Raz się zdarzyło, że podczas jazdy coś się zaczęło palić w rozdzielni takowego składu. Konduktor musiał otworzyć drzwi i wysiadka w polu. Zdarza się. Dobrze, że był początek lata.
Czy ktoś wie dlaczego tego typu składy nazywano niezbyt pochlebnie "kiblem"?
Wszystkie poza nielicznymi... Można tak powiedzieć o większości pojazdów.
Raz się zdarzyło, że podczas jazdy coś się zaczęło palić w rozdzielni takowego składu. Konduktor musiał otworzyć drzwi i wysiadka w polu. Zdarza się. Dobrze, że był początek lata.
Czy ktoś wie dlaczego tego typu składy nazywano niezbyt pochlebnie "kiblem"?