Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Rosjanie wysadzili w powietrze tamę będącą częścią elektrowni wodnej na Dnieprze w Nowej Kachowce w okupowanej części obwodu chersońskiego

1:22

Zapora miała 30 m wysokości i 3,2 km długości. Woda może zalać nawet 80 miejscowości, w tym oddalony o ok. 60 km Chersoń

„Rosyjscy terroryści. Zniszczenie tamy elektrowni wodnej w Kachowce tylko potwierdza całemu światu, że należy ich wypędzić z każdego zakątka ukraińskiej ziemi” – napisał na Twitterze prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski

www.demotywatory.pl

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar koszmarek66
-5 / 15

Nie wszystko mi pasuje. Z wysadzonego miejsca Rosjanie zaopatrują Krym w wodę. Russia Today nie robi z tego tematu nr 1 i piszą o ataku terrorystycznym nie wdając się w szczegóły... a więc wygląda, że to nie Ukraińcy wysadzili. Czyżby kontratak miał odbyć się przez tę tamę? To był jedyny most na Dnieprze w tej okolicy. A może jak to u Ruskich ktoś usiadł przypadkiem na detonatorze?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Geoffrey
+3 / 7

@koszmarek66 Mechanizm jest ten sam, co z Biełgorodem - rosjanie zmniejszają długość frontu, przez który mmożliwa jest ukraińska kontrofensywa, a Ukraińcy wydłużają front, rozrzedzając rosyjskie siły.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+4 / 8

@Geoffrey
Media nasze mówią o trzeciej wersji. Wydaje się najbardziej prawdopodobna. Tym bardziej, że obie strony oskarżają się o terroryzm. :)

"Zdjęcia satelitarne pokazują, że z zaporą Kachowka coś złego działo się od pewnego czasu. Jest jak najbardziej możliwe, że Rosjanie jej nie wysadzili, tylko zawaliła się sama. - Wszystko składa się na przepis na katastrofalną awarię spowodowaną warunkami wojennymi - mówi Gazeta.pl specjalista hydrotechnik."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Pergamin
+2 / 12

@koszmarek66 cóż, z pewnością wojna i bombardowania nie pomogły, a to już chyba wina Rosjan...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Geoffrey
0 / 2

@koszmarek66 Jest taka wersja, ale według mnie mało prawdopodobna. Te budowle były dość solidnie zbudowane, trzeba ciężarówek trotylu żeby je rozwalić. Rosjanie od dawna mieli tamę zaminowaną. A rumuńskie sejsmografy zarejestrowały wybuch gdzieś koło 3 w nocy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N niuniek2000
+2 / 2

@koszmarwk66 Jest nagranie z wybuchu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
-1 / 1

@Geoffrey Kiedy w 1997 r. w Opolu powódź rozwaliła wał na Odrze ludzie słyszeli wybuch i podejrzewano że to wojsko wysadziło. Ale wygląda że jednak nie, że to po prostu był huk ogromnych ilości spadającej wody, która się przelała dość szybko.

Tu mogło być podobnie tylko na większą skalę. Poleciały konstrukcje betonowe a nie ziemne i masa wody poszła za nimi. Niewykluczone, że jednocześnie wybuchły ładunki wybuchowe ale jako efekt katastrofy a nie przyczyna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
0 / 0

@koszmarek66 Jak on sam pisał, możliwe że Rosjanie celowo ją uszkadzali, aby "sama" się zawaliła.
"Każdą zaporę można jednak też zniszczyć w sposób bardziej subtelny, czyli wywołując w niej odpowiednie drobne uszkodzenia i poczekać na dopełnienie dzieła przez wodę oraz fizykę - mówi Bolesta."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
0 / 0

@kondon W niewojennych czasach przeprowadza się rutynowe przeglądy i naprawy. Raczej tego nie robiono. Katastrofa mogła być umyślna lub nie. O ile po prostu czegoś nie zrobiono z użyciem trotylu.

Druga sprawa to motyw. jest takie powiedzenie "Znajdź motyw, znajdziesz sprawcę". Ponoć teraz ten odcinek frontu nie będzie nadawał się do natarcia przez kilka miesięcy. Więc wygląda, że to Rosjanie. Ale Dniepr wylał w ponad 80% po stronie rosyjskiej i zalał ich stanowiska obronne. Zmniejszył się lub przestał istnieć kanał doprowadzający wodę na Krym... czyli może jednak Ukraińcy. Podobno kontrofensywa Ukraińców na wschodzie nie idzie najlepiej. Rosjanie chwalą się zniszczeniem masy sprzętu w tym 8 niemieckich leopardów i 3 czołgi francuskie. Więc jeśli Ukraińcy wiedzą, że muszą pobrać rezerwy z Chersonia to mogli zabezpieczyć się przed kontratakiem Rosjan niszcząc tamę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+1 / 1

@koszmarek66 Wiemy, że nic nie wiemy ;]
Czas pokaże, ja teraz żadnych tez nie stawiam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U ubooot
-2 / 6

po nas choćby potop... a nie, wróć

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Nidwer
+8 / 20

To potomkowie Mongołów którzy napadali palili gwałcili i zabijali wszystko w niekoniecznie tej kolejności, oni się nigdy nie zmienią oni nie znają pokoju i demokracji są chowani w kłamstwie tylko przemoc i gwałt do nich przemawia. Niszczą wszystko i wszystkich bo nie ma u nich świętości i moralności. Im szybciej świat to pojmie tym lepiej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marekmarecki123
+4 / 4

@Nidwer nie tylko Mongołowie napadali, palili i gwałcili, robiła to każda armia w tamtych czasach i wiele wieków wcześniej i później. Tak, polskie armie również, bo tak wyglądała wtedy wojenna rzeczywistość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PIStozwis
0 / 10

Banda debili. Paradoksalnie to może umożliwić wcześniejsze odbicie Krymu przez Ukraińców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Nidwer
+1 / 15

Nie byli nie są i nigdy nie będą Europejczykami ani narodem cywilizowanym. Nawet za 100 pokoleń. choć za 100 pokoleń każdy Ruski będzie miał skośne, oczy albo ciemną karnację i będzie wielbił Allacha.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar perskieoko
+6 / 18

Najprawdopodobniej czują już że czas ich panowania się kończy, i chcą zrobić jak najwięcej szkód zanim Ukraińcy ich pogonią. Sądzę że będzie więcej takich działań.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Geoffrey
-2 / 12

@perskieoko Też mi tak wygląda. Chyba dotarło do nich , że nie utrzymają terenów okupowanych. To chociaż zniszczą co się da.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sadisticson
+6 / 18

Ruskich to należy z tej planety wypędzić a nie tylko z Ukrainy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mike8901
0 / 0

Albo tamę, albo zaporę. Te dwa określenia nie są synonimami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem