Wuj z nimi. Niech nie mydlą oczu tylko ustosunkują się w oświadczeniu do pedofilii w kościele i do zarzutów wpływania na politykę i czerpania z tego korzyści majątkowej (kradzież) a potem mówią co można a czego nie. (Aha, żeby było jasne. W tekście jest wyraźnie napisane że należy potępiać wszelkie próby nie chodzenia w sukience, bo Maryja)
W sumie prawie prawda - ONI chodzą w kieckach cały rok... Czy to nie jest problem z identyfikacją i tożsamością płciową - klasyczny gender? Nie tłumaczcie tego "szatą liturgiczną" - bo to rytualizacja, kult obrzędu zamiast wiary, nadmiar formy nad treścią na kształt obowiązkowych pochodów pierwszomajowych z prezentacją zdobyczy komunizmu - zamiast ruchu robotniczego, wspólnoty robotników i ich walki o lepsze (dla siebie) jutro.
Gdzieś w Biblii jest "komża", "stuła", "sutanna", "ornat"? Wyszywane, dziergane, haftowane, ze specjalną "tajemną" symboliką?
Noszę sukienki codziennie cały rok (bez związku z postaciami z demota). Czy chcesz na tej podstawie napisać diagnozę na temat mojego sposobu przeżywania seksualności?
Kontynuacja obrzydliwych prób wtłaczania każdego człowieka w stereotypową formę - jeśli jesteś kobietą, to musisz to i to i nie wolno ci tego i tego, a jeśli jesteś mężczyzną, to możesz to i to, a o tamtym nawet nie myśl.
Niech każdy ubiera się jak chce, wykonuje zawód jaki mu się podoba i kocha kogo chce (byle za obopólną zgodą).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 kwietnia 2023 o 18:54
A mi się wydaje że xąc proboszcz chce sobie chociaz popatrzec skoro mu dotykac nie wolno
Wuj z nimi. Niech nie mydlą oczu tylko ustosunkują się w oświadczeniu do pedofilii w kościele i do zarzutów wpływania na politykę i czerpania z tego korzyści majątkowej (kradzież) a potem mówią co można a czego nie. (Aha, żeby było jasne. W tekście jest wyraźnie napisane że należy potępiać wszelkie próby nie chodzenia w sukience, bo Maryja)
W sumie prawie prawda - ONI chodzą w kieckach cały rok... Czy to nie jest problem z identyfikacją i tożsamością płciową - klasyczny gender? Nie tłumaczcie tego "szatą liturgiczną" - bo to rytualizacja, kult obrzędu zamiast wiary, nadmiar formy nad treścią na kształt obowiązkowych pochodów pierwszomajowych z prezentacją zdobyczy komunizmu - zamiast ruchu robotniczego, wspólnoty robotników i ich walki o lepsze (dla siebie) jutro.
Gdzieś w Biblii jest "komża", "stuła", "sutanna", "ornat"? Wyszywane, dziergane, haftowane, ze specjalną "tajemną" symboliką?
moj komentarz był już usunięty więc ponawiam - to muszą być miniówki a nie ,,sutanny"!
Ralph Kamiński już zaczął i został zhejtowany. Nie dołączę.
Jak ktoś potrzebuje stale być łatwo dostępny - niech nosi.
Noszę sukienki codziennie cały rok (bez związku z postaciami z demota). Czy chcesz na tej podstawie napisać diagnozę na temat mojego sposobu przeżywania seksualności?
Noszę sukienki i spódniczki cały rok... dla siebie... To nie ubiera się dla siebie? XD
Nie, jeśli zakładasz, że całe Twoje życie ma być ofiarą, zwaną także darem dla bóstwa, opcjonalnie przez ręce jego matki.
Kontynuacja obrzydliwych prób wtłaczania każdego człowieka w stereotypową formę - jeśli jesteś kobietą, to musisz to i to i nie wolno ci tego i tego, a jeśli jesteś mężczyzną, to możesz to i to, a o tamtym nawet nie myśl.
Niech każdy ubiera się jak chce, wykonuje zawód jaki mu się podoba i kocha kogo chce (byle za obopólną zgodą).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 kwietnia 2023 o 18:54