Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
880 887
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar rafik3001
+11 / 25

I brawo on

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pietro6972
+35 / 41

@Kali2 w integrowaniu nic. W upychaniu czarnych aktorów w rolach białych postaci historycznych, czy wątków homo i transseksualnych w bajkach dla dzieci jest bardzo wiele złego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Loganesko
+7 / 9

@pietro6972 Jeżeli jest to nowa bajka, ma wątek homoseksualnych nastolatków bez treści nazbyt erotycznych, czy przedstawienie postaci transseksualnych, ale również bez treści nazbyt erotycznych - bardzo proszę, niech istnieje, ja w sumie jestem za. Przerabianie starych bajek na nową modłę pod polityczną poprawność - to jest złe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar qkenkenu
0 / 2

@pietro6972 ogólnie chodzi z tym upychaniem czarnuchów do roli białych i kręceniu tych samych filmów ponownie, bo łatwiej w Afryce Indiach czy Brazylii - sprzedać film z czarnym aktorem, niż z białym - który się kojarzy zazwyczaj z uciskiem i kolonizacją.

KASA, KASA , KASA - nie sztuka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+52 / 60

Każda postać w filmie jest jakoś napisana i najważniejsze jest to, aby aktor pasował do roli. Czasem postaci są wręcz legendarne i jakiś wizerunek w popkulturze już mają, tego nie ma sensu niszczyć wciskaniem na siłę aktora o drastycznie innym wizerunku. To jak wiercenie wiertłem do drewna w betonie - nie ma sensu.

W matrixie był Morfeusz, był ciemnoskóry, komuś to przeszkadzało? A gdyby był biały to by coś zmieniło? Nie. Bo zwyczajnie aktor świetnie zagrał rolę. Rasa nie miała tu znaczenia.

Znowu postać Czarnej Pantery wymaga aby to był aktor ciemnoskóry, bo taka jest ta postać w popkulturze.
Albo Gandalf z LOTRa. Aktor który go grał jest gejem i co z tego? Zagrał świetnie, a to że woli facetów - jego sprawa. Pewnie aktorzy heteroseksualni też by potrafili grać gejów i co z tego? To aktorzy, taka ich praca, udawać kogoś kim nie są.
Następny przykład to np James Bond. Białoskóry, Anglik, kobieciarz. Tego się trzeba trzymać. Jakby wstawić tu ciemnego aktora to by się wizerunek posypał.

To samo było przecież z niedawną Arielką. Po cholerę wsadzili tam aktorkę która totalnie nie pasuje do roli?

Nie mam nic przeciwko różnorodności w filmach, wręcz przeciwnie, ALE wymagam tego aby aktorzy pasowali do ról, niezależnie od rasy, orientacji seksualnej, wyznania itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+22 / 22

@rafik54321
Dla odmiany zobacz sobie Achillesa w serialu Troja (bodajże Amazon). Wzięli go tylko dlatego, że jest czarny. Totalne aktorskie drewno. Blondyn Brad Pitt w filmie też nie bardzo pasował, ale wybronił się dobrym aktorstwem.

To samo w "Kleopatra". Zerknąłem wczoraj - jeszcze zrobili to w formie, niby że d"okument fabularyzowany". Znaczy nie jest, ale tak może być odbierany. Aktorka z powodzeniem nadawałaby się do "Korony królów". Nie czuła roli. Ogólnie gniot, rzuciłem po jednym odcinku.

Morfeusz grał epicko. Nie wyobrażam sobie także Blade'a granego przez aktora białego czy Azjatę :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 maja 2023 o 11:34

S Sok__Jablkowy
-1 / 5

@rafik54321

„Czasem postaci są wręcz legendarne i jakiś wizerunek w popkulturze już mają”
Wiem, że się czepiam, ale jeśli chcą zrobić remake’a Matrixa to tylko z Keanu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
+3 / 3

@michalSFS
Akurat "Troja " to kiepski przykład. Jeden Grek powiedział mi, że ludzie wychodzili z kina, bo dla nich to była profanacja zarówno historii jak i mitologii. Tak samo jak my oglądamy jakieś zagraniczne filmy o Polsce. Ja też uważam ten film za słaby. Petersen na zawsze przejdzie do historii kina za "Okręt", ale "Troja" to nie ten poziom.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+3 / 3

@El_Polaco
To było typowe łubudubu - film akcji. Tak, pod wieloma względami można przyczepić się. Nawet śmierć Achillesa. Jednak akurat ten aktor wywiązał się ze swojego zadania dobrze. Zagrał dobrze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
+3 / 3

@michalSFS, to i tak długo wytrzymałeś. Ja odpadłam po tekście babci, żeby nie wierzyła czego w szkole uczą, bo Kleopatra była czarna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik3001
+2 / 2

@rafik54321 przesadzaja Z iloscia i na sztuke kolorowaniem np mala syrenka kleopatra zaraz hitler bedzie czarny

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+1 / 1

@Laviol
Pierwszy element, na który zwróciłem uwagę.
F...science...

