Wprowadzenie takiego prawa w Polsce okazałoby się przysłowiowym gwoździem do trumny dla Kościoła Katolickiego. Przy gwałtownym spadku nowych powołań kapłańskich, dodatkowo wymiar sprawiedliwości przetrzebiłby jeszcze tych czynnych zawodowo księży...
@sedov76
Czekam z utęsknieniem na taki rozwój wydarzeń. Jest to chyba pierwsza rzecz zapoczątkowana przez amerykanów, którą warto wprowadzić w życie jak najszybciej.
1. Wydaje mi się, że kara jest jednak przewidziana dla pedofili, a nie pedofilii.
2. Pedofilia w zasadzie jest zawsze wobec osób poniżej 12 roku życia. Mało kto w tym wieku nie zaczął jeszcze dojrzewać.
3. Kara za pedofilię jest w zasadzie niedopuszczalna – była by to kara „za myśli”. Pedofilia to, wg Wikipedii, skłonność seksualna, w klasyfikacji WHO identyfikowana jako choroba pod kodem ICD-10: F65.4.
Karać w takim przypadku należy za tak zwane „czyny pedofilskie”, czyli czynności seksualne z udziałem małoletnich lub ich wizerunków.
Gdyby karać za pedofilię, to tak jakby karać za to, że masz ochotę kogoś zamordować, chociaż nawet nie podejmujesz w tym kierunku żadnych akcji. Nawet nie mówiąc: „Ty taki owaki zabiję cię!”.
@unikona Dzięki, właśnie miałem coś takiego napisać. Wspomniałbym, że to można trochę porównać do odbioru homoseksualizmu jeszcze kilka dekad temu. Wtedy nawet jak człowiek miał rodzinę, dzieci, żył normalnie i zupełnie nie było tego po nim widac, to jak się tylko wydało, że gdzieś zabalował w prywatnym klubie w lateksowym wdzianku, to mógł skończyć z kijem bilardowym w tyłku lub gorzej. Ludzie byli tak przeciwko dewiacjom, że nie ograniczali się z "karaniem" do tych, którzy zbytnio się z tym obnoszą dewiacjami i gorszą ludzi. Wręcz polowano na nich aby żaden się nie ostał, takie polowanie na czarownice.
Z pedofilią też może być podobnie. Statystyk zapewne nie poznamy, ale pewnie osób o takich skłonnościach jest dużo więcej, po prostu część ludzi potrafi nad sobą panować. Co innego złapać kogoś nawet na zachowaniach pedofilskich, a co innego "złapać" kogoś, kto ma chociażby jakieś nieprzyzwoite materiały, które nie pochodzą z żadnych zabronionych źródeł. Założę się, że niemała grupa ludzi w tych czasach może mieć jakieś nieprzyzwoite zdjęcia ze swoich lat młodości. Telefony z przyzwoitymi aparatami są na rynku już spokojnie z 15+ lat, więc bez problemu znajdziemy 25-30 latków, którzy te 15 lat temu cyknęli sobie fotki ze swoją ówczesną drugą połówką i zachowali je do tej pory na pamiątkę. No ale do karania samego zjawiska wystarczą poszlaki i w tym może być problem. Już nie wspominam o podrzuceniu komuś czegoś niepoprawnego.
@ByleBadyle Oczywiście. Kara śmierci wymaga niesamowicie dokładnego udowodnienia winy, a w przypadku zarzutów o pedofilię jest to niekiedy szalenie trudne. Dlatego będziemy mieć trzy sytuacje:
1. Kara śmierci za czyny pedofilskie nie będzie w ogóle zasądzana i wykonywana.
2. Kara śmierci zostanie wykonana również na niewinnych, fałszywie oskarżonych osobach, pod wpływem publicznego oburzenia i medialnej nagonki.
3. Każdy oskarżony, winny czy niewinny, będzie siedział latami w areszcie, podczas gdy będzie toczył się proces mający na celu udowodnienie mu winy lub oczyszczenie z zarzutów. Bardzo wygodne rozwiązanie wobec różnych niewygodnych osób.
Będzie analogicznie jak z #metoo - posypią się fałszywe oskarżenia od osób, które przypomną sobie nagle jakieś zdarzenie sprzed 30 lat albo będą po prostu chciały chwilkę zaistnieć medialnie.
@jonaszewski nigdy nie mogę wyjść z podziwu nad logiką osób w ten sposob argumentujących.
