@TomorrowNeverKnows No niestety masz racje, dlatego zagłosuje na każdą partię która ma w programie twardy rozdział kościoła od państwa. Nic się Polacy nie nauczyli po rozbiorach i targowicy.
@TomorrowNeverKnows No nie do końca, tak jak w 1037r KK wezwał ruskich i niemców do stłumienia ostatniego powstania antychrześcijańskiego, tak samo w 1792r po uchwaleniu niekorzystnej dla kościoła konstytucji 3 maja biskupi natychmiast pobiegli do ruskich. ( większość konfederatów to przecież byli księża, Kościuszko nawet większość z nich powiesił.)
@Obiektywny1 Ale już po tym jak doszło do rozbiorów. Jak bezpotomnie zmarł Zygmunt II August ostatni z Jagiellonów to zamiast znaleźć jakiegoś kuzyna i osadzić go na tronie to sobie wymyśliliśmy wolną elekcję. I to był początek końca. Ewentualni przyszli królowie, żeby zostać wybranymi obiecywali szlachcie przywileje. Coś Ci to przypomina?
@Pletiks
Kościół nie pozwoli na powrót do salek katechetycznych bo wiązałoby się to dla niego z kosztami. Samodzielne ogrzewanie salek do katechezy, prąd, woda, brak zewnętrznej wypłaty nauczycielskiej dla księdza oraz samodzielne płacenie świeckim katechetom za prowadzenie zajęć. Do tego w szkole jak dzieciak jest zapisany to musi chodzić niezależnie od swojego zdania bo inaczej będzie mieć problemy (negatywna ocena, problem z promocją do następnej klasy, obniżone zachowanie czy inne kary dyscyplinarne). Jak religia jest w salce to dzieciak pójdzie sobie na godzinę do parku i co mu guślarz zrobi? Czym zagrozi? Niczym.
@TomorrowNeverKnows
Niewielu dlatego tego nie zrobią. Dawniej bierzmowanie nazywano aktem pożegnania młodzieży z Kościołem. Dzisiaj już jest ,,Byle do komunii''.
@TomorrowNeverKnows
Kościół Katolicki lubi twój komentarz!
Kościół chce, żebyśmy myśleli, że religia w szkołach jest na mocy konkordatu, ale to kłamstwo.
Religia została wprowadzona rozporządzeniem ministra, czyli aktem prawnym niższym niż ustawa.
Wyprowadzenie religii ze szkół to prosta sprawa i nie wymaga wypowiadania umowy międzynarodowej, jaką jest konkordat.
Inna sprawa, że ten poddańczy wobec Watykanu akt jest haniebny dla Polski.
@IwanBardzoGrozny Teoretycznie masz rację. Tylko jednym z warunków podpisania konkordatu było wprowadzenie religii do szkół. A negocjacje trwały wcześniej.
@TomorrowNeverKnows Która strona stawiała ten warunek? Jak rozumiem Watykan. Czyli jeśli Polska wycofa religię ze szkół, to Watykan wycofa się z konkordatu? Nie widzę jak to miałoby nas powstrzymywać (zakładając władzę która kieruje się głosem ogółu obywateli)
Po prostu przestrzegałbym przed wpychanie się w lewicowy kanał wielkiej antykościelnej krucjaty, gdyż większość społeczeństwa tego nie kupi.
Zamiast "wypowiedzmy konkordat" "rozliczmy bestie z Wadowic" - na sztandarach trzeba mieć racjonalne hasła typu "religia w salach katechetycznych przy kościele" czy " równość księży wobec prawa".
@Pletiks Jestem za,bo pochodzę z pokolenia"mieszanego"-znam religię w salkach katechetycznych,znam tą w szkole.Problem jest w tym,że w przeciwieństwie do szkoły,gdzie są nauczyciele,personel,dzieci,trudniej im ewentualnie skrzywdzić dzieci,a w salkach katechetycznych będą z dziećmi sam na sam...A żadne dziecko nie zasługuje na skrzywdzenie,to,że posłali cię na tą religię wierzący rodzice to nie znaczy,że bedziesz tam bezpieczny,bo tak chcą myśleć i w to wierzą starsi od ciebie.
@Pletiks Lewica w większości to jakaś skrajność. Gadają takie głupoty, że przebijają tym nawet korwina.
Z drugiej strony gdyby weszli do władzy to zaraz połowa facetów miałaby w dowodzie zmienioną płeć i nastałaby równość totalna.
Niestety przy okazji dzieci mieliby praktycznie wyłącznie migranci i patologia, bo Polacy nie mieliby odwagi zakładać rodzin w takich warunkach jakie by nam zgotowano.
@tycjana12 Jak dla ciebie KK to organizacja przestępcza mająca na celu krzywdzenie dzieci i zbieranie kasy od ludzi, to ja nie dziwię się, że tak usilnie chcesz go zwalczyć.
Osobiście najgorszy ksiądz jakiego spotkałem co najwyżej nie miał charyzmy do przemawiania publicznie, albo kiepsko zarządzał majątkiem parafii. Był też jeden, co miał kochankę, ale jej się w żaden sposób krzywda nie działa, ani nie była specjalnie młoda. Nigdy natomiast nie spotkałem się z krzywdzeniem dzieci ze strony księży. Takich po prostu należy pakować do więzienia, niezależnie czy to ksiądz, przedszkolanka, budowlaniec, czy polityk.
@IwanBardzoGrozny Lewica przede wszystkim wspomaga krzywdzenie dzieci podawaniem różnych substancji, w tym hormonów płci przeciwnej, które upośledzają rozwój organizmów zazwyczaj do końca życia. Robią to nierzadko wbrew woli rodziców. Wystarczy wejść na odpowiednie grupki na facebooku.
@Pletiks: mamy, ale tylko w roli reprezentacyjnej, bo prawdziwa władza nad Polską została w 2020 roku na Jasnej Górze zawierzona Najświętszemu Sercu Pana Jezusa przez wstawiennictwo Matki Bożej Królowej Polski. Donosiła o tym TVP Info.
@next_1: w świetle powyższym, wniosek trzeba skierować nie do prezydenta, a do Najświętszego Serca Pana Jezusa i modlić się, aby został przyjęty.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
16 kwietnia 2023 o 18:51
@Barelik A gdzie jeździsz na wakacje? Jeśli nawet korzystasz z tych dróg raz na kilka lat, nadal korzystasz (i śmiem twierdzić płacisz wtedy adekwatnie do wykorzystania :-) )
@Barelik Niemniej płacąc za wyrównanie wszystkich krajowych dróg do pewnego standardu oszczędzasz na tym, że możesz kupić osobówkę a nie jeepa :-) Nadal nie widzę korzyści ze standardów jakie wzmacnia religia w szkołach...
@Barelik do tego nawiązuje. Za długie płaci giną, więc jeśli chcesz porównywać- to jakbyś płaciła za drogę w innym miejscu miasta. A tutaj już jest bardziej prawdopodobne, że skorzystasz. A jeśli nie Ty, to wiele innych osób. Z religii w szkole... Co najwyżej leniwi.
@Livanir Problem jest taki, że aktualnie coraz większy odsetek dzieci pochodzi z patologii, samotnych matek i społeczeństw obcych nam kulturowo. Bez jakiś podstawowych wartości i norm (typu kradzież, zabójstwo, kłamstwo itp. są złe), doprowadzimy do tego, że masy niewychowanych przez nikogo osób będą krążyć po ulicach i Polska przestanie być tak bezpieczna jak jest na tle zachodu.
Wywalisz chrześcijańską religię, to potrzebujesz wpajać ludziom jakieś inne normy kulturowe promujące pokojowe podejście do świata i ludzi. Inaczej wejdzie jakiś islam, gdzie innowiercom można robić wszystko co najgorsze w imię własnej wiary.
Ludzie. !!!!
Religia to nie nauka. Ksiądz to nie nauczyciel. Szkoła to nie miejsce dla księży bo oni niczego nie uczą. Więcej przyzwoitych i życiowych opowieści znajdziemy w książkach o Harrym Potter.
Zrozumcie ta różnice!
Czy jak by księża uczyli wasze dzieci miłości do wiadra wody, gdzie ta woda w cudowny sposób zamarza zima a wyparowuje latem, gdzie to wiadro was kocha.....itd.... to czy chcielibyście by wasze dziecko wysłuchiwali bredni?
Dla ludzi o zerowej wiedzy, tępych, oglupionych których się uczy pokory i służalczości w pozycji klęczącej z jednoczesnym caliwniem rąk obrońców pedofilów.... Takie wyjaśnienie podstawowych praw fizyki jest zaiste cudem nad cudami.
@sceptykiem_sie_urodzic Masz całkowita rację. Religia niczego nie uczy, bo to nie jest nauka. Nie rozwija się, nie ewoluuje. Garść takich samych bzdetów w formie przypowiastek, opowiadanych od wieków.
@Barelik Jest wiedzą. Potrzebną w życiu, a przynajmniej przydatną. Religia to jest pusty zabobon. Nic nie wnosi. Z drugiej strony szkoła uczy także wielu niepotrzebnych rzeczy. Uczysz się jakiś bzdetów o pantofelkach i innych duperelach.
@Karbulot zgodnie z Twoją definicją, języki nie są nauką - nie rozwijają się ani nie ewoluują. Jest to garść takich samych zasad powtarzanych od wieków.
A doprecyzowując: język oczywiście ewoluuje, ale religia również. Na demotywatorach była lista zmian w doktrynie, do tego religia musi się odnosić do nowopowstałych problemów moralnych (aborcja, antykoncepcja itp).
@Barelik Język polski czy angielski rozwijają się. Dowodem (przynajmniej w przypadku polszczyzny) są lektury szkolne. Dlaczego uczniowie ich nie rozumieją? Dlatego, że pisane są (lektury) polszczyzną sprzed kilkuset lat.
Zatem język polski rozwija się, a badanie tego rozwoju można - moim zdaniem - uznać za naukę.
Różnicą między wymienionymi przez Ciebie przedmiotami, a religią jest możliwość zastosowania wiedzy na nich zdobytej w życiu. Jeśli uczysz się języka obcego, masz szansę porozumieć się z obcokrajowcami (czy to przebywającymi w Polsce, czy też, będąc za granicą, z "gospodarzami")
Nie znam żadnych "zastosowań" wiedzy zdobytej w trakcie katechezy poza szkołą.
@Andreas50, czy ci się to podoba, czy nie, płacisz za naukę gry na skrzypcach i naukę języków obcych całkiem ci obcych dzieci jeśli te uczą się a państwowych placówkach.
@martrix
Jak zachorujesz na raka to też sobie san zafunduj leczenie. Skoro tak chętnie zabierasz kasę tym którzy mają problemy z płodnością, to nikogo nie powinny interesować Twoje problemy ze zdrowiem.
@kooment, zgadzam się z tobą. Jednak in vitro, to źródło niesamowitej, często nieuczciwej kasy dla tych klinik.
Znajomi podchodzili do in vitro 3 razy. Wydali na to w sumie kilkanaście tysięcy. Bez skutku. W klinice namawiano ich na dalsze próby. Znajoma przypadkiem trafiła do innego ginekologa, w zupełnie innej sprawie. Ten odkrył u niej pewne łatwo wyleczalne schorzenie, które wcale nie było trudne do zdiagnozowania. Zapytał, czy czasem nie ma problemów z zajściem w ciążę. Wtedy opowiedziała mu o swoich próbach in vitro. Gość się wkurzył, nazwał tych od in vitro oszustami, bo ginekolog z kliniki in vitro na100% wiedział, że to jawne schorzenie blokuje możliwość zajścia w ciążę. Przeszła prosty zabieg i za rok mieli zdrowego bobaska poczętego naturalnie.
Kliniki in vitro często świadomie manipulują pacjentkami, żeby doić z nich kasę. Podobnie jak większą część prywatnej służby zdrowia, czego sam padłem ofiarą kilka lat temu.
@adamis62
To też prawda. Niestety oszustów dużo. Po to jednak jest coś takiego jak odpowiedzialność zawodowa. Jeśli lekarza zrobił błąd w diagnozie powinien odpowiadać za to karnie i finansowo. Z tym w Polsce jednak na razie prawo jest do tyłu i tu jest problem.
W moim przypadku to prywatny lekarz uratował życie. Poszlam do lekarza z NFZ z bólem brzucha to usłyszałam że jestem hipochondrykiem mimo że chodzę do lekarza raz na ruski rok. Ponieważ źle się czułam to poszłam jeszcze raz prywatnie. Po USG okazało się że mam napuchnięty wyrostek robaczkowy i jeszcze tego samego dnia miałam w szpitalu usuwany.
Jeszcze prostsze rozwiązanie: masz dzieci i chcesz, żeby nie były tumanami? To płać za szkołę. W prywatnej szkole rodzice mogą decydować praktycznie o wszystkim.
Jak nie mam dzieci to nie chcę płacić podatków na szkołę. Moje dziecko nie zostaje w świetlicy, to ni chcę płacić za zajęcia świetlicowe. Niech szkoły zlikwidują świetlice. Koniec płacenia babkom, za bezczynne siedzenie z gówniakami.
