Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
246 253
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
T thomassonss
+3 / 9

osiągnęliśmy taki poziom chorego dobrobytu że marnotrastwo jest zwyczajnie wliczone w styl życia, czy to jedzienia w markecie/restauracji (jak widzę ludzi zamawiających i zostawiających pół porcji- sick!) czy takich własnie elementów produkowanych jako jednorazowe lub wręcz zerorazowe. Czekam spokojnie na duże piedolnięcie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar gstrzeg
+4 / 4

@thomassonss Jak znam życie i IKEA to ten element był potrzebny w czasie transportu. Więc nie "zerorazowy".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M movah02h
-1 / 3

@thomassonss jest całkowicie odwrotnie. To teraz używamy Ziemi intensywnie, a kiedyś robiliśmy to ekstensywnie. Np. ile km2 potrzebował człowiek 20000 lat temu, a ile teraz? Kto obecnie uprawia ziemię prowadząc gospodarkę wypaleniskową? Trójpolówki też nie ma. Rzeźnie przerabiają niemal 100% zwierzęcia. Nasza cywilizacja bardzo mało marnuje, a w przyszłości będzie marnować jeszcze mniej. Śmieci? Spalarnie, sortownie, recycling. 95% meble jest robiona z odpadków, bo trudno inaczej nazwać płyty wiórowe itp. W USA nawet domy mieszkalne są z tego robione - nikt nie marnuje betonu i cegieł jak w Europie, tylko po to, żeby potem przez dziesięciolecia stały puste. Mamy chyba inne rozumienie marnotrawstwa. Dla mnie to nakłady czasu i materiałów niewspółmierne do wartości użytkowej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T thomassonss
-1 / 1

@gstrzeg ja kojarzę takie elementy jako wariant. Jeśli wybierasz wariant A to części z wariantu B idą do kosza. ale skoro wspomniałeś to ja pracuje w firmie gdzie m.in. pół roku tworzymy wielkie konstrukcje spawane do jednorazowego transportu np. skrzydła do turbiny wiatrowej. Niby coś użyte ale w tak głupi sposób że 4 tony stali idzie na złom.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T thomassonss
-1 / 1

@movah02h no raczej mamy inne. To o czym ty mówisz to po prostu usprawnienia procesu. Tak jakbyś mówił że mniej teraz marnujemy energii paliw kopalnych bo silnik diesla ma sprawność 40% a nie 3% jak silnik parowy. To że używamy sumarycznie kilka x tyle to dla ciebie nie marnotrawstwo.
Co do żarcia - tak, mniej zwierza się wyrzuca w rzeźni czy więcej produkuje warzyw na hektar, ale co z tego jak potem to żarcie ląduje w śmietniku bo kupuje się go zawsze za dużo. Ze śmieciami to już pojechałeś.. jakie spalarnie, jaki recykling? W Polsce? Zresztą nawet państwa rozwinięte udają że jest super a potem sprzedają swoje śmieci do Polski czy Afryki. Chyba gdyby było jak mówisz to by nie było gór śmieci w Afryce czy zanieczyszczenia oceanu. Jakoś nie kojarzę tego problemu 50-100 lat temu. Meble? Lol. To chyba najlepszy przykład marnotrawstwa. Co 2-3 lata nowe bo stare nie pasują do koloru ścian. A kredens u babci stał 40 lat. Płyta wiórowa jest z wiórów ale z pozostałych procesów, np. cięcie desek. A Ty myślałeś że meble się odzyskuje? Chyba w kopciuchu, a ci co nie mają to wywalają na wielkogabarytowe (kolejny wynalazek ostatnich 20 lat). Bez jaj, gdzie ty żyjesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 maja 2023 o 21:05

avatar gstrzeg
0 / 0

@thomassonss To macie dziwną politykę firmy. Ja pracuję w firmie projektującej fasady i jestem częstym gościem w firmach produkujących narysowane przez nas elementy. Stojaki do ich transportu są zawsze robione tak, że korzysta się z nich latami. I szczerze mówiąc nie widzę powodu, żeby w przypadku opisanym przez ciebie było inaczej. Skrzydła są powtarzalne, a tych konstrukcji nie spawa się do naczep.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T thomassonss
+1 / 1

@gstrzeg to nie polityka firmy tylko zyczenie klienta. Ja osobiscie się z tym nie zgadzam, ale wczesniej pracowałem w automotive, gdzie też rozwijano np. inny design lusterka i przez rok wożono te prototypy, milion razy odlewano i było z tego kilka ton odpadu. Jedno lusterko w jednym modelu, co rok inne. Ale po minusach widzę ze każdy woli wierzyć w cukierkowy świat gdzie jego śmieci z uśmiechem na ustach pracownicy przetwarzają w tęczę na niebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M movah02h
0 / 0

@thomassonss wydajność cywilizacji ludzkiej jest wielokrotnie wyższa od wydajności procesów naturalnych. Oczywiście na interesujących ludzkość kierunkach. Z punktu widzenia człowieka natura jest marnotrawna. Z punktu widzenia człowieka żyjącego w rozwiniętej technologicznej cywilizacji ludy pierwotne bardzo rozr,utnie gospodarują otaczającą ich przestrzenią i zasobami naturalnymi. Rzecz powinns istnieć tak długo jak jest potrzebna, ale nie dłużej. Jeśli istnieje dłużej, to znaczy że zrobiono ją za solidnie, ergo zmarnowano część zasobów na jej wytworzenie. Natura ma swoje cele odmienne od ludzkich,dlatego z naszego punktu widzenia jest rozrzutna (np. Słońce świeci w każdym kierunku a "powinno" tylko w kierunku Ziemi

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M movah02h
0 / 0

@movah02h ...natomiast _swoje_ cele osiąga tylko takim kosztem, jaki jest wymagany, ani kalorii, ani atomu, ani kwantu więcej. Dlatego organizmy żywe są jednorazówkami do przenoszenia genów. Osobnik dożył wieku przekazania genów? Ok, wystarczy. Już się nim nie interesuje. I tylko taki poziom jakości zachowuje. Dlategoyez oszczędność i marnotrastwo zależy od punktu widzenia/celów jakie chcemy osiągnąć. Solidne rzemiosło i ręczna robota? Ok, ale zapomnij o tak wysokim poziomie życia jak obecnie. Dzięki chłamowi tak wielu ludzi stać na godne warunki egzystencji. Ja wolę jak się marnuje rzeczy a nie ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T thomassonss
-1 / 1

@movah02h nie powiem ciekawa interpretacja bardzo filozoficzna i ciężko się z nią nie zgodzić. Ja patrzę jednak dość przyziemnie, bo prostu nie lubię śmieci w otoczeniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem