@MEATLOAF To prawda. Chyba większość z nas kiedy już pogodzi się z faktem, że każdy musi kiedyś umrzeć, chciałby odejść właśnie w ten sposób. Rok temu ciotka tak zmarła. Wróciła z codziennych zakupów, pochowała to do lodówki, położyła się na chwilkę... i już. Bolesne to jest dla tych, którzy zostali. Nie ma porównania do wielomiesięcznego odchodzenia z nowotworem i coraz większymi dawkami środków przeciwbólowych, które działają coraz słabiej. Byłym przy jednych i drugich śmierciach.
@koszmarek66 Masz dużo racji. Jednak wolałbym być świadomy, żeby pożegnać się z najbliższymi. To, że w Polsce ludzie cierpią, będą chorymi to kwestia tylko i wyłącznie naszego systemu zdrowia. Na świecie są takie terapie bólu, że w ogóle leki przeciwbólowe nie są potrzebne.
@Zwierze_z_ gdzie na świecie? I dla kogo są dostępne? Jak teściowa umierała w UK to bólu wprawdzie nie czuła, ale przez cały czas była albo nieprzytomna, albo miała zwidy z racji dużych dawek opiatów. Te miesiące spędzone przy jej łóżku to były tortury dla nas.
@boomfloom Nie wątpię i współczuję, ale UK to słaby wyznacznik. Ich służba zdrowia to też syf. Chodzi mi np o terapię, w przypadku gdy pacjent na 100% umrze, mająca na celu porażenie zakończeń nerwowych. Osiągasz efekt jak w chorobach, gdzie ludzie nie czują bólu. Stosuje się ją w wielu krajach. Chociażby nawet w Chinach.
Tylko ci mają zamiar żyć wiecznie mają z tym problem a to nieunikniona ale piękna śmierć. Pamiętajcie tylko by za życia wskazać spadkobierców (jeśli jest oczywiście co dziedziczyć:)
Cała reszta umiera w dzień. Dzień dobry
I fajnie we snie bez problemow
@MEATLOAF To prawda. Chyba większość z nas kiedy już pogodzi się z faktem, że każdy musi kiedyś umrzeć, chciałby odejść właśnie w ten sposób. Rok temu ciotka tak zmarła. Wróciła z codziennych zakupów, pochowała to do lodówki, położyła się na chwilkę... i już. Bolesne to jest dla tych, którzy zostali. Nie ma porównania do wielomiesięcznego odchodzenia z nowotworem i coraz większymi dawkami środków przeciwbólowych, które działają coraz słabiej. Byłym przy jednych i drugich śmierciach.
@koszmarek66 Masz dużo racji. Jednak wolałbym być świadomy, żeby pożegnać się z najbliższymi. To, że w Polsce ludzie cierpią, będą chorymi to kwestia tylko i wyłącznie naszego systemu zdrowia. Na świecie są takie terapie bólu, że w ogóle leki przeciwbólowe nie są potrzebne.
@Zwierze_z_ gdzie na świecie? I dla kogo są dostępne? Jak teściowa umierała w UK to bólu wprawdzie nie czuła, ale przez cały czas była albo nieprzytomna, albo miała zwidy z racji dużych dawek opiatów. Te miesiące spędzone przy jej łóżku to były tortury dla nas.
@boomfloom Nie wątpię i współczuję, ale UK to słaby wyznacznik. Ich służba zdrowia to też syf. Chodzi mi np o terapię, w przypadku gdy pacjent na 100% umrze, mająca na celu porażenie zakończeń nerwowych. Osiągasz efekt jak w chorobach, gdzie ludzie nie czują bólu. Stosuje się ją w wielu krajach. Chociażby nawet w Chinach.
Ja właśnie chciałbym umrzeć we śnie. Tak nieświadomie, bez bólu. Zasnąć i się nie obudzić.
@Nighthawk7 Dokładnie!
O Boże! To może i mnie szlag nareszcie trafi!!
Najlepsza śmierć ever, takiej sobie życzę:)
Znaczna większość umierających oddycha, więc uważajcie!
Bardzo chętnie!
Tylko ci mają zamiar żyć wiecznie mają z tym problem a to nieunikniona ale piękna śmierć. Pamiętajcie tylko by za życia wskazać spadkobierców (jeśli jest oczywiście co dziedziczyć:)