@Dipol nawet najlepszy teren będzie zalewać jeśli go zabetonujesz w całości i nie zostawisz odpływu.
Bardziej znamienne jest że piszesz o "płaczu frajerów". Zauważasz korupcję urzędników, nieodpowiedzialność developerów i patologię planowania miejskiego, ale to wszystko przecież zrozumiałe, naturalne, inaczej być nie może. Jedyne uszczypliwe słowa zachowujesz dla klienta docelowego. No bo w końcu jak ktoś uciułał te pół miliona w korporacji i chce wreszcie żyć na swoim z rodziną, ale nie zna się na melioracji i planowaniu przestrzennym i uwierzył marketingowi developera - to frajer i sam sobie zasłużył. W naszej kulturze mówimy ludziom żeby nie byli nierobami i pasożytami, ciężko pracowali, ale tak naprawdę oczekujemy żeby jeszcze byli czujni jak ważki i uniknęli całej armii oszustów i partaczy - zamiast oczekiwać kraju w którym inwestowanie jest bezpieczne i ludzie mogą się skoncentrować na byciu produktywnymi i zarabianiu uczciwie i dobrze.
@Albiorix Zdjęcie wykonane jest tak że sugeruje zagłębienie, w tym przypadku nie trzeba nawet betonować. I tutaj już trzeba się zastanowić przy oglądaniu mieszkania. Piszę "frajerów" z tego powodu że nie chce im się ruszyć do urzędu sprawdzić mapy, opinie. Chyba jest to w Polsce dopuszczalne. Nie trzeba umieć czytać mapy. Popatrzeć na okolicę. Tylko w XXI w ilość nagłośnionych w Polsce takich przypadków jest wystarczająco duża żeby włączyć myślenie. Tym bardziej że wydają swoje CIĘŻKO zarobione pieniądze. Lepiej chyba wydać "parę" złotych na zdobycie informacji niż mieć takie niespodzianki. Może też trzeba ruszyć organizacje społeczne, konsumentów aby zaczęły wnikać w prawo budowlane w Polsce. W zapisy które pozwalają na takie wałki. Ale czemu się dziwić jak w centrach miast likwiduje się trawniki, zieleń i ładuje się beton. Miłego dnia życzę.
Nie wiadomo skąd wzięła się woda na terenach zalewowych. Powołany zespół ekspertów z najbliższego urzędu będzie w najbliższym roku badać sprawę. Szef zespołu stwierdził, że nie będą oszczędzać publicznych środków bo wyjaśnienie sprawy jest priorytetowe i robione dla dobra mieszkańców!
Czyżby było tu kiedyś torfowisko, staw, bagno... Ale teren był tani i urzędnik pomocny. Deweloper zadowolony. A potem płacz frajerów.
@Dipol nawet najlepszy teren będzie zalewać jeśli go zabetonujesz w całości i nie zostawisz odpływu.
Bardziej znamienne jest że piszesz o "płaczu frajerów". Zauważasz korupcję urzędników, nieodpowiedzialność developerów i patologię planowania miejskiego, ale to wszystko przecież zrozumiałe, naturalne, inaczej być nie może. Jedyne uszczypliwe słowa zachowujesz dla klienta docelowego. No bo w końcu jak ktoś uciułał te pół miliona w korporacji i chce wreszcie żyć na swoim z rodziną, ale nie zna się na melioracji i planowaniu przestrzennym i uwierzył marketingowi developera - to frajer i sam sobie zasłużył. W naszej kulturze mówimy ludziom żeby nie byli nierobami i pasożytami, ciężko pracowali, ale tak naprawdę oczekujemy żeby jeszcze byli czujni jak ważki i uniknęli całej armii oszustów i partaczy - zamiast oczekiwać kraju w którym inwestowanie jest bezpieczne i ludzie mogą się skoncentrować na byciu produktywnymi i zarabianiu uczciwie i dobrze.
@Albiorix Zdjęcie wykonane jest tak że sugeruje zagłębienie, w tym przypadku nie trzeba nawet betonować. I tutaj już trzeba się zastanowić przy oglądaniu mieszkania. Piszę "frajerów" z tego powodu że nie chce im się ruszyć do urzędu sprawdzić mapy, opinie. Chyba jest to w Polsce dopuszczalne. Nie trzeba umieć czytać mapy. Popatrzeć na okolicę. Tylko w XXI w ilość nagłośnionych w Polsce takich przypadków jest wystarczająco duża żeby włączyć myślenie. Tym bardziej że wydają swoje CIĘŻKO zarobione pieniądze. Lepiej chyba wydać "parę" złotych na zdobycie informacji niż mieć takie niespodzianki. Może też trzeba ruszyć organizacje społeczne, konsumentów aby zaczęły wnikać w prawo budowlane w Polsce. W zapisy które pozwalają na takie wałki. Ale czemu się dziwić jak w centrach miast likwiduje się trawniki, zieleń i ładuje się beton. Miłego dnia życzę.
Aż się prosi sadzić ryż.
@bobycob ile to misek wyjdzie!
gdzie to?
deweloper miał w ofercie baseny w ogrodzie, więc o co chodzi
tanio sprzedam apartament z widokiem na wodę
Nie wiadomo skąd wzięła się woda na terenach zalewowych. Powołany zespół ekspertów z najbliższego urzędu będzie w najbliższym roku badać sprawę. Szef zespołu stwierdził, że nie będą oszczędzać publicznych środków bo wyjaśnienie sprawy jest priorytetowe i robione dla dobra mieszkańców!