Hmmm... a mi się wydaje, że to nie uprzejmość a regulamin tak nakazuje. Tym bardziej, że jeśli ktośby się przewrócił w tramwaju albo zrobił sobie krzywdę przez gwałtowne chamowanie to byłoby to traktowane jako wypadek. Tak wiec kierujący osobówką, miałby spore problemy i musiał płacić za uszczerbek na zdrowi pasażerów tramwaju, nawet jakby nie doszło do zderzenia. Taka przynajmniej moja teroia, czy prawdziwa to nie wiem...
To prawda, zachowanie wyglądało na "eleganckie", ale motorniczy ma obowiązek upewnić się, że nic się nikomu nie stało. Swoją drogą czy zauważyliście, że coraz więcej pojawia się memów, gdzie zwykłe, kulturalne zachowanie, uważane kiedyś za naturalne i standardowe, dzisiaj urasta do niezwykłości, którą trzeba wychwalać, a kiedy coś złego komuś się dzieje, ludzie zamiast pomagać, zaczynają filmować? To świadczy o tym, kim się stajemy i jak szybko nasz świat stacza się po równi pochyłej, jak postępuje znieczulica, oderwanie się od rzeczywistości, brak naturalnych więzi społecznych, egoizm i powszechny upadek kultury.
Dzisiaj w komunikacji miejskiej nikt mnie nie zabił, nie pobił, ba, nawet nie opluł! Jeśli jutro przydarzy mi się to samo, to wstanę i nie posiadając się ze szczęścia i oczarowania podziękuję wszystkim pląsając wesoło. A tak serio - jesteśmy już tak impertynenckim narodem, że szokują nas proste, ludzkie gesty?
Hmmm... a mi się wydaje, że to nie uprzejmość a regulamin tak nakazuje. Tym bardziej, że jeśli ktośby się przewrócił w tramwaju albo zrobił sobie krzywdę przez gwałtowne chamowanie to byłoby to traktowane jako wypadek. Tak wiec kierujący osobówką, miałby spore problemy i musiał płacić za uszczerbek na zdrowi pasażerów tramwaju, nawet jakby nie doszło do zderzenia. Taka przynajmniej moja teroia, czy prawdziwa to nie wiem...
@MG02 dokładnie. I dokładnie tak są traktowane takie sytuacje.
Więcej w tym odwłokochronu kierowcy/motorniczego niż czystej uprzejmości...
Czystszą uprzejmością jest podejść do emeryta w castoramie i pomóc mu dobrać uszczelkę do syfonu XD.
To prawda, zachowanie wyglądało na "eleganckie", ale motorniczy ma obowiązek upewnić się, że nic się nikomu nie stało. Swoją drogą czy zauważyliście, że coraz więcej pojawia się memów, gdzie zwykłe, kulturalne zachowanie, uważane kiedyś za naturalne i standardowe, dzisiaj urasta do niezwykłości, którą trzeba wychwalać, a kiedy coś złego komuś się dzieje, ludzie zamiast pomagać, zaczynają filmować? To świadczy o tym, kim się stajemy i jak szybko nasz świat stacza się po równi pochyłej, jak postępuje znieczulica, oderwanie się od rzeczywistości, brak naturalnych więzi społecznych, egoizm i powszechny upadek kultury.
Dzisiaj w komunikacji miejskiej nikt mnie nie zabił, nie pobił, ba, nawet nie opluł! Jeśli jutro przydarzy mi się to samo, to wstanę i nie posiadając się ze szczęścia i oczarowania podziękuję wszystkim pląsając wesoło. A tak serio - jesteśmy już tak impertynenckim narodem, że szokują nas proste, ludzkie gesty?