@ubooot raczej nie idealistka, a uważająca, że jest 10/10 i że jej się należy conajmniej milioner, nie rozumiejąc, że ten książę nie jest na nią skazany i to on wybiera, a ona składa tylko mu ofertę.
Akurat trochę ją rozumiem. Nie jej motywy, że facet jest spłukany, ale wniosek. Jak nie ma kasy to romantyczniej nie byłoby na spacerze w parku? Nocą przy świetle gwiazd? W jakimś ładnym miejscu po prostu? Albo nawet w domu machnąć kolację przy świecach, romantyczną atmosferę zrobić itd. Coś by sie wykazać romantyzmem, możliwości jest wiele nawet przy bardzo ograniczonych środkach.
Choć to może wynikać z durnej praktyki w USA oświadczania się w restauracjach. Moim zdaniem nawet dobra knajpa jest średnim miejscem, ale co kto lubi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
5 maja 2023 o 10:57
Czasem mam wrażenie, że wielu ludzi przekłada formę ponad treść. Istotą oświadczyn są dwie osoby dookoła których koncentruje się ten moment. Miejsce nie ma znaczenia liczą się tylko emocje i ich świat w którym się w tym momencie znajdują. Wielkie drogie wesela, oświadczyny w wyjątkowych miejscach, to wszystko przyćmiewa tylko i gubi rzeczywiste znaczenie tego co się dzieje, czyli dwójkę ludzi, którzy decydują się iść dalej przez życie razem.
@Pug_79 zgadzam sie czesciowo, ale jesli podejmujecie jedna z najbardziej istotnych decyzji życiowych, teoretycznie na cale zyciei, to wypadałoby nie wybierac miejsca, ktore kojarzy sie z chamskim zarciem zrobionym na szybko. I to klekanie na kolana... W kfc...
Wolałabym, zeby facet zabral mnie do parku i siedzac ze mna na lawce zapytal, czy chcialabym zostac jego zona.
@glupiawrednabrzydkagruba
Różni ludzie, różne estetyki i różne miejsca które miło nam się kojarzą. Dla jednych park, dla drugich KFC. Nie musimy się wzajemnie oceniać, gust jest jak tyłek, każdy ma swój ;-)
Jprddle w kfc? Przecież mozna pojsc do lasu na spacer, czy chociazby na miejski rynek. I jeszcze później zbiorka kasy na ich ślub? ...przecież to dwoje mlodych ludzi, zdolnych do pracy , gromadzenia oszczędności i podejmowania decyzji.
kolejna idealistka, zaręczyny tylko na białym koniu na szczycie góry
@ubooot raczej nie idealistka, a uważająca, że jest 10/10 i że jej się należy conajmniej milioner, nie rozumiejąc, że ten książę nie jest na nią skazany i to on wybiera, a ona składa tylko mu ofertę.
Miejsce dość niefortunne ale najważniejsze, że widać, iż są szczęśliwi. Co ma do tego portfel?
A w Polsce cyk, 20% podatku od darowizny/zbiórki.
Nie aktualne to już.
Akurat trochę ją rozumiem. Nie jej motywy, że facet jest spłukany, ale wniosek. Jak nie ma kasy to romantyczniej nie byłoby na spacerze w parku? Nocą przy świetle gwiazd? W jakimś ładnym miejscu po prostu? Albo nawet w domu machnąć kolację przy świecach, romantyczną atmosferę zrobić itd. Coś by sie wykazać romantyzmem, możliwości jest wiele nawet przy bardzo ograniczonych środkach.
Choć to może wynikać z durnej praktyki w USA oświadczania się w restauracjach. Moim zdaniem nawet dobra knajpa jest średnim miejscem, ale co kto lubi.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 maja 2023 o 10:57
@Elathir Równie dobrze mógł się oświadczyć tam gdzie byli na pierwszej randce, a to mogło być KFC.
Ale też tego nie rozumiem.
Kolejna z kijem w dupie - ąę wyżej sra niż głowę ma.
Czasem mam wrażenie, że wielu ludzi przekłada formę ponad treść. Istotą oświadczyn są dwie osoby dookoła których koncentruje się ten moment. Miejsce nie ma znaczenia liczą się tylko emocje i ich świat w którym się w tym momencie znajdują. Wielkie drogie wesela, oświadczyny w wyjątkowych miejscach, to wszystko przyćmiewa tylko i gubi rzeczywiste znaczenie tego co się dzieje, czyli dwójkę ludzi, którzy decydują się iść dalej przez życie razem.
@Pug_79 zgadzam sie czesciowo, ale jesli podejmujecie jedna z najbardziej istotnych decyzji życiowych, teoretycznie na cale zyciei, to wypadałoby nie wybierac miejsca, ktore kojarzy sie z chamskim zarciem zrobionym na szybko. I to klekanie na kolana... W kfc...
Wolałabym, zeby facet zabral mnie do parku i siedzac ze mna na lawce zapytal, czy chcialabym zostac jego zona.
@glupiawrednabrzydkagruba
Różni ludzie, różne estetyki i różne miejsca które miło nam się kojarzą. Dla jednych park, dla drugich KFC. Nie musimy się wzajemnie oceniać, gust jest jak tyłek, każdy ma swój ;-)
@Pug_79 w sumie masz racje
Jprddle w kfc? Przecież mozna pojsc do lasu na spacer, czy chociazby na miejski rynek. I jeszcze później zbiorka kasy na ich ślub? ...przecież to dwoje mlodych ludzi, zdolnych do pracy , gromadzenia oszczędności i podejmowania decyzji.