@sceptykiem_sie_urodzic wiesz, uśmiejesz się, ale jeszcze za moich czasów tak, nosiło się plecaki (dla odważnych bo ważyły po 50 kg) z wodą, drewnem, produktami. Stało to pod szlakiem i każdy chętny kto czuł się na tyle "twardy" mógł to wnieść do schroniska. W zamian dostawał herbatę i obiad. Czasem i z rumem tą herbatę i nocleg. Opłacało się to wszystkim. Turysta miał wyżerkę, a schronisko zaopatrzenie. W tym czasie byłem dość ubogi, to praktykowałem - nosiło się wszystko. A to mąkę, a to wodę, a to znowu mięso w termo-plecaku. Praktyczna sprawa.
28.01 a przypomniała sobie dzisiaj 14kwietnia ? a czy to nie był środek sezonu ?? mnie rozdubca jak 4osobowa rodzina jedzie na ferie a ma w planach wydawać 150zł dziennie. ja prdl
Weź dostarcz wodę do schroniska, dostarcz gaz, lub drewno, zagotuje wodę, a później rozdawaj "za darmo, bo to dla bombelka".
Także mam dzieci i nigdy nie liczę na nic "za darmo".
Dodam jeszcze, że to wydruk z terminala płatniczego, a nie paragon, więc nie mamy pewności za co płacili, może to być kawa, czy ciastko.
@elefun Po prostu wtedy nie było tylu darmozjadów. Kto miał jakieś tam pieniądze, to płacił za herbatę. A kto nie miał, tego się poratowało. A jak dostał za darmo, to czasem drewna przyniósł z szopy, albo wziął gitarę i coś zaśpiewał. Albo podziękował.
@elefun zapomniales jeszcze o wyplatach dla obslugi. A minimalna rosnie, wiec za ta sama prace trzeba placic coraz wiecej, wiec nic dziwnego, ze drozeja uslugi i towary
@elefun Nie chodzi o to, żeby było za darmo, tylko o cene. Jakieś 300ml wrzątku 6 zł to chyba jednak troche za dużo.
Oczywiście zakładając, że to faktycznie cena za wrzątek.
Witam w kraju pis- czyli wysokich kosztów narzuconych na przedsiębiorców; wrzątek to droga energia, woda + kanalizacja i podaję Ci go pracownik, który kosztuje pracodawcę 4204,75 zł (od lipca 4337,28 zł).
Logika Polaków: wybierają złodziejstwo-pis/kukuz/konfederacja, a potem szok, bo za wrzątek każą płacić "źli prywaciarze"
Przy dzisiejszych cenach prądu, sprzętów AGD, kosztów pracownika, ciągle nowymi podatkami wymyślanymi przez pisiorów, nie dziwię się, że wrzątek kosztuje 6zł. Czego ktoś oczekuje wrzucając takie zdjęcia? Jak nie ogarniacie obecnej sytuacji, to daleko wam do zrozumienia dlaczego mieszkania drożeją i w większości rodzaje mieszkań będą rosły(z wyjątkiem dużych metraży nie premium) lub do ogarnięcia dlaczego ceny samochodów używanych są w identycznych cenach jak np 5lat temu.
Jeśli cena za usługę/produkt jest znana przed zawarciem umowy o wykonanie usługi lub kupna/sprzedaży produktu to kubek wrzątku może kosztować nawet i sto miliardów złotych. Kupujemy albo nie kupujemy i finał. Ja np. jestem biedakiem i nie stać mnie na takie luksusy więc ich nie kupuję, nie biadolę że drogo. Jadę sobie do Turcji/Grecji/Hiszpanii, mam takie prawo i z niego korzystam.
Za moich czasów wrzątek w górach był za darmo.
@Czubbajka
Nic nie jest za darmo.
@Czubbajka
Potwierdzam; w schroniskach górskich wrzątek był darmowy, ale to były lata 80-te więc jeszcze komuna.
@Czubbajka czyli jak rozumiem nosiles w góry drewno by był ogień, wodę ze źródła i rozdawales wrzątek za darmo ....
Ponadz usługi kościelne także są co łaska a nie mniej niż 500....
@sceptykiem_sie_urodzic wiesz, uśmiejesz się, ale jeszcze za moich czasów tak, nosiło się plecaki (dla odważnych bo ważyły po 50 kg) z wodą, drewnem, produktami. Stało to pod szlakiem i każdy chętny kto czuł się na tyle "twardy" mógł to wnieść do schroniska. W zamian dostawał herbatę i obiad. Czasem i z rumem tą herbatę i nocleg. Opłacało się to wszystkim. Turysta miał wyżerkę, a schronisko zaopatrzenie. W tym czasie byłem dość ubogi, to praktykowałem - nosiło się wszystko. A to mąkę, a to wodę, a to znowu mięso w termo-plecaku. Praktyczna sprawa.
