Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
S Sobotadyzio
+7 / 11

bo to tak działa ze jak bys był z żona i dzieciakiem na wakacjach, normalna zdrowa rodzinka, zamawiacie sobie obiad i (stereotypowo) facet by sobie zamówił piwko do obiadu, albo jakies winko i by je pił, a żona wziełaby łyka od niego i ktos by to zobaczył to juz by była gównoburza na całego, postronni ludzie najchetniej by wezwali policje i domagali sie odebrania dziecka "patusom". Ale jak dziecko przychodzi do szkoly poobijane, z reka w gipsie i rozbita twarzą, albo słychac w całym domu jak mały krzyczy skoro był przypalany fajkami czy katowany w inny sposob to wtedy nikt nic nie widzi i nie slyszy. Polska to naprawde ze skrajnosci w skrajnosc. Szkoda dzieciaka. Najlepsze jest to ze teraz taki jego oprawca trafi do wiezienia i bedzie mial pojedyncza cele i ochrone zeby mu czasem ktos krzywdy nie zrobil, bedzie mial prawo do wielu wygódek i niemal zero obowiązków. Co za kraj

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 108757
+1 / 1

@Sobotadyzio Prawo do jakich wielu wygódek ?. To raczej nie jest typ intelektualisty, więc książek raczej czytał nie będzie, a TV chyba w celi mieć nie będzie. W jego przypadku dostarczanie paczek przez rodzinę też jest mało prawdopodobne. Wbrew pozorom siedzenie w izolatce bez zajęcia nie jest przyjemne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bartes123
-1 / 1

@Sobotadyzio On będzie siedział w mamrze, prawdopodobnie bardzo długo (chyba że któryś więzień za cenę kolejnego wyroku skróci tę jego niezbyt mobilną egzystencję) na nasz koszt i to my, ale między innymi ojciec Kamilka i jego rodzeństwo będą gnoja utrzymywać z podatków. Czy w jego przypadku resocjalizacja ma sens? Nie wiem. Nie mnie na to odpowiadać. W tyle głowy tylko pytanie czy taka gnida nie powinna zostać co najmniej wysterylizowana na dobry początek. Tyle o nim. Matka która do tego dopuściła? Jaka kara dla niej? Poza oczywiście obowiązkową sterylizacją, bo takie... mam problem jak ją określić, nie zwierze, bo zwierze swojego miotu nie ruszy, nie wiem, ale na potomstwo toto nie zasługuje w ogóle.
Szkoła? Mops? Sąd? Tu będzie wesoło. Wdrożą procedury, powołają komisje, zrobią wewnętrzne śledztwa i na pewno rodzinie Kamila ulży, że nie dopatrzą się żadnej nieprawidłowości ze swojej strony.

Jeszcze raz to podkreślę. Nie mam pojęcia jak ma to funkcjonować, jakie mają być wyroki, czy kara śmierci powinna być przywrócona czy nie. Jestem tylko informatykiem zwykłym. Ale na logikę, według mnie, każdy kto dopuści się przemocy wobec dziecka (bez skrajności już, że klaps to przemoc - chociaż to też przejaw bezsilności i jakiś braków rodzica), każda taka osoba powinna być bezwzględnie sterylizowana na początek. A dalej to już normalna rozprawa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sobotadyzio
0 / 0

@bartes123 w zupelnosci sie z Toba zgadzam.

Niestety (albo na szczęście w niektorych rzadkich przypadkach jak np Pana Tomka Komendy) czapy w Polsce nie ma, wiec nie ma co snuc marzen, ale wiezienie powinno byc z zalozenia karą za przewinienia, dlatego takich zwyroli jak omawianego dzis, powinni wrzucac do celi z jakimis bandytami ktorzy zgotuja im piekło. Niestety wyglada to tak ze taki wiezien co do ktorego zachodzi podejrzenie ze stanie sie ofiara przemocy moze zostac umieszczony w celi jedno osobowej, na spacerek bedzie wychodzil sam, zawsze wszedzie z obstawa. Uwazam ze odsiadka nawet dozywocia za wiele mu w glowie nie pouklada. Ale np gdyby dostal tylko 5 lat, ale codziennie byl lany pasem, bity, kopany, moze przypalany fajkami, albo wystawiany na upal i zlewany lodowata woda, moze znane z Guantanamo podtapianie? Mysle ze takie metody by rozjasnily w glowie nie jednemu. Mysle ze perspektywa tak surowych kar wpłynęłaby rowniez na obawe przed wyrzadzeniem krzywdy drugiemu zanim do tego dojdzie. Co do matki tego chlopczyka, to wedlug mnie skoro pozwalala na takie czyny, powinna odpowiadac za wspoludzial. Ale my sobie mozemy tylko sie wkurzac na to jak czlowiek potrafi krzywdzic drugiego czlowieka. Trzymaj sie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bartes123
-1 / 1

@Sobotadyzio słuchaj, jeszcze tylko zwrócę Ci uwagę na jeden fakt, bo widzę że wielu, bardzo wielu ludzi w Polsce o tym zapomina.
My ludzi do więzienia wsadzamy nie tylko za karę. Oni mają się tam w tym więzieniu zresocjalizować (no chyba że to dożywocie, ale i tu widzę szansę w resocjalizacji, bo życie nawet za kratami, może mieć jakiś sens, jeśli osadzony się ogarnie). Tymczasem Ty, jak i większość rodaków, oczekuje, że osadzeni, którzy mają pracować nad sobą, tak aby się ogarnąć, będą znęcać się psychicznie i fizycznie nad innym osadzonym. A więc niejednokrotnie robić dalej i utwierdzać się w tym, że to za co ich osadzono ma jednak sens. To zła droga, jak tylko spojrzysz na to z dystansem na pewno dojdziesz do podobnych wniosków. Idąc krok dalej możemy zrobić coś na wzór więzienia z "Ucieczki z Nowego Yorku" - zamknąć wszystkich przestępców na głucho w wybranym odizolowanym miejscu i pilnować żeby nigdy żaden nie uciekł do społeczeństwa. A co tam robią i jak tam robią to już ich sprawa. Tak nie można. Myślę, że dziecko ojca złodzieja, czekałoby z nadzieją aż tata wyjdzie po odsiadce licząc że wyciągnie wnioski, czegoś się nauczy, dojdzie do jakiś refleksji że przestępstwo to zła droga. I pomyśl sobie teraz, jak taki ojciec-złodziej, siedząc w więzieniu zacząłby znęcać się nad innym współwięźniem za pozwoleniem oczywiście klawiszy i całej reszty. Czy uważasz że wyszedłby jako lepszy człowiek? Czy jako gorszy?
No chyba że po takim "wykonaniu wyroku" planowałbyś iść do wykonującego wyrok i uświadomić go, że za to co właśnie zrobił, chociaż w sumie zrobił to co każdy chciał, to jednak nieładnie i za karę posiedzi dłużej... To możesz oczywiście wyciągnąć asa z rękawa i powiedzieć, że takie znęcanie mogliby robić więźniowie z dożywociem, bo im to przecież obojętnie... No ale chyba to nie do końca tędy droga.
A co zaś do kar tortur dla osadzonych. O wiele gorsza moim zdaniem jest kara typu - do końca wyroku codziennie przez pierwszą połowę dnia kopiesz dziurę a drugą połowę ją zakopujesz. Nie wykonasz pracy? Nie dostaniesz "żetonów". I żetony wymieniasz w więzieniu na:
-jedzenie
-ciepło
-prąd
-papier toaletowy
i tak dalej. A jak nie to żresz chleb i wodę. Aż nie zdechniesz.
I tutaj sam bym się przyczepił do tego, że kopanie dziury i zakopywanie może przynieść tylko jakąś karę dla osadzonego. W wypadałoby też, żeby sam pracując na swoje "żetony" przynosił korzyści też społeczeństwu. Więc może nie kopanie dziury bezsensowne (to może jako kara ostateczna jak już do niczego się nie nada) ale może prace w kopalni, prace przy oczyszczaniu rowów przy drogach, prace na śmietnisku przy segregacji śmieci. Wiesz, wtedy jak wylezie po tych 10-20 latach na wolność, to nie powie że nic nie umie - ma "fach w ręku" i wie po co jest praca.
Nie wiem, tak ja to widzę, takie mam przemyślenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sobotadyzio
0 / 0

@bartes123 masz absolutna racje i ja tez zyczylbym sobie i wszystkim zeby to wlasnie tak funkcjonowalo, ta resocjalizacja, proces zrozumienia, przemyslenia, wyciagniecia wnioskow i samorealizacji, tak samo w przypadku uzyskania umiejetnosci ktore po odbyciu kary pozwolilyby wrocic do cywilizacji. Bo tak sie latwo mowi ale osoba odbywajaca jakas wieloletnia kare po odbyciu jej ma przechlapane, stracony czas, marne perspektywy na zatrudnienie, brak wlasnych zasobow, lokalu, oszczednosci, miejsca w swiecie, to naprawde demotywujace. Naprawde chcialbym zeby to funkcjonowalo dobrze. Moze to wlasnie dlatego tak duzo jest recydywistow, bo 1-resocjalizacia nie poskutkowala, 2- nie potrafia sie odnalezc na wolnosci.
Ogladales- pamietasz film SYMETRIA?
Tam jest swietnie ukazana jedna sprawa. Glowny bohater Lukasz- chlopak spokojny wyksztalcony po studiach z geografii trafia do wiezienia. Jest wrazliwy, zastraszony, przerazony tym co wlasnie sie dzieje. Ma dwa wyjscia, albo bedzie zastraszaany i nekany albo przystaje do grypsujacych- jak to w filmie okreslono elity wieziennej. Ale nie o tym.
Chodzi o to ze to miejsce, ten ciagly strach, atmosfera, zachowania wspolosadzencow sprawiają ze Lukasz przechodzi przemiane. Staje sie szorstki, pewny siebie, bardziej arogancki, w tym takim negatywnym znaczeniu, a ostatecznie doprowadza do powieszenia wspolwieznia na kracie okiennej.
Mniejsza o autentycznosc czy rzetelnosc w ukazaniu scen, ale ta przemiana bohatera to wlasnie problem nr 1 dla zasady resocjalizacji. Bo jak masz stresujaca prace, chorego szefa, okrutnych wspolpracownikow, to prace mozesz zmienic i sie od tego syfu uwolnic, jak jestes nekany w domu przez rodzine, jakis toksyczny zwiazek, zone, meza, albo tesciow czy kogokolwiek to w pewnym sensie zawsze mozesz jak to sie mowi wyjsc po bulki i juz tam nie wracac (nie chodzi mi o samobojstwo tylko o zerwaniu wiezi, kontaktow), jest jakas nadzieja, jakies wyjscie, ale mysle ze taki Lukasz z filmu nie ma wyjscia i albo dostosuje sie do nowych realiow zycia albo z nim skonczy ( czego proba miala miejsce w filmie). Dlatego wiezienie to z zalozenia dobre miejsce dla odbycia kary i resocjalizacji, ale praktyka juz pokazuje co innego. Wiem ze film to nie prawdziwe zycie, ale takie przywykanie do nowych trydnych czesto negatywnych aspektow zycia, to wszedzie da sie zauważyć

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bartes123
0 / 0

@Sobotadyzio no dokładnie, ale dokładać im jeszcze to, że z woli społeczeństwa mają wykonywać kary samosądów za to społeczeństwo to wręcz zaprzeczanie jakiejkolwiek idei resocjalizacji. Od skazywania winnych są sądy, a nie wzburzone społeczeństwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Obiektywny1
+12 / 16

Szkoła dała wiarę matce, sąd rodzinny dał wiarę matce. Cały ten system jest patologiczny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M milamber84
+1 / 5

@Obiektywny1 Jak matka powie, że Kamilek sam rzucił sie na gorący piec, polewał się wrzątkiem i połamał sobie wszystkie kończyny, to tez jej uwierzą... Bo to przecież ubóstwiana "matka polka". Z założenia najczulsza, najtroskliwsza, najszczersza i doskonała. Istota najświętsza i wszystko co powie jest prawdą na jej korzyść. Chora tradycja...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 maja 2023 o 19:51

B bartes123
-1 / 1

@milamber84 na złość jej to zrobił. Jak to mówi to polskie przysłowie - "na złość matce sobie uszy odmroził"...
No ale odbierz matce dziecko - rozmiar gownoburzy jaka wybuchnie krótko po tym, ilość protestów, interpelacji poselskich, cała szopka będzie porażająca. Porażająca. Czy to nie polska słynie z tego że daje azyl rodzicom, którzy uciekają z zagranicy bo tam władze państwowe chcą im dzieci odebrać?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Czubbajka
+15 / 23

W takiej lewackiej Norwegii itp. takie coś byłoby nie do pomyślenia. Moja koleżanka mieszkająca w Holandii opowiadała mi z oburzeniem, jak u jej córki w szkole zauważono ślad po ospie, który wyglądał jak ślad po papierosie, i cała machina państwowa ruszyła...

U nas byłby to zamach na świętość rodziny i tradycji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Acxr
-1 / 15

@Czubbajka ty nie wspomniaj o norwegii. Tam wpuszczają murzynow. Tutaj jest polska kaotlicka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TRUTHFUL
+5 / 9

@Czubbajka Nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Skandynawia nie jest dobrym wzorem. Znam przypadek dziewczynki, która została odebrana rodzicom, bo płakała i była apatyczna po śmierci babci...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nasper
-2 / 4

@Czubbajka Sad Rejonowy w Środzie Śląskiej III Wydz. Rodzinny i Nieletnich w grudniu 2022 r. zmienia miejsce zamieszkania dziecka (było przy ojcu) i powierza dziecko matce, która przez ten sam Sad ( Wydział Karny) jest dzień później skazana za znęcanie się nad tym dzieckiem.(III Nsm 530/21).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
+7 / 21

Pamiętajcie, że "Mencen" mówi wyraźnie - lać można. Względnie o skali przemocy zdecyduje sąd - o ile zdąży.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
+1 / 1

@Ashardon Już teraz NIE MOŻNA lać. I co powstrzymało to tych patusów? Kolejny co myśli że ustawą da się wprowadzić idealny świat.

U nas po prostu ludzie mają wyyebongo co inni robią. Bo lepiej się nie wtrącać bo jeszcze sam oberwiesz. A jak przypadkiem się obronisz to jeszcze Ci wlepią za przekroczenie obrony koniecznej.

Przykład idzie z góry. Bo jak masz władzę to możesz i nielegalnym granatnikiem strzelać i jeszcze być ofiarą. Albo lepszy przykład. Urzędnik zgłosił, że inny urzędnik robi karuzelę vatowską? I co zrobiono? Wywalono tego, który to zgłosił, bo drugi okazał się kumplem Mariana Banasia.

Od najmłodszych lat nas tego uczą w szkole. Że szkolny patus może wszystko. Natomiast jak ktoś mu odda i nie daj borze sosnowy go pobije to sam będzie miał problemy.

A potem jest jeszcze lepiej. Zrobisz jakąś usługę, następnie wystawisz komuś fakturę a ktoś Ci nie zapłaci. I teraz zgadnij KOGO będzie ścigał komornik i urząd skarbowy, za to że podatek z tej faktury nie wpłynął do państwa?

Na wyrok sądu czekasz latami. Nawet w przypadku głupich spraw. Myślisz, że tutaj coś by się stało szybciej? Poczytaj jak ciężko adoptować dziecko. Ile LAT by zajęło zanim by odebrali te prawa rodzicielskie. I kto by mu pomógł? Dom dziecka? Psycholog szkolny?

Całe nasze państwo działa tak żebyś pilnował własnego nosa i siedział cicho. A potem się tylko dziwią "czemu nikt nie reagował"?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar krzysio6666
+4 / 16

No ale co zrobisz? Każdy kto miał styczność z tym dzieckiem (wszystkie mopsy gopsy, kuratorzy i inni a było ich sporo) powinni zostać wywaleni z roboty i mieć zakaz pracy z ludźmi - rowy niech kopią tam nikomu nie zaszkodzą swoją postawą. Takie mamy życie, taki popieprzony kraj.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pan_grajek92
-1 / 3

brak słów... Po prostu szkoła miała w 4 literach to co dzieje się z dzieckiem. Placówkę powinna czekać kontrola i zwolnienia kadry bo to pokazuje że nie powinni pracować z dziećmi. Chory kraj

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M milamber84
+2 / 2

@pan_grajek92 w takim przypadku trzebaby wymienić kadrę lub zamknąć 99% szkół w Polsce. Obecnie pedagog jest raz na ruski rok, bo zlikwidowano w szkołach wakat stałego pedagoga, a psychologowie odwiedzają na wybitnie specjalne, i mocno uzasadnione wezwanie. Nauczyciele mają program do odklepania przy tablicy, a dyrektor chce jak najlepsze statystyki. Kopanie w tematach dramatów wielu dzieci mogłyby te statystyki popsuć, więc taki papier mamy jest bardzo wygodną podkładką do zamiecenia przypuszczeń pod dywan. Ministrowie oświaty ostatnich 20 lat zniszczyli szkoły do placówek edukacyjnych takich jak ośrodki szkoleń kierowców - nauka tylko nastawiona na zaliczenie egzaminu bez ingerencji w prywatne życie kursantów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pan_grajek92
+1 / 1

@milamber84 Niestety, liczy się wynik na papierze. Ten przykład pokazuje jak bardzo system ignoruje dobro dzieci. Smutne i niestety prawdziwe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WhiteD
0 / 2

@milamber84 on był w 5 osobowej klasie - trudno tu więc użyć argumentu że się nie dało niczego wypatrzeć, że nie było czasu i tak dalej. 5 dzieci - tylko... normalnie masz pewnie ze 20-25...
do tego to nauczanie początkowe, więc masz dzieci z jednym nauczycielem non stop.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
+6 / 18

No to teraz wyobraźmy sobie odwrotną sytuację. Dziecko rzeczywiście się potknęło, czy uderzyło czy spadło z rowera. Szkoła nie daje wiary wyjaśnieniom matki i zgłasza sprawę na policję. Rodzina ma problemy. Popieralibyście wtedy podstawę szkoły czy pisali że się wp***ala? Ja bym poparła bo uważam że lepiej 100 normalnych rodzin oskarżyć niż dopuścić żeby 1 dziecku działa się krzywda, ale wiem doskonale jakie jest społeczne postrzeganie "wp**lania się" obcych w wychowywanie dzieci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y yarkoos
+6 / 10

Panno Zuzanno (i ewentualnie wanno) - też mi przyszło do głowy, że zbyt pochopne to oburzenie na instytucje. Moim zdaniem skoro szkoła nie pozostała bierna, zainteresowała się to dobrze o niej świadczy. Być może powinni drążyć, ale teraz łatwo wyrokować gdyż "analiza wsteczna zawsze skuteczna". W normalnej sytuacji, gdy matka dobrze wyjaśniła zdarzenie, nie ma chyba podstaw jej nie wierzyć. Nie wydaje mi się, żeby instytucje mogły zapobiec wszystkim, tego typu, przypadkom.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sw3
0 / 12

@panna_zuzanna_i_wanna Nie, nie lepiej. Nękanie 100 niewinnych rodzin, po to by, być może, wykryć jedną winną, przyniesie więcej szkody niż pożytku. Po pierwsze nie szkodzić.
No chyba, że uważasz, że idealne państwo to takie, w którym wszystkich się co jakiś czas oskarża o wszystko - jak niewinny to przecież jakoś to udowodni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
+2 / 8

@sw3 No ja w przypadku dzieci obstaję za potrójną ostrożnością, bo dziecko samo się nie obroni, jeśli dzieje mu się krzywda w rodzinnym domu. Ale w tym przypadku rozumiem postawę szkoły i kompletnie nie rozumiem fali krytyki która się teraz na nią wylała.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
+3 / 3

@sw3 I nie, nie piszę o nękaniu. Choćby wywiad środowiskowy przeprowadzony przez pracowników mopsu, pogadanka z sąsiadami, kontakt z inną placówką, gdy np. rodzeństwo chodzi do innej szkoły/przedszkola. Coś co nikomu nie zaszkodzi ale może wykryć ewentualne patologie. Np. drugie dziecko też "spadło z rowerka" albo to dziecko "spada z rowerka" regularnie co kilka tygodni. Obdukcja lelarska też wykryłaby stare złamania które nie były odpowiednio zaopatrzone. Jest naprawdę wiele sposobów żeby sprawdzić rodzinę nie robiąc nikomu krzywdy a jednocześnie upewnić się że dziecku nie dzieje się krzywda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glupiawrednabrzydkagruba
0 / 2

@panna_zuzanna_i_wanna powaznie? ja bym np zlecila przeprowadzenie sesji dziecka ze szkolnym psychologiem. Natychmiastowe, zeby matka nie mogla go zastraszyc i pouczyc. Zgłosiła bym to do opieki po prostu po to by zgloszenie było. Nawet jesli dziecku cos sie stalo przez przypadek, to rosnaca liczba zgloszen jest wtedy alarmujaca. Matke w rozmowie dopytac o szczegóły. Jesli cos sie w historii nie klei, to jak powyżej zgłosić a juz odpowiednie instytucje sa od tego by wyjasnic. Rodzicom nic sie nie stanie, jesli sie przejda do instytucji i złoża wyjasnienia a mozna uniknac tragedii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
+3 / 5

@glupiawrednabrzydkagruba Przeczytaj jeszcze raz wszystkie moje komentarze. Ja uważam właśnie że ostrożności nigdy za wiele jeśli chodzi o dziecko. Ale fala krytyki od "społeczeństwa" jest w tym przypadku idiotyczna bo to samo "społeczeństwo" gdyby szkoła np. zgłosiła na policję a rodzina okazałaby się niewinna, wieszałoby psy na szkole że się "wp***ala". Przeczytaj choćby komentarz sw3. Dla niego zgłoszenie że dziecko przyszło do szkoły ranne to nękanie rodziny. I takie myślenie w społeczeństwie pokutuje. Jak zabierają rodzicom dziecko bo było katowane (w Polsce naprawdę trzeba się postarać żeby zabrali dziecko) a rodzice-aktorzy płaczą że "zła policja i złe sądy zabrały dzieci bo mamy mało pieniążków" to komu wierzą ludzie? No oczywiście tym rodzicom.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glupiawrednabrzydkagruba
-2 / 2

@panna_zuzanna_i_wanna chodzi mi o to ze zaprzeczasz sama sobie. Piszesz o potrójnej ostrożności a pozniej bronisz szkoly, ktora nie wykazala sie potrojna ostroznoscia. A powinna. Nie jest istotne co patusy o tym sądzą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
0 / 0

@panna_zuzanna_i_wanna Każdy sensowny lekarz odróżni ślady przemocy od obrażeń doznanych w wypadku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jokeris
+1 / 1

@glupiawrednabrzydkagruba Problem jest w tym, że sesja z jakimkolwiek psychologiem jest ZAWSZE tylko i wyłącznie za zgodą rodzica. Jeżeli zgoda jest, to rozmowa odbywa się przy rodzicu. Na wszystko musi być papier! Łatwo wydawać osąd i powiedzieć, że szkoła nic nie zrobiła. Słuchałam wypowiedzi dyrekcji szkoły Kamila. Oczywiście, że zauważono siniaki, złamaną rękę, itp. Sprawa została zgłoszona dalej. I tyle szkoła może zrobić - przekazać do kompetentnych organów. Ci powinni zacząć działać. Słuchałam wypowiedzi pań z MOPSu - wnioskowali do sądu o odebranie dzieci matce. Sąd odmówił. Kto zatem zawinił ostatecznie???

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
0 / 0

@glupiawrednabrzydkagruba Bronię szkoły bo zmienić trzeba najpierw postrzeganie społeczne cudzych dzieci. Teraz to wygląda tak że większość myśli "nie moje dzieci, nie mój problem". Płacze za ścianą, poturbowane dziecko na podwórku, "eeee tam, nie mój problem, rodzice na pewno wiedzą co robią". Złe sądy, zła policja, zła opieka społeczna zabrali dziecko bo mają mało "pieniążków" itp. I w sytuacji nagonki jaka teraz panuje na nauczycieli, to jestem w stanie zrozumieć dlaczego uwierzyli matce. Nie śledziłam natomiast tej sytuacji i nie wiem jak to do końca wyglądało, czy chłopiec "spadał z rowerka" regularnie? No i co z mopsem? Oni też nie dopatrzyli się tam żadnego znęcania?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TRUTHFUL
-1 / 1

@daclaw No i "szkoła" nakazała matce pójść do lekarza (boląca rączka). Dziecko wróciło z gipsem. Lekarz rozpoznał, że to pobicie, a nie upadek z rowerka lub podobna historia (która też ma prawo się wydarzyć)? NIE! Po poparzeniach oprócz rodziny nikt już tego dziecka nie widział, niestety... Sytuacja tragiczna, ale na forach TERAZ sami bohaterowie. Jesteście pewni że wiecie, co robią wasi sąsiedzi w 4 ścianach? No właśnie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
0 / 0

@panna_zuzanna_i_wanna
Abstrahując od przypadku Kamila.

Piszesz tutaj wiele o dobru dzieci.
Dla dobra tych dzieci, jeśli ich matka nie pracuje zawodowo, bo wychowuje ich np. pięcioro, powinna zdychać z głodu, ponieważ ani państwo, ani ojciec nie powinni jej płacić. Ona ma zapier..lać albo zdychać.

To są Twoje własne słowa pod innym demotem i pewnie to o to dobo dzieci Tobie tam chodziło.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 maja 2023 o 15:06

G glupiawrednabrzydkagruba
0 / 0

@jokeris w takiej sytuacji to instytucje, do ktorych szkola przekazala informacje. A najbardziej to system.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
0 / 0

@GieniaK A Ty znowu swoje. Jeśli ma aż pięcioro dzieci (sensu powoływania na świat tylu istnień nie mając kasy na ich utrzymanie nie skomentuję), to znaczy że musi iść do pracy. Za państwowe przedszkole płaci się teraz grosze, szkoła jest za darmo, dodatkowo ma 500+ i alimenty NA DZIECI. Jeśli nie chce jej się pracować aby utrzymać te dzieci i SIEBIE, to owszem, dla mnie może zdychać z głodu. Albo Ty możesz jej wysyłać kasę jeśli chcesz. Ojciec dzieci ma obowiązek finansowy jedynie wobec tychże dzieci. Nie wobec kobiety którą zapłodnił, o ile to zapłodnienie odbyło się za obopólną zgodą. Teraz rozumiesz czy mam ci narysować ze trzy diagramy kołowe do tego?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
0 / 0

@panna_zuzanna_i_wanna
Znam Twoje poglądy w tym temacie, ale nie o tym piszę.

Przedstawiasz siebie tutaj jako obrończynię dzieci, a tak naprawdę dobro dzieci Cię nie obchodzi. Sugerujesz odebranie dzieci niepracującym, wydolnym wychowawczo samotnym matkom tylko dlatego, że nie pracują, jednocześnie wspierając masowe zatrudnienie nowych urzędników do kontroli rodzin, pod pretekstem troski o dobro dzieci. Separacja z matką, szczególnie z powodów finansowych, nie służy dobru dziecka, nigdy. Udajesz troskę o dzieci, a w rzeczywistości bronisz jedynie interesów ojców i zdradzasz nienawiść do samotnych matek.

Płyniesz teraz na hypie obrony dzieci i udajesz wielce o nie zatroskaną. To zwykła hipokryzja!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
0 / 0

@GieniaK Dobro dzieci mnie nie obchodzi bo nie zgadzam się z poglądem że facet powinien finansować kobietę którą kiedyś zapłodnił? Powtarzam-kobietę. Bo dzieci powinien. Tak samo jak powinna robić to matka. Powinni oboje, niezależnie od ich widzi mi się. Naprawdę mylisz troskę o dzieci z wspieraniem pasożytnictwa, lenistwa i ułomności dorosłych kobiet które muszą być na utrzymaniu faceta (bez jego zgody) bo kiedyś urodziły? Jesteś niepoważna w tym momencie. Swoimi wypocinami udowadniasz jedynie że faceci chyba jednak mieli rację trzymając nas w domach przez setki lat. Bo głupia baba bez facetami sobie nie poradzi. Najpierw facet zapładnia wbrew jej woli a potem jak nie da pienionszka to baba umrze z głodu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
0 / 0

@panna_zuzanna_i_wanna
Ciebie, zgadzam się w tym konkretnym przypadku, należałoby trzymać w zamknięciu, zgodnie z Twoim własnym postulatem. Dobro dzieci jest Ci obce, bo nad nim bezwzględnie stawiasz dobro faceta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
0 / 0

@GieniaK W którym alternatywym świecie dzieciom dzieje się krzywda jeśli oboje rodzice wychowują je oraz łożą na ich utrzymanie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
0 / 0

@GieniaK I dlaczego utożsamiasz szczęście dziecka z bezrobotną matką i ojcem utrzymującym wszystkich, przez co musi pracować na dwa etaty i pewnie nawet tego dziecka nie ogląda?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
0 / 0

@panna_zuzanna_i_wanna
Piszesz nie na temat, po pierwsze, a po drugie dlaczego ciągle twierdzisz, że jeśli matka nie pracuje zawodowo, to nie wychowuje dzieci? Przecież najczęściej matka nie pracuje właśnie dlatego, że zajmuje się wychowaniem gromadki dzieciaków.
Następnie manipulujesz nieszczęściem tych dzieci, które nie zobaczą ojca, jeśli ten będzie musiał łożyć na ich wychowanie, podczas gdy matkę tych dzieci zmusiłbyś do pracy na przynajmniej dwóch etatach: rodzinnym i zawodowym.

I gdzie w tym wszystkim dobro dzieci, o które z taką zaciętością tutaj walczysz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
0 / 0

@GieniaK A o co ty walczysz? Żeby kobiety nic nie musiały robić? Jeśli jedna osoba (ojciec) ma utrzymać siebie, matkę dzieci oraz te dzieci (wspominasz o 5) to na ile etatów on musi robić? Gdyby podzielili się zarówno pracą zarobkową, jak i opieką nad tymi dziećmi, to dzieciom niczego by nie zabrakło finansowa, a i mieliby oboje rodziców. Więc nie piernicz głupot że to ty walczysz o dzieci bo jedyne o co walczysz to głupie przywileje dla kobiet przez co każda normalna feministka jest z góry wykpiewana i skreślana. Twoje wypociny w poprzedniej dyskusji o tym że "kobiecie nie chce się pracować" mówią same za siebie. A teraz proszę skończ tę dyskusję bo nie dotyczy ona tego demotywatora.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
0 / 0

@panna_zuzanna_i_wanna
Ja walczę o równość i o zabezpieczenie interesów dzieci oraz kobiet, bo facet chce się wykpić i nie ponosić konsekwencji ruchania bez zabezpieczeń, a takie zakręcone obrończynie jak Ty, reprezentują interesy wyłącznie facetów i ich bezkarności. To matki Polki tyrały na dwa etaty i dalej ma to miejsce, ale Ty oczywiście ślepa. Udajesz obrończynię dzieci, a realnie to masz je w głębokim poważaniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
0 / 0

@GieniaK Bzdura. Płacenie na dzieci które się spłodziło to wystarczające konsekwencje. To że oboje płacą to równość. Sytuacja w której facet miałby utrzymywać kobietę którą kiedyś zapłodnił to przywileje dla kobiet. A takie przywileje rodzą nienawiść między płciami i mają katastrofalne skutki (choćby to co się teraz dzieje w kontekście gwałtów, czyli słynne "pomówienia" na każdym kroku wynikają właśnie z nienawiści, braku zaufania i uważania kobiet za kłamczuchy które tylko próbują coś ugrać dla siebie kosztem faceta). Bez odbioru.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Embi1976
+1 / 9

Jest też druga strona medalu: szykanowanie i groźby wobec pracowników i dyrekcji przez patusów i psycholi gdy szkoła wystawia wniosek do sądu o wgląd w sytuację rodzinną lub niebieską kartę.
A jak ktoś tu wyskoczy z tekstem o policji/sądzie za groźby to jest zwykłym idiotą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konotori
+5 / 7

@Embi1976 to rozumiem, że lepiej nic nie robić, bo patusy będą szykanowali i grozili? Z twojego toku rozumowania wynika, że patusy mogą robić co chcą, a reszta ma siedzieć cicho i się nie wtrącać

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bolszu
+1 / 1

@konotori Tu jeszcze chodzi o inną rzecz, jak taki nauczyciel boi się patusów bo go po pracy obiją porysują samochód albo spotkają go potencjalnie inne nieprzyjemności to sorry ale za 3500 netto (mówimy o młodym nauczycielu) nie ma za bardzo motywacji do podejmowania dodatkowych działań i dokładania sobie roboty. Po prostu mamy taką jakość za jaką płacimy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TRUTHFUL
-1 / 1

@konotori Jak najbardziej masz prawo się wtrącać. Jak każdy obywatel, który widzi przemoc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
0 / 0

@konotori Nie tylko patusy. W wielu środowiskach obowiązuje ta niepisana zasada: nie interesuj się mną, to ja nie będę interesować się tobą. A bierze się to stąd, że w wielu środowiskach każdy coś kombinuje i ma coś za uszami. Nawet te ładniutkie enklawy domków na przedmieściach tak funkcjonują i całkiem bogaci ludzie. "Nie interesuj się moimi kłótniami z żoną, to ja nie zainteresuję się tym, że kradniesz prąd i nielegalnie zrzucasz szambo do rzeki". "Nie zgłaszaj mojej samowoli budowlanej, to ja nie zgłoszę twojego nielegalnego warsztatu". To niektórym weszło bardzo mocno.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pan_Jamada
-3 / 9

I teraz kochani pedagodzy bedziecie musieli z tym zyc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TRUTHFUL
-1 / 1

@Pan_Jamada Niepotrzebny i głupi sarkazm. "Szkoła" zrobiła tyle, na ile pozwala jej prawo. MOPS też zadziałał. Jedynie sądy uznały, że nie ma podstaw, żeby reagować. Czego nie rozumiesz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar goldenfrog
+4 / 4

Cyk, i jak nie wyszło z przykryciem problemów rządu seksualizacją dzieci, to wyjdzie z bezwzględną walką o ukaranie winnych. A o długach, przekrętach i niegodziwościach rządu nikt już pamiętać nie będzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ashera01
0 / 2

@goldenfrog nie może tak być, że dziecko zostało zamordowane i nikt za to nie odpowie. A w tej sprawie zawiedli wszyscy: rodzina, sąsiedzi, szkoła, instytucje państwowe jak mops i kurator... I takich przypadków, gdzie dziecko zostaje ofiarą znęcania się jest w Polsce więcej. To wstyd dla państwa, że dzieci nie mają pomocy. W normalnym kraju to dziecko już dawno zostałoby odebrane z patologicznej rodziny. Nie ma co udawać, że polskie państwo radzi sobie ze zwalczaniem patologi domowej, bo nie radzi. Co nie oznacza, że nie ma innych spraw do poprawy lub likwidacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar goldenfrog
+1 / 1

@Ashera01 Pełna zgoda co do egzekucji sprawiedliwości. Państwo stanowią obywatele i instytucje, jedni i drudzy zawinili, rząd się teraz będzie przedstawiał jako ten sprawiedliwy, co jest niedorzeczne. A co jest jeszcze gorsze, i o co mi chodzi w moim wpisie, to zrobi się z tego sztuczną sprawę i będzie trąbione w nieskończoność co się aktualnie w niej dzieje, przy czym motywacją do tego jest chęć odwrócenia uwagi od nieprawości w rządzie, a nie dobro innych dzieci w podobnej sytuacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Koruptos
+3 / 3

wiem, że było to powiedziane milion razy, ale jakim bydlęciem trzeba być żeby maltretować własne dziecko? Względnie kryć innego człowieka, który to robi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TomekOKM
+2 / 2

I myślicie, że ktokolwiek ze strony instytucji państwa za to odpowie? Przyszedł do szkoły z rozciętą wargą, siniakami i bólem ręki i nikt nie wpadł na to, żeby wezwać lekarza do szkoły? Podobnych przypadków są tysiące, tylko nie o każdym słyszymy. Ale dorośli, którzy na co dzień mają styczność z krzywdzonymi dziećmi po prostu mają to wszystko głęboko w poważaniu. Żeby tylko nie narobić sobie kłopotu i nadmiaru roboty. Bo tak jest łatwiej. Ile to razy jako uczeń było się świadkiem przemocy przeciwko słabszym w szkole? I ktoś reagował? Nie przypominam sobie. Tak samo jest dziś i tak samo będzie. Bo nic się w tym temacie nie zmieni. Ludzie za to odpowiedzialni mają to gdzieś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vinyard
0 / 0

