Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
68 81
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
P Przytomny
+14 / 14

Nie tylko dla Lewicy. Dla kryptolewicy również. Przecież PiS doszło do władzy przede wszystkim robiąc hurrr-durrr, że zły Tusk podniesie i zrówna wiek emerytalny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Gramatura
+4 / 6

Raczej dla obywateli, wszak po próbie zrównania emerytur PO przegrało z PiSem obniżającym (wbrew jakiejkolwiek logice) wiek emerytalny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+4 / 4

Nie dla lewicy ani prawicy tylko DLA WIĘKSZOŚCI SPOŁECZEŃSTWA.
Po prostu - zamiast tłumaczyć społeczeństwu jak działają emerytury całymi latami wszelkie wyjaśnienia ograniczały się do:

"A TAMCI TO CHCĄ ŻEBYŚCIE DO ŚMIERCI PRACOWALI. CHCĄ ŻEBY 80-LATKOWIE KILOFEM W KOPALNI TYRALI. KAŻĄ BY 60 LETNIA KOBIETA ZAMIAST ZAJĄĆ SIĘ WNUKAMI NOSIŁA PACZKI W MAGAZYNIE. PEWNIE STRIPTEASERKOM TEŻ KA ŻĄ DO 65 ROKU PRACOWAĆ"

...a populizm ma to do siebie, że zatruwa ludzi na długie lata i przed 2030r nikt nawet nie piśnie o zmianach wieku emerytalnego bo zostałby z miejsca zlinczowany.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rapper3d
-1 / 1

@BrickOfTheWall przed 2030 to ta piramida zwana zusem pjerdolnie z takim hukiem, że echo bedzie slyszalne jeszcze przed dekady.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pokos
+6 / 6

Co do zasady uważam, że indywidualna wysokość emerytury powinna wynikać z wysokości wpłaconych składek, okresu składkowego, wieku przejścia na emeryturę. Statystycznie i matematycznie co do grosza.
ALE
Ludzie nie żyją indywidualnie. Małżonkowie prowadzą wspólne gospodarstwo, łączą dochody i dzielą się obowiązkami. I np. żona mniej pracuje by poświęcić więcej czasu i pracy rodzinie a mąż pracuje więcej by to utrzymać. Więc jakaś forma uśrednienia ich emerytur ma uzasadnienie. Pomysłu z demota bym z góry nie odrzucił.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Przemek12322
+1 / 1

@pokos pomysł z demota jest durny. Skąd wezmą się dodatkowe pieniądze? Co do samej wysokości emerytur to wynika ona z 3 rzeczy:
1) przepracowanego okresu - kobiety pracują krócej
2) odprowadzanych składek - wysokości zarobków - znów kobiety zarabiają mniej
3) oczekiwanej długości życia na emeryturze - kobiety nie dość że mogą przejść na emeryturę w wieku 60 lat to jeszcze żyją dłużej.
Finanse emerytura obliczana jest jako iloraz zgromadzonego kapitału i oczekiwanej długości życia.

Ba powiem więcej o ile wiem w tym momencie kobieta może ubiegać się o 80% emerytury zmarłego męża (jeśli jej emerytura jest niższa)

Realnie ten pomysł powinien brzmieć: emerytura małżonków powinna być równa / wyliczana wspólnie
Oczywiście oznacza to podwyższenie emerytur kobiet kosztem emerytur ich mężów (przynajmniej nie facetów którzy nie mają żon) ale tego nikt nie poprze bo jak to tak.
Zresztą to realnie jest taki pomysł, bo niby skąd wziąć dodatkowe pieniądze?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pokos
+1 / 1

@Przemek12322 . Nie twierdzę że zaproponowane rozwiązanie jest gotowe do wdrożenia, ale że nadaje się do dyskusji i ewentualnego opracowania.
Odniosę się tylko do pytania o to skąd wezmą się dodatkowe pieniądze. Są przypadki że pracownik płaci składki przez wiele lat i umiera przed przejściem na emeryturę lub krótko po - kasa zostaje. Z drugiej strony są osoby które żyją znacznie dłużej niż "oczekiwana długość życia". Poza tym są dokonywane waloryzacje. Ogólnie rzecz biorąc cały ten system i tak się nie bilansuje i jest zasilany z budżetu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Przemek12322
0 / 0

@pokos co do osób które umierają szybciej to dlatego funkcjonuje średnia. Realia gospodarki i budżetu są takie że żeby komuś coś dać trzeba innemu zabrać. W tym przypadku mówimy o tym żeby dać kobietom a zabrać facetom innej opcji nie ma. Właśnie na to chciałem zwrócić uwagę. Obecnie mamy kampanię wyborczą i serie obietnic ale ja wolę zapytać skąd na to wziąć pieniądze

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
0 / 2

Powiem wiecej - kobiety powinny pracowac dluzej od mezczyzn. Dlaczego? Bo po prostu zyja dluzej, co oznacza, ze kapital zgromadzony na emeryturze jest dzielony na wieksza ilosc hipotetycznych wyplat(Tak sie wyznacza wysokosc emerytury), wiec i kwota jest mniejsza

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kooment
+1 / 3

Ale przecież już cos takiego istnieje. Moja teściowa wzięła emeryturę po zmarłym małżonku. To co się niby zmieni?

Co do uwag że kobiety żyją dłużej ale krócej pracują pragnę nieskromnie przypomnieć że kobiety też rodzą dzieci. To na barkach statystycznej kobiety spoczywa większość wychowania i zajmowania się dzieckiem, to ona zajmuje się po pracy obowiazkami w domu. Kolejne pół a i może cały etat za który nikt jej nie płaci a co do czego większość nie traktuje jak pracę. Nie mówię że wiek emerytalny nie powinien być zrównany lecz zanim to zrobimy musiałoby się zmienić całe społeczeństwo. Tak aby paniwie przejeli choć trochę tych obowiązków domowych. Bo na razie to tego dzielemia się nimi nie widać w statystykach. Panom wyszłoby na zdrowie mniejsze spożycie piwa i innych uzależniaczy tu też królują w statystykach a ma to potem efekt w długości życia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
0 / 0

@kooment kroki w tym kierunku są już podejmowane, ale nie na poziomie jak np. W danii, gdzie polowę urlopu rodzicielskiego musi wykorzystać ojciec. Podobnie opieka po rozwodzie po połowie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pirlipati
0 / 0

@kooment teraz kobieta może wybrać sobie korzystniejszą dla siebie emeryturę. Zwykle mąż ma wyższe zarobki w pokoleniu odchodzących na emeryturę, bo statystycznie kobiety miały więcej dzieci i mniej lat składkowych. Przyczyn jest wiele. Ta jest dość częsta. Moja babcia wybrała emeryturę męża, bo on pracował pod ZUS a ona w rolnictwie i miała dużo niższa od niego. Teraz jest propozycja nie zamiany emerytur a ich połączenia. Inne rozwiązanie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Przemek12322
0 / 0

@kooment to że kobiety rodzą dzieci nie wpływa na to że obecnie z założenia opłacają składki przynajmniej 5 lat krócej. Pomijając resztę ale jeśli oboje rodziców pracuje zarobkowo tyle samo a obowiązki domowe są tylko na jednym z nich to coś jest nie tak. Osobiście nie znam takiej sytuacji. Może kobieta zajmuje się domem dziećmi i jeszcze pracuje 8h itd ale facet albo jej pomaga, albo pracuje 12h albo dojeżdża do pracy kilka godzin dłużej (ale również lepiej zarabia)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
-4 / 4

A może by tak każdej pracujacej mamie naliczać podwójne składki za pracę na dwóch etatach i wtedy ich emerytura będzie większa? Ale to pomysł równościowy, sprawiedliwy i logiczny, nie do zaakceptowania przez ..... mężczyzn?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pokos
+2 / 2

@acotam43 . Składki nie wystarczy "naliczyć", trzeba jeszcze ją zapłacić. Kto miałby to robić?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Livanir
+2 / 2

@acotam43 Ale w sumie czemu? Ojcowie się nie zajmują dziećmi, czy jak? Czyli mamie/ojcu pracującemu tylko w domu powinniśmy naliczać jako jedną pensje? A pobierać skłądki od kogo? pracującego współmałżonka?

To nie jest pomysł ani sprawiedliwy, ani logiczny a już na pewno nie jest równościowy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
0 / 0

@pokos
Fundusz dla pracujacych mam zamiast 500 plusów dla tych, którzy nie pracują i ich na te dzieci nie stać?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A abaddon81
+1 / 1

@acotam43 ? Skoro pracuje na dwóch etatach to płaci skłądki z dwóch etatów. A jeżeli chcesz doluiczać skłądke za to że zaprowadzi swoje dziecko do przedszkola albo pójdzie po żarcie do sklepu tudzież poodkurza w domu to czemu tylko kobietom doliczać?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K krys89
+1 / 1

Ja bym jeszcze dodał żeby zwiększyć Zus dla kobiet a obniżyć dla mężczyzn, bo to mężczyźni wpłacają do niego 2 razy więcej niż kobiety a otrzymują dwa razy mniej. Sprawiedliwie by było podnieść Zus kobiet dwu krotnie tzn z 20% (po 10% po stronie pracodawcy i pracownika) do 40% (30% po stronie pracownika i 10% po stronie pracodawcy) a zmniejszyć dwukrotnie dla mężczyzn zostawiając jedynie (10% po stronie pracodawcy)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 czerwca 2023 o 10:49

avatar pirlipati
0 / 0

Za zielonalinia.gov.pl
Polska zajęła dla mężczyzn 29 miejsce w rankingu europejskim i 83 w rankingu światowym. Dla kobiet było to wysokie na tle innych europejskich krajów 4 miejsce oraz 19, w rankingu światowym. Polki ze średnią długością życia ponad 81 lat emeryturą cieszyć się będą o prawie 13 lat dłużej niż polscy mężczyźni.
Czyli. Polka przechodzi na emeryturę wcześniej i żyje nieporównywalnie dłużej. Ten system jest totalnie zbudowany na garbie facetów. Teraz jak jeszcze chłop umrze wcześniej to dostanie dodatkowo do swojej emerytury dodatek z jego. Ciekawe czy w drugą stronę to zadziała. Są przecież sytuację gdy to kobieta umrze pierwsza. Rzadko ale są

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Przemek12322
0 / 0

@pirlipati żeby zadziałał (obecny) to kobieta musiała by mieć wyższą emeryturę. Ten pomysł lewicy ... Tutaj mam zagwozdke. Pewnie w ustawie w myśl zasady wpisali by określenie partner (nie jestem polonista bo najbardziej to jakieś partnero czy coś takiego

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Myth_Buster
0 / 0

Myślę, że lewicy chodzi o rozwiązanie doraźne, ponieważ gdyby nawet teraz (tzn. po wyborach, bo przed nikt się nie odważy) zrównać wiek emerytalny, to właściwy efekt tego byłby dopiero za wiele lat. Problem różnic w świadczeniach wynika z wcześniejszych różnic w zarobkach i odprowadzanych składkach. Ustawodawca nie może narzucić pracodawcom tego, by K nie mogła zarabiać mniej od M na równorzędnym stanowisku, ponieważ zarobki wynikają nie tylko ze stanowiska, ale też wielu innych czynników (umiejętności, sprawność działania, doświadczenie etc.). Obecnie często K zarabia więcej od M i nikogo to nie dziwi, jednak jeżeli szybciej pójdzie na emeryturę, to i tak będzie miała niższy okres składkowy. Tego się nie da uregulować prawnie. Lewica proponuje po prostu dotację państwową do emerytur dla K i o ile przy drastycznych różnicach, będących spuścizną dawnych czasów, można warunkowo dopuścić takie wyrównanie, to na pełną skalę byłoby ono niesprawiedliwe i mające znamiona socjalizmu. Lewica ma prawo składać takie propozycje, bo są one zgodne z ich poglądami i schematami równości społecznej, tak więc nie można się do niej w żaden sposób przyczepić. Decydują wyborcy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem