@ZIWK @sliko
Gdzies w poprzednich komentarzach napisalam ze mam nadzieje PIS nie bedzie az tak glupi zeby doprowadzic nas do ostatecznosci ale... obawiam sie ze oni sá zbyt zdesperowani (mogá po cichu sfalszowac dane z wyborow) :///
Poza tym gdyby przyszlo walczyc o wolnosc i sprawiedliwosc to mam dosc mieszane uczucia co do zaangazowania i determinacji niePISowychwyborcow. Bo zwroccie uwage ze w tamtych czasach ludzie narazali sie na palowanie podczas ulicznych protestow... a przez ostatnie 8lat jakos nie bylo widac chetnych do czynnego sprzeciwu. To dopiero drugi tak pokaznych rozmiarow marsz.
Dlaczego?
Bo stracilismy jaja? Bo kto sie czegos-tam dorobil to boi sie to stracic? Bo jest alternatywa ("najwyzej wyemigruje!")? Bo wielu mlodych woli stukac w klawisze laptopa swoje zale niz nadstawic karku w realnym starciu?
Mam sporo wátpliwosci... a jednak obok nich jedná nadzieje - ZEBY POLSKA BYLA POLSKÁ !
... bez wzgledu na to czu wróg jest zewnetrzny czy "wewnétrzny"
@Ella111111 nie wiem czy profilaktycznie by tego nie zrobili...ale czy muszą fałszować? Umówmy się, na razie masz do wyboru albo Pis, albo opozycje, nic innego nie przejdzie (ciekawe czy jakby zrobili porządne programy to by się to zmieniło...)
Ale z przeciwnikami Pis (i wieloma ich wyborcami) jest trochę jak z aktywistami LGBTQ- widać ich, bo dużo krzyczą, ale w liczbach wcale nie jest aż tak pięknie. Wiadomo, u Pis najgłośniej krzyczy patologia dlatego wszyscy myślą że nieroby na 500+ tylko na nich głosują...ale to wcale nie prawda. Większość wyborców nie chce dyskutować na kogo głosują, bo druga osoba i tak zdania nie zmieni, a na którąkolwiek patolę nie trafisz to na cywilizowanej rozmowie się nie skończy.
@Ella111111 Nie tyle jaja straciliśmy, co nadzieję. Wtedy była wyraźna granica, byliśmy my Polacy kontra oni zaborcy/SB.
Dzisiaj walczymy Polacy kontra Polacy. Wielu zdrajców dzisiaj nie jest nawet świadoma że zdradza własny kraj. A ludzie którzy to widzą i rozumieją są w takiej mniejszości że wielu czuje się jakby walczyło z wiatrakami, a kraj jest już stracony.
I nie dziwię się im. Kraj można było uratowc 2 może 3 lata temu. Teraz już jest za późno. Nawet jeśli udałoby się odebrać władze pisowi i wcisnąć ją komuś kompetentnemu na poziomie Józefa Piłsudskiego, to i tak Polska jest w gruzach z których odbudowanie się zajmie dziesiątki lat.
@hubertnnn
Mocno powiedziane ale... trudno sie z toba nie zgodzic ://
Wiem ze moja nadzieja jest zludna (to bardziej zaklinanie rzeczywistosci niz realna wiara ze "cokolwiek" poprawi sytuacje) jednak nie wyobrazam sobie kolejnej kadencji PISu bo wtedy koniec bylby jeszcze szybszy a upadek jeszcze drastyczniejszy :(((
Problem w tym ze tak jak piszesz - latwiej walczyc z wrogiem zewnetrznym niz wewnétrznym.
Jestesmy wychowani w duchu poszanowania starszyzny, wiec jedynie na nich narzekamy, ale nie mamy zadnej skutecznej broni przeciwko babciom i dziadkom. A im (siedzácym na 13-tkach/14-tkach jak kury na jajach) nie przetlumaczysz!
Tym bardziej ze kosciol podtrzymuje ich ignorancje i zacietrzewienie, bo ma w tym wlasny interes ://
To prawda ze nie tylko Polska jest w kryzysie bo ostatnie wydarzenia (wojna w Ukrainie i covid) faktycznie majá wplyw na ekonomie, jednak najwiekszym problemem jest niekompetencja wladzy (ktora trzyma sie koryta zébami i pazurami), bo to ona maxymalnie przyspiesza popadanie kraju w ruine.
