Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
637 642
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A adamis62
+20 / 24

Dzięki internetowi idioci dowiedzieli się, że są większością, więc podnieśli głowy wysoko i pchają się na salony. Z sukcesami zresztą.

Dotyczy to też prymtywów i chamów, którzy wciskają się wszędzie i bez oporów z wulgaryzmami.
Tu też się zaraz zameldują z minusami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bushi123
+1 / 1

@adamis62 - oczywiście plusik, masz rację, spójrz na mój komentarz - jako uzupełnienie do tego, co napisałeś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TomorrowNeverKnows
-2 / 2

@adamis62 wulgaryzmami jest tak jak z daniem komuś w mordę. Jak wyczerpiesz wszystkie możliwości a ktoś nie rozumie to nie masz innego wyjścia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
+1 / 1

@TomorrowNeverKnows , nie zgodzę się. Nie ma takiej sytuacji, żebym musiał bluzgać. To nie jest wyjście, tylko słabość. Przepracowałem w kopalni 21 lat i też nie było tam takiej sytuacji. Znam takich ludzi więcej, nie jestem więc jakimś ewenementem.
Po prostu nie dopuszczam takiej opcji, i wcale nie jest to czymś trudnym, że niby bym chciał, ale zaciskam zęby, albo boję się kary boskiej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TomorrowNeverKnows
+1 / 1

@adamis62 Napisałem. Ostateczność. Nie akceptuję, ale staram się zrozumieć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bushi123
+3 / 3

Wiedza - jeśli ktoś chciał, to i przed erą internetu był do niej dostęp - książki i inne źródła wiedzy. Internet daje tylko większą łatwość dostępu do wiedzy. Jednak sama wiedza nic nie daje. Trzeba mieć chęć, by użyć zdolności umysłowych umożliwiających jej stosowanie - sprawne z niej korzystanie oraz na jej bazie reagowanie na nowe zadania i sytuacje. To się nazywa inteligencją. I z tym u ludzi jest coraz gorzej. Internet dał ludziom nawet efekt "przeładowania wiedzą", a przy braku inteligencji powoduje to efekt odwrotny: postępującą głupotę (pomijam już to, że część informacji w internecie to nie żadna "wiedza" tylko bełkot, półprawdy i kłamstwa nie mające związku z faktami). Zamiast inteligentnie wiedzę dobierać i przetwarzać (to się nazywa: myślenie), ludzie przyswajają już przez kogoś przetworzone komentarze ( a nie fakty), czyli cudze, najczęściej jednostronne, również błędne opinie, bez analizy faktów, o które się opierają. Tak więc sami nie przetwarzają faktów, czyli: nie myślą inteligentnie - "łykają" bez analizy nie wiedzę (nie fakty), a poglądy innych (cudze tłumaczenia faktów bez konieczności osobistego myślenia) bo to łatwe i nie wymaga żadnego wysiłku - wybierając sensacje, które często mają mały związek z prawdą, półprawdy i idiotyzmy działające jedynie na emocje - uproszczone, wręcz prostackie tłumaczenia faktów, budując fałszywy obraz świata, otoczenia, innych ludzi i widzenia rzeczywistości. I wszystko to bez własnego, inteligentnego przetwarzania faktów, żeby mieć rzeczywiście własne zdanie, oparte na faktach i wypracowane w oparciu o własną inteligencję. Dostęp do wiedzy nie ma wpływu na, niestety pogłębiającą się, głupotę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 kwietnia 2023 o 16:17

S konto usunięte
+1 / 1

@Bushi123 po prostu powstał nowy kanał informacyjny - antywiedza. Dzisiaj każdy może głosić to co mu ślina na klawiaturę przyniesie i będzie miał liczne grono słuchaczy. Trzeba umieć oddzielić fałsz od prawdy ale wymaga to pracy a ludzie są leniwi.
Gdybyś mógł to co napisałeś skrócić do dwóch trzech krótkich zdań to więcej byś zyskał. Myślę, że ci bardziej leniwi skończyli w 1/3.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bushi123
+2 / 2

@sl4w3x - ok, masz rację. Mogłem napisać krótko. Ale ja tego nie piszę dla zysku czy do leniwych. Tylko dla inteligentnych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Assasinsninja
+2 / 2

No wiesz, wyksztalcenie wyzsze ma ogromna czesc spoleczenstwa... Ale czy wyksztalcenie daje madrosc? Wyksztalcony glupek dalej bedzei glupkiem... Tyle ze myslacym ze jest madry ;) To jest patologia systemu ksztalcenia, masz wykuc, zdac a co dalej to juz nikogo nie interesuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+2 / 2

@Assasinsninja
Wykształcenie daje ci lepszy dostęp do wiedzy i kompetencji. To tylko narzędzie, a nie produkt końcowy. Nie kończysz po otrzymaniu tytułu naukowego, w sumie często dopiero zaczynasz swoją drogę.
I przede wszystkim pozwala nauczyć się docierać do źródeł. Tylko większość nie potrafi z tego korzystać. Jednocześnie wiedza daje szansę na bycie mądrzejszym, nie tylko w zakresie wyuczonym. Chociażby przez kontakt z odpowiednim towarzystwem (o ile rzeczywiście chcesz się rozwijać to znajdziesz je) i rozwijanie zdolności umysłowych. I musisz być w jakimś stopniu mądry, by rzetelną wiedzę zdobyć, bo niestety programy na studiach są jakie są. Za mało przełożenia na praktykę, za mało współpracy nauka i biznes. Trzeba samemu się doszkalać.

O poziomie wiedzy najlepiej mówi efekt Dunninga-Krugera. Osoby wykwalifikowane (nie chodzi tylko o papierek) nie doceniają swojej wiedzy, osoby niewykwalifikowane przeceniają swoją. Natomiast obserwuje się trend, że ci bez studiów uważają osoby po studiach za wykształconych głupków. Taka trochę wymówka, że samemu zakończyło się edukację na poziomie matury, albo nawet wcześniej. Wymówka, żeby myśleć, że jestem mądry i ogarnięty. Natomiast fakt, że po studiach jest masa głąbów nie oznacza automatycznie, że osoba bez studiów głąbem nie jest. A taką czasem przyjmuje się narrację:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 kwietnia 2023 o 17:00

B Bushi123
+1 / 1

@michalSFS - plusik, dobrze napisane. Mogę tylko dodać w uzupełnieniu, że przez mądrość można rozumieć umiejętność praktycznego wykorzystywania posiadanej wiedzy i doświadczenia. Ktoś, kto ma nawet mniejszą wiedzę, przez np. brak wykształcenia, może być mądry, i odwrotnie: człowiek dobrze wykształcony, mający dużą wiedzę, może być głupcem. Nie należy mylić pojęć: wiedzy i mądrości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nasper
0 / 4

Nadmiar informacji jest tak samo szkodliwy jak ich brak. Co z tego, że masz dostęp do wszystkiego, skoro fakty mieszają się z bzdurami i opiniami od sasa do lasa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bushi123
+1 / 1

@nasper - oczywiście - zgadzam się, plusik. Fakty od bzdur można rozróżnić używając inteligencji, a to już wysiłek, na który bardzo wielu nie stać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nasper
-3 / 3

@Bushi123 No nie jest to takie proste w branżach o których nie masz pojęcia. Jak jesteś laikiem to ciężko odróżnić fachowca w czymś od kogoś kto po prostu świetnie kłamie. Często to ten drugi wydaje ci się wiarygodny, bo mówi twoim językiem, czyli językiem laika.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bushi123
0 / 0

@nasper - tak, racja, zwłaszcza tam, gdzie jestem laikiem, jednak właśnie od tego jest inteligencja, żeby sobie z tym poradzić, a z używaniem której wiele osób ma wielki kłopot. Jest wiele źródeł, i jak komuś zależy, można spojrzeć na problem pod rożnymi kątami i mieć własne, niezależne zdanie. Lepiej ufać sobie po wielopłaszczyznowym zbadaniu tematu niż opierać się o zdania innych. Dotrzeć do faktów, a nie do opinii i komentarzy. Fakt, że ktoś wydaje się wiarygodny i mówi "moim" językiem laika to sprawa emocji, formy i odczuć. Patrzeć bez tego - na fakty, źródła i samemu oceniać. Jak trzeba, bo to naprawdę życiowy dla mnie problem, mogę poświęcić na to dużo czasu i powoli stawać się fachowcem. Nawet w dzisiejszym zakłamanym świecie czasem warto.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem