@Yeno niestety ;-( potrafimy odsądzić się wzajemnie od czci i wiary, mówić o innych jak o jakichś podludziach.
Z punktu widzenia polityków genialne zagranie, bo zamiast ich to nienawidzimy siebie wzajemnie i wylewamu wiadra pomyj.
@Tibr
Ja też uważam, że to celowe zagrania. Dużo łatwiej jest grać na emocjach niż logice, a z kolei prościej wzbudzać te negatywne. Zwłaszcza w oparciu o podział my-oni.
Płaczę w tym momencie... naprawdę płaczę...
nie muszę żyć w bogatym kraju... czy rozwiniętym nad poziom...
ale chcę, żeby był sprawiedliwy i ...żeby każdy do każdego człowieka, zwierzęcia, do natury...
miał SZACUNEK.
Ta diagnoza jest całkowicie błędna. Polak zawsze nienawidził Polaka, są o tym źródła w całej polskiej literaturze. Dopiero jak Polakom naleje się wody do dupy zaczynają współdziałać ale kiedy wyjdą na prostą już się nienawidzą. Przecież podziały nastąpiły już w wolnej Polsce natychmiast kiedy po 4 czerwca, kiedy otrzymaliśmy przynajmniej część wolności. Wtedy jeszcze żaden polityk nie zdążył nic spier*****. Teraz ludzie się nienawidzą dlatego że wszyscy mają jako taki luz. Mimo tego że teraz rządzi Prawo i Sprawiedliwość to różnica między dzisiejszymi czasami a latami 80 jest olbrzymia. Dzisiaj znowu możemy robić to co kochamy najbardziej: nienawidzić się.
Dokładnie tak!
@Yeno niestety ;-( potrafimy odsądzić się wzajemnie od czci i wiary, mówić o innych jak o jakichś podludziach.
Z punktu widzenia polityków genialne zagranie, bo zamiast ich to nienawidzimy siebie wzajemnie i wylewamu wiadra pomyj.
@Tibr
Ja też uważam, że to celowe zagrania. Dużo łatwiej jest grać na emocjach niż logice, a z kolei prościej wzbudzać te negatywne. Zwłaszcza w oparciu o podział my-oni.
Szkoda, że jakieś obce dranie pozrzucały nam, szlachetnym Polakom, polityków z samolotów jak kiedyś Amerykanie stonkę!
@samodzielny68 No to właśnie takie pier..lenie jest, że wszyscy politycy polscy są źli. To pewnie rosyjscy powinni u nas rządzić.
@georgefsh26 Chodzi o to, że czy są dobrzy czy są źli to krew z naszej krwi i kość z naszej kości i sobie na nich zasłużyliśmy.
Płaczę w tym momencie... naprawdę płaczę...
nie muszę żyć w bogatym kraju... czy rozwiniętym nad poziom...
ale chcę, żeby był sprawiedliwy i ...żeby każdy do każdego człowieka, zwierzęcia, do natury...
miał SZACUNEK.
Ta diagnoza jest całkowicie błędna. Polak zawsze nienawidził Polaka, są o tym źródła w całej polskiej literaturze. Dopiero jak Polakom naleje się wody do dupy zaczynają współdziałać ale kiedy wyjdą na prostą już się nienawidzą. Przecież podziały nastąpiły już w wolnej Polsce natychmiast kiedy po 4 czerwca, kiedy otrzymaliśmy przynajmniej część wolności. Wtedy jeszcze żaden polityk nie zdążył nic spier*****. Teraz ludzie się nienawidzą dlatego że wszyscy mają jako taki luz. Mimo tego że teraz rządzi Prawo i Sprawiedliwość to różnica między dzisiejszymi czasami a latami 80 jest olbrzymia. Dzisiaj znowu możemy robić to co kochamy najbardziej: nienawidzić się.
Było, było... zawsze tak było. Jedni do Sasa, drudzy do Lasa, jedni za Jaruzelem, drudzy przeciw.
Nihil novi.