Dlaczego dywagujecie, costrasznego się wydarzy, jeśli dojdzie do pomyłki, jeśli ktoś uzna winę niewinnego, a nikt nie myśli w drugą stronę, że skończą się sytuacje, w których oprawca krzywdzi kolejne dzieci po wyjściu z więzienia albo że strach przed tak surowa karą odsunie sporą część pedofilii od pomysłu skrzywdzenia jakiegoś dziecka?
Jak doszło do tego, że absurdalnie rzadkie przypadki pomyłek w wyrokach rozpatrujecie z taką pieczołowitością, a rażące w oczy i serce konsekwencje zbyt słabej karalności tych zwyroli umykają waszej uwadze?jak myślisz, dlaczego największy odsetek pedofilów jest wśród różnej maści duchownych? Bo w tego typu instytucjach są najbardziej chronieni przed karą. Ile jeszcze można bić się z logiką i twierdzić, że surowość i nieuchronność kary nie są najlepszym motorem obniżania przestępczości?
@ByleBadyle Bo w USA około 4% osób poddanych karze śmierci było niewinnych. To nie jest "absurdalnie rzadki przypadek".
Poza tym pedofilia to choroba, wymaga izolacji od społeczeństwa, jeśli się nad nią nie panuje (a raczej się nie panuje), ale nie kary śmierci za sam fakt chorowania.
Natomiast jeśli czyn pedofilski nastąpił z wyjątkowym okrucieństwem lub rezultatem jest śmierć ofiary, nie trzeba tworzyć nowych przepisów pod publiczkę, ponieważ prawo już przewiduje stosowne kary.
Wśród duchownych jest więcej pedofilów, ponieważ ta organizacja chroni swoich podopiecznych przed karą, a do tego stwarza środowisko ułatwiające popełnianie czynów pedofilskich, wpajając dzieciom niepodważalny autorytet księdza, narzucając księżom celibat (co skutkuje pedofilią zastępczą) i kierując ludzi z zarzutami do dalszej pracy z dziećmi.
"Ile jeszcze można bić się z logiką i twierdzić, że surowość i nieuchronność kary nie są najlepszym motorem obniżania przestępczości?" - nie wiem, ale Ty się bijesz. Już od XVIII wieku wiadomo, że nie wysokość kary, ale jej nieuchronność ma wpływ na ograniczenie przestępczości. Ludzie lubią surowe kary, bo to dobrze wygląda i pozwala wziąć odwet, ale przestępczość od tego nie spada.
Zastanów się, co zadziała lepiej, żeby ludzie nie rzucali śmieci na chodnik:
1. Kara śmierci za rzucenie papierka, ale właściwie nie ma szans, żeby ktokolwiek Cię na tym przyłapał.
2. Mandat 100 zł, ale dzięki licznym patrolom policji i monitoringowi właściwie pewne jest, że jak rzucisz papierek, to zostaniesz ukarany.
@jonaszewski 4% w jakim okresie? Liczysz zmlatami wstecz, a obecnie techniki dochodzeniowe poszły daleko do przodu i coraz trudniej o pomyłkę. I na tym trzeba się skupić, aby jeszcze bardziej poprawiać przebieg śledztw a nie łagodzic kary na wypadek, jakby doszło do pomyłki.
Ponadto lwia cześć tych przypadków to nie są pomyłki, tylko celowe działanie skorumpowanych sędziów, prokuratorów i różnych osób, którym wpływowy winny kazał udupić kogoś innego na swoje miejsce. Tak ponoć było z Komendą
Kolejny problem jest taki, że wielu gwałcicieli dzieci nie ma nawet zaburze ja pedofilii, a po prostu jest zwykłymi zwyrodniałymi sadystami, którzy potrzebowali się wyżyć na kimś, kto nie umie stawić oporu. Jara ich cudza krzywda. Za to wielu pedofilów jest normalnymi ludźmi z samym tylko zaburzeniem popędu, ale moralnie normalni, i nikogo nie krzywdzą.
Potwierdziła sam, że kościoły chronią swoich przed karą dlatego jest tam dużo zła. Kara jednak ma znaczenie.
Skoro twierdzisz że bije soe z.logika.yo jakoś uargumentuj, a nie szczekaj.
Nie pisz o papierkach, tylko o gwałtach na dzieciach poniżej 12 r.ż bo o tym jest temat.
@ByleBadyle Z natury rzeczy możemy oceniać jedynie przeszłość. Gdybyśmy wiedzieli już dziś, że wyrok jest błędny, toby nie został wydany :)
Trudno też dodatkowo poprawiać przebieg śledztw, bo kara śmierci to najdroższy sposób karania między innymi właśnie ze względu na drobiazgowe - przynajmniej w założeniach - badanie wszystkich dowodów.
A jeśli mimo dowodów człowiek zostaje niesłusznie skazany, bo są jakieś naciski z zewnątrz, to jest to tylko dodatkowy argument za tym, że nawet dalsze komplikowanie procesu nic nie zmieni, jeśli sędzia będzie chciał przypodobać się prasie i szybko wydać surowy wyrok.
Tak, potwierdziłem, że Kościół chroni swoich ludzi przed karą i m.in. dlatego tam jest dużo przypadków pedofilii - jest to dokładne potwierdzenie moich słów o tym, że nie surowość kary decyduje, lecz jej nieuchronność. Proponuję przed szczekaniem jednak poczytać ze zrozumieniem ;)
Świetny pomysł. Teraz gwałciciel pedofil sobie tak pomyśli: "przecież drugi raz mnie nie zabiją, to najlepiej po wszystkim zakopać dzieciaka w lesie, żeby komuś nie powiedziało..." A następnego dnia: "A w sumie jak szaleć to szaleć, przecież to żadna różnica, czy sobie pozwolę raz, czy sto, bo i tak dostanę krzesło. Trzeba korzystać z życia póki mnie nie złapią."
@ByleBadyle że jak wpadnie, to odsiedzi swoje i będzie żył dalej. To nie są moje wymysły, tylko od dawna znane wnioski. Najwyższy wymiar kary nie może być lekceważony i stosowany za przewinienia, w których może dojść do eskalacji przemocy, bo wtedy nie ma on działania odstraszającego. Napastnik osiąga wtedy zbyt wcześnie punkt bez powrotu i pozostaje mu brnąć dalej.
Wprowadzenie takiego prawa w Polsce okazałoby się przysłowiowym gwoździem do trumny dla Kościoła Katolickiego. Przy gwałtownym spadku nowych powołań kapłańskich, dodatkowo wymiar sprawiedliwości przetrzebiłby jeszcze tych czynnych zawodowo księży...
@sedov76
Czekam z utęsknieniem na taki rozwój wydarzeń. Jest to chyba pierwsza rzecz zapoczątkowana przez amerykanów, którą warto wprowadzić w życie jak najszybciej.
@sedov76 nie w tym stuleciu w Polsce takie rzeczy
1. Wydaje mi się, że kara jest jednak przewidziana dla pedofili, a nie pedofilii.
2. Pedofilia w zasadzie jest zawsze wobec osób poniżej 12 roku życia. Mało kto w tym wieku nie zaczął jeszcze dojrzewać.
3. Kara za pedofilię jest w zasadzie niedopuszczalna – była by to kara „za myśli”. Pedofilia to, wg Wikipedii, skłonność seksualna, w klasyfikacji WHO identyfikowana jako choroba pod kodem ICD-10: F65.4.
Karać w takim przypadku należy za tak zwane „czyny pedofilskie”, czyli czynności seksualne z udziałem małoletnich lub ich wizerunków.
Gdyby karać za pedofilię, to tak jakby karać za to, że masz ochotę kogoś zamordować, chociaż nawet nie podejmujesz w tym kierunku żadnych akcji. Nawet nie mówiąc: „Ty taki owaki zabiję cię!”.
@unikona
Dobrze ci się wydaje :)
@acotam43 To do jasnej anielki popraw tego demota żeby był zgodny z normami języka polskiego i chociaż podstawami logiki.
@unikona
No niestety nie mogę poprawić zdjęcia, nie moje
@acotam43 niestety nie umiem poprawić zdjęcia*, a to, czy Twoje, czy nie, to osobny temat, złodzieju nie podający źródła
@unikona Dzięki, właśnie miałem coś takiego napisać. Wspomniałbym, że to można trochę porównać do odbioru homoseksualizmu jeszcze kilka dekad temu. Wtedy nawet jak człowiek miał rodzinę, dzieci, żył normalnie i zupełnie nie było tego po nim widac, to jak się tylko wydało, że gdzieś zabalował w prywatnym klubie w lateksowym wdzianku, to mógł skończyć z kijem bilardowym w tyłku lub gorzej. Ludzie byli tak przeciwko dewiacjom, że nie ograniczali się z "karaniem" do tych, którzy zbytnio się z tym obnoszą dewiacjami i gorszą ludzi. Wręcz polowano na nich aby żaden się nie ostał, takie polowanie na czarownice.
Z pedofilią też może być podobnie. Statystyk zapewne nie poznamy, ale pewnie osób o takich skłonnościach jest dużo więcej, po prostu część ludzi potrafi nad sobą panować. Co innego złapać kogoś nawet na zachowaniach pedofilskich, a co innego "złapać" kogoś, kto ma chociażby jakieś nieprzyzwoite materiały, które nie pochodzą z żadnych zabronionych źródeł. Założę się, że niemała grupa ludzi w tych czasach może mieć jakieś nieprzyzwoite zdjęcia ze swoich lat młodości. Telefony z przyzwoitymi aparatami są na rynku już spokojnie z 15+ lat, więc bez problemu znajdziemy 25-30 latków, którzy te 15 lat temu cyknęli sobie fotki ze swoją ówczesną drugą połówką i zachowali je do tej pory na pamiątkę. No ale do karania samego zjawiska wystarczą poszlaki i w tym może być problem. Już nie wspominam o podrzuceniu komuś czegoś niepoprawnego.
@masterofreal
O ja niegodziwa, wrzuciłam zdjęcie z logo autora ale nie oznaczyłam kim Ci on jest!
@ByleBadyle Oczywiście. Kara śmierci wymaga niesamowicie dokładnego udowodnienia winy, a w przypadku zarzutów o pedofilię jest to niekiedy szalenie trudne. Dlatego będziemy mieć trzy sytuacje:
1. Kara śmierci za czyny pedofilskie nie będzie w ogóle zasądzana i wykonywana.
2. Kara śmierci zostanie wykonana również na niewinnych, fałszywie oskarżonych osobach, pod wpływem publicznego oburzenia i medialnej nagonki.
3. Każdy oskarżony, winny czy niewinny, będzie siedział latami w areszcie, podczas gdy będzie toczył się proces mający na celu udowodnienie mu winy lub oczyszczenie z zarzutów. Bardzo wygodne rozwiązanie wobec różnych niewygodnych osób.
Będzie analogicznie jak z #metoo - posypią się fałszywe oskarżenia od osób, które przypomną sobie nagle jakieś zdarzenie sprzed 30 lat albo będą po prostu chciały chwilkę zaistnieć medialnie.
@jonaszewski nigdy nie mogę wyjść z podziwu nad logiką osób w ten sposob argumentujących.
Dlaczego dywagujecie, costrasznego się wydarzy, jeśli dojdzie do pomyłki, jeśli ktoś uzna winę niewinnego, a nikt nie myśli w drugą stronę, że skończą się sytuacje, w których oprawca krzywdzi kolejne dzieci po wyjściu z więzienia albo że strach przed tak surowa karą odsunie sporą część pedofilii od pomysłu skrzywdzenia jakiegoś dziecka?
Jak doszło do tego, że absurdalnie rzadkie przypadki pomyłek w wyrokach rozpatrujecie z taką pieczołowitością, a rażące w oczy i serce konsekwencje zbyt słabej karalności tych zwyroli umykają waszej uwadze?jak myślisz, dlaczego największy odsetek pedofilów jest wśród różnej maści duchownych? Bo w tego typu instytucjach są najbardziej chronieni przed karą. Ile jeszcze można bić się z logiką i twierdzić, że surowość i nieuchronność kary nie są najlepszym motorem obniżania przestępczości?
@ByleBadyle Bo w USA około 4% osób poddanych karze śmierci było niewinnych. To nie jest "absurdalnie rzadki przypadek".
Poza tym pedofilia to choroba, wymaga izolacji od społeczeństwa, jeśli się nad nią nie panuje (a raczej się nie panuje), ale nie kary śmierci za sam fakt chorowania.
Natomiast jeśli czyn pedofilski nastąpił z wyjątkowym okrucieństwem lub rezultatem jest śmierć ofiary, nie trzeba tworzyć nowych przepisów pod publiczkę, ponieważ prawo już przewiduje stosowne kary.
Wśród duchownych jest więcej pedofilów, ponieważ ta organizacja chroni swoich podopiecznych przed karą, a do tego stwarza środowisko ułatwiające popełnianie czynów pedofilskich, wpajając dzieciom niepodważalny autorytet księdza, narzucając księżom celibat (co skutkuje pedofilią zastępczą) i kierując ludzi z zarzutami do dalszej pracy z dziećmi.
"Ile jeszcze można bić się z logiką i twierdzić, że surowość i nieuchronność kary nie są najlepszym motorem obniżania przestępczości?" - nie wiem, ale Ty się bijesz. Już od XVIII wieku wiadomo, że nie wysokość kary, ale jej nieuchronność ma wpływ na ograniczenie przestępczości. Ludzie lubią surowe kary, bo to dobrze wygląda i pozwala wziąć odwet, ale przestępczość od tego nie spada.
Zastanów się, co zadziała lepiej, żeby ludzie nie rzucali śmieci na chodnik:
1. Kara śmierci za rzucenie papierka, ale właściwie nie ma szans, żeby ktokolwiek Cię na tym przyłapał.
2. Mandat 100 zł, ale dzięki licznym patrolom policji i monitoringowi właściwie pewne jest, że jak rzucisz papierek, to zostaniesz ukarany.
@jonaszewski 4% w jakim okresie? Liczysz zmlatami wstecz, a obecnie techniki dochodzeniowe poszły daleko do przodu i coraz trudniej o pomyłkę. I na tym trzeba się skupić, aby jeszcze bardziej poprawiać przebieg śledztw a nie łagodzic kary na wypadek, jakby doszło do pomyłki.
Ponadto lwia cześć tych przypadków to nie są pomyłki, tylko celowe działanie skorumpowanych sędziów, prokuratorów i różnych osób, którym wpływowy winny kazał udupić kogoś innego na swoje miejsce. Tak ponoć było z Komendą
Kolejny problem jest taki, że wielu gwałcicieli dzieci nie ma nawet zaburze ja pedofilii, a po prostu jest zwykłymi zwyrodniałymi sadystami, którzy potrzebowali się wyżyć na kimś, kto nie umie stawić oporu. Jara ich cudza krzywda. Za to wielu pedofilów jest normalnymi ludźmi z samym tylko zaburzeniem popędu, ale moralnie normalni, i nikogo nie krzywdzą.
Potwierdziła sam, że kościoły chronią swoich przed karą dlatego jest tam dużo zła. Kara jednak ma znaczenie.
Skoro twierdzisz że bije soe z.logika.yo jakoś uargumentuj, a nie szczekaj.
Nie pisz o papierkach, tylko o gwałtach na dzieciach poniżej 12 r.ż bo o tym jest temat.
@ByleBadyle Z natury rzeczy możemy oceniać jedynie przeszłość. Gdybyśmy wiedzieli już dziś, że wyrok jest błędny, toby nie został wydany :)
Trudno też dodatkowo poprawiać przebieg śledztw, bo kara śmierci to najdroższy sposób karania między innymi właśnie ze względu na drobiazgowe - przynajmniej w założeniach - badanie wszystkich dowodów.
A jeśli mimo dowodów człowiek zostaje niesłusznie skazany, bo są jakieś naciski z zewnątrz, to jest to tylko dodatkowy argument za tym, że nawet dalsze komplikowanie procesu nic nie zmieni, jeśli sędzia będzie chciał przypodobać się prasie i szybko wydać surowy wyrok.
Tak, potwierdziłem, że Kościół chroni swoich ludzi przed karą i m.in. dlatego tam jest dużo przypadków pedofilii - jest to dokładne potwierdzenie moich słów o tym, że nie surowość kary decyduje, lecz jej nieuchronność. Proponuję przed szczekaniem jednak poczytać ze zrozumieniem ;)
Naszych księży oskarżonych o pedofilię proponuje przenosić do parafii na Florydzie.
Świetny pomysł. Teraz gwałciciel pedofil sobie tak pomyśli: "przecież drugi raz mnie nie zabiją, to najlepiej po wszystkim zakopać dzieciaka w lesie, żeby komuś nie powiedziało..." A następnego dnia: "A w sumie jak szaleć to szaleć, przecież to żadna różnica, czy sobie pozwolę raz, czy sto, bo i tak dostanę krzesło. Trzeba korzystać z życia póki mnie nie złapią."
@adam1111 aha. A bez kary śmierci co sobie myśli?
@ByleBadyle że jak wpadnie, to odsiedzi swoje i będzie żył dalej. To nie są moje wymysły, tylko od dawna znane wnioski. Najwyższy wymiar kary nie może być lekceważony i stosowany za przewinienia, w których może dojść do eskalacji przemocy, bo wtedy nie ma on działania odstraszającego. Napastnik osiąga wtedy zbyt wcześnie punkt bez powrotu i pozostaje mu brnąć dalej.
Polonista płakał jak oglądał :)
Pedofilii -> Pedofili
pedofilie -> pedofilię