@TomekOKM nie wszyscy mają gdzieś. Nauczyciele nie mają gdzieś, tylko mają związane ręce. Mogą podejrzewać matkę o kłamstwo, ale żeby zadziałać najpierw muszą mieć dowód, że kłamie. Inaczej mają przerąbane. Moja żona, jak kilka lat temu pracując w przedszkolu wezwała pogotowie do jednego z chłopców, w którego grupie miała zastępstwo, bo skarżył się na silny ból brzucha mało nie została pobita przez matkę! Chłopak od rana chodził trupio blady i co chwilę łapał się za brzuch i skręcał z bólu. W końcu zaczął tak płakać, że nie dało się z nim dogadać więc żona zadzwoniła na pogotowie i zaraz potem do matki - poinformować o sytuacji. Matka po godzinie(!) z wielką awanturą wpadła do przedszkola (pogotowie już zdążyło małego zabrać do szpitala), że ona musiała "przez jakąś bzdurę zwalniać się z pracy i ona tego tak nie zostawi"(!!). Zrobiła raban na całe przedszkole, nawet dyrektorce się oberwało. Żona była tak roztrzęsiona, że jeszcze następnego dnia rano trzęsła się na myśl o pójściu do pracy. A jak to się skończyło? W szpitalu okazało się, że dzieciak ma coś z żołądkiem, jakiś zator czy coś w ten deseń (nie wiem dokładnie, nie jestem lekarzem), ale z tego co udało nam się dowiedzieć to była jakaś wrodzona wada w budowie i w zasadzie moja żona temu dzieciakowi życie uratowała. A matka nawet nie przyszła przeprosić...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TomekOKM
0 / 0

@Vinyard
Żona bardzo dobrze postąpiła. Moim zdaniem lepiej narazić się na bezpodstawny atak innych osób niż później mieć do siebie pretensje, że jednak można było temu dziecku pomóc. A matka, która denerwuje się dlatego, że ktoś robi to, co należało zrobić w danej sytuacji, nie powinna tą matką zostać. Z dziećmi jest o tyle trudna sytuacja, że same wszystkiego nie powiedzą, bo się boją. Wcale się nie dziwię. Sam bym się bał jako dziecko donosić na rodziców i mieć perspektywę mieszkania w innym miejscu, z obcymi osobami. Sytuacje czasem bywają tak ciężkie, że trzeba wybierać pomiędzy mniejszym złem i podjąć decyzję za kogoś. Myślę, że to właśnie odróżnia człowieka odpowiedzialnego od nieodpowiedzialnego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kasia107
-1 / 5

tutaj nie mówimy o tym że to dziecko raz przyszło do szkoły posiniaczone. sytuacja w domu trwała od długiego czasu. dziecko w szkole spędza pół dnia. I przez ten cały czas nik nie zauważył że dziecko jest posiniaczone. Ślady po przypalaniu papierosami też jak rozumiem pojawiły się z dnia na dzień. Ten chłopczyk przyszedł do szkoły posiniaczony, skarżąc się na ból ręki. jak się później okazało ręką była złamana. I nikt tego nie zgłosił, wypuścili tę biedną, bezbronną istotę. Nie wspomnę o tym że dziecko maltretowane przejawia pewne schematy zachowań - pedagog powinien to wychwycić. Te nauczycielki powinny siedzieć w pierwszym rzędzie na pogrzebie i przyjrzeć się dobrze aby do końca życia śniło im się na co pozwoliły swoją biernością

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TRUTHFUL
-1 / 1

@kasia107 Nieprawda. To "szkoła" nakazała matce pójść z bolącą ręko do lekarza. Założono gips i nikt w szpitalu nie stwierdził, że obrażenia są "podejrzane". Łatwo się oskarża w necie, prawda? A ty wiesz, co robią twoi sąsiedzi? Nie sądzę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jeszczeNieZajety
0 / 4

Tak mi chodzi po głowie... czy ci tzw "rodzice" Kamilka chodzili do spowiedzi? Czy się z tego spowiadali czy może uważali, że nic złego się nie stało? Pytam się bo jeśli (słusznie!) oskarża się różne instytucje o męczęńską śmierć Kamilka to czemu pomija się Kościół? Chyba, że nie byli katolikami ale statystycznie to mało prawdopodobne. Jak zatem było możliwe, zakładając, że byli katolikami, że dali radę zakatować, zatorturować to dziecko a ksiądz, parafia nic o tym nie wiedziała? Sąsiedzi? Też pewnie chadzają do spowiedzi. I co? I NIC. Tak jak zawaliły sprawę instytucje państwowe tak i KK zawalił. Tak - zawalił. JEDYNYM celem, sensem istnienia KK jest opieka nad owieczkami. TYLKO TO. I z tego obowiązku KK się też nie wywiązał. O sąsiadach nie mam siły pisać....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-1 / 1

@jeszczeNieZajety
Nie znam przykazania, które mówiłoby o poszanowaniu dla dzieci. Nie musieli się więc z tego spowiadać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jeszczeNieZajety
+1 / 3

@GieniaK No fakt, nie zgrzeszyli.... No, może tym, że na kocią łąpę - o to straszne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jakisgoscanonim
+3 / 3

@jeszczeNieZajety tak jak gieniak, mało tego, chyba księża nie ujawniają cudze spowiedzi i to chyba niezależnie od tego czy spowiedż jest o morderstwie czy gwałcie, bo ta cała spowiedż jest po prostu jakąś tajemnicą duszy, która powinna zostać tajemnicą tylko dla duszy, księdza i boga i ogólnie spowiedż jest skierowana w boga za pośrednictwem księdza i nikt inny nie może jej poznać. Jak dla mnie tania i wygodna wymówka...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Livanir
+2 / 2

W sumie nigdy nie wiadomo... ja też do szkoły często chodziłam z siniakami czy połamana. Tylko to nie była wina patologi w rodzinie, a mojej ostrej obrony na bramce (serio, nigdy nie bałam się rzucić) i zabawy z bratem(tak, uczenie mnie samoobrony i testowanie ciosów z filmów to była nasza zabawa).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bubu2016
0 / 2

Aa, czyli szkoła jest winna... Jak zwykle.
To sarkazm, jakby co.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nasper
-1 / 5

NIEZAWISŁY SĄD 3x (słownie: trzy razy) nie dopatrzył się nieprawidłowości i kazał przywrócić to dziecko bandytom. Jeśli SĄD TAK ZDECYDOWAŁ, to nikt inny nie mógł kompletnie nic zrobić, bo byłoby to niewykonanie wyroku sądu. Czego nie rozumiecie ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 108757
-2 / 2

Zawiodła matka, sąsiedzi, szkoła i inne instytucje. Ten chłopiec miał też prawdziwego ojca, który powinien wiedzieć co się dzieje i w jakiś sposób zareagować. Niestety on też zawiódł.