W panstwach gdzie wladza probuje przeciwdzialac skutkom kryzysu jest troche lepiej, ale my idziemy (a wlasciwie biegniemy) po rowni pochylej... podobnie jak Wegrzy czy Turcja :((
To wszystko jeszcze sie toczy silá rozpedu ale... w ktoryms momencie "ideal siégnie bruku" ;( i podejrzewam ze wtedy nastápi migracja za chlebem do krajow bogatszych od Polski. A jesli dodamy do tego najnizsza od II wojny dzietnosc i wymieranie starszyzny... to... nie chce konczyc tego zdania ale doskonale wiesz co mam na mysli ;)
Jest wiele polskich kompozycji, które się nie starzeją. Skoro już jesteśmy w temacie, warto też wspomnieć o utworach "I nikomu nie wolno się z tego śmiać" Kobranocki, no i jednym z moich ulubionych - "Stańcie przed lustrami" Róż Europy"
Ci najczęściej młodzi ludzie 20-40 lat (tak jak muzycy Lombardu) protestowali mniej lub bardziej otwarcie, przyczynili się do obalenia komuny a dzisiaj... stoją za PiS, który jak nic innego przypomina PZPR a tym co robi to zawraca nas w stronę PRL-u.
Ludzie, którzy młodość spędzili w komunie nie potrafią zrozumieć, że walczyli wtedy o wolność, demokrację i postęp. Dziś wolą ciepłą wodę w kranie i pierdylnastą emeryturę niż lepszą przyszłość dla swoich dzieci i wnucząt.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 czerwca 2023 o 21:33
@koszmarek66 @silko
Będąc młodym szczawiem wybrałem się z kumplami na Rockowisko w Łodzi. Oglądając koncert Lombardu w życiu nie przyszłoby mi do głowy że komuna za 6 lat upadnie, a za 33 lata bolszewicy wrócą... Czuliśmy wtedy jedność i z całych sił w gardłach w kilkanaście tysięcy osób śpiewaliśmy tę piosenkę razem z Lombardem. A teraz jesteśmy przez bolszewików z PiS-u podzieleni.
Małgorzata Ostrowska chodzi na czarne marsze kobiet, a Grzegorz Stróżniak występuje na konwencjach wyborczych PiS-u. Ta dwójka spotyka się już tylko w sądzie... Wszystko jak krew w piach, trzeba zaczynać od nowa... Ile razy jeszcze?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
6 czerwca 2023 o 12:07
Tekst był już aktualny przy zdobywaniu Bastylii, przy masowym gilotynowaniu, podczas nocy długich noży itd.
Budzicie najgorsze demony.
Gdzie jest "Nigdy więcej"? :)
Komunistyczna cenzura miała ten dobry skutek, że muzycy, którzy chcieli zaśpiewać coś niewygodnego dla władzy, musieli się trochę pogimnastykować aby im w ogóle wydano im płytę. Tak samo było z filmami. Aby coś zakomunikować słuchaczom czy widzom, trzeba było jakoś ominąć cenzurę. Dlatego artyści wznosili się na wyżyny swoich możliwości i tworzyli treści wyrafinowane, pełne przemyślanych metafor, dzięki którym komunikowali to, co chcieli, ale tak, aby cenzorzy nie mieli się do czego przyczepić. W ten sposób powstało mnóstwo wspaniałych przebojów i kultowych filmów. Dzisiaj można śpiewać co się chce i pokazywać co się chce, dlatego większość twórców idzie na łatwiznę. W ten sposób w muzyce i kinematografii króluje przeciętność i miernota. Oczywiście nie zamierzam gloryfikować cenzury, ale trzeba przyznać, że dzięki niej, kiedyś artyści musieli się bardziej starać niż dzisiaj.
"Mniej niż zero" odegrane wczoraj pod pałacem prezydenckim, także nie straciło na aktualności
https://www.youtube.com/watch?v=rRjEko2_up0
Nadal aktualne po 42 latach
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 czerwca 2023 o 16:36
@sliko Aby tylko zdjęcia pozostały archiwalne - bo strach władzy przed Prawem i Wymiarem Sprawiedliwości może doprowadzić do "Czasu Apokalipsy"....
@ZIWK i ja tego się obawiam
@ZIWK @sliko
Gdzies w poprzednich komentarzach napisalam ze mam nadzieje PIS nie bedzie az tak glupi zeby doprowadzic nas do ostatecznosci ale... obawiam sie ze oni sá zbyt zdesperowani (mogá po cichu sfalszowac dane z wyborow) :///
Poza tym gdyby przyszlo walczyc o wolnosc i sprawiedliwosc to mam dosc mieszane uczucia co do zaangazowania i determinacji niePISowychwyborcow. Bo zwroccie uwage ze w tamtych czasach ludzie narazali sie na palowanie podczas ulicznych protestow... a przez ostatnie 8lat jakos nie bylo widac chetnych do czynnego sprzeciwu. To dopiero drugi tak pokaznych rozmiarow marsz.
Dlaczego?
Bo stracilismy jaja? Bo kto sie czegos-tam dorobil to boi sie to stracic? Bo jest alternatywa ("najwyzej wyemigruje!")? Bo wielu mlodych woli stukac w klawisze laptopa swoje zale niz nadstawic karku w realnym starciu?
Mam sporo wátpliwosci... a jednak obok nich jedná nadzieje - ZEBY POLSKA BYLA POLSKÁ !
... bez wzgledu na to czu wróg jest zewnetrzny czy "wewnétrzny"
https://www.youtube.com/watch?v=HO46vMAUALc
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 czerwca 2023 o 18:20
@Ella111111 nie wiem czy profilaktycznie by tego nie zrobili...ale czy muszą fałszować? Umówmy się, na razie masz do wyboru albo Pis, albo opozycje, nic innego nie przejdzie (ciekawe czy jakby zrobili porządne programy to by się to zmieniło...)
Ale z przeciwnikami Pis (i wieloma ich wyborcami) jest trochę jak z aktywistami LGBTQ- widać ich, bo dużo krzyczą, ale w liczbach wcale nie jest aż tak pięknie. Wiadomo, u Pis najgłośniej krzyczy patologia dlatego wszyscy myślą że nieroby na 500+ tylko na nich głosują...ale to wcale nie prawda. Większość wyborców nie chce dyskutować na kogo głosują, bo druga osoba i tak zdania nie zmieni, a na którąkolwiek patolę nie trafisz to na cywilizowanej rozmowie się nie skończy.
@Ella111111 Nie tyle jaja straciliśmy, co nadzieję. Wtedy była wyraźna granica, byliśmy my Polacy kontra oni zaborcy/SB.
Dzisiaj walczymy Polacy kontra Polacy. Wielu zdrajców dzisiaj nie jest nawet świadoma że zdradza własny kraj. A ludzie którzy to widzą i rozumieją są w takiej mniejszości że wielu czuje się jakby walczyło z wiatrakami, a kraj jest już stracony.
I nie dziwię się im. Kraj można było uratowc 2 może 3 lata temu. Teraz już jest za późno. Nawet jeśli udałoby się odebrać władze pisowi i wcisnąć ją komuś kompetentnemu na poziomie Józefa Piłsudskiego, to i tak Polska jest w gruzach z których odbudowanie się zajmie dziesiątki lat.
@hubertnnn
Mocno powiedziane ale... trudno sie z toba nie zgodzic ://
Wiem ze moja nadzieja jest zludna (to bardziej zaklinanie rzeczywistosci niz realna wiara ze "cokolwiek" poprawi sytuacje) jednak nie wyobrazam sobie kolejnej kadencji PISu bo wtedy koniec bylby jeszcze szybszy a upadek jeszcze drastyczniejszy :(((
Problem w tym ze tak jak piszesz - latwiej walczyc z wrogiem zewnetrznym niz wewnétrznym.
Jestesmy wychowani w duchu poszanowania starszyzny, wiec jedynie na nich narzekamy, ale nie mamy zadnej skutecznej broni przeciwko babciom i dziadkom. A im (siedzácym na 13-tkach/14-tkach jak kury na jajach) nie przetlumaczysz!
Tym bardziej ze kosciol podtrzymuje ich ignorancje i zacietrzewienie, bo ma w tym wlasny interes ://
To prawda ze nie tylko Polska jest w kryzysie bo ostatnie wydarzenia (wojna w Ukrainie i covid) faktycznie majá wplyw na ekonomie, jednak najwiekszym problemem jest niekompetencja wladzy (ktora trzyma sie koryta zébami i pazurami), bo to ona maxymalnie przyspiesza popadanie kraju w ruine.
W panstwach gdzie wladza probuje przeciwdzialac skutkom kryzysu jest troche lepiej, ale my idziemy (a wlasciwie biegniemy) po rowni pochylej... podobnie jak Wegrzy czy Turcja :((
To wszystko jeszcze sie toczy silá rozpedu ale... w ktoryms momencie "ideal siégnie bruku" ;( i podejrzewam ze wtedy nastápi migracja za chlebem do krajow bogatszych od Polski. A jesli dodamy do tego najnizsza od II wojny dzietnosc i wymieranie starszyzny... to... nie chce konczyc tego zdania ale doskonale wiesz co mam na mysli ;)
Jest wiele polskich kompozycji, które się nie starzeją. Skoro już jesteśmy w temacie, warto też wspomnieć o utworach "I nikomu nie wolno się z tego śmiać" Kobranocki, no i jednym z moich ulubionych - "Stańcie przed lustrami" Róż Europy"
@Wolfi1485 https://www.youtube.com/watch?v=QWTqwuwpnNY
Ci najczęściej młodzi ludzie 20-40 lat (tak jak muzycy Lombardu) protestowali mniej lub bardziej otwarcie, przyczynili się do obalenia komuny a dzisiaj... stoją za PiS, który jak nic innego przypomina PZPR a tym co robi to zawraca nas w stronę PRL-u.
Ludzie, którzy młodość spędzili w komunie nie potrafią zrozumieć, że walczyli wtedy o wolność, demokrację i postęp. Dziś wolą ciepłą wodę w kranie i pierdylnastą emeryturę niż lepszą przyszłość dla swoich dzieci i wnucząt.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 czerwca 2023 o 21:33
@koszmarek66 @silko
Będąc młodym szczawiem wybrałem się z kumplami na Rockowisko w Łodzi. Oglądając koncert Lombardu w życiu nie przyszłoby mi do głowy że komuna za 6 lat upadnie, a za 33 lata bolszewicy wrócą... Czuliśmy wtedy jedność i z całych sił w gardłach w kilkanaście tysięcy osób śpiewaliśmy tę piosenkę razem z Lombardem. A teraz jesteśmy przez bolszewików z PiS-u podzieleni.
Małgorzata Ostrowska chodzi na czarne marsze kobiet, a Grzegorz Stróżniak występuje na konwencjach wyborczych PiS-u. Ta dwójka spotyka się już tylko w sądzie... Wszystko jak krew w piach, trzeba zaczynać od nowa... Ile razy jeszcze?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 czerwca 2023 o 12:07
@koszmarek66Przypominam, że PO należy do Europejskiej Partii LUDOWEJ. Czy słowo Ludowej coś ci mówi? Pomyśl.
To nie tekst nie stracił na aktualności. To wróciły okoliczności, przeciw którym był pisany.
Przypomnę tylko: PARTYJNY BEŁKOT TVP TO nie INFORMACJA!
Tekst był już aktualny przy zdobywaniu Bastylii, przy masowym gilotynowaniu, podczas nocy długich noży itd.
Budzicie najgorsze demony.
Gdzie jest "Nigdy więcej"? :)
No i co?
I nic.
Strajk kobiet, marsz 4tego czerwca,
I co?
I kolejna kobieta umiera w szpitalu, bo zakaz aborcji.
Ja widziałem tylko bandę agresywnych ludzi. Ciekawe czym się zajmowali przed 89 rokiem?
@1marswi
Ja? Chodziłem do przedszkola, a sporej części innych ludzi którzy tam byli obok mnie nie było nawet na świecie w roku które wymieniłeś..
Teraz już nie pokazują morza głów, wąsko kadrują aby właśnie takie szczegóły nieprzykuwały uwagi
Komunistyczna cenzura miała ten dobry skutek, że muzycy, którzy chcieli zaśpiewać coś niewygodnego dla władzy, musieli się trochę pogimnastykować aby im w ogóle wydano im płytę. Tak samo było z filmami. Aby coś zakomunikować słuchaczom czy widzom, trzeba było jakoś ominąć cenzurę. Dlatego artyści wznosili się na wyżyny swoich możliwości i tworzyli treści wyrafinowane, pełne przemyślanych metafor, dzięki którym komunikowali to, co chcieli, ale tak, aby cenzorzy nie mieli się do czego przyczepić. W ten sposób powstało mnóstwo wspaniałych przebojów i kultowych filmów. Dzisiaj można śpiewać co się chce i pokazywać co się chce, dlatego większość twórców idzie na łatwiznę. W ten sposób w muzyce i kinematografii króluje przeciętność i miernota. Oczywiście nie zamierzam gloryfikować cenzury, ale trzeba przyznać, że dzięki niej, kiedyś artyści musieli się bardziej starać niż dzisiaj.