Byc może tyle teraz płaci czynszu. Albo będzie mógł sprzedać działkę z rudera w której teraz mieszka i dług się zmniejszy.
Innego wyjścia bardzo nie widzę.
@Barelik Kto pożyczy mu tyle kasy na 15 lat? Na jakich zasadach? Co na to skarbówka? PCC?
Już łatwiej było o darowiznę od jakiegoś dobrodzieja.
Jaki dom chce dziś kupić za 250 tys.? Na pewno nie do zamieszkania z marszu (chyba, że z jakimś poważnym felerem ale chyba nie chce skrzywdzić swoich dzieci). Więc musiałby płacić za obecne mieszkanie i za dom a nie wygląda, że go stać.
250k wezmie, zwienie i szukaj wiatru w polu jako osoba prywatna... To juz lepiej by kombinowal gdyby szukal 25 osob po 10k...
@Assasinsninja a jeszcze lepiej jakby znalazł 25k ludzi i od każdego pożyczył dychę ;)
A ja się zastanawiam w jaki sposób zamierza płacić miesięcznie 1 400 zł jeśli nawet ta pożyczka byłaby nieoprocentowana.
@koszmarek66 pewnie obecnie i tak drożej wynajmuje, więc teoretycznie by był w stanie
Byc może tyle teraz płaci czynszu. Albo będzie mógł sprzedać działkę z rudera w której teraz mieszka i dług się zmniejszy.
Innego wyjścia bardzo nie widzę.
@Barelik Kto pożyczy mu tyle kasy na 15 lat? Na jakich zasadach? Co na to skarbówka? PCC?
Już łatwiej było o darowiznę od jakiegoś dobrodzieja.
Jaki dom chce dziś kupić za 250 tys.? Na pewno nie do zamieszkania z marszu (chyba, że z jakimś poważnym felerem ale chyba nie chce skrzywdzić swoich dzieci). Więc musiałby płacić za obecne mieszkanie i za dom a nie wygląda, że go stać.
@koszmarek66 za 250 tys da się znaleźć mały dom na jakimś zadupiu w stanie 'do zamieszkania' (niski standard, ale wszystko co potrzebne jest).
Nikt nie pożyczy. Odpowiadam na czysto teoretyczną sytuację, którą sam przedstawiłeś.
Dom za 250K? Chyba w Bachmucie.