Myślę, oho, fajnie zaczyna się. No, ale dziadostwo totalne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+4 / 4

"Pod względem wyglądy Achilles był ideałem męskiej urody. Miał wspaniałe, potężne ciało, był świetnie zbudowany, a do tego posiadał delikatne, niemal kobiece rysy twarzy. [...]
Homer opisał go jako człowieka niejako spoza kręgu achajskiej cywilizacji, "półbarbarzyńcę", niepohamowanego zarówno w pozytywnych jak i negatywnych emocjach. Nie potrafi opanować gniewu, łatwo się zapala, wpada we wściekłość i jego decyzje bywają wtedy nieprzemyślane, by nie powiedzieć niepoczytalne."
https://www.bryk.pl/wypracowania/jezyk-polski/antyk-i-biblia/21937-achilles-charakterystyka.html

Czy ja wiem czy Bradd Pitt tak nie pasował do roli? Może te kobiece rysy twarzy faktycznie odstawały, ale ciężko znaleźć faceta o typowo męskiej budowie, ale kobiecej twarzy :P . Zagrał bardzo dobrze i to się broni. Więc już na pojedynczy niuans, zwłaszcza niezbyt kujący w oczy można przymknąć oko ;). Ostatecznie to nie jest dokument, by się trzymał w 100% źródła. Jednak tu nie wykręcono wizerunku Achillesa do góry nogami. Zachowano wszystkie kluczowe dla tej postaci atrybuty. Biegłość w walce, przeciętny wzrost, silne ciało, porywczość i przysłowiową piętę.

Osobiście jak widzę jaką poprawną politycznie produkcję to nawet jej nie ruszam. Jeśli ktoś takie bzdury stawia ponad fabułę to musi się skończyć gniotem.

Naturalnie, Matrix (oryginalna trylogia) to perełka. Ciekawe że nakręcony przez braci to był hit, a 4ka nakręcona przez siostry to już gniot XD... Przypadek? Z pewnością ;) haha.
Czy ktoś inny by mógł zagrać Balde'a? Może. Ciężko powiedzieć, ale aktor który go grał, zagrał świetnie. I o to chodzi, by aktorzy pasowali do roli. Bo jakoś nie widzę np Stallone w roli nastolatka, który beczy bo rzuciła go dziewczyna bla bla bla... On po prostu do tego nie pasuje, ani wiekiem, ani charakterem, ani wizerunkiem, w niczym nie pasuje, choć aktor uznany. Kluczem się gwoździ nie wbija, choć się da XD... Bierze się młotek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+6 / 8

@rafik3001 O nie, hitler czarny nie będzie... Wiesz, trzeba zachować pozytywny wydźwięk czarnych.
Czarni będą powstańcy, zaraz wmówią światu że wszyscy Polacy są czarni XD...
No chyba że pójdą jeszcze bardziej po bandzie i wmówią światu że naziści są good, to wtedy spoko i hitler będzie czarny, na dodatek gej XD...

Jak się człowiek nasłucha takich poprawnych politycznie głupców to aż zaczyna się rozumieć dyktatorów z ich skrajnymi metodami (żart).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
-2 / 2

@rafik54321 Do jakiej roli Arielki powinna pasować? Pierwowzoru? Blondynka, bardzo blada, typowo skandynawska uroda. A może blondyn, skoro to historia o niespełnionej miłości Andersena do przyjaciela? Masz trzymać się pierwowzoru, czy tej już zmienionej wersji, którą znamy z bajki? A Piękna i Bestia? Widziałeś francuską wersję z 2014 roku, jak bardzo różni się ona od tej disneyowskiej?
Podobno przy obsadzeniu postaci kierowano się głosem. Jeszcze nie miałam okazji zweryfikować jak aktorce wyszło odegranie syrenki i znane skądinąd piosenki.
Rozumiem problem z Kleopatrą, jeżeli chodzi o dokument.
Nie rozumiem problemu z fikcją. Nie mam nic przeciwko by czarna osoba grała białą postać, a biała - czarną, by mężczyzna grał kobietę (choć przy kobiecie grającej transwestytę coś mi nie gra - "odnowiona" wersja Rocky horror picture show), rudego irlandczyka zagrał Morgane Freeman, a biały mężczyzna - Otella. Dopóki to jest fikcja i jest w stanie unieść swoją rolę. Irytuje mnie natomiast to, że oglądając filmy z lat 90 tych, czy wcześniejsze, zdaję sobie sprawę jak wiele z nich by dzisiaj nie powstało, bo są zbyt "niepoprawne politycznie". Jak "Zapach kobiety", "czy "Przeminęło z wiatrem"...Szkoda, bo wracamy do czasów cenzury i ograniczania wolności artystycznej twórców i pozbywamy się wielu bardzo ciekawych historii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 maja 2023 o 10:23

avatar rafik3001
+4 / 4

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

To jeszcze inaczej.
Godzilla. Wszyscy znamy. Tu masz zestawienie z różnych filmów.
https://www.youtube.com/watch?v=yG8qhQuiFOM
Od samego początku, przez dekady trzyma się z grubsza jednego konceptu tego stwora. Dwunożny, smokopodobny potwór wielkości budynków.
A teraz sobie pomyśl że nowa Godzilla to by miał być pająk XD. No przecież ni cholery to sensu nie ma.

Polska husaria zawsze jest przedstawiana ze skrzydłami, podczas kiedy w boju ich nie używano.
Ale tak jest pamiętana.

Więc nie sęk w tym, żeby kontynuacja była kropka w kropkę jak pierwowzór, ALE patrząc na taką postać musisz od razu wiedzieć na co patrzysz. Pierwsza i ostatnia godzilla wyglądają inaczej, znacząco inaczej, ale każdy pozna że to ten potwór.

"Nie mam nic przeciwko by czarna osoba grała białą postać, a biała - czarną, by mężczyzna grał kobietę " - ale czy gdy facet gra kobietę, lub odwrotnie, to ubiera się faceta, jak faceta i mówi że to baba? XD.
Nie. Choćby Eddie Murphy lubi grać kobiety. Choćby w filmie Norbit. Tylko tam pomimo że grał kobietę, to właśnie był ucharakteryzowany na kobietę (otyłą, ale zawsze). Taki zabieg jest całkowicie ok.
Gdyby, np aktora który jest ciemny, który grał Achillesa odpowiednio "wybielono" to nikt by problemu nie miał. Tak jak w starych polskich filmach, jak był potrzebny czarnoskóry aktor, to się białego aktora farbą wymalowało XD.

To zupełnie inna kategoria. Równie oburzające by było, jakby np do roli Czarnej Pantery, wzięli czarnego aktora i pomalowali na biało XD... Czasem aktor ma jakąś wadę, ale resztą pasuje idealnie i się naciąga charakteryzację tak aby pasowało. W Avatarze, aktorka grająca głównego naukowca nie paliła papierosów, a scenariusz tego wymagał, więc trzymała po prostu nieodpalonego szluga i dym dorobiono w postprodukcji... TO normalne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S seybr
+1 / 1

@rafik54321 Są wyjątki od reguły. Skazani na Shawshank, tam Morgan zagrał Rudego Irlandczyka. Nawet pada pytanie, dla czego mówią na niego Red. Odpowiedział ponieważ jest Irlandczykiem. Ludzie którzy nie znają książki wezmą to jako żart, ludzie którzy czytali wiedzą że jest to nawiązanie do książki. W tym wypadku ja nie widzę problemu. Odegrana przez niego rola, to mistrzostwo świata. Zresztą cały film. Kolejna podmianka w jego wydaniu. Zagrał w Batmanie, dla mnie jego rola pasuje.
Zagrał boga, zrobił to świetnie. Osoby wierzące mogą to różnie interpretować. Jako osoba niewierząca mam argument. Wasz Bóg może przybrać dowolną formę człowieka.

Czarny Bond, dla mnie będzie to porażka. Bond to kobieciarz, szowinista, dżentelmen, jest biały.

Serial Resident Evil, typowe wpieprzenie wszystkiego co modne, poprawnie politycznie. Wielka pani prezes jest lesbą, postacie podmienione do bólu. Whesker jest w grze czy filmach jest biały. Tu na siłę zrobili czarnego. Sam aktor jest spoko, ale nie pasuje.

Wszelkie wykolejenia, normy społeczne w każdą stronę z gustem pokazał Przystanek Alaska. Tam związek starszego faceta z młodą laską był świetnie pokazany. Mogę mnożyć wiele dobrych przykładów.

Blade wyłącznie czarny.

Wspominasz o Matrix 4. Dla mnie to dramat miłosny, gdzie ma więcej wad niż zalet. Jest kilka dobrych pomysłów. Od pierwszej trylogii sporo się zmieniło w świecie technologii. Widać to w filmie i przerobionemu panu na babę wyszło. Wojna maszyn, pokój i sojusze. Tak sobie to wyobrażałem. Ale reszta, ten dramat miłosny i wprowadzenie poprawnej poprawności politycznej, można puścić pawia.

Świat kina tworzy pewien kanon, na siłę wielu chce go złamać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Qaziku
0 / 4

@rafik54321 Popatrz też na serial Jak poznałem waszą matkę. Gej zagrał największego podrywacza i zrobił to świetnie. Tylko to były czasy, kiedy rolę dostawało się za umiejętności, a nie orientację czy kolor skóry.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@seybr nie oglądałem Skazanych na Shawshank więc ciężko mi się odnieść.

"Kolejna podmianka w jego wydaniu. Zagrał w Batmanie, dla mnie jego rola pasuje." - owszem, dał radę, jednakże postać lokaja Batmana nie jest jakoś specjalnie kanoniczna, nie jest ważna, kultowa. Dla fanów batmana może jest, ale dla przeciętnego widza - nie bardzo.
Jego rola w Bruce'ie Wszechmogącym została odegrana świetnie, ale Bóg nie jest cielesnym bytem i może dowolnie przybrać każdy kształt, więc tu akurat rasa aktora nie miała żadnego znaczenia, bo i jakiś Japończyk by pasował - bo czemu nie?


Więc powyższych rzeczy nie nazwałbym nawet wyjątkami. Raczej nieścisłości zostały sprytnie ukryte lub były tak mało istotne że nikt nie zwrócił na to uwagi.

Serialu Resident Evil też nie widziałem, znam tylko filmy.

Matrixa 4 raczej nie tknę, bo nie chcę sobie popsuć oryginalnej trylogii.
Z drugiej strony mój żart na temat zmiany płci twórców/twórczyń (?) Matrixa, był tylko żartem. Bodajże film Jupiter: intronizacja był nakręcony już po tej zmianie płciowej i film był wg mnie bardzo ok. Może szału nie było, ale to taki po prostu przeciętny, kompletny film w którym jako-tako wszystko trzymało się kupy.

Osobiście najbardziej denerwują mnie w filmach niespójności w świecie filmu.
Tu np takie głupotki wychodzą w Harrym Potterze. Świat magii, czarów, wyczarowania wody bla bla bla. No super. I teraz głupotki. Nie wolno niby było wyczarować z niczego jedzenia bo jakieś tam prawo Gaupa (?), ale no problem zrobić zaklęcie uśmiercające XD. No kuwa heloł.
Podobny problem mam z nowym Avatarem. Tam też dużo rzeczy nie trzyma się kupy. Ludzie wracają "na wojnę", ale po co wziąć ciężki sprzęt, jakby wgl nie wyciągnęli wniosków z poprzedniej wyprawy... I mógłbym tak dużo wypisać.

@Qaziku nie znam filmu, ale to nieistotne. Nie twierdzę że: czarnoskóry, gej, transeksualista, żyd itd nie może świetnie zagrać. Może, jeśli ma talent i wrodzone predyspozycje do danej roli. Sedno w tym aby na siłę nie wciskać do roli osób, które za jasną cholerę w tę rolę się nie zmieszczą.
Czasem nawet idealny aktor do jakiejś roli nie wejdzie. Aktor w podeszłym wieku nie zagra nastolatka biegającego po boisku, bo zwyczajnie kondycyjnie nie da rady i w postprodukcji nie odmłodzisz go aż tak bardzo.

Rozumiem że wielu by chciało ostrego powiewu nowości w danym universum. Proszę bardzo, ale od tego są spin offy.
Np z Bondem. Czemu nie zrobić filmu w stylu MI6: agent/agentka 00X (liczbę sobie dopiszcie). Jaki/a byłby/byłaby główna postać? Nie ważne. Możemy tu wpisać cokolwiek. Nic nas nie ogranicza i nikt nie miałby większych oczekiwań, oprócz tego że będzie to postać luźno nawiązująca do Bonda (i to baaardzo luźno). Jakby coś fajnego ulepili, to może by nawet nowa seria filmów wyszła, bo czemu nie? Ba, może nawet we filmie mógłby się przelotnie Bond pojawić, bo czemu nie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WhiteD
-4 / 4

@rafik54321 aktorkę do roli Arielki "wsadzili tam" bo dziewczyna ma zajebisty głos i fenomenalnie śpiewa. To jaki kolor skóry ma mieszkająca w oceanie syrena jest kwestią drugorzędną albo i trzeciorzędną (cholera wie z kim pływał Tryton, nie ważne).

@michałSFS ten nieszczęsny serial o Troi to jest jak bumerang - jak ci się zdaje że już nie wróci to wraca... raz nie Amazon tylko BBC i to było bardzo dawno temu. Akurat go widziałam i Achilles wypadł tam dobrze - grający go aktor jest naprawdę dobry i na pewno nie można go nazwać drewnem. Ale raczej tego nie wiesz boś tego serialu nawet nie obejrzał.

Tak Kleopatra to badziew, ale co to ma do rzeczy? Jakby zrobili podobny badziew ale z biała aktorką, to cokolwiek by to zmieniło? :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WhiteD
-3 / 3

@rafik54321 dziecko drogie, my nawet nie wiemy czy kiedykolwiek istniał jakiś Homer :D
Iliada jest utworem który był przekazywany tylko i wyłącznie ustnie, nikt tego nie zapisywał - dlatego wersji było pewnie tyle co recytatorów. Nikt nie wie jak to wyglądało w wersji pierwotnej. Zwłaszcza że utwór cofa się do czasów mega odległych, nawet z punktu widzenia Greków którzy już umieli pisać :D

Matrix 4 to kręciła tylko jedna siostra i ten film to ewidentnie był najdroższy trolling świata.

@rafik54321 rozumiem że nie widziałeś nigdy "JoJo Rabbit", gdzie Hitlera gra aktor mający korzenie maoryskie... wywody rasistów z paranoją...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Pierdzideuko
-1 / 1

Macbeth z Denzelem był świetny. W Polsce jest dużo uprzedzeń, zaś w stanach czy Anglii jest popyt na obsadę niehistoryczną. W spiski wierzą debile, kulturą rządzi rynek

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B konto usunięte
+1 / 1

@WhiteD aktorka dostałam rolę, bo ładnie śpiewa? Ty serio piszesz czy ci gorzej? Aktor ma grać, śpiewanie to kompletnie drugorzędna rzecz, i można je podłożyć (jak w filmie "król rozrywki") i w życiu się nikt nie zorientuje, że to nie aktor śpiewa. Nie da się natomiast podłożyć gry aktorskiej, która w wykonaniu tej czarnej ariel jest tak tragiczna, że chyba spruchniała kłoda zagrałaby lepiej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bartes123
0 / 0

@rafik54321 Helloł. Morfeusz został zagrany przez czarnego aktora bo być może było tak, że scenariusz został napisany od początku pod Fishburne'a. Nie wiem na pewno, ale przypuszczam że mogło tak być. Jak sobie twórcy filmu wybierają aktorów do swoich własnych scenariuszy to już nie wnikam. Ale
Kurde balans. Jak scenariusz jest na podstawie książki, nie daj Boże jeszcze jest to adaptacja, albo usiłuje polemizować z faktami historycznymi, to mnie po prostu krew zalewa.
I tak zaczynając od Człowieka w ogniu, który jeszcze jakoś się broni świetną rolą Denzela, to jednak wszystkie części książki wręcz sugerują że bohaterem jest biały, siwiejący i posiadający pełno blizn Amerykanin.
Ale jakoś przeszło, no bo faktycznie Denzel. No to poszli po całości i tak Denzel zagrał sobie w potworku typu nowi 7 wspaniałych, gdzie na dzikim zachodzie rola czarnego była mniej więcej taka jak to przedstawił Tarantino w Django... I wyszła kicha wielka. Ale to nic, bo ktoś wpadł na durny pomysł, że skądinąd nieżły aktor serialowy z dobrą rolą w Lutherze, Idris Elba będzie idealny do roli Rolanda w Mrocznej Wieży. Twórcy tak się nakręcili, że zapowiadali co najmniej trylogię plus dodatkowo serial. No i co wyszło? Kupa. Mnie to jakoś nie zdziwiło specjalnie.
I dalej moja wisienka na torcie... Bez skrupułów Toma Clancy'ego i John Terrance Clark, biały amerykanin irlandzkiego pochodzenia. Totalnie spierniczony przez Michalela B. Jordana. W dodatku cały film, ekranizacja naprawdę rewelacyjnej książki, został nakręcony tylko w jednym kierunku - 2 godzinna apowiedź-wprowadzenie do Rainbow Six, który to film z tym aktorem na pewno nie powstanie. Dlaczego? Bo Bez Skrupułów to gniot jakich mało.
Co do Bonda to się nie wypowiadam nawet, bo był też i plany, że może najwyższa pora żeby go zagrała kobieta. To powiem tylko jedno - Danny Ocean z ekipą trzy razy obrabiali kasyna i trzy razy odnosili sukces. Więc ktoś stiwerdził że siostra Dannyego i jej koleżanki też musi odnieść sukces, więc czemu nie, podepniemy się pod fajną franczyznę i zróbmy kino babskie. I co? I gniot.
I można tak wymieniać długo długo. O ruszaniu bohaterów komiksów i przerabianiu ich na coś zupełnie innego, bo taka wizja artysty, to sorry ale nie.
Kiedyś zresztą był taki dowcip, jak to postępowi amerykanie w CIA wyszkolili super agenta do akcji w Rosji. Po wielu miesiącach morderczych treningów, świetnie wyszkolony, biegły w rosyjskim, zaznajomiony ze skomplikowaną historią regionu, zostaje zrzucony na terytorium rosyjskie. I pierwsza babcia jaką napotyka uświadamia go, że w Rosji czornych niet...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bartes123
0 / 0

@Sok__Jablkowy można powiedzieć że zrobili coś na kształt remake'u Matrixa i był on z Keanu ;)
A na serio to pierwsza część Matrixa, co pokazał Animatrix, zrobiła podwaliny pod tak bogate universum, że spokojnie można temat eksplorować na wiele sposobów bez recastu Neo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bartes123
0 / 0

@rafik54321 Ale wiesz że był jeden czarny, który walczył u nas w Powstaniu?
https://pl.wikipedia.org/wiki/August_Agbola_O%E2%80%99Brown

A co do Matrixa ostatniego - nie taki znowu gniot. Po prostu czasy gdy powstawał pierwszy Matrix był zupełnie inne - internet dopiero zaczynał wchodzić pod nasze strzechy, komórki używane przez bohaterów to u nas było coś wspaniałego, no i historia, zwłaszcza w jedynce - napisana specjalnie dla wszystkich komputerowych nerdów - że każdy taki geek może być jednak superbohaterem w innym świecie. I Ruszyło, złapało, młodzi to chwycili. Zakochali się w tym tak mocno, że każda następna część była coraz większym zawodem, bo czasy też szły do przodu, technologia okazała się bardziej przewidywalna. Za parę lat nasze dzieci będą to oglądać z usmieszkiem politowania jak my pierwszego Trona. I zapewne jakiś cwany reżyser postanowi nakręcić remake na nowe czasy. I chciałbym, żeby ten remake był dla pierwszego Matrixa chociażby tym, czym Tron Legacy dla pierwszego Trona.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@bartes123 ależ bardzo możliwe że postać pisano pod tego aktora, tylko co to zmienia? Wyobraź sobie że Fishburne'a przemalowano białą farbą. Czy nagle jego kreacja przestaje mieć sens? Nie. Wszystko dalej by działało tak, jak działa.
Czy ktoś inny mógłby zagrać Morfeusza? Bardzo możliwe. Zwyczajnie postać Morfeusza, w swoim zamyślnie nie miała jakiś konkretnych wymagań rasowych czy wizualnych. O to konkretnie mi chodzi.
Zupełnie inaczej natomiast jest z postaciami z popkultury. Wyobrażasz sobie Fishburne'a w roli np Kapitana Ameryki? Albo Supermana? XD... No ni cholery.

Jakieś modyfikacje filmowe jako adaptacja książki są po prostu nieuniknione. Film musi się zamknąć w jakiś konkretnych ramach czasowych. Ile może trwać film? 2-3 godziny. No góra 4. Pomijam nieliczne wyjątki, bo jest bodajże film który trwa dobę, ale kto wytrzyma dobę w kinie? XD.
Książka natomiast nie ma takich ograniczeń. Może mieć 100 stron, może mieć 2000 stron. Bo i tak czytasz to "na raty". Więc jeśli książka jest dość długa to trzeba to niestety obciąć.

Co do serii Ocean. Przez "damską" wersję przebrnąłem do połowy (a rzadko zdarza mi się nie kończyć filmów). Przede wszystkim zabrakło tak po prawdzie akcji. Tam się "nie działo".
Więcej sensu by miało raczej zrobienie klasycznego Ocean's 14 i tam kilka mniej ważnych postaci wywalić, kilka pań wkręcić i by było cacy. Bo czemu nie?

W istocie, wiem że był czarnoskóry powstaniec. Być może była ich nawet garstka. Nie twierdzę że było inaczej. I gdyby, gdzieś tam w tle filmu o powstańcach przeleciał jeden czarnoskóry statysta, to właśnie można by to uznać za easter egg filmowy, nawiązujący właśnie do tej osoby. To by było całkowicie ok i nawet by było bardzo ciekawe ;).

Z matrixem jest taki problem, że wszyscy wiedzieli czym matrix był. Też jest spora szansa że gdyby wyszedł dziś, a nie te 20 lat temu, to by się nie sprzedał. I tu właśnie jest ten problem.
Albo będziesz wierny adaptacji i ryzykujesz że film się nie sprzeda, bo zwyczajnie nie trafi do współczesnego odbiorcy, ale puryści będą zachwyceni, albo robisz go na nową modłę, ale wtedy wyjdzie ci gniot i będzie hejt. Zwykle idą w to drugie, bo to mniejsze ryzyko, a i tak ludzie pójdą do kina "bo znana marka".

Rzadko kiedy wznowienie franczyzy po latach, zwłaszcza bardzo wielu latach, wychodzi na dobre. Czasem się to udaje, ale zwykle raczej nie.

No i ostatecznie - po co odkopywać stare serie? Można zrobić nowe.
Przecież taki Kingsman to nic innego jak bezpośrednie nawiązanie do Bonda. Tylko "Bond" jest młodszy, bardziej dziecinny, sam film jest drastycznie mniej poważny a "obrazek" bardziej kolorowy. I co z tego? Jakby to nazwali "Jamesik Bondzik" to by był dramat XD...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bartes123
-1 / 1

@rafik54321 Kingsman to też ekranizacja komiksu jak by nie było, więc średnie pole do reinterpretacji postaci.
Jeżeli chodzi o czarnego capa Amerykę to jak najbardziej był nim Sam Fisher i tym tropem poszli twórcy MCU. Czy dobrze? Nie wiem. Cieszę się cholernie że pierwsze trzy fazy MCU przypadły mi na lata 30-40. Wszystko mi zapasowalo. W większości. Żal że nie załapał się do MCU Balde w wersji Wesleya. I X-Meni. Szkoda, ale trudno. Teraz mogę sobie popatrzeć już stojąc z boku.
W Gwiezdnych Wojnach podobnie - jaki problem żeby Hanem Solo był afroamerykanin? Albo azjata? Teraz powiesz że to niemożliwe, ale w 1978 roku? Jak byś od razu widział czarnego Hana?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Apofiss
+4 / 12

Zdrowe podejście, ale myśle, że go zaszczują...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
+13 / 15

Ostatnio to Netflix przegial zatrudniajac do roli Kleopatry murzynke. A byla ona Greczynka. Wywolalo to sporo protestow i pewnie niejedna rezygnacje z subskrypcji. I slusznie. Generalnie ta akcja swietnie wpisuje sie w probe okradzenia Egipcjan ze swojej historii, sugerujac ze jedna z najstarszych cywilizacji na Ziemi zostala zbudowana przez czarnoskorych mieszkancow Afryki, co jest oczywista bzdura.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+4 / 4

Najśmieszniejsze jest to, że była dosyć znana z jasnej cery i nawet mówili, że kąpie się w kozim czy tam owczym mleku dla zachowania bieli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+12 / 16

Imponujące podejście.
Na studiach zacząłem pracę w firmie z główną siedzibą w USA. Po studiach wyjechałem do pracy w NYC. Niestety na początku mojej szybkiej kariery w JUESEJ, nastał kryzys i przyszedł czas zwolnień. Zwolniono mnie w pierwszej turze, ale co ciekawe zwolniono wyłącznie białych mężczyzn. Nie liczyło się to, że za 3miesiące pracy miałem lepsze wyniki niż np czarnoskóre kobiety za 8miesięcy ich pracy. Kilka dni przed wylotem do PL spotkałem mojego przełożonego(który też był zwolniony w późniejszych turach), zaprosił mnie na piwo i powiedział, że przeprasza, ale musiał tak zrobić.... nie mogli w pierwszej kolejności zwolnić czarnoskórych, gejów, lesbijek, meksykanów i innych mniejszości. To była moja pierwsza styczność z tak popiep[SZ]oną sytuacją. Teraz to co się dzieje, np z Netflixem mnie nie dziwi, bo było to budowane przez lata.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+16 / 16

@KrzychuKuran
W NY byłem świadkiem jak murzynka w Burger King opieprzała klienta (białego), bo przerwał jej i chciał złożyć zamówienie, gdy rozmawiała przez telefon (prywatny).

W tym samym mieście policjantka murzynka poganiała nas na przejściu, na zielonym, używając określenia "białas".

W firmie w której pracowałem nie zatrudniano murzynów od kilku lat. Na szczęście robota sezonowa, ogrodnicza. Jakoś udało im się to obejść. Jak się okazało kiedyś murzyni pracowali, ale byli nie tylko niewydajni, ale także problematyczni. Jak gorsza robota, to nie pójdzie. "Ty mnie tam wysyłasz, bo jesteś rasista. Białego wyślij". I tym samym biali zawsze mieli gorszą pracę od czarnych, bo tych nie wolno było urazić. W końcu manager w...się, bo ludzie się zmieniali, a rok w rok był ten sam problem.

Koleżanka Amerykanka zaprosiła mnie na ognisko, na którym było sporo czarnych. Przyjechali niezłymi furami, nowe telefony, złote łańcuchy, itp:) Jak na filmach. W pewnym momencie zeszliśmy na temat pracy. Powiedziałem, że jeśli ktoś jest zdolny do pracy, a nie robi, tylko żeruje na innych i ciągnie na państwowym to jest śmierdzącym, j...pasożytem. Jaki rumor się zrobił. Później koleżanka powiedziała, że ich obraziłem. Na 10 chłopa w wieku może 20-30 lat żaden z nich nie uczył się, ani nie pracował.

I weź tu nie ulegaj stereotypom. Ameryka zjada własny ogon.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+6 / 6

@WhiteD
Whitey. - jedno z określeń "białasa".

Szybko wyciągasz wnioski.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B konto usunięte
+1 / 1

@michalSFS u mojego męża w robocie (też na zachodniej emigracji) był taki murzyn-nierób, który mścił się donosami na każdym, kto mu zwrócił uwagę i chciał choćby delikatnie skłonić go do robienia czegokolwiek poza plątaniem się jak smród po gaciach lub siedzeniem na telefonie. Donosy oczywiście były o rasizm. Kierownictwo w obawie przed tym, że założy firmie sprawęz sypało naganami i zwolniło nawet jednego oskarżonego. Gnida tak się rozbestwiła, że zaczęła terroryzować innych pracowników i nawet kierowników, wyciągać kasę (nienależną premie lub nadgodziny, których nie robił). Udało się go pozbyć dopiero jak przyszedł do biura z donosem, że "rasiści uszkodzili mu samochód na parkingu pod robotą" tylko nie przewidział, że są tam kamery i jest nagrane, jak podjeżdża uszkodzonym samochodem i jeszcze urywa sobie celowo pocharatane lusterko żeby dodać dramatyzmu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+4 / 6

Powinien nakręcić nową wersję filmu "Zulus Chaka" - i zagrać tytułową rolę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sok__Jablkowy
0 / 0

@BrickOfTheWall

Biorąc pod uwagę, że w historii kina jest bardzo dużo przykładów białych, grające historyczne postacie niebiałe, to chyba z tym nie trafiłeś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik3001
0 / 0

@BrickOfTheWall Zulus Czaka (ang. Shaka Zulu)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+4 / 6

Wystarczy szacunek i kompetencje. A nie fizjonomia i stawianie wszelkich mniejszości powyżej większości. Granice trzeba zacierać a nie wzmacniać i wykorzystywać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wotwob
+2 / 2

A tak z ciekawości ktoś ma jakieś źródło? Ja wiem, że względem stron, które przekazują wiedzę o świecie w formie obrazków to dość duże wymaganie. Jedyne nawiązania do tematu jakie potrafię znaleźć ... to inne strony z obrazkami :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Qbikkkk
-1 / 1

Prawidlowo, jak chca robic stare historie lub ekranizacje ksiazek, gier itp to powinno to byc wierne oryginalowi w kwestii doboru rasy/orientacji/plci. Jezeli chca wcisnac czarnoskorego geja w role Don Kichota to niech to umiejetnie przeloza na czasy obecne w USA.
Dobrze to zrobili z filmem Death Note, anime dziejace sie w Japoni, a jakos mnie nie razilo gdy L w filmie byl czarnoskory, a glowny bohater bialy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WhiteD
0 / 0

W sensie niby kiedy to powiedział? Bo jedynym źródłem jest ten demotywator...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gieroj777
-2 / 2

to on sam z siebie zna takie trudne wyrazy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bushi123
+2 / 4

Inkluzywność, jak i inne piękne idee i hasła są w dzisiejszym plugawym świecie używane do fałszowania i zakłamywania rzeczywistości. Czy naprawdę tak trudno przejrzeć na oczy i zobaczyć manipulacje, którym jesteśmy poddawani? Rzecz nie w tym, by w obłudny sposób wciskać nam "jedynie słuszny" sposób patrzenia na świat, ale żeby otworzyć oczy i widzieć rzeczy takimi, jakie są naprawdę: bez fałszu, obłudy i manipulacji narzucanej przez tych, którzy uzurpują sobie prawo do dyktowania tego, co słuszne, a co nie. Traktowanie nas jako idiotów i na siłę wciskanie poglądów nie jest sposobem, w jaki można zmieniać społeczeństwo. To obrzydliwe i poniżające. Dlatego: brawo, Stallone! Normalny człowiek wśród manipulantów i zakłamywaczy rzeczywistości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Bimbol
0 / 0

@Bushi123
Bravo, ale pamiętajmy że Stallone ma już swoje lata, ma jakiś dorobek filmowy i chyba jest dość zamożny. Stać go na to żeby nie poddawać się głupiej modzie i może bez większych obaw głośno mówić o tym co mu się nie podoba.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rademenes_82
+1 / 3

Jestem już chyba baaaaaaaardzo stary. Musiałem zajrzeć do słownika, aby sprawdzić, co to jest (do k nędzy) inkluzywność.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bushi123
+2 / 2

@rademenes_82 - no co Ty? - ja też kiedyś musiałem zajrzeć, żeby wiedzieć. Nikt tego nie ma w głowie. Nagle jakieś mało znane słowo staje się popularne, bo go gdzieś zaczynają ciągle używać, promować, nadużywać... Żaden wstyd. Za to wiem, bez sprawdzania, co to współczucie, nadzieja, miłość, szacunek... Ty też to wiesz, i tego nie trzeba szukać w słowniku. To wystarczy. Pozdrawiam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 maja 2023 o 22:50

F Forget_about_it
+1 / 1

SLY był zawsze za równymi prawami, inkluzywność na ringu. W serii Rocky bił po pysku czarnych, białych, bardziej czarnych, z wąsami, ruskich, młodych, starszych...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U UFO_ludek
0 / 2

Mam wrażnie, że historia zatacza krąg. Kiedyś nie było czarnych aktorów, nauczycieli, lekarzy. Wszyscy byli biali 'jak Pan Bóg przykazał'. Teraz do tego wracamy. Już wkrótce zaczną kręcić filmy historyczne z czasów niewolnicta w USA i zatrudnią samych bialych aktorów. Żeby mudzyni białej widowni w oczy nie kłuli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant_
0 / 2

Sylwek ma taką pozycję (i pieniądze), że może sobie pozwolić na negowanie poprawności politycznej. Swoją drogą to jest chore, że trzeba mieć miliony i być kultową postacią Hollywood aby móc sobie pozwolić na zanegowanie świętojebliwej mody.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lokutus
0 / 0

Odpowiedz Komentuj obrazkiem