nie wiedzialem ze spasc sie tzn miec dystans do siebie. nie pochwalaj otylosci, to choroba ktora prowadzi do szybszej smierci, wielu chorob i pogorszenia jakosci zycia.
Moja przyjaciółka, 40 lat, 168cm wzrostu od 20 lat poniżej 50kg (nie liczac jednej ciąży). Tez ma dystans, choc komentarzy słyszy dużo i zawsze są to "dobre rady", albo niby pozytywna złośliwość.
Otyłość to choroba i nikt nie wmówi mi, że jest inaczej. Statystyki pokazują, że otyli żyją krócej, a osoby które mają duże bębny od młodości z tłuszczem wisceralnym, najczęściej nie dożywają 60lat.
A autor siedzi w jej głowie że wyciągnął wniosek że ma dystans do siebie? Może jej wcale się nie podoba jej wiryzunek, a ma problemy ze schodniecoem, albo nie wie jak się do tego zabrać albo brakuje jej konsekwencji w trzymanoiu odpowiedniej diety i stylu życia? Ale to ochyba trzeba zapytać szanownego autora bo on przecież wie wszystko a szczególnie o pani La Rey. (Sarkazm)
Nie wiem czy fakt że przytyła akurat świadczy że ma dystans do siebie ale to generalnie jej sprawa. Nie rozumiem też ludzi którzy zachowują się jak toksyczne cioty i mają z tym jakimś problem sadząc się jak gó..wno w przeręblu a przecież to nie ich sprawa. Najczęściej się powołują na zdrowie ale każdy dobrze wie że tacy ludzie to takie rury że ich cudze zdrowie nie obchodzi. Robi sobie co chce, to można w pewnym sensie nazwać dystansem.
@PanPojara ale wiesz, dzięki temu czują się lepsi. Też nie rozumiem co kogo to obchodzi. Jej waga, jej ewentualne problemy ze zdrowiem. Nikomu obcemu nic do tego.
Dystans do siebie nie polega na tym, że ma sie pare kg za dużo i się tego nie ukrywa aczkolwiek jeśli jej odpowiada taki wygląd i się dobrze czuje to ja nie widzę problemu. Nie wszyscy muszą być szczupli i wysportowani to raczej indywidualna kwestia.
Paradoks dzisiejszego świata - Grube dziewczyny twierdzą, że są śliczne i podoba im się ich ciało mimo, że w rzeczywistości tak nie myślą. A laski które mają odrobine kg za dużo albo zwyczajnie ich budowa ciała jest nieco zaokrąglona co nie znaczy, że są grube, się wstydzą swojego ciała mimo że np. ich tyłek w leginsach w porównaniu do tych pierwszych dziewczyn wygląda fajnie. Nie rozumiem tego.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 maja 2023 o 0:09
37 lat i taka masa. Gdzie tu dystans?
@Zyzol W obwodzie się na pewno zwiększył
Za malo sie rusza, w jej calej tworczosci nie widzialam, by np. tanczyla. Plus chyba lubi to amerykanskie jedzenie.
Już wolę takie babeczki niż chude ale brzydkie.
to jakaś Rumunka?
nie wiedzialem ze spasc sie tzn miec dystans do siebie. nie pochwalaj otylosci, to choroba ktora prowadzi do szybszej smierci, wielu chorob i pogorszenia jakosci zycia.
Moja przyjaciółka, 40 lat, 168cm wzrostu od 20 lat poniżej 50kg (nie liczac jednej ciąży). Tez ma dystans, choc komentarzy słyszy dużo i zawsze są to "dobre rady", albo niby pozytywna złośliwość.
Nie zdrowe jest nie mieć dystansu do lodówki.
A odpier ... się od niej . Przyczyn tego że jest jaka jest moze być dziesiątki , a wy tacy "akuratni" wszyscy? Po wpisach widać że nie .
Otyłość to choroba i nikt nie wmówi mi, że jest inaczej. Statystyki pokazują, że otyli żyją krócej, a osoby które mają duże bębny od młodości z tłuszczem wisceralnym, najczęściej nie dożywają 60lat.
Nie mieszajcie dystansu do siebie z otyłością.
A autor siedzi w jej głowie że wyciągnął wniosek że ma dystans do siebie? Może jej wcale się nie podoba jej wiryzunek, a ma problemy ze schodniecoem, albo nie wie jak się do tego zabrać albo brakuje jej konsekwencji w trzymanoiu odpowiedniej diety i stylu życia? Ale to ochyba trzeba zapytać szanownego autora bo on przecież wie wszystko a szczególnie o pani La Rey. (Sarkazm)
Nie wiem czy fakt że przytyła akurat świadczy że ma dystans do siebie ale to generalnie jej sprawa. Nie rozumiem też ludzi którzy zachowują się jak toksyczne cioty i mają z tym jakimś problem sadząc się jak gó..wno w przeręblu a przecież to nie ich sprawa. Najczęściej się powołują na zdrowie ale każdy dobrze wie że tacy ludzie to takie rury że ich cudze zdrowie nie obchodzi. Robi sobie co chce, to można w pewnym sensie nazwać dystansem.
@PanPojara ale wiesz, dzięki temu czują się lepsi. Też nie rozumiem co kogo to obchodzi. Jej waga, jej ewentualne problemy ze zdrowiem. Nikomu obcemu nic do tego.
Ulana Del Rey
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 maja 2023 o 13:32
Sławną, bogatą i grubą... można - jej wybór.
PS. Nigdy o kimś takim nie słyszałem.
Dystans do siebie nie polega na tym, że ma sie pare kg za dużo i się tego nie ukrywa aczkolwiek jeśli jej odpowiada taki wygląd i się dobrze czuje to ja nie widzę problemu. Nie wszyscy muszą być szczupli i wysportowani to raczej indywidualna kwestia.
Paradoks dzisiejszego świata - Grube dziewczyny twierdzą, że są śliczne i podoba im się ich ciało mimo, że w rzeczywistości tak nie myślą. A laski które mają odrobine kg za dużo albo zwyczajnie ich budowa ciała jest nieco zaokrąglona co nie znaczy, że są grube, się wstydzą swojego ciała mimo że np. ich tyłek w leginsach w porównaniu do tych pierwszych dziewczyn wygląda fajnie. Nie rozumiem tego.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 maja 2023 o 0:09