Warto wiedzieć, że karetki mają oznaczenia do czego służą i czy jest lekarz na pokładzie. Powinien być w "S" W pozostałych "P" czyli tzw. przewozówkach oraz "T" jest rzadko. Czasem się zdarzają karetki "N" albo "S/N" ale one służą do przewozu noworodków i lekarz jest ale neonatolog.
@Hakon148 @Wertyko @pawelkolodziej To co napisałem o karetkach P nie bazuje na wiedzy z Wikipedii czy artykułów quasimedycznych. Tak na te karetki mówi część medyków, którzy wiedzą do jak głupich transportów są zbyt często używane.
Ciekawe czy w karetce, która STOI POD SEJMEM tak "w razie czego" jest lekarz czy nie... Jak obstawiacie?
Oto odpowiedź:
"Grupę, która będzie czuwać nad poselskim zdrowiem, wybrano w specjalnie w tym celu ogłoszonym przetargu na zabezpieczenie medyczne posiedzeń Sejmu. Chętnych wielu nie było, być może z uwagi na wymagania, które okazały się całkiem spore. Otóż specjalnie oddelegowany do Sejmu lekarz zaczynać musi pracę już w przeddzień planowanego posiedzenie Sejmu, kiedy to posłowie zjeżdżają się do sejmowego hotelu.
To jednak dopiero początek. W dniu obrad nie wystarczy już jeden medyk. Wesprzeć musi go specjalistyczna karetka z lekarzem, pielęgniarką, ratownikiem medycznym i kierowcą na pokładzie. Lekarz też nie może być pierwszy lepszy, bo musi specjalizować się w którejś z dziedzin: anestezjologii i intensywnej terapii lub chorób wewnętrznych, kardiologii, chirurgii ogólnej, ortopedii i traumatologii.
Cała ekipa czuwać musi na terenie Sejmu od godziny ósmej rano, aż do zakończenia obrad. Za ten luksus, o którym zwykli Polacy mogą tylko pomarzyć, Sejm zapłaci aż 2,7 mln zł w trzy lata. Wszystko z naszych podatków."
@TRUTHFUL Typowe rządy oligarchistycznych świń. Dla szarego człowieka coraz mniej, dla świń coraz więcej. Skończymy jak każdego typu kraj, gdzie dobrze się ma tylko ten, co jest blisko władzy.
I tak właśnie wygląda patriotyzm i dbanie o ojczyznę według PiS. Tak nieudolnego rządu jak teraz nie było w Polsce nawet za komuny. Okradanie obywateli byle sobie i swoim rodzinom napchać kieszenie. Przecież już zabierają pieniądze z NFZ, które obywatele zebrali na własne i tak marne leczenie.
To nic nie szkodzi. We wrocławiu na ul. Ślężnej, zamiast świateł na przycisk, koło liceum, pro-peowski idiota Sutryk zaakceptował budowę progów zwalniających i ograniczenie na nich do 30 na godzinę, bo tak zawnioskowali aktywiści. Co z tego, że to jedna z głównych dróg prowadzących do szpitala. Przecież karetka po to ma sygnały, że może przecież zwolnić do 30, bo uczniowie liceum - dorośli ludzie - nie poradziliby sobie ze światłami na przycisk.
To samo dotyczy strefy 30 i progów w centrum miasta. Z tym, że w centrum jak akurat nie jedzie tramwaj, to karetka może ominąć progi torowiskiem (tramwaj w tym miejscu jeździ co 2-5 minut).
Także, czy to pis, czy po, nie ma znaczenia. Pazerność i głupota polityków idą po prostu w parze.
Ciekawe co zrobia z "zaoszczedzonymi" pienedezmi...
@Xar
Odadzom tym, co sie im nalerzy!
Warto wiedzieć, że karetki mają oznaczenia do czego służą i czy jest lekarz na pokładzie. Powinien być w "S" W pozostałych "P" czyli tzw. przewozówkach oraz "T" jest rzadko. Czasem się zdarzają karetki "N" albo "S/N" ale one służą do przewozu noworodków i lekarz jest ale neonatolog.
@koszmarek66
Zanim coś napiszesz zorientuj się w stanie faktycznym.
@ koszmarek66
P to jest podstawowa, czyli minimum 2 ratowników medycznych, a w t czyli transportowej mogą być ratownicy KPP.
@koszmarek66 "P" to nie żadna przewozówka a PODSTAWOWA. Piszesz o czymś o czym nie wiesz...
@Hakon148 @Wertyko @pawelkolodziej To co napisałem o karetkach P nie bazuje na wiedzy z Wikipedii czy artykułów quasimedycznych. Tak na te karetki mówi część medyków, którzy wiedzą do jak głupich transportów są zbyt często używane.
Komuna dzięki pis już dawno wróciła więc nie ma się czemu dziwić.
@georgefsh26 Za komuny w każdej karetce był lekarz...
Ciekawe czy w karetce, która STOI POD SEJMEM tak "w razie czego" jest lekarz czy nie... Jak obstawiacie?
Oto odpowiedź:
"Grupę, która będzie czuwać nad poselskim zdrowiem, wybrano w specjalnie w tym celu ogłoszonym przetargu na zabezpieczenie medyczne posiedzeń Sejmu. Chętnych wielu nie było, być może z uwagi na wymagania, które okazały się całkiem spore. Otóż specjalnie oddelegowany do Sejmu lekarz zaczynać musi pracę już w przeddzień planowanego posiedzenie Sejmu, kiedy to posłowie zjeżdżają się do sejmowego hotelu.
To jednak dopiero początek. W dniu obrad nie wystarczy już jeden medyk. Wesprzeć musi go specjalistyczna karetka z lekarzem, pielęgniarką, ratownikiem medycznym i kierowcą na pokładzie. Lekarz też nie może być pierwszy lepszy, bo musi specjalizować się w którejś z dziedzin: anestezjologii i intensywnej terapii lub chorób wewnętrznych, kardiologii, chirurgii ogólnej, ortopedii i traumatologii.
Cała ekipa czuwać musi na terenie Sejmu od godziny ósmej rano, aż do zakończenia obrad. Za ten luksus, o którym zwykli Polacy mogą tylko pomarzyć, Sejm zapłaci aż 2,7 mln zł w trzy lata. Wszystko z naszych podatków."
@TRUTHFUL Typowe rządy oligarchistycznych świń. Dla szarego człowieka coraz mniej, dla świń coraz więcej. Skończymy jak każdego typu kraj, gdzie dobrze się ma tylko ten, co jest blisko władzy.
I tak właśnie wygląda patriotyzm i dbanie o ojczyznę według PiS. Tak nieudolnego rządu jak teraz nie było w Polsce nawet za komuny. Okradanie obywateli byle sobie i swoim rodzinom napchać kieszenie. Przecież już zabierają pieniądze z NFZ, które obywatele zebrali na własne i tak marne leczenie.
Lekarz nie zdziała w karetce dużo więcej niż ratownik. Lekarz może więcej w szpitalu.
bzdura ;)
To nic nie szkodzi. We wrocławiu na ul. Ślężnej, zamiast świateł na przycisk, koło liceum, pro-peowski idiota Sutryk zaakceptował budowę progów zwalniających i ograniczenie na nich do 30 na godzinę, bo tak zawnioskowali aktywiści. Co z tego, że to jedna z głównych dróg prowadzących do szpitala. Przecież karetka po to ma sygnały, że może przecież zwolnić do 30, bo uczniowie liceum - dorośli ludzie - nie poradziliby sobie ze światłami na przycisk.
To samo dotyczy strefy 30 i progów w centrum miasta. Z tym, że w centrum jak akurat nie jedzie tramwaj, to karetka może ominąć progi torowiskiem (tramwaj w tym miejscu jeździ co 2-5 minut).
Także, czy to pis, czy po, nie ma znaczenia. Pazerność i głupota polityków idą po prostu w parze.
Skąd oni tych lekarzy wezmą?? Wszyscy spie****ją z tego hóiowego kraju.
Myślałem, że lekarze są w mniejszej ilości karetek. A te zmiany to zapewne dostosowywanie do wymogów unijnych.