Jak nie jeżdżę autobusami, to nie chcę pałcić podatków na komunikację miejską. I tak bez końca.
Religia nie wyjdzie ze szkoły, bo Dżesika z Brajamem z demotów tego chcą.
Ja nie chcę płacić podatków na waszych kaszojadów. Na szkołę, na 500+, na 300+, na lekcje na skrzypcach, na zajęcia świtlicowe. Niestety płacę, a wy jeszcze te dzieci odliczacie od podatku…
@mariuszem Prawda. To jest rozwinięcie schematu, który autor zaproponował, tylko sprowadził go do religii. Można również przestać płacić NFZ skoro nie korzysta się z opieki medycznej, bo czemu mam płacić na innych korzystających. Z usług policji też nie korzystam, to również nie chcę się do nich dokładać. Dżesika z Brajanem na demotach będą zawsze zawężać kontekst, bo nie są w stanie wyjść poza pewne ramy, które wymagają głębszych refleksji.
@GieniaK wedle twojej opinii, która nie ma żadnego umocowania, ani nie została przetestowana w żaden sposób. Więcej, można ją łatwo podważyć opierając się na etyce i jej pochodzeniu.
@mariuszem
Spoko, tylko z jednym się nie zgadzam.
Płacisz (ja też) na ich kaszojady, ale od podatków to oni nic nie odpisują :) Lepszy sort nie pracuje, a przynajmniej legalnie :)
Nie do końca masz rację, bo jeśli nie chodzisz na lekcje religii to będziesz chodził na lekcje etyki (z tego co wiem takie są plany Ministerstwa Edukacji). Nie masz opcji niechodzenia na nic.
A poza tym idąc Twoim rozumowaniem, to można powiedzieć że jeśli posyłasz dziecko do szkoły prywatnej to płacisz dwa razy, raz w podatkach za szkołę publiczną, a drugi raz za szkołę prywatną w związku z czym powinni Ci oddać za szkołę publiczną skoro z niej nie korzystasz. Niestety to tak nie działa.
dla Ciebie ?rozumiem ludzie tacy jak ty stracili by swój sens życia bo nie było by na kim wyładowywać swoich frustracji.dla mnie świat bez mojej wiary byłby pusty i nic nieznaczący.
jest to dla mnie strasznie nudny temat, mam wrażenie, że co trzeci demot jest o tym, jak bardzo nie lubimy kościoła katolickiego. To na jakąś fiksakcję zakrawa. Ja też nie lubię, ale szczerze mówiąc, niespecjalnie mnie to wszystko (co się w tym temacie odjaniepawla) obchodzi.
@Kireina_Kirin kościół katolicki w polskim bagienku politycznym jest strasznie łakomym kąskiem jeśli chodzi o aktywizację elektoratu, celową polaryzację społeczeństwa i utwierdzanie w podjęciu konkretnych decyzji, które potem mają daleko idące konsekwencje.
@bartes123 wiem i dzięki za uwagę. Ja się z Tobą zgadzam, przyznaję, że po prostu nie chcę tego analizować, żeby nie frustrować się bardziej - poglądy mam, jakie mam, do aprobowania związków kościoła z państwem baaardzo mi daleko, ba, do kościoła też mi nie po drodze. Po prostu staram się na to bagienko nawet nie zaglądać, żeby mieć bardziej wywalone, a tym samym spokojniejsze dni :) Pozdro!
Jeśli czyjeś moje dziecko:
- w przedszkolu publicznym przebywa tylko 5h to rodzice innych dzieci powinni płacić pełne koszty jeśli np pracują i dzieci przebywają np 9h?
- Zajęcia na basenie jeśli czyjeś dziecko nie chodzi to reszta ma płacić pełne koszty
- Jw SKS
- jw kółka zainteresowań
- a jeśli jakiś uczeń jest uzdolniony ponad miarę i otrzymuje indywidualny tryb nauczania to rodzice powinni płacić... to samo dotyczy gdy inne dzieci muszą uzupełnić braki?
- A nie daj *&* jeśli jakiś uczeń chce się uczyć języków które są mniej popularne to również w żadnym wypadku nie powinny być takie lekcje finansowane z budżetu?
Ogólnie sens demota Ok ale jak dla mnie argumentacja po byku....
@FanFiction
Zostawić podstawę/fundament reszta jak prawisz. Zdolniachom może stypendium w formie dodatkowych zajęć (żadnej kasy do łapy), ale "mecenasów" prywatnych raczej poszukać/przekonać. A jak rodzice chcą dopłacić do lepszej edukacji to czemu nie?
Mam mniej kontrowersyjny pomysł. Katecheza do puli zajęć pozalekcyjnych. Każde dziecko ma z publicznej kasy że 2 takie zajęcia i sobie może wybrać samo. Rodzice mogą wybrać dodatkowo płatne zajęcia jak chcą. Wtedy każdy będzie mógł iść na religię lub skrzypce i będzie sprawiedliwie, a jednocześnie biedniejsi nie będą wykluczeni w systemie pozornie darmowej edukacji.
Na temat powrotu religii do salek katechetycznych się nie wypowiadam, ogólnie grozi nam ostra i postępująca laicyzacja. Co kiepsko rokuje na przysżłość, bo islamiści sobie na laicyzację nie pozwolą i za chwilę będziemy mieli jak w Szwecji czy Francji, że katolicy i ateiści przemykać będą się chyłkiem przez getta muzułmańskie. Ale ja nie o tym.
Skoro w szkołach nie naucza się o religiach (nie ma przedmiotu religioznastwo) a o jednie słusznej religii katolickiej, to dlaczego w ramach tych zajęć lekcyjnych nie można przygotowywać do komunii świętej czy do bierzmowania młodzieży w trakcie tych lekcji? Po co jeszcze im zawracać gitarę dodatkowymi spotkaniami po godzinach, dodatkowymi godzinami w kościele i tak dalej? Z moich wspomnień z podstawówki i ogólniaka, to lekcje religii to były jakieś takie hocki klocki. Ale to było ponad 20 lat temu, więc do dzisiaj mogło coś się zmienić (chociaż w to wątpię).
Natomiast to co mamy teraz? Młodzież nie jest ateistyczna tyko leniwa. Nie chce im się w niedzielę do kościoła bo po co wstawać rano? Natomiast mocno naciskani przez kler i dziadków (bo to oni najcześciej niezdrowo naciskają starając się młode do swojego światopoglądu nagiąć) powoduje że młodzież na złość tłumaczy się ateizmem. Ale tak naprawdę są i tak zbyt leniwi, żeby z kościoła odchodzić. No i w sumie... głupio tak odejść z kościoła bo potem ciężko o fajny ślubik z bajki w kaplicy z ksiundzem...
"Też mnie wkurza że Państwo dopłaca do wszystkiego.
Ludzie powinni płacić za wszystko sami..
Chcesz aby twoje dzieci posiadały jakiekolwiek wykształcenie.. zapłać za naukę (nie każdy chce się uczyć).
Jesteś chory... zapłać za leczenie (nie każdy jest chory).
Chcesz mieć twarde drogi... zorganizuj zbiórkę od właścicieli samochodów (nie każdy ma samochód).
Chcesz mieć wieczorem oświetlone ulice... zapłać za prąd albo chodź z latarką (nie każdy lubi wieczorne spacery).."
@Leo_ Czyli twierdzisz że jesteś lewakiem bo (płacąc podatki) dopłacasz za leczenie, wykształcenie innych osób? Czy że może kiedyś ktoś dopłaci do drogi po której jeździsz?
Nie.. Lewactwem (Pełnym egoizmu) jest wykrzykiwanie haseł, że jak z czegoś nie korzystam, to Państwo nie powinno do tego dopłacać.
@drakon1
I to jest prymitywna manipulacja. Ale OK - czemu mam odprowadzć podatki na lepszy sort?
Lewactwem jest oczekiwanie takich samych przywilejów nie dokładajć się do systemu. Takie frazesy jak to szlachetnie jest się dzielić to głoszą beneficjenci systemu. Dla Ciebie jeste pewnie jestem złodziejem bo tylko 40% tego co zarabiam jest mi odbierana i za dużo mi zostaje. Zacznij pracować poza budżetówką o ile w ogóle pracujesz, zacznij się dzielić swoim.
@Leo_ Ale to są twoje słowa: "Dopłacają podatnicy. To właśnie dopłacanie i "wyrównywanie" jest lewactwem.". Gdzie tu z mojej strony manipulacja. Nie rozumiesz co sam napisałeś?
Może Cie to zdziwi, ale płacę podatki i dobrze wiem ile z tego "oddaje" do systemu. Mam też na tyle rozsądku, żeby nie nazywać obcych ludzi złodziejami czy nierobami.
"czemu mam odprowadzać podatki na lepszy sort?" - jak ironicznie napisałem w pierwszym poście..
też nie chce płacić za telewizje której nie oglądam, za imprezy w których nie biorę udziału, za drogi po których nie jeżdżę, za wszelkiej maści instytucje państwowe (zdrowie, policja, straż pożarna) z których usług aktualnie nie korzystam.
Mam niepełnosprawną siostrę, która jak obraźliwie twierdzisz należy do "lepszego sortu" i nie może normalnie pracować. Dostaje rentę, z której nie sposób przeżyć bez pomocy rodziny.
Na skrzypcach uczą za darmo państwowe szkoły muzyczne, języki obce w szkole też są za darmo. Często dzieciarnia jednak podchodzi z lekceważeniem do nauki szkolnej, a rodzice ratują sytuację kursami/korepetycjami. Na szkoły muzyczne również zrzuca się całe społeczeństwo, łącznie z tymi, którym słoń nadepnął na ucho. Jeśli dzieci okazały się za mało zdolne, by dostać się do szkoły muzycznej, albo masz fanaberię uczyć je prywatnie, to Twój problem. Poza tym w szkołach prowadzone są zajęcia wyrównawcze, rewalidacyjne, logopedyczne itd., itp., na które też nie wszyscy uczęszczają, bo nie muszą. Są tez koła zainteresowań dla uzdolnionych, też nie dla wszystkich. To wszystko też finansowane jest z publicznych pieniędzy, czyli zrzucają się na nie też rodzice uczniów niezainteresowanych udziałem w nich.
@fiksusik
Jest pewna różnica pomiędzy szkołą profilową którą wybiera sie świadomie a religią która jest wciskana wszędzie łącznie z ww szkołą i bardzo często dyskryminuje dzieci które na nią uczęszczać nie chcą. Masz taką fanaberię to zaprowadź dziecko na zajęcia religii po/przed lekcjami, a nie wciskaj ją pomiędzy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
29 czerwca 2023 o 21:53
Jest prostsze rozwiązanie, religia wraca do salek katechetycznych, co oni tam wtedy, za co i z kim będą robić jest mu zupełnie obojętne.
@Pletiks Nic z tego. Dopóki nie znajdzie się ktoś kto wypowie konkordat. Podziękuj Suchockiej.
@TomorrowNeverKnows No niestety masz racje, dlatego zagłosuje na każdą partię która ma w programie twardy rozdział kościoła od państwa. Nic się Polacy nie nauczyli po rozbiorach i targowicy.
@Pletiks Rozbiorom to sami sobie jesteśmy winni.
@TomorrowNeverKnows No nie do końca, tak jak w 1037r KK wezwał ruskich i niemców do stłumienia ostatniego powstania antychrześcijańskiego, tak samo w 1792r po uchwaleniu niekorzystnej dla kościoła konstytucji 3 maja biskupi natychmiast pobiegli do ruskich. ( większość konfederatów to przecież byli księża, Kościuszko nawet większość z nich powiesił.)
@TomorrowNeverKnows Nie zupełnie. Były też sojusze naszych sąsiadów i duży udział koscioła, który wspierał rozbiory i wspierał tłumienie powstań.
@Obiektywny1 Ale już po tym jak doszło do rozbiorów. Jak bezpotomnie zmarł Zygmunt II August ostatni z Jagiellonów to zamiast znaleźć jakiegoś kuzyna i osadzić go na tronie to sobie wymyśliliśmy wolną elekcję. I to był początek końca. Ewentualni przyszli królowie, żeby zostać wybranymi obiecywali szlachcie przywileje. Coś Ci to przypomina?
@Pletiks
Kościół nie pozwoli na powrót do salek katechetycznych bo wiązałoby się to dla niego z kosztami. Samodzielne ogrzewanie salek do katechezy, prąd, woda, brak zewnętrznej wypłaty nauczycielskiej dla księdza oraz samodzielne płacenie świeckim katechetom za prowadzenie zajęć. Do tego w szkole jak dzieciak jest zapisany to musi chodzić niezależnie od swojego zdania bo inaczej będzie mieć problemy (negatywna ocena, problem z promocją do następnej klasy, obniżone zachowanie czy inne kary dyscyplinarne). Jak religia jest w salce to dzieciak pójdzie sobie na godzinę do parku i co mu guślarz zrobi? Czym zagrozi? Niczym.
@TomorrowNeverKnows Tak. Między innymi dlatego, że nie kopnęliśmy w dupę KK.
@lolo7 To niech wprowadzą religie płatną. Ciekawe ilu rodziców posłałoby swoje dzieci na religię?
@TomorrowNeverKnows
Niewielu dlatego tego nie zrobią. Dawniej bierzmowanie nazywano aktem pożegnania młodzieży z Kościołem. Dzisiaj już jest ,,Byle do komunii''.
@Pletiks Czyli na kogo zagłosujesz? Podasz jakieś opcje, bo sam się za takimi rozglądam i nie widzę żadnych?
@TomorrowNeverKnows
w konkordacie nie zobowiązaliśmy się do prowadzenia religii w szkołach.
Nasza polska ustawa z 1990 r o systemie oświaty. Można zmienić zwykłą większością głosów.
@IwanBardzoGrozny nieaktualna od września 2017, teraz mamy Prawo oświatowe. Wszystko niby można zmienić tyle, że z tą większością zawsze problem.
@TomorrowNeverKnows
Kościół Katolicki lubi twój komentarz!
Kościół chce, żebyśmy myśleli, że religia w szkołach jest na mocy konkordatu, ale to kłamstwo.
Religia została wprowadzona rozporządzeniem ministra, czyli aktem prawnym niższym niż ustawa.
Wyprowadzenie religii ze szkół to prosta sprawa i nie wymaga wypowiadania umowy międzynarodowej, jaką jest konkordat.
Inna sprawa, że ten poddańczy wobec Watykanu akt jest haniebny dla Polski.
@Frida06
ok.
W każdym razie nie trzeba wypowiadać umowy międzynarodowej (konkordatu) wystarczy zmiana prawa krajowego (ustawy), co teoretycznie jest łatwiejsze.
Powielanie kłamstwa, że to skomplikowane, trzeba byłoby likwidować konkordat itp. służy zamrożeniu ruchów w tym obszarze.
@goldenfrog Aktualnie jedyna partia która ma to w programie to lewica, ale PO też raczej przytnie skrzydełka kościołowi.
@IwanBardzoGrozny Teoretycznie masz rację. Tylko jednym z warunków podpisania konkordatu było wprowadzenie religii do szkół. A negocjacje trwały wcześniej.
@TomorrowNeverKnows Która strona stawiała ten warunek? Jak rozumiem Watykan. Czyli jeśli Polska wycofa religię ze szkół, to Watykan wycofa się z konkordatu? Nie widzę jak to miałoby nas powstrzymywać (zakładając władzę która kieruje się głosem ogółu obywateli)
@zyzyzyryxy
Dokładnie tak :-)
Po prostu przestrzegałbym przed wpychanie się w lewicowy kanał wielkiej antykościelnej krucjaty, gdyż większość społeczeństwa tego nie kupi.
Zamiast "wypowiedzmy konkordat" "rozliczmy bestie z Wadowic" - na sztandarach trzeba mieć racjonalne hasła typu "religia w salach katechetycznych przy kościele" czy " równość księży wobec prawa".
Polacy jako masa nie chcą wojny z kościołem.
@Pletiks Jestem za,bo pochodzę z pokolenia"mieszanego"-znam religię w salkach katechetycznych,znam tą w szkole.Problem jest w tym,że w przeciwieństwie do szkoły,gdzie są nauczyciele,personel,dzieci,trudniej im ewentualnie skrzywdzić dzieci,a w salkach katechetycznych będą z dziećmi sam na sam...A żadne dziecko nie zasługuje na skrzywdzenie,to,że posłali cię na tą religię wierzący rodzice to nie znaczy,że bedziesz tam bezpieczny,bo tak chcą myśleć i w to wierzą starsi od ciebie.
@mustermann
Zresztą nawet jeśli, to, cytując klasyka, ile dywizji ma papież?
@Pletiks jest jeszcze prostsze - prywatne szkoły. Jedni uczą elgiebetyzmu inni religii a inni matematyki.
@Pletiks Lewica w większości to jakaś skrajność. Gadają takie głupoty, że przebijają tym nawet korwina.
Z drugiej strony gdyby weszli do władzy to zaraz połowa facetów miałaby w dowodzie zmienioną płeć i nastałaby równość totalna.
Niestety przy okazji dzieci mieliby praktycznie wyłącznie migranci i patologia, bo Polacy nie mieliby odwagi zakładać rodzin w takich warunkach jakie by nam zgotowano.
@tycjana12 Jak dla ciebie KK to organizacja przestępcza mająca na celu krzywdzenie dzieci i zbieranie kasy od ludzi, to ja nie dziwię się, że tak usilnie chcesz go zwalczyć.
Osobiście najgorszy ksiądz jakiego spotkałem co najwyżej nie miał charyzmy do przemawiania publicznie, albo kiepsko zarządzał majątkiem parafii. Był też jeden, co miał kochankę, ale jej się w żaden sposób krzywda nie działa, ani nie była specjalnie młoda. Nigdy natomiast nie spotkałem się z krzywdzeniem dzieci ze strony księży. Takich po prostu należy pakować do więzienia, niezależnie czy to ksiądz, przedszkolanka, budowlaniec, czy polityk.
@IwanBardzoGrozny Lewica przede wszystkim wspomaga krzywdzenie dzieci podawaniem różnych substancji, w tym hormonów płci przeciwnej, które upośledzają rozwój organizmów zazwyczaj do końca życia. Robią to nierzadko wbrew woli rodziców. Wystarczy wejść na odpowiednie grupki na facebooku.
co ty nie powiesz - aleś ty mondry jesteś . napisz do prezydenta to na pewno szybko to załatwicie
@next_1 To my mamy prezydenta?
@Pletiks: mamy, ale tylko w roli reprezentacyjnej, bo prawdziwa władza nad Polską została w 2020 roku na Jasnej Górze zawierzona Najświętszemu Sercu Pana Jezusa przez wstawiennictwo Matki Bożej Królowej Polski. Donosiła o tym TVP Info.
@next_1: w świetle powyższym, wniosek trzeba skierować nie do prezydenta, a do Najświętszego Serca Pana Jezusa i modlić się, aby został przyjęty.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 kwietnia 2023 o 18:51
Tak, tak, tak - niech fanatycy tego chorego KK płacą za swoją głupotę. Jestem jak najbardziej za tym!!!
Dorzuciłbym jeszcze do tego: Abonament RTV
moje dzieci chodzą na religię i płacę - w podatkach
Ale dlaczego moje podatki też na to idą, skoro moje dziecko na religię nie uczęszcza?
@Aqq300
Poczekajmy do wyborów.
Jeśli konfa i pisowcy wygrają, to Twoje dzieci będą uczęszczać na religie.
@Aqq300 bo moje idą na drogi w warmińsko-mazurskim, z których kompletnie nie korzystam :).
@Barelik nie, nie idą. Religia w głównej mierze finansowana jest przez gminę.
@Livanir ale ja piszę o drogach...
@Barelik A gdzie jeździsz na wakacje? Jeśli nawet korzystasz z tych dróg raz na kilka lat, nadal korzystasz (i śmiem twierdzić płacisz wtedy adekwatnie do wykorzystania :-) )
@zyzyzyryxy raczej akurat warmie i mazury omijam. Zresztą morze też :)
@Barelik Niemniej płacąc za wyrównanie wszystkich krajowych dróg do pewnego standardu oszczędzasz na tym, że możesz kupić osobówkę a nie jeepa :-) Nadal nie widzę korzyści ze standardów jakie wzmacnia religia w szkołach...
@zyzyzyryxy ja zaś nie widzę żadnego sensu dofinansowywania sztuki i kultury.
@Barelik do tego nawiązuje. Za długie płaci giną, więc jeśli chcesz porównywać- to jakbyś płaciła za drogę w innym miejscu miasta. A tutaj już jest bardziej prawdopodobne, że skorzystasz. A jeśli nie Ty, to wiele innych osób. Z religii w szkole... Co najwyżej leniwi.
@Livanir Problem jest taki, że aktualnie coraz większy odsetek dzieci pochodzi z patologii, samotnych matek i społeczeństw obcych nam kulturowo. Bez jakiś podstawowych wartości i norm (typu kradzież, zabójstwo, kłamstwo itp. są złe), doprowadzimy do tego, że masy niewychowanych przez nikogo osób będą krążyć po ulicach i Polska przestanie być tak bezpieczna jak jest na tle zachodu.
Wywalisz chrześcijańską religię, to potrzebujesz wpajać ludziom jakieś inne normy kulturowe promujące pokojowe podejście do świata i ludzi. Inaczej wejdzie jakiś islam, gdzie innowiercom można robić wszystko co najgorsze w imię własnej wiary.
Ludzie. !!!!
Religia to nie nauka. Ksiądz to nie nauczyciel. Szkoła to nie miejsce dla księży bo oni niczego nie uczą. Więcej przyzwoitych i życiowych opowieści znajdziemy w książkach o Harrym Potter.
Zrozumcie ta różnice!
Czy jak by księża uczyli wasze dzieci miłości do wiadra wody, gdzie ta woda w cudowny sposób zamarza zima a wyparowuje latem, gdzie to wiadro was kocha.....itd.... to czy chcielibyście by wasze dziecko wysłuchiwali bredni?
Dla ludzi o zerowej wiedzy, tępych, oglupionych których się uczy pokory i służalczości w pozycji klęczącej z jednoczesnym caliwniem rąk obrońców pedofilów.... Takie wyjaśnienie podstawowych praw fizyki jest zaiste cudem nad cudami.
Dla ateistów czyta głupota.
@sceptykiem_sie_urodzic Masz całkowita rację. Religia niczego nie uczy, bo to nie jest nauka. Nie rozwija się, nie ewoluuje. Garść takich samych bzdetów w formie przypowiastek, opowiadanych od wieków.
@Karbulot równie dobrze można powiedzieć, że język polski/ angielski nie jest nauką...
@Barelik Jest wiedzą. Potrzebną w życiu, a przynajmniej przydatną. Religia to jest pusty zabobon. Nic nie wnosi. Z drugiej strony szkoła uczy także wielu niepotrzebnych rzeczy. Uczysz się jakiś bzdetów o pantofelkach i innych duperelach.
@Karbulot zgodnie z Twoją definicją, języki nie są nauką - nie rozwijają się ani nie ewoluują. Jest to garść takich samych zasad powtarzanych od wieków.
A doprecyzowując: język oczywiście ewoluuje, ale religia również. Na demotywatorach była lista zmian w doktrynie, do tego religia musi się odnosić do nowopowstałych problemów moralnych (aborcja, antykoncepcja itp).
@Barelik Język polski czy angielski rozwijają się. Dowodem (przynajmniej w przypadku polszczyzny) są lektury szkolne. Dlaczego uczniowie ich nie rozumieją? Dlatego, że pisane są (lektury) polszczyzną sprzed kilkuset lat.
Zatem język polski rozwija się, a badanie tego rozwoju można - moim zdaniem - uznać za naukę.
Różnicą między wymienionymi przez Ciebie przedmiotami, a religią jest możliwość zastosowania wiedzy na nich zdobytej w życiu. Jeśli uczysz się języka obcego, masz szansę porozumieć się z obcokrajowcami (czy to przebywającymi w Polsce, czy też, będąc za granicą, z "gospodarzami")
Nie znam żadnych "zastosowań" wiedzy zdobytej w trakcie katechezy poza szkołą.
Mnie ciekawi, ja mocno spadłoby zainteresowanie religią wśród dzieci, gdyby zlikwidowano komunię.
@Andreas50, czy ci się to podoba, czy nie, płacisz za naukę gry na skrzypcach i naukę języków obcych całkiem ci obcych dzieci jeśli te uczą się a państwowych placówkach.
@adamis62 ciągle to ważniejsza i bardziej przydatna rzecz, od religii. No i muzycy nie obrażają mnie potem dla zasady
A ja jestem za tym żeby invitro tez sobie finansowali ci którzy z tego korzystają.
@martrix
Jak zachorujesz na raka to też sobie san zafunduj leczenie. Skoro tak chętnie zabierasz kasę tym którzy mają problemy z płodnością, to nikogo nie powinny interesować Twoje problemy ze zdrowiem.
@martrix
Następnym razem jak zachorujesz idż się pomodlić, a nie do lekarza.
@kooment, zgadzam się z tobą. Jednak in vitro, to źródło niesamowitej, często nieuczciwej kasy dla tych klinik.
Znajomi podchodzili do in vitro 3 razy. Wydali na to w sumie kilkanaście tysięcy. Bez skutku. W klinice namawiano ich na dalsze próby. Znajoma przypadkiem trafiła do innego ginekologa, w zupełnie innej sprawie. Ten odkrył u niej pewne łatwo wyleczalne schorzenie, które wcale nie było trudne do zdiagnozowania. Zapytał, czy czasem nie ma problemów z zajściem w ciążę. Wtedy opowiedziała mu o swoich próbach in vitro. Gość się wkurzył, nazwał tych od in vitro oszustami, bo ginekolog z kliniki in vitro na100% wiedział, że to jawne schorzenie blokuje możliwość zajścia w ciążę. Przeszła prosty zabieg i za rok mieli zdrowego bobaska poczętego naturalnie.
Kliniki in vitro często świadomie manipulują pacjentkami, żeby doić z nich kasę. Podobnie jak większą część prywatnej służby zdrowia, czego sam padłem ofiarą kilka lat temu.
@adamis62
To też prawda. Niestety oszustów dużo. Po to jednak jest coś takiego jak odpowiedzialność zawodowa. Jeśli lekarza zrobił błąd w diagnozie powinien odpowiadać za to karnie i finansowo. Z tym w Polsce jednak na razie prawo jest do tyłu i tu jest problem.
W moim przypadku to prywatny lekarz uratował życie. Poszlam do lekarza z NFZ z bólem brzucha to usłyszałam że jestem hipochondrykiem mimo że chodzę do lekarza raz na ruski rok. Ponieważ źle się czułam to poszłam jeszcze raz prywatnie. Po USG okazało się że mam napuchnięty wyrostek robaczkowy i jeszcze tego samego dnia miałam w szpitalu usuwany.
@GieniaK tak samo mam prawo decydować na co idą moje podatki
Jeszcze prostsze rozwiązanie: masz dzieci i chcesz, żeby nie były tumanami? To płać za szkołę. W prywatnej szkole rodzice mogą decydować praktycznie o wszystkim.
Jak nie mam dzieci to nie chcę płacić podatków na szkołę. Moje dziecko nie zostaje w świetlicy, to ni chcę płacić za zajęcia świetlicowe. Niech szkoły zlikwidują świetlice. Koniec płacenia babkom, za bezczynne siedzenie z gówniakami.
Jak nie jeżdżę autobusami, to nie chcę pałcić podatków na komunikację miejską. I tak bez końca.
Religia nie wyjdzie ze szkoły, bo Dżesika z Brajamem z demotów tego chcą.
Ja nie chcę płacić podatków na waszych kaszojadów. Na szkołę, na 500+, na 300+, na lekcje na skrzypcach, na zajęcia świtlicowe. Niestety płacę, a wy jeszcze te dzieci odliczacie od podatku…
@mariuszem Prawda. To jest rozwinięcie schematu, który autor zaproponował, tylko sprowadził go do religii. Można również przestać płacić NFZ skoro nie korzysta się z opieki medycznej, bo czemu mam płacić na innych korzystających. Z usług policji też nie korzystam, to również nie chcę się do nich dokładać. Dżesika z Brajanem na demotach będą zawsze zawężać kontekst, bo nie są w stanie wyjść poza pewne ramy, które wymagają głębszych refleksji.
@mariuszem
Różnica między tym wszystkim co opisałeś a religią jest taka, że bez religii świat byłby lepszy.
@GieniaK wedle twojej opinii, która nie ma żadnego umocowania, ani nie została przetestowana w żaden sposób. Więcej, można ją łatwo podważyć opierając się na etyce i jej pochodzeniu.
@mariuszem
Chciałeś powiedzieć, że religia jest źródłem etyki? Czy o jakieś inne brednie Ci chodzi?
@mariuszem
Spoko, tylko z jednym się nie zgadzam.
Płacisz (ja też) na ich kaszojady, ale od podatków to oni nic nie odpisują :) Lepszy sort nie pracuje, a przynajmniej legalnie :)
Nie do końca masz rację, bo jeśli nie chodzisz na lekcje religii to będziesz chodził na lekcje etyki (z tego co wiem takie są plany Ministerstwa Edukacji). Nie masz opcji niechodzenia na nic.
A poza tym idąc Twoim rozumowaniem, to można powiedzieć że jeśli posyłasz dziecko do szkoły prywatnej to płacisz dwa razy, raz w podatkach za szkołę publiczną, a drugi raz za szkołę prywatną w związku z czym powinni Ci oddać za szkołę publiczną skoro z niej nie korzystasz. Niestety to tak nie działa.
dla Ciebie ?rozumiem ludzie tacy jak ty stracili by swój sens życia bo nie było by na kim wyładowywać swoich frustracji.dla mnie świat bez mojej wiary byłby pusty i nic nieznaczący.
jest to dla mnie strasznie nudny temat, mam wrażenie, że co trzeci demot jest o tym, jak bardzo nie lubimy kościoła katolickiego. To na jakąś fiksakcję zakrawa. Ja też nie lubię, ale szczerze mówiąc, niespecjalnie mnie to wszystko (co się w tym temacie odjaniepawla) obchodzi.
@Kireina_Kirin kościół katolicki w polskim bagienku politycznym jest strasznie łakomym kąskiem jeśli chodzi o aktywizację elektoratu, celową polaryzację społeczeństwa i utwierdzanie w podjęciu konkretnych decyzji, które potem mają daleko idące konsekwencje.
@bartes123 wiem i dzięki za uwagę. Ja się z Tobą zgadzam, przyznaję, że po prostu nie chcę tego analizować, żeby nie frustrować się bardziej - poglądy mam, jakie mam, do aprobowania związków kościoła z państwem baaardzo mi daleko, ba, do kościoła też mi nie po drodze. Po prostu staram się na to bagienko nawet nie zaglądać, żeby mieć bardziej wywalone, a tym samym spokojniejsze dni :) Pozdro!
Jeśli czyjeś moje dziecko:
- w przedszkolu publicznym przebywa tylko 5h to rodzice innych dzieci powinni płacić pełne koszty jeśli np pracują i dzieci przebywają np 9h?
- Zajęcia na basenie jeśli czyjeś dziecko nie chodzi to reszta ma płacić pełne koszty
- Jw SKS
- jw kółka zainteresowań
- a jeśli jakiś uczeń jest uzdolniony ponad miarę i otrzymuje indywidualny tryb nauczania to rodzice powinni płacić... to samo dotyczy gdy inne dzieci muszą uzupełnić braki?
- A nie daj *&* jeśli jakiś uczeń chce się uczyć języków które są mniej popularne to również w żadnym wypadku nie powinny być takie lekcje finansowane z budżetu?
Ogólnie sens demota Ok ale jak dla mnie argumentacja po byku....
@FanFiction
Zostawić podstawę/fundament reszta jak prawisz. Zdolniachom może stypendium w formie dodatkowych zajęć (żadnej kasy do łapy), ale "mecenasów" prywatnych raczej poszukać/przekonać. A jak rodzice chcą dopłacić do lepszej edukacji to czemu nie?
Zgłosiłeś sprzeciw za pośrednictwem demotywatorów.
WOW! Ty nasz bohaterze narodowy
Mam mniej kontrowersyjny pomysł. Katecheza do puli zajęć pozalekcyjnych. Każde dziecko ma z publicznej kasy że 2 takie zajęcia i sobie może wybrać samo. Rodzice mogą wybrać dodatkowo płatne zajęcia jak chcą. Wtedy każdy będzie mógł iść na religię lub skrzypce i będzie sprawiedliwie, a jednocześnie biedniejsi nie będą wykluczeni w systemie pozornie darmowej edukacji.
Na temat powrotu religii do salek katechetycznych się nie wypowiadam, ogólnie grozi nam ostra i postępująca laicyzacja. Co kiepsko rokuje na przysżłość, bo islamiści sobie na laicyzację nie pozwolą i za chwilę będziemy mieli jak w Szwecji czy Francji, że katolicy i ateiści przemykać będą się chyłkiem przez getta muzułmańskie. Ale ja nie o tym.
Skoro w szkołach nie naucza się o religiach (nie ma przedmiotu religioznastwo) a o jednie słusznej religii katolickiej, to dlaczego w ramach tych zajęć lekcyjnych nie można przygotowywać do komunii świętej czy do bierzmowania młodzieży w trakcie tych lekcji? Po co jeszcze im zawracać gitarę dodatkowymi spotkaniami po godzinach, dodatkowymi godzinami w kościele i tak dalej? Z moich wspomnień z podstawówki i ogólniaka, to lekcje religii to były jakieś takie hocki klocki. Ale to było ponad 20 lat temu, więc do dzisiaj mogło coś się zmienić (chociaż w to wątpię).
Natomiast to co mamy teraz? Młodzież nie jest ateistyczna tyko leniwa. Nie chce im się w niedzielę do kościoła bo po co wstawać rano? Natomiast mocno naciskani przez kler i dziadków (bo to oni najcześciej niezdrowo naciskają starając się młode do swojego światopoglądu nagiąć) powoduje że młodzież na złość tłumaczy się ateizmem. Ale tak naprawdę są i tak zbyt leniwi, żeby z kościoła odchodzić. No i w sumie... głupio tak odejść z kościoła bo potem ciężko o fajny ślubik z bajki w kaplicy z ksiundzem...
Niech zrobią, niech wprowadzą. Niech! Niech! Niech! Nie wiem czy wiecie kto tu rządzi?
"Też mnie wkurza że Państwo dopłaca do wszystkiego.
Ludzie powinni płacić za wszystko sami..
Chcesz aby twoje dzieci posiadały jakiekolwiek wykształcenie.. zapłać za naukę (nie każdy chce się uczyć).
Jesteś chory... zapłać za leczenie (nie każdy jest chory).
Chcesz mieć twarde drogi... zorganizuj zbiórkę od właścicieli samochodów (nie każdy ma samochód).
Chcesz mieć wieczorem oświetlone ulice... zapłać za prąd albo chodź z latarką (nie każdy lubi wieczorne spacery).."
Czyli lewacki egoizm w czystej postaci.
@drakon1
Państwo do niczego nie dopłaca bo nic nie ma. Dopłacają podatnicy.
To właśnie dopłacanie i "wyrównywanie" jest lewactwem.
@Leo_ Czyli twierdzisz że jesteś lewakiem bo (płacąc podatki) dopłacasz za leczenie, wykształcenie innych osób? Czy że może kiedyś ktoś dopłaci do drogi po której jeździsz?
Nie.. Lewactwem (Pełnym egoizmu) jest wykrzykiwanie haseł, że jak z czegoś nie korzystam, to Państwo nie powinno do tego dopłacać.
@drakon1
I to jest prymitywna manipulacja. Ale OK - czemu mam odprowadzć podatki na lepszy sort?
Lewactwem jest oczekiwanie takich samych przywilejów nie dokładajć się do systemu. Takie frazesy jak to szlachetnie jest się dzielić to głoszą beneficjenci systemu. Dla Ciebie jeste pewnie jestem złodziejem bo tylko 40% tego co zarabiam jest mi odbierana i za dużo mi zostaje. Zacznij pracować poza budżetówką o ile w ogóle pracujesz, zacznij się dzielić swoim.
@Leo_ Ale to są twoje słowa: "Dopłacają podatnicy. To właśnie dopłacanie i "wyrównywanie" jest lewactwem.". Gdzie tu z mojej strony manipulacja. Nie rozumiesz co sam napisałeś?
Może Cie to zdziwi, ale płacę podatki i dobrze wiem ile z tego "oddaje" do systemu. Mam też na tyle rozsądku, żeby nie nazywać obcych ludzi złodziejami czy nierobami.
"czemu mam odprowadzać podatki na lepszy sort?" - jak ironicznie napisałem w pierwszym poście..
też nie chce płacić za telewizje której nie oglądam, za imprezy w których nie biorę udziału, za drogi po których nie jeżdżę, za wszelkiej maści instytucje państwowe (zdrowie, policja, straż pożarna) z których usług aktualnie nie korzystam.
Mam niepełnosprawną siostrę, która jak obraźliwie twierdzisz należy do "lepszego sortu" i nie może normalnie pracować. Dostaje rentę, z której nie sposób przeżyć bez pomocy rodziny.
Na skrzypcach uczą za darmo państwowe szkoły muzyczne, języki obce w szkole też są za darmo. Często dzieciarnia jednak podchodzi z lekceważeniem do nauki szkolnej, a rodzice ratują sytuację kursami/korepetycjami. Na szkoły muzyczne również zrzuca się całe społeczeństwo, łącznie z tymi, którym słoń nadepnął na ucho. Jeśli dzieci okazały się za mało zdolne, by dostać się do szkoły muzycznej, albo masz fanaberię uczyć je prywatnie, to Twój problem. Poza tym w szkołach prowadzone są zajęcia wyrównawcze, rewalidacyjne, logopedyczne itd., itp., na które też nie wszyscy uczęszczają, bo nie muszą. Są tez koła zainteresowań dla uzdolnionych, też nie dla wszystkich. To wszystko też finansowane jest z publicznych pieniędzy, czyli zrzucają się na nie też rodzice uczniów niezainteresowanych udziałem w nich.
@fiksusik
Jest pewna różnica pomiędzy szkołą profilową którą wybiera sie świadomie a religią która jest wciskana wszędzie łącznie z ww szkołą i bardzo często dyskryminuje dzieci które na nią uczęszczać nie chcą. Masz taką fanaberię to zaprowadź dziecko na zajęcia religii po/przed lekcjami, a nie wciskaj ją pomiędzy.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 czerwca 2023 o 21:53