Tylko jak zwykle bardziej skomplikowana, w sensie tak naprawdę to nie wiemy czy ta dziewczyna faktycznie udawała. Wiemy że jej rodzice adopcyjni robili różne dziwne akcje, choćby to że jej zmienili wiek urodzenia i nagle wow są niewinni zaniedbania. Z drugiej strony znaleziono jej matkę w Ukrainie i ta twierdzi że faktycznie dziecko urodziła w 2003.
Zapewne autor demota widział zapowiedź dokumentu na ten temat, ale jako że słabo czyta to nie przeczytał konkretnie o co chodzi.
@VaniaVirgo update - już wiemy, rodzice to skur$%.
Znaleziono jej matkę - na pewno urodziła ją w 2003 roku, mając wcześniej dwie córki (także chore); są na to dokumenty ze szpitala. Jest test DNA.
No matka rocznik 1979, raczej nie urodziła córki w wieku lat 10-ciu (a dwie wcześniej to mając 5 i 7 lat, no bez jaj).
Rodzice świetnie to zaplanowali - zmienili jej wiek, opierając się na opinii swojego lekarza rodzinnego (żaden inny lekarz nie stwierdził że dziewczynka dzieckiem nie jest, mieli problem z ustaleniem wieku - ale to normalne, gdy masz dziecko z zaburzeniami rozwoju tego typu). Cholera wie czy nie sypneli gdzieś sędziemu.
Przerażające że ci ludzie uszli teraz wolno, bo właśnie przez te zmianę - już przedawnioną - nie można ich skazać za porzucenie dziecka...
Brzmi jak scenariusz filmu "Sierota".
@faraon69 który wyszedł tylko rok wcześniej. Więc albo zmyślona historia, albo (jeśli prawdziwa) to właśnie z tego filmu ta kobieta wzięła pomysł.
@faraon69 https://www.filmweb.pl/film/Sierota-2009-467339
@VaniaVirgo akurat to jest prawdziwa historia
https://www.etonline.com/natalia-grace-speaks-out-in-new-special-about-adopted-orphan-scandal-watch-a-preview-exclusive
Tylko jak zwykle bardziej skomplikowana, w sensie tak naprawdę to nie wiemy czy ta dziewczyna faktycznie udawała. Wiemy że jej rodzice adopcyjni robili różne dziwne akcje, choćby to że jej zmienili wiek urodzenia i nagle wow są niewinni zaniedbania. Z drugiej strony znaleziono jej matkę w Ukrainie i ta twierdzi że faktycznie dziecko urodziła w 2003.
Zapewne autor demota widział zapowiedź dokumentu na ten temat, ale jako że słabo czyta to nie przeczytał konkretnie o co chodzi.
Bo to jest powalona historia...
@WhiteD No właśnie poczytałam i cięzko stwierdzić jak to właściwie było. Dzięki za odpowiedź.
@VaniaVirgo update - już wiemy, rodzice to skur$%.
Znaleziono jej matkę - na pewno urodziła ją w 2003 roku, mając wcześniej dwie córki (także chore); są na to dokumenty ze szpitala. Jest test DNA.
No matka rocznik 1979, raczej nie urodziła córki w wieku lat 10-ciu (a dwie wcześniej to mając 5 i 7 lat, no bez jaj).
Rodzice świetnie to zaplanowali - zmienili jej wiek, opierając się na opinii swojego lekarza rodzinnego (żaden inny lekarz nie stwierdził że dziewczynka dzieckiem nie jest, mieli problem z ustaleniem wieku - ale to normalne, gdy masz dziecko z zaburzeniami rozwoju tego typu). Cholera wie czy nie sypneli gdzieś sędziemu.
Przerażające że ci ludzie uszli teraz wolno, bo właśnie przez te zmianę - już przedawnioną - nie można ich skazać za porzucenie dziecka...
@WhiteD rodzice adopcyjni?
Nigdy nie ćpałem. Nie jestem w stanie wymyślać równie niewiarygodnych historyjek.
Sąd zadecydował w którym roku się urodzila?
Dziwaczna historia, ale jednak bardziej bym obstawiał, że to ta para Amerykanów mniej lub bardziej świadomie opowiada bajki.
Dziwne, że się nie poznali. Przecież no... Karłowatość karłowatością, ale mają cechy osób dorosłych.