@Czubbajka Nie. To zależało od od dotepności mediów. Tam gdzie trzeba było wodę na plecach wtargać i nie było jak zagotować to się płaciło.
@Czubbajka Był za darmo, ale zimny!
teraz to widać dobrobyt na każdym kroku - jak tam u was stoicie już po nową tesle ? czy kredyt na kubek wrzątku :D
28.01 a przypomniała sobie dzisiaj 14kwietnia ? a czy to nie był środek sezonu ?? mnie rozdubca jak 4osobowa rodzina jedzie na ferie a ma w planach wydawać 150zł dziennie. ja prdl
@chmieluNS bez noclegu i na osobę no i najważniejsze na maszkiety (bez obiadu i wstępu na lokalne atrakcję)
Weź dostarcz wodę do schroniska, dostarcz gaz, lub drewno, zagotuje wodę, a później rozdawaj "za darmo, bo to dla bombelka".
Także mam dzieci i nigdy nie liczę na nic "za darmo".
Dodam jeszcze, że to wydruk z terminala płatniczego, a nie paragon, więc nie mamy pewności za co płacili, może to być kawa, czy ciastko.
@elefun Albo parking, albo WC, albo wiadro gorącej wody. Tak jak napisałeś wydruk z terminala nie mówi nic o przedmiocie zakupu.
@elefun Po prostu wtedy nie było tylu darmozjadów. Kto miał jakieś tam pieniądze, to płacił za herbatę. A kto nie miał, tego się poratowało. A jak dostał za darmo, to czasem drewna przyniósł z szopy, albo wziął gitarę i coś zaśpiewał. Albo podziękował.
@Percival_Schuttenbach
Mogę się zgodzić, ale teram ludzi nauczyli tylko: "daj, daj, daj, daj....."
@elefun zapomniales jeszcze o wyplatach dla obslugi. A minimalna rosnie, wiec za ta sama prace trzeba placic coraz wiecej, wiec nic dziwnego, ze drozeja uslugi i towary
@elefun Nie chodzi o to, żeby było za darmo, tylko o cene. Jakieś 300ml wrzątku 6 zł to chyba jednak troche za dużo.
Oczywiście zakładając, że to faktycznie cena za wrzątek.
A kiedyś by sobie taką mama wzięła termos z gorącą herbatą u by było po kłopocie.
Witam w kraju pis- czyli wysokich kosztów narzuconych na przedsiębiorców; wrzątek to droga energia, woda + kanalizacja i podaję Ci go pracownik, który kosztuje pracodawcę 4204,75 zł (od lipca 4337,28 zł).
Logika Polaków: wybierają złodziejstwo-pis/kukuz/konfederacja, a potem szok, bo za wrzątek każą płacić "źli prywaciarze"
@SalomonMowi problem jest taki, ze znaczna czesc wyborcow PiSu nie rozumie korelacji
Tyle, że to nie paragon, a potwierdzenie płatności. Nie widać za co.
Przy dzisiejszych cenach prądu, sprzętów AGD, kosztów pracownika, ciągle nowymi podatkami wymyślanymi przez pisiorów, nie dziwię się, że wrzątek kosztuje 6zł. Czego ktoś oczekuje wrzucając takie zdjęcia? Jak nie ogarniacie obecnej sytuacji, to daleko wam do zrozumienia dlaczego mieszkania drożeją i w większości rodzaje mieszkań będą rosły(z wyjątkiem dużych metraży nie premium) lub do ogarnięcia dlaczego ceny samochodów używanych są w identycznych cenach jak np 5lat temu.
Jeśli cena za usługę/produkt jest znana przed zawarciem umowy o wykonanie usługi lub kupna/sprzedaży produktu to kubek wrzątku może kosztować nawet i sto miliardów złotych. Kupujemy albo nie kupujemy i finał. Ja np. jestem biedakiem i nie stać mnie na takie luksusy więc ich nie kupuję, nie biadolę że drogo. Jadę sobie do Turcji/Grecji/Hiszpanii, mam takie prawo i z niego korzystam.
Czemu to govno jest na głównej stronie?
tylko dlaczego ceną zainteresowała się dopiero po zamówieniu?
w maczku herbata kosztuje 10 zł , jedna , nie całe opakowanie
szkoda tylko że to fejk grubymi nićmi szyty gdzie niby na tym potwierdzenie zapłaty bo nie jet to paragon napisane za co ta kwota.
Od dawna bardziej się opłaca jechać w Alpy, niż w Polskie góry. O takiej Słowacji to nawet nie wspominając.
Ja widzę potwierdzenie płatności nie paragon. Według mnie to potwierdzenie opłaty za całodobowy karnet narciarski!.
dokładnie, masz rację tak samo pomyślałem
Gdzie te czasy, gdzie zgodnie z tradycją, wrzątek we wszystkich schroniskach był za darmo?
Dutki muszą się zgadzać... Toż to jak szekle...