Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
574 599
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar CoGitare
-3 / 7

większość zamkniętych magazynów operuje wyłącznie na elektrycznych wózkach różnego rodzaju chociaż wątpię żeby była potrzeba przerabiać wozy strażackie na elektryki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vinyard
0 / 4

@CoGitare no ale te wózki mają na tyle wydajne baterie, że są w stanie pracować na jednym ładowaniu przez całą zmianę (kolejną zmianę spędzają na ładowarce). Poza tym wózków jest (powinno być) zawsze więcej niż jest na raz potrzebnych.
Co do straży zawsze wzywa się najbliższą jednostkę więc do przejechania tych 20-30km prądu będzie dość nawet po godzinie ładowania więc jeśli taki wóz zawsze po powrocie na bazę będzie podpinany do ładowarki to sytuacja przedstawiona w democie ma nikłe szanse wystąpić.
A z drugiej strony wóz strażacki to nie autobus miejski i nie jeździ w kółko cały dzień więc przejście na elektryczne wozy w zasadzie w kwestii emisji nic nie zmieni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K koniu
0 / 2

@Vinyard juz widzę te elektryczne wozy strażackie jak jadą do powodzian....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wertyko
0 / 0

@Vinyard
Dojazd ok, a praca osprzętu? Chociażby pomp? Czy napęd elektryczny da radę utrzymać pracę pomp przez powiedzmy 2h?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vinyard
0 / 0

@Wertyko fakt, wspomniałem tylko o dojeździe, ale poprawiłem się w następnym komentarzu gdzieś niżej ;) Ale ogólnie uważam, że w przypadku służb takich jak straż przejście na wozy elektryczne to póki co sztuka dla sztuki i nie ma żadnego, ani ekonomicznego ani ekologicznego uzasadnienia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+2 / 4

Dobrze ze przynajmniej swoj, a nie wynajety na godziny lub dni xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Bimbol
-1 / 3

@jaroslaw1999
Mnie irytuje że to entuzjaści elektryków nie widzą różnicy między małym samochodem osobowym a wielką ciężarówką - a wóz strażacki powinno właśnie traktować się jak wielką ciężarówkę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vinyard
+1 / 5

@jaroslaw1999 nie, nie będzie. Wozy strażackie już kosztują krocie a elektryczne pewnie będą z miejsca 2-3 razy droższe. Kwestie ekologiczne są pomijalne, bo z pożaru np. budynku mieszkalnego emisja szkodliwych gazów do atmosfery jest kilkaset (jak nie kilka tysięcy) razy większa niż z kilku-kilkunastu kilometrów przejazdu wozu bojowego z dieslem pod maską. Nawet gdyby uwzględnić pracę na wolnych obrotach w czasie akcji, bo silnik w wozie strażackim nie tylko napędza pojazd ale też cały osprzęt potrzebny do gaszenia. Ciekawe jak wielkie pakiety baterii musiałby mieć wóz strażacki, żeby starczyło np. na 2-3 godzinną akcję np. z pełnymi obrotami pompy wody.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wolfi1485
+2 / 6

A jak już się naładuje i przyjedzie gasić, to potem będzie oburzenie straży: "No i co z tego, że nadal się pali? Limit wody na jednorazową akcję już wykorzystaliśmy!"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stach1947
+6 / 8

A może by tak wrócić do starych sprawdzonych koni? Auto jak nawali to stoi, a koń jak nawali to idzie dali.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Bimbol
0 / 0

@stach1947
Konie niezależnie czy pracują czy stoją "zaparkowane" w stajni, zużywają paliwo (zupełnie jak elektryki których baterie rozładowują nawet podczas postoju).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stach1947
0 / 0

@Bimbol - no masz rację.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
0 / 2

Za to europoseł może przylecieć po panią swoim prywatnym helikopterem lub bentleyem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pan_grajek92
-3 / 3

A jak już wyjedzie z remizy to powolutku żeby zasięg drastycznie nie spadał :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

Wykorzystała pani swój limit wody wczorajszą kąpielą. Zostały pani dwa tygodnie do rozpoczęcia nowego okresu rozliczeniowego. Rozumiem, że jest to sytuacja awaryjna, mogę wysłać pani elektroniczny formularz o zaliczenie nadchodzącego zużycia wody na poczet przyszłych miesięcy. Proszę go przekazać do naszego biura obsługi klienta i otrzyma pani odpowiedź w ciągu 7 dni roboczych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem