@Olka1245 Czemu tak uważasz? A jeśli np oboje nie są w żadnych związkach to nie mogą się grzecznie popierdzielić dla sportu? Nie toleruję zdrady, ale skoro oboje wolni to czemu nie? Wszystko jest dla ludzi, tylko z głową trzeba do tego podejść.
@n0p Takie fwb bardzo zle wplywa na psychike, uczy braku odpowiedzialnosci i przedmiotowego podchodzenia do seksu. Potem taka osoba, wchodzac w zwiazek, nie ma zadnych oporow, by sie puscic na boku, bo to przeciez "tylko seks". Szczegolnie jesli partner np zachoruje - taki czlowiek juz ma w tyle glowy, ze jego potrzeby zawsze byly spelniane i nie umie poczekac.
@Olka1245 Co Ty chranisz?! Ja mogę iść z Tobą na randkę, po godzinie wylądować w łóżku a do 65roku naszego małżeństwa nigdy Cię nie zdradzić oraz nawet nigdy o czymś takim nie myśleć. Możemy odchować wnuki, a ja zdechnę szczęśliwy ze świadomością, że nigdy nie zdradziłem swojej żony!
@n0p To jak zaczynanie mycia zebow od grzebania miedzy paluchami u nog.Pewnych rzeczy sie po prostu nie zaczyna od pupy strony, pomimo ze komus sie wydaje, ze tak tez mozna.
@Olka1245 zgadzam się. ta galeria i odpowiedzi pod nia wyraźnie sugerują, że jednak najbardziej pożądanym typem faceta wciąz jest napalony troglodyta, który zamoczy zawsze i wszędzie, jakby trzymanie małego na wodzy było nie do zrobienia... I to jest przykre, że mimo 200 tysięcy lat istnienia naszego gatunku faceci dalej pod tym względem są totalnymi prymitywami :(
@Suzzzi86 Tak, plus jeszcze warto dodac, ze ta galeria uczy, ze jak dziewczyna zaprasza do siebie, to znaczy, ze bedzie seks. To jest bardzo obrazliwe i nawet niebezpiecznie, bo taki mezczyzna bedzie myslal, ze mu sie "nalezy".
Kobiety narzekają że faceci myślą tylko o seksie, a tu jak niby sugerowały seks a chłop nie skumał to obrażone haha. Dowód na nieprzedmiotowe traktowanie haha.
@rafik54321
Litości, Ci kolesie by nie skumali nawet jakby wprost im laska powiedziała czego chce.
Na prawdę chciałbyś żyć w świecie odartym z romantyzmu i pewnych niedopowiedzeń?
Może najlepiej, żeby kobieta stosowała ta samą formułkę jak robot, żebyś nie miał wątpliwości
np. "Witaj, czy chciałbyś ze mną współżyć o (data czas) w (miejsce zbliżenia) w pozycji..., poprzedzonej (liczba minut) grą wstępną?"
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 maja 2023 o 15:12
@Tomek59 "Na prawdę chciałbyś żyć w świecie odartym z romantyzmu i pewnych niedopowiedzeń?" - oczywiście! To w cholerę ułatwia życie, które i bez tego wcale nie jest proste.
Do tego pamiętaj, że bezpośrednie wypowiadanie swoich oczekiwań, absolutnie NIE koliduje z romantyzmem.
Jeśli powiesz "chciałbym cię zabrać na romantyczną kolację" to wcale nie umniejszy jakości tejże kolacji.
Niedopowiedzenia częściej są powodem zawodów niż przyjemności.
A ty byś wolał abyś musiał za każdym razem, domyślać się absolutnie wszystkiego oraz w większości wypadków i tak źle byś się domyślił? To już chyba lepsza ta sucha formułka XD, przynajmniej działa haha.
Jak laska zostawia otwarte drzwi do łazienki jako "zaproszenie na seks", to równie dobrze mogłaby po prostu go do łazienki zaciągnąć/zaprosić słownie i sama zacząć go namiętnie całować, złapać za ptysia, czy rozpiąć rozporek. To już wystarczy.
A nie liczyć że chłop sam się domyśli.
A znów pomyśl w drugą stronę. Może laska nie zamyka drzwi od kibla, bo po prostu mieszka sama (więc po co się zamykać?), a akurat zaprosiła kolegę, może kolega sam wpadł po coś tam i on się jej właduje do kibla z chęcią seksu XD. To zaraz byłby kwik że gwałciciel, zwyrol itd...
