Ta rzeczywistość to prawda, jeśli: wybudowałeś się obok pola, lasu lub gospodarstwa rolnego.
Serio tak was dziwi, jak za oknem macie pole, że jeździ po nim traktor? Albo jak macie gospodarstwo rolne, to że kury pieją, a sąsiad wali piłą łańcuchową?
Chcesz serio mieć ciszę? To w promieniu 3km musiałbyś nic nie mieć XD. Dosłownie puste łąki, które nie nadają się pod uprawę XD. Albo prywatny las. Akurat śpiew ptaków nie jest taki denerwujący, zwłaszcza jak pozamykasz okna ;) .
Mam znajomych na wsi. Mieszkają "na łące w lesie". Bywamy u nich na noc. Żadnego z tych "rzeczywistych" problemów nie uświadczyłem. To raczej znajomy jest generatorem takich hałasów XD.
Więc może jednak warto na swojej działce, w okół płotu posadzić np wysokie tuje? Czy inną gęstą oraz wysoką roślinność. Dobrze pochłania hałas, a nadmiar wyrzuca do góry ;) .
Są ludzie, którym nie dogodzisz, którym zawsze coś przeszkadza. Oraz są ludzie, którzy pomagają sąsiadowi pociąć drzewo, żeby było skończone szybciej, a wieczorem goszczą u niego na grillu.
U mnie w domku słuchać głównie dzieci sąsiadów i czasem wycie psów które są hodowane przez następnego sąsiada do nielegalnych walk i trzymane w podłych warunkach ale po 8 latach skarg i zgłoszeń wciąż nie da się nic z tym zrobić.
Dokładnie. Jestem jeszcze fanką idiotów, którzy kupili sobie "apartament" 36m w patodeweloperce NA PRZECIWKO fabryki metalowej i przeszkadza im hałas produkcyjny (syt. z Bydgoszczy) Skąd się biorą tacy debile?
Ta rzeczywistość to prawda, jeśli: wybudowałeś się obok pola, lasu lub gospodarstwa rolnego.
Serio tak was dziwi, jak za oknem macie pole, że jeździ po nim traktor? Albo jak macie gospodarstwo rolne, to że kury pieją, a sąsiad wali piłą łańcuchową?
Chcesz serio mieć ciszę? To w promieniu 3km musiałbyś nic nie mieć XD. Dosłownie puste łąki, które nie nadają się pod uprawę XD. Albo prywatny las. Akurat śpiew ptaków nie jest taki denerwujący, zwłaszcza jak pozamykasz okna ;) .
Mam znajomych na wsi. Mieszkają "na łące w lesie". Bywamy u nich na noc. Żadnego z tych "rzeczywistych" problemów nie uświadczyłem. To raczej znajomy jest generatorem takich hałasów XD.
Więc może jednak warto na swojej działce, w okół płotu posadzić np wysokie tuje? Czy inną gęstą oraz wysoką roślinność. Dobrze pochłania hałas, a nadmiar wyrzuca do góry ;) .
Jak się kupuje działkę od sąsiedniego rolnika, która kończy się 5 metrów za ścianami domu to nie ma co się dziwić ;)
Są ludzie, którym nie dogodzisz, którym zawsze coś przeszkadza. Oraz są ludzie, którzy pomagają sąsiadowi pociąć drzewo, żeby było skończone szybciej, a wieczorem goszczą u niego na grillu.
I jeszcze kosiarki spalinowe ;) Ale i tak jest fajniej niż w bloku.
U mnie w domku słuchać głównie dzieci sąsiadów i czasem wycie psów które są hodowane przez następnego sąsiada do nielegalnych walk i trzymane w podłych warunkach ale po 8 latach skarg i zgłoszeń wciąż nie da się nic z tym zrobić.
@Albiorix Serio, jak się nie da z tym nic zrobić? Ty chyba żartujesz?
Dokładnie. Jestem jeszcze fanką idiotów, którzy kupili sobie "apartament" 36m w patodeweloperce NA PRZECIWKO fabryki metalowej i przeszkadza im hałas produkcyjny (syt. z Bydgoszczy) Skąd się biorą tacy debile?