Sorry, ja temu kadłubkowi nigdy nie uwierzę w pieprzenie, że jego życie jest super, że jest taki szczęśliwy i wszystko może. On nawet swoich dzieci nie może wziąć na ręce! Dziwię się tylko tej jego pannie, że zdecydowała się mieć z nim dzieci. Jak oni je zrobili? Nie wiem.
Jak ja "kocham" to pie***lenie tych kołczów motywacyjnych!
To prawda, że z Bogiem wszystko jest możliwe, ale Nick Vujicic nie ma na tyle wiary (a kto by miał), żeby mu urosły kończyny.
Sorry, ja temu kadłubkowi nigdy nie uwierzę w pieprzenie, że jego życie jest super, że jest taki szczęśliwy i wszystko może. On nawet swoich dzieci nie może wziąć na ręce! Dziwię się tylko tej jego pannie, że zdecydowała się mieć z nim dzieci. Jak oni je zrobili? Nie wiem.