A w dobie wszechobecnych pozwów o molestowanie, to jednak zachowawcze postępowanie jest dużo rozsądniejsze.
Więc podałem ci kilka dobrych powodów dla których to kobiety powinny się jaśniej i wyraźniej określać, a twój powód aby tego nie robiły jest mooocno naciągany.
@rafik54321 Rozumiem Twój punkt widzenia. Ja bym w takiej sytuacji po prostu zaczął grać w tą grę. To znaczy zapytałbym, czy nie potrzebuje pomocy, albo czy nie umyć jej pleców.
Sztuka polega na tym, żeby umieć grać w tą grę i rozumiem, że nie jest to łatwe, bo sam należę do "opornych" na naukę. Jednak jak już się nauczysz w to grać, to może być nawet ciekawie.
@Tomek59 tylko że idąc w taką grę, znów możesz je wyjść na swoje. Bo może ci powiedzieć że potrzebuje pomocy, ale nie powie jakiej, ty przyleciasz z gąbką, a ona miała na myśli zmywanie naczyń haha.
Właśnie niedopowiedzenia zawsze oznaczają ryzyko błędnej interpretacji. A to ryzyko oznacza że może się zrobić na prawdę nieprzyjemnie. I to również w kwestii odpowiedzialności karnej.
No chyba że jesteś super ciachem to wtedy laski same się będą pchać do wyra haha. Tacy to lubią takie gierki, bo wtedy nawet jak "nie trafia z interpretacją" to żadna takiego nie pozwie ani nie obrazi.
@Tomek59 No przecież mówię, że wolę konkrety i prostotę, tak jest dla mnie konkretnie i prosto. Zwykły i prosty facet jestem. Jestem za bardzo pragmatyczny, abym sobie niepotrzebnie komplikował z byle powodu ;).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
23 maja 2023 o 18:44
Dziewczyny też mogłyby się bardziej wysilić. Oczekuje się od nas, że będziemy łapać niewerbalne sygnały, ale nikt nas tego nie uczy, dopiero własne doświadczenie. Żadnej dziewczynie korona z głowy by nie spadła, gdyby sama przejęła inicjatywę.
Jak kobieta jest zła i sama nawet nie wie dlaczego, to oczekuje że facet się wszystkiego domyśli.
Jednakże kiedy jej chłopa coś trapi, to ona sama za cholerę się niczego nie domyśli i oczekuje że facet jej wszystko wyśpiewa sam z siebie. Podwójne standardy w czystej postaci :/ .
I to jest w zasadzie największy problem kobiet, siebie mierzą totalnie inną miarą niż facetów.
Zresztą, to już chyba nie te czasy aby kobieta się wstydziła wyraźnie zasugerować chęć spółkowania. Ze 30 lat temu to może by był argument, ale wtedy też w modzie było czekanie z seksem do ślubu XD.
Do tego mężczyźni "genetycznie" nie są podatni na mowę niewerbalną. Facet myśli prosto i zadaniowo. Jak się chłopu powie by umył wannę to umyje wannę, a nie pół łazienki XD...
Jak kobieta mówi "zimno mi" to w głowie faceta pojawia się myśl "załatw jej coś do ogrzania, koc czy coś podobnego". Nie rodzi się myśl "BZYKNIJ!!!", no chyba że któryś jest niewyżytym maniakiem seksualnym XD, ale taki nie potrzebuje żadnego bodźca do takich reakcji.
Raczej kobieta by mogła powiedzieć "przytul mnie, zimno mi". Wtedy chłop by skumał że ma tulić XD.
@agronomista owszem, starsi i bardziej doświadczeni życiowo faceci wiedzą że jak kobieta mówi jedno, to ma na myśli drugie. Tylko że facet tej umiejętności nabywa.
Kobieta jej wymaga z marszu, sama jej nie oferując i to jest słabe :/ .
@rafik jesteś strasznie niesprawiedliwy dla kobiet, w moim związku jest wręcz odwrotnie niż piszesz. To ja wykładam kawę na ławę, a dość często słyszę "nie możesz się czasami domyśleć" od swojego partnera. To nie jest tak że tylko mężczyźni się doświadczają w relacjach, kobiety też tak mają. Uważam, że mężczyźni nie mają nic "genetycznie" zaprogramowane, to po prostu kultura otoczenia mówi że tacy mają być, czyli nie myśleć zanadto bo to babskie, jak nie trenujesz pamięci, łączenia faktów, odczytywania mowy ciała to z czasem zanika w człowieku taka umiejętność, niezależnie od tego czy jesteś kobietą czy mężczyzną. Szczerze mówiąc z mojej perspektywy twoje komentarze są bardziej krzywdzące dla mężczyzn niż dla kobiet bo pozbawiasz w nich męską umiejętność logiki. Upychasz w stereotypy facetów i kobiety. Oczywiście że może istnieć grupa ludzi pasujących do opisu, ale to nie jest 100%. Jedna z metod naukowych mówi o tym że wystarczy jedno zaprzeczenie by obalić całe twierdzenie. Ja jestem takim zaprzeczeniem więc twoje twierdzenie powinno już runąć jak domek z kart. Na przyszłość postarajcie się odnosić do grupy osób a nie całości, np. płci czy rasy. Wtedy przynajmniej będzie to zgodne z prawdą
@rafik54321 "I to jest w zasadzie największy problem kobiet, siebie mierzą totalnie inną miarą niż facetów." To nie jest problem, to jest prawidłowe podejście. Tak samo mężczyzna powinien robić.
@movah02h To w końcu ma być równouprawnienie czy nie?
Z jednej strony feminazistki wpychają się tam, gdzie kompletnie się NIE nadają i tam nie należy (wg oficjalnej narracji) robić podziałów, ale tam gdzie kobietom to wygodne to już stosujemy podwójne standardy? Albo jedno, albo drugie.
Jeśli kobiety oczekują że facet się domyśli, że facet sam powie, bla bla bla, to w takim razie wracamy do tradycyjnego modelu rodziny, więc baba do garów, sprzątania, gotowania, prania, ma nie mieć własnego zdania bo w pysk i wiadomo, nieograniczony limit na seks XD... No ale to chyba troszkę przeżytek prawda?
Temat jest prosty. Jak wprost nie wyrażasz o co ci chodzi, to nie dziw się że się nikt nie domyślił. Ot wszystko.
Z drugiej strony, jak ktoś powie że potrzebuje pomocy, to nie należy go za to krytykować (co akurat kobiety w stronę facetów uwielbiają robić).
@rafik54321 W sensie prawa powinno być równouprawnienie. W sensie relacji osobistych zwykle najlepiej związek funkcjonuje gdy nie ma identyczności, tylko podział ról, ale jak się konkretnie jakaś para tymi rolami podzieli, to ich sprawa. Zwykle wybierają role zgodne z predyspozycjami biologicznymi.
@Kacperro_5050 normalne zachowanie. Wyobraź sobie analogiczną sytuację że dziewczyna mówi że jest jej zimno a typ się do niej dobiera - kiedy nie o to jej chodziło.
Demot conajmniej śmieszny :) Jak jest szansa na seks to facet ma korzystać? Nie róbmy z tego nic wyjątkowego, to tylko seks z kobietą. Materialista na chłodno stwierdzi że to usługa warta max 200zł czyli w dzisiejszych czasach bardzo mało :) Tyle przegrać... dobre sobie, naprawdę. Mnie tam by nie bolało że nie złapałem sygnału od kobiety, natomiast do dziś dnia nie mogę przeboleć że mój sąsiad sprzedał za grosze japońskiego klasyka i dowiedziałem się po fakcie :)
Też miałem kilka takich sytuacji, ale w sumie nie czy to zaprzepaszczenie szansy? Nie załapałeś że dziewczyna chciała seksu, to trudno zdarza się, możecie się bzyknąć przy następnej okazji.
U mnie było też kilka podobnych sytuacji, jedna to jak byłem z dwiema koleżankami z klasy u jednej z nich w domu. Wtedy kompletnie nie załapałem o co im chodzi, bo nie traktowałem ich jako obiekty seksualne, po prostu jako koleżanki. Wchodziły ciągle na zboczone tematy, wymasowały mi plecy, chciały grać w butelkę, później jedna poszła pod prysznic, druga mnie ciągła żeby tamtej "podokuczać" pod prysznicem. Powiedziałem wtedy że dajmy jej spokój niech się spokojnie umyje, później poszedłem do domu bo robiło się późno :D Kompletnie wtedy nie załapałem podtekstów, ale jak pisałem, nie chciałem z nimi seksu, nie myślałem tam wtedy takimi kategoriami nawet :)
Drugie już akurat z dziewczyną z którą dopiero zacząłem randkować, leżeliśmy u niej w pokoju na łóżku, przyniosła laptopa, położyła się na mnie, włączyła film i to był właśnie błąd, bo ja się wciągnąłem w film, a ona usnęła na mnie :D To akurat było totalnie głupie z mojej strony że nie załapałem. No ale nie żałowałem jakoś bo spotykaliśmy się jeszcze dłużej, po prostu zaczęliśmy się bawić na kolejnym spotkaniu, wtedy już była bardziej dosłowna :D
Było jeszcze trochę takich głupich akcji z mojej strony, zapewne były też takie, których do dzisiaj nie ogarnąłem że ktoś mi proponował seks :)
Meh, nie ma to jak historyjki z żółtym tłem. Ja raz miałem niezręczną sytuację z studentką, która zaczepiła mnie podczas przerwy. Jako, że mam głęboki niedosłuch i jedynie skromne aparaty słuchowe, to nie byłem w stanie zrozumieć co ona mówiła do mnie. Po paru prośbach o powtórzenie, odpuściłem sobie, przeprosiłem i odszedłem. Widziałem, że wyglądała na zrezygnowaną i rozczarowaną. Kilka godzin póżniej przypadkiem po usłyszeniu pewnego zdania, w głowie uporządkowałem i przetworzyłem jej słowa, a potem dopasowałem dżwięk do słów(chodzi o to, że jeśli wiem jak to miało brzmieć, np. widzę napis w filmie, to potrafię dzięki temu zrozumieć co mówi postać mówiąca ten napis, bo łatwiej mi dopasować wypowiadany dżwięk do konkretnych słów) i wyszło mi, że poprosiła o nr telefonu. Zdołowałem się i jednocześnie wkurzyłem się. Zdołowałem się, bo zawaliłem, a wkurzyłem się, bo mam tak słaby słuch, że bez aparatów jestem niemal głuchy, że prawie nic nie słyszę i nie zrozumiałem co mówiła, a to było dosłownie kilka prostych słów wypowiedzianych jako proste pytanie i to po paru powtórzeniach(ehhh, ale żenada, co ta dziewczyna mogła o mnie myśleć jak ja nie zrozumiałem co mówiła, a to była tylko kilka prostych słów na proste pytanie. Pewnie pomyślała, że dziwadło ze mnie albo inteligencję mam na poziomie dziecka ;_;). Taka niezła wtopa i porażka, a jaka musiała być rozczarowana. Jak to wszystko przetworzyłem i zrozumiałem, to bardzo mnie dobiło i zażenowało.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
23 maja 2023 o 19:03
@jakisgoscanonim tak miało być. Mój chłopak też ma niedosłuch na jedno ucho i też na początku mieliśmy parę niezręcznych sytuacji (jak ja o tym nie wiedziałam jeszcze), ale co ma być to będzie :) I piszę tu prawdę żeby nie było, że zmyślam :P
Jak miałem 25 lat dokształcałem się zaocznie, po jednej klasowej imprezie w niedziel rano odwiozłem swoją nauczycielkę taxi do domu, zaproponowała abym wszedł... odmówiłem tłumacząc, że jestem zmęczony. A fajna z niej laska była, jakieś 10 lat starsza ode mnie więc wiek idealny ale jakoś odpuściłem, nie wiem czemu, nie było to w moim zwyczaju za młodu :-).
PS.: Po tym zdarzeniu dalej miałem u niej zaliczenia z przedmiotu bez problemu.
Czasem odcinek Dragon Balla jest lepszy niż seks z koleżanką z klasy. To znaczy kolega tak mówił...
@Fahrmass jesteś jego koleżanką z klasy?
@AionAeon nie, jest tym odcinkiem
@mantrox ok, brzmi legitnie.
Zdrowi psychicznie ludzie uprawiaja seks w zwiazku, a nie lapia kazda mozliwa okazje.
@Olka1245 Czemu tak uważasz? A jeśli np oboje nie są w żadnych związkach to nie mogą się grzecznie popierdzielić dla sportu? Nie toleruję zdrady, ale skoro oboje wolni to czemu nie? Wszystko jest dla ludzi, tylko z głową trzeba do tego podejść.
@n0p Takie fwb bardzo zle wplywa na psychike, uczy braku odpowiedzialnosci i przedmiotowego podchodzenia do seksu. Potem taka osoba, wchodzac w zwiazek, nie ma zadnych oporow, by sie puscic na boku, bo to przeciez "tylko seks". Szczegolnie jesli partner np zachoruje - taki czlowiek juz ma w tyle glowy, ze jego potrzeby zawsze byly spelniane i nie umie poczekac.
@Olka1245 Ta, a czekanie do ślubu uczy silnej woli, hehe.
@Olka1245 Co Ty chranisz?! Ja mogę iść z Tobą na randkę, po godzinie wylądować w łóżku a do 65roku naszego małżeństwa nigdy Cię nie zdradzić oraz nawet nigdy o czymś takim nie myśleć. Możemy odchować wnuki, a ja zdechnę szczęśliwy ze świadomością, że nigdy nie zdradziłem swojej żony!
@n0p To jak zaczynanie mycia zebow od grzebania miedzy paluchami u nog.Pewnych rzeczy sie po prostu nie zaczyna od pupy strony, pomimo ze komus sie wydaje, ze tak tez mozna.
@Olka1245 zgadzam się. ta galeria i odpowiedzi pod nia wyraźnie sugerują, że jednak najbardziej pożądanym typem faceta wciąz jest napalony troglodyta, który zamoczy zawsze i wszędzie, jakby trzymanie małego na wodzy było nie do zrobienia... I to jest przykre, że mimo 200 tysięcy lat istnienia naszego gatunku faceci dalej pod tym względem są totalnymi prymitywami :(
@Suzzzi86 Tak, plus jeszcze warto dodac, ze ta galeria uczy, ze jak dziewczyna zaprasza do siebie, to znaczy, ze bedzie seks. To jest bardzo obrazliwe i nawet niebezpiecznie, bo taki mezczyzna bedzie myslal, ze mu sie "nalezy".
Kobiety narzekają że faceci myślą tylko o seksie, a tu jak niby sugerowały seks a chłop nie skumał to obrażone haha. Dowód na nieprzedmiotowe traktowanie haha.
@rafik54321
Litości, Ci kolesie by nie skumali nawet jakby wprost im laska powiedziała czego chce.
Na prawdę chciałbyś żyć w świecie odartym z romantyzmu i pewnych niedopowiedzeń?
Może najlepiej, żeby kobieta stosowała ta samą formułkę jak robot, żebyś nie miał wątpliwości
np. "Witaj, czy chciałbyś ze mną współżyć o (data czas) w (miejsce zbliżenia) w pozycji..., poprzedzonej (liczba minut) grą wstępną?"
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 maja 2023 o 15:12
@Tomek59 Wiesz co, wolę konkrety, co mam się męczyć z zgadywaniem, no po co :p.
@Tomek59 "Na prawdę chciałbyś żyć w świecie odartym z romantyzmu i pewnych niedopowiedzeń?" - oczywiście! To w cholerę ułatwia życie, które i bez tego wcale nie jest proste.
Do tego pamiętaj, że bezpośrednie wypowiadanie swoich oczekiwań, absolutnie NIE koliduje z romantyzmem.
Jeśli powiesz "chciałbym cię zabrać na romantyczną kolację" to wcale nie umniejszy jakości tejże kolacji.
Niedopowiedzenia częściej są powodem zawodów niż przyjemności.
A ty byś wolał abyś musiał za każdym razem, domyślać się absolutnie wszystkiego oraz w większości wypadków i tak źle byś się domyślił? To już chyba lepsza ta sucha formułka XD, przynajmniej działa haha.
Jak laska zostawia otwarte drzwi do łazienki jako "zaproszenie na seks", to równie dobrze mogłaby po prostu go do łazienki zaciągnąć/zaprosić słownie i sama zacząć go namiętnie całować, złapać za ptysia, czy rozpiąć rozporek. To już wystarczy.
A nie liczyć że chłop sam się domyśli.
A znów pomyśl w drugą stronę. Może laska nie zamyka drzwi od kibla, bo po prostu mieszka sama (więc po co się zamykać?), a akurat zaprosiła kolegę, może kolega sam wpadł po coś tam i on się jej właduje do kibla z chęcią seksu XD. To zaraz byłby kwik że gwałciciel, zwyrol itd...
A w dobie wszechobecnych pozwów o molestowanie, to jednak zachowawcze postępowanie jest dużo rozsądniejsze.
Więc podałem ci kilka dobrych powodów dla których to kobiety powinny się jaśniej i wyraźniej określać, a twój powód aby tego nie robiły jest mooocno naciągany.
@jakisgoscanonim Spodziewałem się, że któryś to napisze :).
@rafik54321 Rozumiem Twój punkt widzenia. Ja bym w takiej sytuacji po prostu zaczął grać w tą grę. To znaczy zapytałbym, czy nie potrzebuje pomocy, albo czy nie umyć jej pleców.
Sztuka polega na tym, żeby umieć grać w tą grę i rozumiem, że nie jest to łatwe, bo sam należę do "opornych" na naukę. Jednak jak już się nauczysz w to grać, to może być nawet ciekawie.
@Tomek59 tylko że idąc w taką grę, znów możesz je wyjść na swoje. Bo może ci powiedzieć że potrzebuje pomocy, ale nie powie jakiej, ty przyleciasz z gąbką, a ona miała na myśli zmywanie naczyń haha.
Właśnie niedopowiedzenia zawsze oznaczają ryzyko błędnej interpretacji. A to ryzyko oznacza że może się zrobić na prawdę nieprzyjemnie. I to również w kwestii odpowiedzialności karnej.
No chyba że jesteś super ciachem to wtedy laski same się będą pchać do wyra haha. Tacy to lubią takie gierki, bo wtedy nawet jak "nie trafia z interpretacją" to żadna takiego nie pozwie ani nie obrazi.
@Tomek59 No przecież mówię, że wolę konkrety i prostotę, tak jest dla mnie konkretnie i prosto. Zwykły i prosty facet jestem. Jestem za bardzo pragmatyczny, abym sobie niepotrzebnie komplikował z byle powodu ;).
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 maja 2023 o 18:44
Dziewczyny też mogłyby się bardziej wysilić. Oczekuje się od nas, że będziemy łapać niewerbalne sygnały, ale nikt nas tego nie uczy, dopiero własne doświadczenie. Żadnej dziewczynie korona z głowy by nie spadła, gdyby sama przejęła inicjatywę.
@JanMariaWyborow Nas tego nie uczą, a im się wmawia, że nie wypada tak wprost mówić o seksie i chęci na niego.
@agronomista to jeszcze pikuś...
Jak kobieta jest zła i sama nawet nie wie dlaczego, to oczekuje że facet się wszystkiego domyśli.
Jednakże kiedy jej chłopa coś trapi, to ona sama za cholerę się niczego nie domyśli i oczekuje że facet jej wszystko wyśpiewa sam z siebie. Podwójne standardy w czystej postaci :/ .
I to jest w zasadzie największy problem kobiet, siebie mierzą totalnie inną miarą niż facetów.
Zresztą, to już chyba nie te czasy aby kobieta się wstydziła wyraźnie zasugerować chęć spółkowania. Ze 30 lat temu to może by był argument, ale wtedy też w modzie było czekanie z seksem do ślubu XD.
Do tego mężczyźni "genetycznie" nie są podatni na mowę niewerbalną. Facet myśli prosto i zadaniowo. Jak się chłopu powie by umył wannę to umyje wannę, a nie pół łazienki XD...
Jak kobieta mówi "zimno mi" to w głowie faceta pojawia się myśl "załatw jej coś do ogrzania, koc czy coś podobnego". Nie rodzi się myśl "BZYKNIJ!!!", no chyba że któryś jest niewyżytym maniakiem seksualnym XD, ale taki nie potrzebuje żadnego bodźca do takich reakcji.
Raczej kobieta by mogła powiedzieć "przytul mnie, zimno mi". Wtedy chłop by skumał że ma tulić XD.
@rafik54321 Z czasem zaczynają rozumieć więcej. Wraz z każdym życiowym doświadczeniem. ;)
@agronomista owszem, starsi i bardziej doświadczeni życiowo faceci wiedzą że jak kobieta mówi jedno, to ma na myśli drugie. Tylko że facet tej umiejętności nabywa.
Kobieta jej wymaga z marszu, sama jej nie oferując i to jest słabe :/ .
@rafik jesteś strasznie niesprawiedliwy dla kobiet, w moim związku jest wręcz odwrotnie niż piszesz. To ja wykładam kawę na ławę, a dość często słyszę "nie możesz się czasami domyśleć" od swojego partnera. To nie jest tak że tylko mężczyźni się doświadczają w relacjach, kobiety też tak mają. Uważam, że mężczyźni nie mają nic "genetycznie" zaprogramowane, to po prostu kultura otoczenia mówi że tacy mają być, czyli nie myśleć zanadto bo to babskie, jak nie trenujesz pamięci, łączenia faktów, odczytywania mowy ciała to z czasem zanika w człowieku taka umiejętność, niezależnie od tego czy jesteś kobietą czy mężczyzną. Szczerze mówiąc z mojej perspektywy twoje komentarze są bardziej krzywdzące dla mężczyzn niż dla kobiet bo pozbawiasz w nich męską umiejętność logiki. Upychasz w stereotypy facetów i kobiety. Oczywiście że może istnieć grupa ludzi pasujących do opisu, ale to nie jest 100%. Jedna z metod naukowych mówi o tym że wystarczy jedno zaprzeczenie by obalić całe twierdzenie. Ja jestem takim zaprzeczeniem więc twoje twierdzenie powinno już runąć jak domek z kart. Na przyszłość postarajcie się odnosić do grupy osób a nie całości, np. płci czy rasy. Wtedy przynajmniej będzie to zgodne z prawdą
@rafik54321 "I to jest w zasadzie największy problem kobiet, siebie mierzą totalnie inną miarą niż facetów." To nie jest problem, to jest prawidłowe podejście. Tak samo mężczyzna powinien robić.
@movah02h To w końcu ma być równouprawnienie czy nie?
Z jednej strony feminazistki wpychają się tam, gdzie kompletnie się NIE nadają i tam nie należy (wg oficjalnej narracji) robić podziałów, ale tam gdzie kobietom to wygodne to już stosujemy podwójne standardy? Albo jedno, albo drugie.
Jeśli kobiety oczekują że facet się domyśli, że facet sam powie, bla bla bla, to w takim razie wracamy do tradycyjnego modelu rodziny, więc baba do garów, sprzątania, gotowania, prania, ma nie mieć własnego zdania bo w pysk i wiadomo, nieograniczony limit na seks XD... No ale to chyba troszkę przeżytek prawda?
Temat jest prosty. Jak wprost nie wyrażasz o co ci chodzi, to nie dziw się że się nikt nie domyślił. Ot wszystko.
Z drugiej strony, jak ktoś powie że potrzebuje pomocy, to nie należy go za to krytykować (co akurat kobiety w stronę facetów uwielbiają robić).
@rafik54321 W sensie prawa powinno być równouprawnienie. W sensie relacji osobistych zwykle najlepiej związek funkcjonuje gdy nie ma identyczności, tylko podział ról, ale jak się konkretnie jakaś para tymi rolami podzieli, to ich sprawa. Zwykle wybierają role zgodne z predyspozycjami biologicznymi.
w czasach gdy za nieodpowiednie spojrzenie mozna dostac wyrok za molestowanie, nic dziwnego ze faceci "nie kumaja".
Jak nie ma chemii, to nie ma rady. Też miałem takie sytuacje, ale nie żałuję. Tak miało być. W drugą stronę podobnie.
normalnie moje zachowanie
@Kacperro_5050 normalne zachowanie. Wyobraź sobie analogiczną sytuację że dziewczyna mówi że jest jej zimno a typ się do niej dobiera - kiedy nie o to jej chodziło.
@Peda dokładnie,super napisałaś,ja też jak chce to mówię, a jeśli nie chce,cóż to jest tak rzadko,że nie pamietam co wtedy mówię xD
Demot conajmniej śmieszny :) Jak jest szansa na seks to facet ma korzystać? Nie róbmy z tego nic wyjątkowego, to tylko seks z kobietą. Materialista na chłodno stwierdzi że to usługa warta max 200zł czyli w dzisiejszych czasach bardzo mało :) Tyle przegrać... dobre sobie, naprawdę. Mnie tam by nie bolało że nie złapałem sygnału od kobiety, natomiast do dziś dnia nie mogę przeboleć że mój sąsiad sprzedał za grosze japońskiego klasyka i dowiedziałem się po fakcie :)
Ktoś sobie usiadł i natworzył takie teksty. Teraz lud łyka to kot suchą karmę i nawet próbują jakieś komentarze socjologiczne. Ubaw z politowania....
@tk1010 trochę też mam taką myśl, ale czytam komentarze z zainteresowaniem
Czyli są jeszcze normalni faceci, którzy nie myślą tylko zawartością majtek - jest nadzieja! :p
Też miałem kilka takich sytuacji, ale w sumie nie czy to zaprzepaszczenie szansy? Nie załapałeś że dziewczyna chciała seksu, to trudno zdarza się, możecie się bzyknąć przy następnej okazji.
U mnie było też kilka podobnych sytuacji, jedna to jak byłem z dwiema koleżankami z klasy u jednej z nich w domu. Wtedy kompletnie nie załapałem o co im chodzi, bo nie traktowałem ich jako obiekty seksualne, po prostu jako koleżanki. Wchodziły ciągle na zboczone tematy, wymasowały mi plecy, chciały grać w butelkę, później jedna poszła pod prysznic, druga mnie ciągła żeby tamtej "podokuczać" pod prysznicem. Powiedziałem wtedy że dajmy jej spokój niech się spokojnie umyje, później poszedłem do domu bo robiło się późno :D Kompletnie wtedy nie załapałem podtekstów, ale jak pisałem, nie chciałem z nimi seksu, nie myślałem tam wtedy takimi kategoriami nawet :)
Drugie już akurat z dziewczyną z którą dopiero zacząłem randkować, leżeliśmy u niej w pokoju na łóżku, przyniosła laptopa, położyła się na mnie, włączyła film i to był właśnie błąd, bo ja się wciągnąłem w film, a ona usnęła na mnie :D To akurat było totalnie głupie z mojej strony że nie załapałem. No ale nie żałowałem jakoś bo spotykaliśmy się jeszcze dłużej, po prostu zaczęliśmy się bawić na kolejnym spotkaniu, wtedy już była bardziej dosłowna :D
Było jeszcze trochę takich głupich akcji z mojej strony, zapewne były też takie, których do dzisiaj nie ogarnąłem że ktoś mi proponował seks :)
Meh, nie ma to jak historyjki z żółtym tłem. Ja raz miałem niezręczną sytuację z studentką, która zaczepiła mnie podczas przerwy. Jako, że mam głęboki niedosłuch i jedynie skromne aparaty słuchowe, to nie byłem w stanie zrozumieć co ona mówiła do mnie. Po paru prośbach o powtórzenie, odpuściłem sobie, przeprosiłem i odszedłem. Widziałem, że wyglądała na zrezygnowaną i rozczarowaną. Kilka godzin póżniej przypadkiem po usłyszeniu pewnego zdania, w głowie uporządkowałem i przetworzyłem jej słowa, a potem dopasowałem dżwięk do słów(chodzi o to, że jeśli wiem jak to miało brzmieć, np. widzę napis w filmie, to potrafię dzięki temu zrozumieć co mówi postać mówiąca ten napis, bo łatwiej mi dopasować wypowiadany dżwięk do konkretnych słów) i wyszło mi, że poprosiła o nr telefonu. Zdołowałem się i jednocześnie wkurzyłem się. Zdołowałem się, bo zawaliłem, a wkurzyłem się, bo mam tak słaby słuch, że bez aparatów jestem niemal głuchy, że prawie nic nie słyszę i nie zrozumiałem co mówiła, a to było dosłownie kilka prostych słów wypowiedzianych jako proste pytanie i to po paru powtórzeniach(ehhh, ale żenada, co ta dziewczyna mogła o mnie myśleć jak ja nie zrozumiałem co mówiła, a to była tylko kilka prostych słów na proste pytanie. Pewnie pomyślała, że dziwadło ze mnie albo inteligencję mam na poziomie dziecka ;_;). Taka niezła wtopa i porażka, a jaka musiała być rozczarowana. Jak to wszystko przetworzyłem i zrozumiałem, to bardzo mnie dobiło i zażenowało.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 maja 2023 o 19:03
@jakisgoscanonim tak miało być. Mój chłopak też ma niedosłuch na jedno ucho i też na początku mieliśmy parę niezręcznych sytuacji (jak ja o tym nie wiedziałam jeszcze), ale co ma być to będzie :) I piszę tu prawdę żeby nie było, że zmyślam :P
Jak miałem 25 lat dokształcałem się zaocznie, po jednej klasowej imprezie w niedziel rano odwiozłem swoją nauczycielkę taxi do domu, zaproponowała abym wszedł... odmówiłem tłumacząc, że jestem zmęczony. A fajna z niej laska była, jakieś 10 lat starsza ode mnie więc wiek idealny ale jakoś odpuściłem, nie wiem czemu, nie było to w moim zwyczaju za młodu :-).
PS.: Po tym zdarzeniu dalej miałem u niej zaliczenia z przedmiotu bez problemu.
zywcem wyciete z joe, juz pewnie z mamucim stazem :P