylko nie ma żywcem na kogo zagłosować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar 000gd000
+5 / 9

@MoKaBa zawsze jest na kogo, jeśli weźmiemy pod uwagę że wywalamy z naszych decyzji partie przychylne wyjściu z unii i jawnie łamiące prawa kobiet, to już odpadają nam dwie partie które siedzą obecnie w sejmie. Jeśli mam wybierać między wolnym sądownictwem, a nadchodzącym niewolnictwem i upolitycznionymi sędziami, rozmową a krzykiem, zachodem i wspólnotą, a osamotnieniem i kierunkiem prorosyjskim (gdzie dokładnie te same dwie partie o których już wspomniałem są prorosyjskie, ale udają że jest inaczej) to zdecydowanie jest na kogo głosować, byle byśmy odciągnęli od władzy obecnych rządzących. Naprawdę miło wspominam czasy gdzie po aferze z zegarkiem pewnego ministra za 20 tysięcy złotych, sam podał się do dymisji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MoKaBa
-5 / 5

@000gd000 Ja nie mam kogo wybrać. Partia, o której wspominasz przep....ła 8 lat rządów nie robiąc nic, a tylko strasząc nas PiS'em i nadal nie robią nic. Nie mają programu, Nie mają pomysłu na Polskę i zaczynają proponować jakieś socjale z du...y. Polska scena polityczna to dno i kilometr mułu. Nie jestem w stanie nikogo namówić do pójścia na wybory, bo według mnie wyboru nie ma. Kogo by się nie wybrało to wybór będzie złem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar 000gd000
+4 / 6

@MoKaBa to że wspominam czasy pewnych rządów, nie oznacza że to ich mam na myśli, nadal są alternatywy na które trzeba zagłosować... Masz dzieci? Albo dziewczynę / żonę i planujecie je mieć? Chcesz aby w przyszłości mogła podzielić los innych kobiet, tylko dlatego że lekarz boi się zareagować w pewnych okolicznościach? Uwierz mi, masz na kogo głosować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vinyard
+6 / 6

@MoKaBa tylko dziwne, że tego "nic nie robienia" z czasów PO starczyło na to, żeby PiS przez całą pierwszą kadencję (a nawet kawałek drugiej) odcinał kupony od kończonych (a rozpoczętych, podkreślam, za poprzedników) inwestycji i projektów - jpk, gazoport, ekspresówki, autostrady, parki logistyczne i przemysłowe i wiele innych.
I jakoś mimo, że PO dopiero w porównaniu ze złodziejstwem PiS zaczyna wyglądać niemalże pozytywnie (ale tylko niemalże) to jednak dbali o to, żeby gospodarka się rozwijała i żebyśmy politycznie rośli w siłę. Ktoś napisze, że PO "robiło co Angela kazała" ale do jasnej cholery jak robisz biznes z kimś, kto już swój rozkręcił to masz się obrażać, że ten ktoś ci podpowiada co i jak masz robić i również zarabia na tym co razem robicie? To się nazywa "współpraca" i z założenia oznacza, że korzystają wszyscy (proporcjonalnie: duży więcej, mały mniej, ale "c'est la vie"). Za czasów poprzedników jakoś nie musieliśmy co chwilę słuchać jak to UE nam blokuje fundusze bo łamiemy postanowienia traktatu i nie wywiązujemy się z umów. Jakoś wtedy nasz prezydent nie musiał stać sam jak doopa na bankiecie, na którym wszyscy inni przywódcy ze sobą rozmawiali. Nie mieliśmy "prezesa", który o wszystkim decydował, ale tchórzliwie pozostał "szeregowym posłem" żeby uniknąć wszelkiej odpowiedzialności za swoje decyzje wprowadzane w życie przez przydupasów, których wsadził na stanowiska. Byliśmy poważani odpowiednio do naszego wkładu pracy w rozwój wspólnoty międzynarodowej, do której wstąpiliśmy z własnej woli. No ale wtedy rząd nie rozdawał kasy z podatków na prawo i lewo więc nieukom i nierobom było źle. Ale tak do k*** nędzy powinno być zawsze: pracujesz to masz, nie pracujesz to nie masz i koniec. Poprawy (i to takiej systemowej, wymagającej ogólnokrajowego zasięgu) wymagały : system pomocy naprawdę potrzebującym: chorym, niepełnosprawnym lub inaczej doświadczonym przez los, szeroko rozumiana służba zdrowia oraz edukacja. I tyle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pan_grajek92
+4 / 4

kogoś to dziwi? starają się przewalić na lewo jak najwięcej
się da. Polska to taki statek który idzie na dno, więc puki jeszcze można to trzeba się nachapać by później dać nogę za granice naszego kraju

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 1989kuba
+5 / 5

Powinni jeszcze w konstytucji zrobic zmiane, ze nikt z pisu ani powiazany w jakis sposob nie bedzie ponosil zadnej odpowiedzialnosci za swoje czyny zarowno teraz jak i po zmianie wladzy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rubberduck13
+1 / 1

Mają rozmach, skurpisyny bezczelne...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem