Za definiowanie płci odpowiada tylko jeden gen, ale odpowiada. Więc jest to cecha genetyczna.
Fizjologicznie może jesteśmy jednakowi, ale medycyna rozróżnia płeć. Czasem się to przydaje.
No, nieprawda. A przynajmniej nie do końca. Bo mówisz o aspekcie chromosomalnym płci. A o płci decyduje jednocześnie kilka elementow: chromosomy, gonady, genitalia, pozostałe morfologiczne cechy płciowe, hormony, a także mamy cechy mózgowe i identyfikację psychiczną. To w całości daje płeć.
@agronomista
IA dokładnie chromosom Y odpowiedzialny za płeć męską
Uszkodzony lub nieuaktywniony nie przeszkadza w rozwoju płodu w kierunku płci żeńskiej.
Płeć mózgu kreuje się niezależnie od chromosomów płci fizycznej, więc....
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
31 marca 2023 o 23:41
@didja Wiesz. Gonady mają identyczną budowę pierwotną. Dopiero pod wpływem hormonów się one kształtują w "prawu lub lewo". Tak samo genitalia. Mają budowę pierwotną identyczna, ale zmieniają się pod wpływem hormonów. Hormony też mamy identyczne, tylko różnią się poziomem. Kobiety też produkują testosteron, a mężczyźni estrogeny.
O, nie dołączył się obraz (dodawałam na smartfonie). W każdym razie była na nim przepiękna Eden Atwood. Kobieta-marzenie większości facetów (pozostali to geje). Ideał modelki. I mająca jądra oraz kariotyp 46XY, bo ma zespół niewrażliwości na adrogeny.
@agronomista
OK. I? Bo ja mówię, że w świetle obecnej wiedzy medycznej nie określa się płci na podstawie tylko jednej zmiennej, bo można nieźle się zdziwić. Obecnie o płci decyduje kilka zmiennych - choć oczywiście determinanta chromosomalna czy gonadalna jest nieco mocniejsza biologicznie niż psychiczna - więc w tym kontekście wypowiedź prof. Środy nie jest biologiczną bzdurą, jest po prostu wyrwana z kontekstu. Bo nawet coś tak wydawałoby się niepodważalnego jak chromosomy "wykłada się" w zderzeniu np. z hormonami, jak mówisz. Choć w CAIS problem nie tyle w hormonach, ile w receptorach "obsługujących" te hormony.
hym... dwa możliwe zestawy chromosomów (dwa jeśli chodzi o płeć)... zakłamywanie rzeczywistości nie zmieni natury... wszelkie odchylenia są "wyjątkiem potwierdzającym regułę"... niestety. A może i stety
@didja
idąc twoim tokiem rozumowania całe stulecia antopologów myliło się kiedy znalezione kości określali mianem kobiety lub mężczyny? proszę cię bilogia definiuje kto jest kobietą a kto mężczyzną i są to fakty obiektywne. Ideologia gender opiera się na subiektywnych odczuciach jednostki i jest to nieweryfikowalne. Nie możesz być kobietą bo tak się czujesz nawet przy dysforii płciowej kiedy dokonasz zmiany płci nadal pozostajesz kobieta lub mężczyzną i przyznają to same osoby transpółciowe ale takie ze stwierdzoną dysforią a nie urojoną co to się przebiorą w damskie ciuchy i już uważają że są kobietami. Nie dajmy się zwariować bo już zaczyna to prowadzić do kolejnych zagrożeń na jakie naraża się kobiety pozwalając facetom ingerować w nasz świat w stopniu wczesniej niedopuszczalnym. Kończy się to ciężarnymi osadzonymi w więzieniu oraz gwałtami zakończonymi ciążą wśród osadzonych bo jakis pajac wymyślił sobie, że jest od teraz kobietą a banda podobnie myśląch do pani "profesor" poparła te absurdalne żądania by wyrok odsiadywać w żeńskim więzieniu. A także faceci w drużynach męskich osiągali marne wyniki nagle stają się kobietami i miażdżą ich dorobek wykorzystując swoją przewagę płciową jak większa pojemoność płuc i siłę mięśni. Aż po twierdzenia gender zrypów że trans "kobiety" mają okres i mogą rodzić dzieci no proszę cię. Wszystko co powiedziała ta kobieta jest czystą bzdurą.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 kwietnia 2023 o 18:27
No, przeczytałam. Bardzo uważnie. I - nie wiem jak Ty - przeczytałam też parę opracowań na temat różnocowania płci. I znam takie pojęcie jak "zespoł niewrażliwości na androgeny". Fenotyp: piękna kobieta, bujne piersi, piękna cera, modelka. Drobna, ale jednak pochwa. Oraz jądra i kariotyp 46XY. I w paszporcie wpisane "woman". Vide: Eden Atwood.
@madass07
Jakim - moim tokiem rozumowania? Ja idę tokiem rozumowania tekstów naukowych profesorów, którzy oficjalnie ustalili terminologię dotyczącą różnicowanie płci i zaburzenia tego różnicowania. Z nauką próbujesz dyskutować?
Po raz trzeci w tym wątku piszę: biologicznie płeć określa JEDNOCZEŚNIE kilka zmiennych - chromosomy, genitalia, gonady, pozostałe cechy płciowe, jak przywoływane przez Ciebie kości miednicy czy czaszki, hormony.
I antropolodzy może mogli się mylić, mówię może, bo nie pamiętam, czy w całkowitym zespole niewrażliwości na androgeny cechy kości czaszki i miednicy są męskie czy żeńskie, a mam ważniejsze rzeczy niż tracenie czasu na szukanie dla osoby, której nawet nie chce się sięgnąć do literatury medycznej.
@didja
proszę cię jaki jest odsetek osób cierpiących na takie zaburzenia? nie zmienia to nic w tej rozmowie. Kobieta to kobieta a mężczyzna to mężczyna i nie mówimy tu o skarnych przypadkach. Gender faszyści przyklaskują takim pierdołom a później mamy Jeffrey Marsha czy Dylana Malvina czy jak temu pajacowi na imię
Mówisz o zaburzeniu, nota bene niezwykle rzadkim. To jest dokładnie taki tok rozumowania, jakby zaprzeczać, że człowiek ma 4 kończyny, bo raz na X urodzeń rodzi się dziecko bez rąk.
A przy okazji: w przypadku zespołu niewrażliwości na androgeny "niezgodne" są wyłącznie drugo- i trzeciorzędowe cechy płciowe. Pozwolę sobie przypomnieć, że pierwszorzędowe cechy płciowe to u mężczyzn jądra, a u kobiet jajniki. I taka osoba, o której mówisz, niezależnie od drugorzędowych cech płciowych, nadal posiada jądra (które najczęściej pozostają w jamie brzusznej albo w kanale pachwinowym), natomiast nie posiada jajników. Cała reszta cech płciowych (drugo- i trzeciorzędowe) wykształca się właśnie pod wpływem takiego a nie innego działania hormonów.
Więc nie, nie da się powiedzieć, że "nie mam ani jednej cechy genetycznej" etc.
Co musi się kołatać w takiej głowie, jakie traumy, kompleksy.... może krzywdy odebrane lub dane komuś , kiedyś.... I to wraca, jak karma, różnie się objawia ta zła karma, niektórzy gadają szybciej niż myślą. Tylko współczuć.
O ile mnie pamięć nie myli cechy fizjologiczne to wszystkie narządy człowieka w tym płciowe.
Ponadto istnieje coś jak chromosomy definiujące płeć, co się jeszcze tyczy genetyki badania wykazały różnice w zależności od płci.
U mężczyzn występuję testosteron u kobiet estrogen.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 kwietnia 2023 o 1:51
A tak naprawdę, to po co ta cała dyskusja - są cechy, nie ma cech, chromosomy, hormony, to, tamto. Nie można zwyczajnie mieć tego w dupie i funkcjonować tak jak się chce, zgodnie ze swoją osobowością? Można być ochrzczonym i nie praktykować religii, mieć wylane na kościół, żyć po swojemu. Więc można też mieć wylane na penisa czy waginę i żyć po swojemu.
@daclaw tyle, że to teraz idzie w kierunku produkcji okaleczonych ludzi. Czy kobieta która przejdzie tranzycję jest uświadomiona że dostanie w zamian normalnie działających swoich narządów penisa na pompkę? Czy mężczyźnie że obetną mu dzialający sprzęt a zrobią waginę z jelita? Przecież to hurtowa produkcja ludzi okaleczonych. Nie tylko psychicznie, bo skoro siebie nie akceptuje jakim jest to jak może wymagać by był całkowicie akceptowany przez obcych. Czy
To jest dowód na to, że niektóre kobiety po otrzymaniu tytułu profesorskiego doznają nagłej szybko postępującej i nieodwracalnej zapaści intelektualnej.To pewnie jakoś się fachowo nazywa, ale nie będę tu tego pojęcia przytaczał bo pani profesor może nie być już na tym etapie choroby zrozumieć.
Co to za profesor śmieszności xd
Kiedyś myślałem że ten tytuł coś znaczy, a później zobaczyłem Pawłowicz, a teraz to xd
Za definiowanie płci odpowiada tylko jeden gen, ale odpowiada. Więc jest to cecha genetyczna.
Fizjologicznie może jesteśmy jednakowi, ale medycyna rozróżnia płeć. Czasem się to przydaje.
@agronomista
No, nieprawda. A przynajmniej nie do końca. Bo mówisz o aspekcie chromosomalnym płci. A o płci decyduje jednocześnie kilka elementow: chromosomy, gonady, genitalia, pozostałe morfologiczne cechy płciowe, hormony, a także mamy cechy mózgowe i identyfikację psychiczną. To w całości daje płeć.
Ta osoba:
To kobieta czy mężczyzna?
@agronomista
IA dokładnie chromosom Y odpowiedzialny za płeć męską
Uszkodzony lub nieuaktywniony nie przeszkadza w rozwoju płodu w kierunku płci żeńskiej.
Płeć mózgu kreuje się niezależnie od chromosomów płci fizycznej, więc....
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 marca 2023 o 23:41
@didja Wiesz. Gonady mają identyczną budowę pierwotną. Dopiero pod wpływem hormonów się one kształtują w "prawu lub lewo". Tak samo genitalia. Mają budowę pierwotną identyczna, ale zmieniają się pod wpływem hormonów. Hormony też mamy identyczne, tylko różnią się poziomem. Kobiety też produkują testosteron, a mężczyźni estrogeny.
@didja
O, nie dołączył się obraz (dodawałam na smartfonie). W każdym razie była na nim przepiękna Eden Atwood. Kobieta-marzenie większości facetów (pozostali to geje). Ideał modelki. I mająca jądra oraz kariotyp 46XY, bo ma zespół niewrażliwości na adrogeny.
@agronomista
OK. I? Bo ja mówię, że w świetle obecnej wiedzy medycznej nie określa się płci na podstawie tylko jednej zmiennej, bo można nieźle się zdziwić. Obecnie o płci decyduje kilka zmiennych - choć oczywiście determinanta chromosomalna czy gonadalna jest nieco mocniejsza biologicznie niż psychiczna - więc w tym kontekście wypowiedź prof. Środy nie jest biologiczną bzdurą, jest po prostu wyrwana z kontekstu. Bo nawet coś tak wydawałoby się niepodważalnego jak chromosomy "wykłada się" w zderzeniu np. z hormonami, jak mówisz. Choć w CAIS problem nie tyle w hormonach, ile w receptorach "obsługujących" te hormony.
@GieniaK Samochod jedzie w zaleznosci od skretu kierownicy chyba, ze kierownica jest uszkodzona, wiec wtedy jedzie niezaleznie :)
W sumie trudno się z tym nie zgodzić patrząc jedynie na twarz:
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 31 marca 2023 o 22:12
hym... dwa możliwe zestawy chromosomów (dwa jeśli chodzi o płeć)... zakłamywanie rzeczywistości nie zmieni natury... wszelkie odchylenia są "wyjątkiem potwierdzającym regułę"... niestety. A może i stety
Będzie "biologiczna bzdura roku"?
@Ashera01
Nominacja jest.
@13Puchatek
Z jakiego tytułu? Co w tym jest bzdurnego? O zespole niewrażliwości na androgeny słyszeli?
@didja
Może spróbuj przeczytać uważnie zdanie, które wygłosiła p. profesor. Na przykład jego pierwszą część.
@didja
idąc twoim tokiem rozumowania całe stulecia antopologów myliło się kiedy znalezione kości określali mianem kobiety lub mężczyny? proszę cię bilogia definiuje kto jest kobietą a kto mężczyzną i są to fakty obiektywne. Ideologia gender opiera się na subiektywnych odczuciach jednostki i jest to nieweryfikowalne. Nie możesz być kobietą bo tak się czujesz nawet przy dysforii płciowej kiedy dokonasz zmiany płci nadal pozostajesz kobieta lub mężczyzną i przyznają to same osoby transpółciowe ale takie ze stwierdzoną dysforią a nie urojoną co to się przebiorą w damskie ciuchy i już uważają że są kobietami. Nie dajmy się zwariować bo już zaczyna to prowadzić do kolejnych zagrożeń na jakie naraża się kobiety pozwalając facetom ingerować w nasz świat w stopniu wczesniej niedopuszczalnym. Kończy się to ciężarnymi osadzonymi w więzieniu oraz gwałtami zakończonymi ciążą wśród osadzonych bo jakis pajac wymyślił sobie, że jest od teraz kobietą a banda podobnie myśląch do pani "profesor" poparła te absurdalne żądania by wyrok odsiadywać w żeńskim więzieniu. A także faceci w drużynach męskich osiągali marne wyniki nagle stają się kobietami i miażdżą ich dorobek wykorzystując swoją przewagę płciową jak większa pojemoność płuc i siłę mięśni. Aż po twierdzenia gender zrypów że trans "kobiety" mają okres i mogą rodzić dzieci no proszę cię. Wszystko co powiedziała ta kobieta jest czystą bzdurą.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 kwietnia 2023 o 18:27
@13Puchatek
@13Puchatek
No, przeczytałam. Bardzo uważnie. I - nie wiem jak Ty - przeczytałam też parę opracowań na temat różnocowania płci. I znam takie pojęcie jak "zespoł niewrażliwości na androgeny". Fenotyp: piękna kobieta, bujne piersi, piękna cera, modelka. Drobna, ale jednak pochwa. Oraz jądra i kariotyp 46XY. I w paszporcie wpisane "woman". Vide: Eden Atwood.
@madass07
Jakim - moim tokiem rozumowania? Ja idę tokiem rozumowania tekstów naukowych profesorów, którzy oficjalnie ustalili terminologię dotyczącą różnicowanie płci i zaburzenia tego różnicowania. Z nauką próbujesz dyskutować?
Po raz trzeci w tym wątku piszę: biologicznie płeć określa JEDNOCZEŚNIE kilka zmiennych - chromosomy, genitalia, gonady, pozostałe cechy płciowe, jak przywoływane przez Ciebie kości miednicy czy czaszki, hormony.
I antropolodzy może mogli się mylić, mówię może, bo nie pamiętam, czy w całkowitym zespole niewrażliwości na androgeny cechy kości czaszki i miednicy są męskie czy żeńskie, a mam ważniejsze rzeczy niż tracenie czasu na szukanie dla osoby, której nawet nie chce się sięgnąć do literatury medycznej.
@didja
proszę cię jaki jest odsetek osób cierpiących na takie zaburzenia? nie zmienia to nic w tej rozmowie. Kobieta to kobieta a mężczyzna to mężczyna i nie mówimy tu o skarnych przypadkach. Gender faszyści przyklaskują takim pierdołom a później mamy Jeffrey Marsha czy Dylana Malvina czy jak temu pajacowi na imię
@didja
Mówisz o zaburzeniu, nota bene niezwykle rzadkim. To jest dokładnie taki tok rozumowania, jakby zaprzeczać, że człowiek ma 4 kończyny, bo raz na X urodzeń rodzi się dziecko bez rąk.
A przy okazji: w przypadku zespołu niewrażliwości na androgeny "niezgodne" są wyłącznie drugo- i trzeciorzędowe cechy płciowe. Pozwolę sobie przypomnieć, że pierwszorzędowe cechy płciowe to u mężczyzn jądra, a u kobiet jajniki. I taka osoba, o której mówisz, niezależnie od drugorzędowych cech płciowych, nadal posiada jądra (które najczęściej pozostają w jamie brzusznej albo w kanale pachwinowym), natomiast nie posiada jajników. Cała reszta cech płciowych (drugo- i trzeciorzędowe) wykształca się właśnie pod wpływem takiego a nie innego działania hormonów.
Więc nie, nie da się powiedzieć, że "nie mam ani jednej cechy genetycznej" etc.
Taka Profesor jak i wszyscy inni... Polowa z nich to profesure zrobila a nie ma pojecia o niczym poza swoja specjalizacja.
Co musi się kołatać w takiej głowie, jakie traumy, kompleksy.... może krzywdy odebrane lub dane komuś , kiedyś.... I to wraca, jak karma, różnie się objawia ta zła karma, niektórzy gadają szybciej niż myślą. Tylko współczuć.
O ile mnie pamięć nie myli cechy fizjologiczne to wszystkie narządy człowieka w tym płciowe.
Ponadto istnieje coś jak chromosomy definiujące płeć, co się jeszcze tyczy genetyki badania wykazały różnice w zależności od płci.
U mężczyzn występuję testosteron u kobiet estrogen.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 kwietnia 2023 o 1:51
A tak naprawdę, to po co ta cała dyskusja - są cechy, nie ma cech, chromosomy, hormony, to, tamto. Nie można zwyczajnie mieć tego w dupie i funkcjonować tak jak się chce, zgodnie ze swoją osobowością? Można być ochrzczonym i nie praktykować religii, mieć wylane na kościół, żyć po swojemu. Więc można też mieć wylane na penisa czy waginę i żyć po swojemu.
@daclaw tyle, że to teraz idzie w kierunku produkcji okaleczonych ludzi. Czy kobieta która przejdzie tranzycję jest uświadomiona że dostanie w zamian normalnie działających swoich narządów penisa na pompkę? Czy mężczyźnie że obetną mu dzialający sprzęt a zrobią waginę z jelita? Przecież to hurtowa produkcja ludzi okaleczonych. Nie tylko psychicznie, bo skoro siebie nie akceptuje jakim jest to jak może wymagać by był całkowicie akceptowany przez obcych. Czy
Za takie teksty powinni jej zabrać wszystkie tytuły z maturą włącznie.
To jest dowód na to, że niektóre kobiety po otrzymaniu tytułu profesorskiego doznają nagłej szybko postępującej i nieodwracalnej zapaści intelektualnej.To pewnie jakoś się fachowo nazywa, ale nie będę tu tego pojęcia przytaczał bo pani profesor może nie być już na tym etapie choroby zrozumieć.
Nie wem w jakiej dziedzinie Pani Magdalena uzyskała tytuł profesora ale proponuje jej go odebrać za p#ieprzenie głupot publicznie.