No to co robimy milczący marsz przez miasto i sprawa załatwiona. Bo tak to się najczęściej odbywa. Tylko że niczego w przypadkach "przemocowych" nie załatwia bo "oprawców" to zupełnie nie interesuje, a rządzący powiedzą tylko coś na pokaz.

Marsze można sobie darować. Prawda jest taka że trzeba samemu działać gdy jest potrzeba a nie udawać że się nie widzi. Ja czasem działam i potem czasem mam z tego powodu. "nieprzyjemności". Niestety ale z tym trzeba się liczyć. Żeby reagować w podobnych przypadkach jak tego chłopca byłoby dobrze "coś" sobą reprezentować. Polecam treningi sztuk walk.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar monikashell
+1 / 1

chcę przypomnieć, e za władzy pisowskiej liczba pracowników socjalnych zmniejszyła się z 5tys do 2tys (została obcięta) a liczba podopiecznych mopsów zwiększyła 2 krotnie. Więc nie wymagajmy od ludzi nie wiadomo czego jak cały system leży i to nie wina tych Pań co za najniższą krajową mają styczność z tą patologią.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nasper
-2 / 4

@monikashell I w czym niby pomoże pracownik socjalny, skoro sąd rodzinny zdecydował żeby przydzielić dziecko tym bandytom. I zrobił to trzykrotnie, mimo skarg i wniosków przeciwnych. To sąd zdecydował, że dziecko ma być katowane i bite. Sąd wydał taką decyzję, trzykrotnie przyznając je oprawcom. Co oczekujesz od MOPSu ? Mieli porwać to dziecko od pato-rodziny wbrew wyrokowi sądu ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WhiteD
0 / 0

@nasper sąd opiera się na tym co napisze mu w opinii pracownik socjalny - sędzia sam nie chodzi po domach. Jak pracownik napisze w opinii "dziecko zadbane, nakarmione i wszystko gra" to sąd nie jest w stanie tego zweryfikować. Pracownik MOPS przychodzi często na maks 15 minut, umówiony - więc patusy mogą wtedy posprzątać, dać obiadu i porządnie ubrać dzieci.

Dlatego moi drodzy, jak widzicie że dzieje się coś podobnego - wzywacie policje. Ci zobaczą jak to faktycznie wygląda (nie będzie czasu na sprzątanie i przebieranie dzieci), jak na alkomacie wyjdzie spożycie to dzieci i tak zostaną z automatu odebrane "rodzicom".
Niestety ale tak to często w tym dziwnym kraju wygląda, że organizacja która ma te rzeczy sprawdzać - nie działa...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nasper
-3 / 3

@WhiteD Skoro wnioskowali o odebranie dzieci i przyznanie do pieczy zastępczej, to nie mogli pisać, że zadbane.
Wnioskujesz o coś, a potem przekazujesz dowody przeciwne. To nie ma logiki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A awator
+3 / 3

Po fakcie to nagle wszyscy tacy mądrzy. Bawi mnie to nagłe brandzlowanie się poprawnością. Dla przypomnienia: – W naszym kraju każdego dnia w wyniku śmierci samobójczej umiera aż 15 osób, z czego 12 to mężczyźni. W sumie rocznie jest to 5 tys.

15 samobójców dziennie w tym kraju nikt nie widzi, a mielibyśmy dostrzec maltretowanie dziecka?

Dorosły się normalnie do lekarz zarejestrować nie może a tutaj, że lekarza trzeba było wezwać do szkoły. Że nauczyciele żyć z tym będą, no faktycznie pewnie ten zaczynający pracę z wynagrodzeniem poniżej najniższej krajowej który, ledwie temat ogarnia - on winny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 maja 2023 o 21:41

N nasper
0 / 6

@awator Wszyscy mądrzy, ale ciekawe czy ktokolwiek tu zainteresował się jakąkolwiek, czyjąkolwiek krzywdą w swoich okolicach (niekoniecznie dziecka).
Oburzenie w necie nic nie kosztuje. W realnym życiu gorzej to wygląda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A awator
+2 / 2

@nasper W tym rzecz!

Naprawdę to nikt nie potrafi podnieść papierka na ulicy o butelce nie mówiąc - bo to nie moje! To gdzie nam zainteresować się - nie moją krzywdą?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 maja 2023 o 9:01

avatar Modrego
+1 / 3

Sprawcę wyspowiadać i puścić wolno. Tak po katolicku

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kasia107
-2 / 2

tak winny ponieważ zignorował sygnały o maltretowaniu dziecka. i wysokość pensji niewiele ma wspólnego z człowieczeństwem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TRUTHFUL
-1 / 1

@kasia107 Wyżej masz odpowiedzi, że szkoła zrobiła, na co pozwala jej prawo. Nie powielaj więc bzdur.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J JurnyHeniek
+1 / 1

"Oko za oko, ząb za ząb" i żaden zwyrol by tego nie powtórzył... no ale to przecież niehumanitarne...

A co do kary śmierci:
"Społeczeństwo, które godzi się na usunięcie kary śmierci z kodeksu karnego, okazuje pogardę ofiarom, bowiem stawia życie mordercy ponad życie ofiary, a jednocześnie wysyła czytelny komunikat do przestępców: możesz zabijać, twoje życie jest bezpieczne, a my jesteśmy bezsilni. Likwidując karę śmierci społeczeństwo samo siebie pozbawia godności, bowiem jest to również komunikat do wszystkich obywateli: od teraz nie dzielimy już ludzi na dobrych i złych, ale dzielimy na martwych i żywych."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 maja 2023 o 7:29

O konto usunięte
0 / 0

Takich zwyrodnialców powinni utrzymywać jedynie przeciwnicy kary śmierci. Co miesiąc z ich podatków powinno się odtrącać adekwatną kwotę na utrzymanie więziennej patologii. Żaden człowiek o zdrowym kręgosłupie moralnym nie pozwoliłby żyć takim potworom.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem