Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
282 292
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
G Goretex
+20 / 22

No akurat kodeks pracy świetnie chroni przed takimi patologiami. Wygrana w sądzie pracy pewna.

Ale zgaduję, że i tak znajdą się osoby gotowe udowadniać, że "rynek sam się wyreguluje", albo, że podpisując taką umowę mamy prawo zrzec się swoich praw..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Iasafaer
+3 / 17

@Goretex Ale tak po prawdzie mówiąc to kto zmusza do podpisywania tak niekorzystnych umów?
Naprawdę mamy tak dramatyczne bezrobocie? Taki niedobór pracy, że ludzie są "zmuszeni sytuacją ekonomiczną" do podpisywania takich potworków?
Istnienie takich firm powinien regulować rynek, tylko nie dzieje się tak, bo ludzie WMAWIAJĄ sobie, że muszą w tej, konkretnej firmie pracować i to firma ma się dostosować do nich.
A przecież mogą nie podpisać, pójść do innej firmy i w ten sposób taka dziadowska firma upada z braku pracowników...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Goretex
+21 / 21

@Iasafaer kto zmusza ? Naiwność, nieprzystosowanie, brak perspektyw na pracę w małej mieścinie.

Nie każdy ma odwagę, zdolności, czy zaplecze finansowe, żeby ruszyć w poszukiwaniu roboty w Polskę. Nie na każdego czeka 10 posad w firmie IT. Dziwne, że w XXI wieku trzeba jeszcze dyskutować o tym, czy potrzebny jest kodeks pracy i jakiekolwiek prawa minimalne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+9 / 9

@Goretex patologiczne zapisy nie mają nic wspólnego z wolnym rynkiem, idąc tą drogą można by powiedzieć, że wyłudzenie to tylko wina osoby, która padła jego ofiarą;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mikeyxx
+1 / 5

@Goretex wydaje mi sie ze ciezsza patologia to lewe L4 ktora spowodowala ze w ogole ktos wpadl na pomysl tak idiotycznego zapisu, i z ktorym jakos zadna partia rzadzaca od 89 roku nic nie zrobila

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PIStozwis
+1 / 1

@Iasafaer Umowa abuzywna. Od razu di PIP.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JohnLilly
+1 / 1

@mikeyxx A ja mam jednak wrażenie, że się ostatnimi czasy jednak wzięli za robienie porządku z osobami na lewym L4

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Goretex
+1 / 3

@Xar "to nie jest zmuszanie, to konsekwencje zyciowego nieudacznictwa"

Miałeś być libertarianem.. a wyszło, że jednak bliżej Ci do XIX wiecznego kapitalisty gotowego wykorzystywać "nieudaczników".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Maja123456
-1 / 1

@mikeyxx Lewe papiery zawsze beda. Chodzi o to, ze jak w danej firmie ciagle ludzie ida na l4, to cos jest chyba nie tak z ta firma, ze ludzie kombinuja. Jak firma, zarobki, sa dla czlowieka satysfakcjonujace, to chce pracowac, zarabiac.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+8 / 8

@Fenin czy możesz podać na jakie przepisy powołuje się pracodawca?
Przypuśćmy, że pracownik złamie nogę w skutek wypadku komunikacyjnego, zostanie potrącony nie ze swojej winy.
Przebywanie na zwolnieniu lekarskim jest obwarowane przepisywami dające i przywileje pracownikowi i obowiązki.
Co do zasady nie można zwolnić pracownika, ale nie ma obowiązku przedłużania umowy, która wygasa, ale nie ma przepisów zakazujących zachorowaniu pracownika.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dejmien86
+1 / 5

Jeśli to nie żart, to mam do być Polska.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pawelkolodziej
+1 / 1

Taki zapis jest totalnie niezgodny z prawem. Ale pracownik, który coś takiego podpisał jest idiotą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fim
+3 / 3

albo desperatem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fil79
+3 / 5

@pawelkolodziej albo osobą, która wie, że lewego L4 nie bierze a przy faktycznej potrzebie i tak wygra w sądzie pracy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pawelkolodziej
+1 / 1

@fil79 po kilku latach sądzenia się...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DamianDziku
+4 / 4

W tej pracy albo wszyscy mają znajomości z lekarzami, albo występują masowo zachorowania? Na chorobę mi taka praca!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+2 / 4

@DamianDziku sa dwie opcje: albo bardzo niekorzystne warunki, np. praca w chlodni, albo tak chvjowa praca ze ludzie co rusz spitalaja na L4

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HochLieck
+1 / 5

@Xar Gospodarka w Pipidówie Średniej może nie być rozwinięta na tyle, żeby można było otworzyć firmę, która utrzyma dodatni bilans zatrudniając ludzi ze wszystkimi udogodnieniami wydumanymi w legislacyjnych gabinetach Warszawy. Albo ryzyko z tym związane może być nie do przyjęcia. W efekcie uczciwi ludzie są z biznesu wykluczeni, pipidówy podupadają, jedynie od czasu do czasu trafi się taki kwiatek wymyślony przez jakiegoś Janusza, co ośmielony brakiem konkurencji (wymiecionej przez państwo przy pomocy wydumanych przepisów) postanawia działać.

Przykład ryzyka: https://demotywatory.pl/5057150

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
0 / 0

@HochLieck o ile wiem czasy przywiazania chlopa do ziemi sie skonczylu,takze tego..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HochLieck
0 / 4

@Xar Niby tak, ale dla wszystkich nie starczy mieszkań w centrum Warszawy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
-2 / 2

@HochLieck wiec nie trzeba od razu mieszkac w centrum Warszawy a poszukac lepszej pracy dalej od domu ale nie koniecznie od razu w miescie wojewodzkim. No ale wiekszosci to jednak pasuje siedzenie na dupie i narzekanie zamiast wziac sie za swoje zycie i wprowadzac zmiany majace dac oczekiwany efekt

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar grzechotek
+5 / 7

Bo według polskiego pracodawcy nie można iść na chorobowe, na urlop wypoczynkowy, być honorowym dawcą krwi. Ale za to można a nawet trzeba przyjść w sobotę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar IwanBardzoGrozny
+1 / 1

Idiom w polskim "iść na zwolnienie lekarskie" świadczy o sporej patologii systemu.
Gdyby związek pomiędzy "pójściem na zwolnienie" a chorobą był oczywisty - nikt by takich bzdur w umowie nie wpisywał.
Liczni nieuczciwi lekarze i pracownicy wystawiają niezasadne zwolnienia przez co pracodawcy zakładają, że zwolnienie lekarskie to cwaniactwo pracownika nie zaś prawdziwa choroba.

Biedronki, Lidle itp. co prawda nie piszą w umowach takich bzdur jak powyżej ale robią "premie frekwencyjne" dla niechorujących. Efektem patologii są też powszechne umowy zlecenie gdzie nie można "iść na płatne zwolnienie lekarskie"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
-1 / 3

@IwanBardzoGrozny bo premia frekwencyjna jest wszedzie tam, gdzie ludzie pracuja wedlug grafiku i stwierdzenie przez np. 10% zalogi ze im sie danego dnia isc do pracy nie chce i wala L4 rozwala cala ogranizacje pracy na X godzin

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar IwanBardzoGrozny
0 / 0

@Xar
Usunięcie z zawodu lekarzy wystawiających lewe L4 od razu naprostowałoby wiele spraw.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nasper
0 / 6

Przecież to bzdura i straszak. Papier wszystko w sądzie, ale nie możesz sobie tworzyć ani zmieniać prawa poprzez zapisy umowne. Ja proponuję napisać zgodę na tortury na samym końcu, będzie jeszcze śmieszniej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sebek22021990
-3 / 5

Jeśli nie chcesz pracować to nie pracuj. Demot zrobiony przez gimbaze nie znającego życia albo Dżesike która zyje z 500 plus. Ten kraj schodzi na psy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lingerer
0 / 2

przypominała mi się metoda zatrudniania przez pewnego "znajomego"
1. umowa w jednym egzemplarzu (tylko dla pracodawcy)
2. weksel na kwotę dwukrotnej wypłaty (gdyby ktoś chciał porzucić nagle prace)
3, i najważniejsze "komornik ci nie zabierze bo mu nie zgłoszę" (ani ZUS, ani US też nie zabiorą)
4. 1/2 etatu trwające nawet 10 godzin (ale premia była duża 50-200 zł)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
-3 / 3

@lingerer juz, wyszedles z lat 90 czy nadal mentalnie w postkomunie siedzisz? Ale wiesz co, nikt nie zmusza do pracy u takiego "znajomego", ale jesli ktos ledwo podstawowke skonczyl no to sorry ale nie ma za bardzo perspektywy na inna prace, wiec albo niech bierze ta, albo zdycha z glodu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lingerer
-1 / 1

@Xar jeżeli ktoś tylko podstawówkę skończył (albo i nie) nie znaczy że ma być wyzyskiwany z powodu swojej niezaradności życiowej. Jedynie zgodzę się z "nikt nie zmusza do pracy u takiego "znajomego""
lata 90 pamiętam zwłaszcza plan balcerowicza i biedę którą spowodował.
Najsmutniejsze jednak jest to że sam mentalnie tkwisz w tym okresie, tylko jako ten feudał pan zbawiciel co dał pracę (a mógł psami poszczuć) czyli taki jak ten "znajomy"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lingerer
-1 / 1

@Xar widzę za to że ty już wszystko ogarnąłeś w swoim czarno-białym świecie, nie wiem tylko czy zdajesz sobie sprawę z tego że są takie zajęcia gdzie absolutnie nie są potrzebne żadne kwalifikacje zawodowe co nie zmienia faktu że są potrzebne, jest również odwrotna sytuacja gdy pracownik po prostu nie ma predyspozycji do podniesienia swoich kwalifikacji
czyżby wg. ciebie pierwszy miał by pracować prawie darmo a drugi przymierać głodem

naszą polemikę próbujesz skierować w stronę ekonomii (tej kapitalistycznej) a moja pierwsza wypowiedz tyczyła zwykłego małego cwaniaczka który oparł swoją firmę na wyzysku i oszustwie, i do tego ciągle narzekał że musi dokładać do interesu.
Chyba nie muszę dodawać że gardzę takimi ludźmi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W weeek
0 / 2

w związku z powyższym, interesuje mnie co leżało u podstaw wygenerowania takiej umowy przez pracodawcę. Chciałbym poznać sytuację od strony firmy, która ewidentnie próbuje się bronić przed typowymi naciągaczami

Odpowiedz Komentuj obrazkiem