Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
514 522
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Laviol
+1 / 15

No super pomysł! Nauczyć dziecko brania winy na siebie nawet, jeśli tak nie było. I wszystko po to, żeby przez chwilę nie słyszeć płaczu dziecka. No kretynka po prostu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 maja 2023 o 9:43

F Frida06
+9 / 15

@Laviol albo odwrotnie: jeśli coś zepsułeś- uciekaj. Tak czy tak kiepski sposób. Znaczy samo odwracanie uwagi u małych dzieci może być ok w pewnych sytuacjach. Np. dziecko wrzeszczy bo chce zabawkę innego dziecka, można powiedzieć mu: ooo! Patrz jaka wielka ciężarówka, chodźmy ją obejrzeć, ale tutaj to tak nie bardzo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kozaalfa1
+1 / 1

Ja pamiętam jak byłem małym gówniarzem i się wywróciłem na beton. Ludzie się patrzą bo wyglądało boleśnie (w paru miejscach skórę zdarłem), ojciec i siostra przybiegają spanikowani, a ja no to: "Twarde lądowanie" i zacząłem się śmiać. Ból był, więc i łezka się pojawiła, ale w wyobraźni właśnie chciałem spróbować to powiedzieć po takim wypadku. Jak się wywracałem na trawę to oczywiście było "Miękkie lądowanie". Z kolei jak pewnego dnia wywróciłem się na beton pod domem, bo se kij do unihoka między nogi wsadziłem, to nie było mi do śmiechu. Głowa, bark,ręka noga obdarte ze skóry a ja drę mordę jakby... no cała ulica słyszała w każdym razie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
+3 / 3

Ja zawsze mówię dzieciom "Ależ ty jesteś odważny/dzielny itp. Ja to strasznie płakałam jak się tak wywróciłam a ty tak dzielnie to znosisz!" Nie mam pojęcia czy to mądre z psychologicznego punktu widzenia ale też zawsze pomaga. I dziecko nie czuje się lekceważone.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Ochrety
0 / 0

@panna_zuzanna_i_wanna Raczej z psychologicznego punktu widzenia dość słabe, bo uczy dziecko, że okazywanie bólu nie jest ok. Może prowadzić do wyparcia lub lekceważenia bólu. A czasem trzeba ten ból wyrazić, żeby otrzymać wsparcie. Czasem trzeba też coś odpuścić, kiedy zdrowie nie pozwala lub zadbać o siebie i pójść do lekarza. Z tego, co pamiętam, m.in. ze względu na takie podejście do wychowywania mężczyzn, współcześni mężczyźni później się diagnozują niż kobiety. A wczesne diagnozy chorób dają znacznie lepsze rokowania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
0 / 0

@Ochrety Niby czemu uczy że okazywanie bólu nie jest ok? Tak by było jakbym mówiła "nie płacz, nic się nie stało przecież". A ja tylko mówię że jest dzielne. Jakoś nie widzę związku pomiędzy dorosłym facetem który nie idzie do lekarza a tym że jako 7-latek usłyszał że dzielnie znosi to że się przewrócił i rozdarł kolano.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Ochrety
0 / 0

@panna_zuzanna_i_wanna Sama wychowywałam się z chłopakami i byłam bardzo dzielna, regularnie chwalona za to. I przerabiałam to na psychoterapii, kiedy mi zdrowie kompletnie siadło. Nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek ktoś mnie wyśmiał za płacz lub zabraniał płakać. Nie płakałam, bo wiedziałam, że za dzielność należy się respekt, a za płacz - nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Ochrety
0 / 0

@panna_zuzanna_i_wanna A na psychoterapię trafiłam, bo chciałam być bardziej skuteczna w pomaganiu innym. Ech. Dopiero to mi pomogło zobaczyć, jak bardzo sama potrzebuję pomocy, chociaż zostałam nauczona, że pomaganie jest ok., a proszenie o pomoc - nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kawanalawe
0 / 0

@panna_zuzanna_i_wanna @Ochrety Ja pochodzę z domu, w którym tato nie skarżył się nigdy (nawet jak raz napadli go po pracy i wrócił do domu z kilkudziesięcioma szwami i złamana nogą - nigdy tego nie zapomnę). Ale mama była i jest (choć stara się już nad tym panować) hipochondryczką. Trudno było mi znaleźć złoty środek w podejściu do dzieci. W pewnym momencie wydawało mi się nawet, że im więcej czytam i słucham na ten temat, tym niej wiem... Dopiero doświadczenie pozwoliło mi się przekonać, że złotego środka po prostu nie ma. Czasem przyda się pochwała, czasem przytulanie, słuchanie, a bywa, że konieczne sa inne środki. Niezbędna i na pierwszym miejscu jest uwaga i cierpliwość.
Ps: @Ochrety Szacun za podejście do terapii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Ochrety
0 / 0

@kawanalawe Dzięki :)

Zgadzam się, że złotego środka nie ma: co pomoże rozwinąć jedną umiejętność, ograniczy inną lub spowoduje inny niekorzystny skutek uboczny. Życie jest trudne i nie da się przez dzieciństwo, dorastanie lub dorosłość przejść bez żadnych zadrapań i problemów. Ani wychować dziecko, nie pozostawiając na jego psychice żadnego niekorzystnego elementu.

Analogicznie w rozwoju fizycznym człowieka: aktywność fizyczna z jednej strony wzmacnia mięśnie, a z drugiej zwiększa ryzyko urazu oraz w różnych dyscyplinach sportu innych negatywnych konsekwencji ich uprawiania (np. łokieć tenisisty czy problemy ze stawami osób, które w przeszłości były bardzo porozciągane, a później z powodu np. utraty zdrowia, nie mogły utrzymać na tyle mocnych mięśni, żeby to rozciągnięcie im nie zaszkodziło). Po prostu efektem ubocznym życia są problemy. Do nas należy decyzja, na realizacji których celów najbardziej nam zależy i których problemów najbardziej chcemy uniknąć.

Ktoś nawet ukuł taki termin: "wystarczająco dobrzy rodzice", mający zdjąć z barków rodziców społeczną presję bycia w rodzicielstwie idealnymi. To ciśnienie jest dewastujące zarówno dla dzieci, jak i dla samych rodziców, a zatem i dla całych rodzin :(

Powodzenia w wychowywaniu dzieci :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kawanalawe
+1 / 1

@Ochrety Dziękuję. Powodzenie zawsze w cenie;) I nawzajem - powodzenia. We wszystkim ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Ochrety
0 / 0

@kawanalawe :) dzięki!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rogulek12
+1 / 1

ja podobnie robiłam jak syn uderzył głową o stół

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glupiawrednabrzydkagruba
0 / 0

Historia zmyslona. Z czego wnioskuje? Prawdziwe dziecko spierdzieli a w domu sobie przypomni, ze boli i dokonczy dramat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
0 / 0

Nie ma dalszej części historii. Może w domu dokończyło dramat, @glupiawrednabrzydkagruba.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glupiawrednabrzydkagruba
0 / 0

@RomekC ton wypowiedzi sugeruje zadowolenie, wiec zakładam, ze nie hehe

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
0 / 0

Nie wierz we wszystko co czytasz w necie, @glupiawrednabrzydkagruba. Może autorka celowo urwała historię?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glupiawrednabrzydkagruba
+1 / 1

@RomekC "nie wierz we wszystko co czytasz w necie" czytales moj pierwszy komentarz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
0 / 0

@glupiawrednabrzydkagruba masz rację.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem