@GieniaK Zakaz kary śmierci też nie na żadnego uzasadnienia, nawet religijnego. Uważam, że aborcja powinna być dozwolona, ale bez hipokryzji typu - "to nie jest człowiek ", tylko szczerze - to moje dziecko, ale go nie chcę. Jest całkowicie zależne ode mnie, więc decyduję, żeby je zabić. I ok. Zwierzęta też zabijają młode, jeśli są chore albo nie ma wystarczająco pokarmu. Kiedyś wyrzucano z domu starych ludzi, którzy już nie mogli pracować, żeby darmo nie jedli chleba. Niedługo pewnie będzie mogło państwo wysyłać takich na eutanazję, dla dobra ogółu. I też będzie można powiedzieć - eutanazja to życie. Życie innych ludzi, ich dobrostan, środki, czas itp.
@Mandy25
Stosujesz język i logikę opłacanych pro-liferskich trolli, można od tego zwymiotować. Ja się nie łapię na takie tanie zagrywki i szastanie naprzemian słowami dziecko i zabijać. Jesteście chorzy i manipulujecie czytelnikami, aby zawładnąć ich myśleniem i modelować ich światopoglądy, aby były zgodne z waszymi, chorymi i zgniłymi. Pod przykrywką wyrozumiałości i patrzenia krytycznego pierzecie mózgi nieświadomych i słabych jednostek. Tak jak plebsowi władza wmawia, że jest elitą, tak i wy, próbujecie narzucić swoje poglądy, pozorując, że tak myślą mądrzy i wykształceni.
Pod przykrywką obiektywizmu wasze działania wpisują się w narrację kk: sprowadzić kobietę do roli inkubatora, najlepiej ją ubezwłasnowolnić, wymusić rodzenie niechcianych przez nikogo płodów, którymi twoi mocodawcy chętnie się "zaopiekują". Wszakże potrzebują ciągle nowych "świeżonek", a najbezpieczniej i najłatwiej jest dobierać się do tych, które przymusem zostały sprowadzone na świat. Ale mało dzieci, chcecie też pełnego podporządkowania sobie kobiet, na szczęście istnieją takie osoby jak ja i mi podobne, które nie nabierają się na wasze sztuczki.
Dyskusja z pro-liferskim trollem nie ma żadnego sensu, szkoda czasu komentować głupoty, które wypisujesz.
@GieniaK dokładnie! W Europie najmniej aborcji przeprowadza się w Holandii i Wlk. Brytanii, odpowiednio 7 i 12 na 1000 kobiet rocznie. Jednocześnie te dwa kraje mają najbardziej liberalne prawo aborcyjne w Europie.
Gdyby działaczom pro-life zależało na minimalizacji liczby aborcji, a nie wciskaniu swojego światopoglądu innym, domagali by się rozwiązań holenderskich lub brytyjskich.
@GieniaK ty masz chyba alert na takie Demotywatory. Z aborcją na życzenie jest tak że uratuje to jedną kobietę na 1000 a pozostałe 999 traktować to będzie jako formę antykoncepcji tańszą niż tabletki.
@GieniaK A nie przyszło Ci do pustej głowy, że chłopak może być ojcem tego dziecka i chce tego dziecka? które chcesz usunąć? Jeżeli ciąża w żaden sposób nie zagraża matce i dziecku to nie widzę powodów, żeby ją usuwać. Jestem zdecydowanie przeciwny zakazowi aborcji, ale to co napisałaś jest z dupy wzięte.
@bilbao99
Zakazy aborcji zawsze pociągają za sobą brak edukacji seksualnej, następnie karanie za aborcję i poronienie, potem zakazy antykoncepcji i ostatecznie legalizacjie gwałtów.
Legalna aborcja zmniejsza ilość aborcji ale daje kobietom możliwość decydowania o własnym ciele, a to konserwatystów boli najbardziej, nie mogą więc na to pozwolić, nawet kosztem życia kobiet.
Wklejam coś co piszę od dawna:
Przedstawicielom "pro-life" nie chodzi i nigdy nie chodziło o "bronienie" płodów, i nie stanowi to sedna sprawy. Prawdziwą intencją jest sprawowanie kontroli nad sferą seksualną kobiety, która w środowisku konserwatywnym umiejscowiona jest w hierarchii poniżej mężczyzny i nie powinna mieć praw do samodecydowania. Prawo aborcyjne jest jednym z narzędzi represii, choć nie jedynym. Typowa osoba o poglądach konserwatywnych odrzuca koncepcję kobiety niezależnej, zwłaszcza niezależnej seksualnie od mężczyzny. Nadrzędną rolą społeczną kobiety w tym światopoglądzie jest zostanie matką, wola kobiety nie ma tu nic do rzeczy, ważne aby kobieta tę rolę objęła.
Kobieta "używająca" seksu nie w celach prokreacji z mężczyzną, a jedynie w celach np. "rozrywkowych", stosująca antykoncepcję, flirtująca i ogólnie świadoma swojej seksualności jest archetypem kobiety-kusicielki, będącym przeciwieństwem kobiety-matki, a więc grzesznicą, której należy się napiętnowanie społeczne i kara.
Zmiany świadomości społecznej, feminizm, odejście od doktryny wiary powodują, że kobiety mają coraz większą kontrolę nad własnym życiem i seksualnością, a to oznacza ograniczenie kontroli przez mężczyzn. Dodajmy nowoczesną medycynę, która może zapewnić dostęp do antykoncepcji, badań prenatalnych czy bezpiecznych aborcji, i mamy "zaburzenie" naturalnego porządku, w konserwatywnym słowniku określane jako "wbrew boskiemu prawu". Należy zatem ograniczyć dostęp do takiej medycyny na poziomie legislacyjnym.
Nie oznacza to, że kobiety nie będą mogły przerwać ciąży, ale przynajmniej zostanie im to maksymalnie utrudnione i będzie to kara za ich "nieprawe" prowadzenie się. Ile razy można usłyszeć, że kobiety powinny ponosić konsekwencję za seks, że "mogła nóg nie rozkładać", że "niezależności im się zachciało", itp.
Legalna aborcja jest realnym zagrożeniem (podświadomą obawą konserwatysty) dla "naturalnego porządku świata", gdyż "od zawsze" o sferze seksualnej kobiety decydowali męzczyźni i tak według nich powinno pozostać. Motyw "obrony" życia płdodu jest tu jedynie narzędziem manipulacyjnym i nie ma nic wspólnego z prawdziwymi intencjami.
@GieniaK uważam że jedyne o czym kobieta może decydować to jaki płyn do mycia podłóg kupić. A już w szczególności różnej maści "dajki" nie powinny mieć prawa do decydowaniu o czyimś dziecku.
@thomassonss
sorry, ale Twój tok myślenia jest analogiczny do myślenia: "każdy facet ma narzędzie gwałtu, utnijmy wszystkim narzędzie, nie będzie gwałtów". Żadna zdrowa na umyśle kobieta nie patrzy na aborcję jak na zabieg u dentysty (do którego i tak większość nie lubi chodzić). Dodatkowo jak każdy zabieg (nawet aborcja farmakologiczna), niesie ryzyko powikłań, a jeśli w dodatku będzie się za to płacić (kto mówi o refundacji? Ona może być tylko ze wskazań medycznych), to jakoś nie widzę, aby to było "tańsze".
@PMY
Chłopak może sobie nawet nie chcieć mieć dziecka i wtedy pownien stosować antykoncepcję lub zrezygnować z seksu z kobietami.
To co napisałam to prawda, coraz więcej dziewczyn pyta o pogląd na aborcję nowo poznanych chłopaków i nie spotyka się z nimi więcej, jeśli są oni przeciwni aborcji. Nie wiedziałeś o tym?
@thomassonss Twoja teoria, że "z aborcją na życzenie jest tak że uratuje to jedną kobietę na 1000 a pozostałe 999 traktować to będzie jako formę antykoncepcji tańszą niż tabletki." jest absurdalna. Tobie serio się wydaje, że dla kobiety to jak wizyta u kosmetyczki a nie OSTATECZNOŚĆ?!
@PMY feminom jak GieniaK własnie o to chodzi. Żeby uzyskać decyzyjność i dominację dla samego jarania się tym faktem. Udają że tragedie kilku kobiet którym faktycznie odmówiono aborcji ich obchodzą.
@TRUTHFUL tak, nawet jestem o tym przekonany bo mieszkałem w Wielkiej Brytanii i tak to właśnie wyglądało. A ty serio uważasz że feminą zależy na dobru tych kilku kobiet które umarły? Niepotrzebnie wykorzystują ich tragedie bo tak naprawdę zależy im tylko na poczuciu władzy, w tym przypadku nad ojcem dziecka i nad dzieckiem samym.
@tristris jeśli nie chcesz żeby kobiety nazywać babami, panienkami czy inne to nie nazywaj mnie facetem tylko mężczyzną. Słowo "facet" w swojej genealogii jest delikatnie obraźliwe, a weszło do języka propagowane głównie przez kobiety jako kolejny lekceważący gest w stosunku do mężczyzn. Jak nie wierzysz to poczytaj o słowotwórstwie.
@thomassonss cóż już sam fakt że używasz określenia "feminom/femina" (kurde ty się może sam naucz to określenie pisać nieuku i analfabeto) sugeruje że tobie akurat ryzyko aborcji nie grozi. Jedyna kobieta jaką w życiu spotkałeś od strony wiadomo jakiej to twoja matka.
Inne kobiety mają wybór i wolą się z tobą nie spotykać...
Swoją drogą - z jakiego to powodu incel wypowiada się w temacie aborcji? :D Ciebie to i tak w najbliższym 50 leciu nie będzie dotyczyło...
@WhiteD feministce kończą się argumenty to sobie wymyśliła termin incel żeby obrazić rozmówcę :D żałosne jak przedszkole ale chyba jest na odwrót - po co wy przejmujecie się aborcją skoro nikt by was kijem nie chciał tknąć?
Jak mnie irytuje (inne słowo nie przeszło przez cenzurę) to mentalne średniowiecze narzucane nam "z góry". Inna rzecz, że chyba niewielu medykom to przeszkadza...
Kiedy w Irlandii z podobnego powodu zmarła Savita Halappanavar, ludzie wyszli na ulice. U nas nikogo to nie obchodzi. Co z tego, że medycyna mogła tę kobietę uratować. Bóg najwyraźniej tego nie chciał.
@Ella111111 1. Najgorsze jest to, że odkąd nastały rządy PIS, to takiej patologii niemal nie można zabrać dzieci. Kiedyś to nawet za bycie biednym można było zabrać i dzięki temu dziwić przynajmniej miały szansę wychowywać się w normalnych domach.
2. A PIS i tak dąży do całkowitego zakazu, pod karą dozywocia. Dobrze, że jesteśmy w UE, bo gdyby nie to,to byłoby pod kara śmieci.
3. No i oczywiście jest to wina kobiet, Tuska, UE i Putina. Skrótem- wszystkich, tylko nie PISu. Normalna kobieta się boi teraz zachodzić w ciążę, bo wie, że umrze jeśli będą komplikacje, bo lekarz musi ratować nie matkę, a płód.
@GieniaK pełna zgoda. Swoje robi też KK głosząc retorykę typu "kobieta jest własnością najpierw ojca, a potem swojego męża i ma być uległa i posłuszna".
PIS wprost mówi, że dla nich kobieta to nie człowiek. Rządowi ministrowie krzyczą z mównic, żw kobieta ma jedynie siedzieć w domu i rodzić dzieci. W cywilizowanych krajach kobiety są w rządzie. U nas nie ma i być nie może, póki PIS przy władzy.
Akurat PIS jest przeciwko aktywności zawodowej kobiet. Ich zdaniem ma ona siedzieć w domu, być służąca, inkubatorem i obiektem seksualnym.
Niestety, większość Polaków ma takie same poglądy.
PIS zezwoliłoby na aborcję tylko w 2. Przypadkach:
1. Dziecko byłoby homo,
2. Ojcem byłby obcokrajowiec, ale w takim wypadku kobieta też by odpowiadała za zhańbienie rasy, nawet jeśli obcokrajowiec ja zgwałcił.
Oczywiście w obu przypadkach tylko za zgodą mężczyzny i KK.
Niestety, Polacy nie są gotowi na zrównanie kobiet z mężczyznami w prawach. Większość mentalnie jest w XVII wieku. Tu już nigdy się nic nie zmieni. Może za 400 lat, bo o tyle wstecz za Europą jesteśmy.
@Czubbajka
niestety jednym z problemów jest to, że sprawa aborcji została zawłaszczona przez Strajk Kobiet, który wiele osób zraża do siebie swoim słownictwem, bezkompromisowością, skrajnością. Szłam w jednym z czarnych marszów, ale jakoś publiczne krzyczenie "wypier...ać", to nie jest coś w moim guście. Dodatkowo razi mnie wiele działań podejmowanych później przez liderki Strajku. One nie myślą strategicznie i nie są w stanie złagodzić swojego przekazu, aby dotrzeć do szerszej grupy i wykorzystać potencjał drzemiący w braku zgody na uprzedmiotowienie kobiet. Smutne... Kończy się tak, że jacyś ultrasi dyktują nam prawa, a obojętna rzesza udaje, że "mnie to nie dotyczy i ja się nie interesuję polityką".
@Ella111111 co cię tam w ogóle obchodzi? Siedzisz w Wielkiej Brytanii tam można sobie wyskrobać dziecko do 3 mies na zasadzie depilacji u kosmetyczki. Nie masz tam pracy i siedzisz na zasiłkach że tak się udzielasz na demotach? Czy wylewasz jakiś frustracje bo tutaj ci nie wyszło (i chyba tam też skoro nie masz swojego życia)?
@Ella111111 ucieło mi komentarz bo bekłem że śmiechu :D ... Tak czy siak - osoby które uciekły z kraju nie mają prawa głosu w sprawach jego funkcjonowania.
@Ella111111 Nie spoczywać na laurach, tylko pójść do urn i odsunąć tak PiS, jak i KO, od władzy.
Ciekawe czy jest tu ktoś, kto wie, że podobne metody rzekomego zwiększenia dzietności stosował komunistyczny dyktator Rumunii Nicolae Ceausescu, na szczęście rozstrzelany i to w rzymskokatolickie Boże Narodzenie?
@tristris Rozumiem Twoje obiekcje, każdy ma inną wrażliwość, ale żadne "ą ę" nie będzie właściwą reakcją na ten ekstremizm, z jakim mamy do czynienia. Ja bym nie obarczała winą Strajku Kobiet, tylko partie polityczne. Nie rozumiem, czemu nie pozwalają przeprowadzić w tej sprawie referendum, które sprawę zamknęłoby raz na zawsze...
@Czubbajka
To jest właśnie kwestia STRATEGII. Powinniśmy sobie zadać pytanie, co chcemy osiągnąć - czy od razu wszystko, a jak nie, to nic? W obecnej sytuacji szanse na diametralną zmianę podejścia społeczeństwa do aborcji i LGBT w krótkim czasie są znikome. Nie powinno się bagatelizować małych zwycięstw - przecież to może być etap na drodze do jakiegoś większego celu. Na tym polega polityka i strategia. Niestety uważam, że liderki Strajku nie przyswoiły tej lekcji.
@tawarisz12 smutne, ale prawdziwe. Ile kobiet musi jeszcze umrzeć w wyniku tego barbarzyńskiego zakazu, by do ludzi coś dotarło? Nawet społeczność międzynarodowa jest przerażona tym co u nas się dzieje i chce ratować polskie kobiety. Ale niewiele może zrobić. Bo jak niemal umierasz, to nie zdążysz dojechać na aborcję do kraju, w którym szanuje się prawa kobiet. Chyba że mieszkasz pod samą granicą, ale i to ciężko.
@Cammax
@tawarisz12
Śmierć kobiet ciężarnych nikomu nie jest na rękę, ani lekarzom, ani pro-liferom, ale zarówno jedni, jak i drudzy wiedzieli i wiedzą, że będą ofiary. Ważne jest jednak to, żeby kobiety nie mogły decydować o sobie tak ogólnie. Ostatecznie umiera tylko jedna na wiele i to jest "poświęcenie".
Profesor Dębski ostrzegał przed tym wiele razy. Wyraźnie mówił, że lekarze będą patrzeć jak kobieta umiera i nie zrobią nic, bo nie będą ryzykować własnej kariery czy wolności. I to się właśnie dzieje, więc kobiety w patologicznej ciąży w Polsce są mordowane (inaczej tego nie można nazwać) zgodnie z prawem. Nie zapominajmy, że są takie, którym udało się przeżyć ale po sepsie to są wraki człowieka i raczej już nie urodzą.
I zdecydowanie za mało mówi się o kobietach z ciążą pozamaciczną. Codziennie trafia do polskich szpitali średnio 100 takich kobiet. Ciąża pozamaciczna nie daje żadnych szans na rozwój ciąży, ale żywego embrionu nie można abortować, więc lekarze czekają na jego obumarcie. Embrion w ciąży pozamacicznej to najczęściej zdrowy embrion więc nie obumiera, tylko się rozwija i należy czekać na bezpośrednie zagrożenie życia kobiety, a to ma miejsce dopiero po rozerwaniu jajowodu. Po czymś takim kobieta najczęściej ma usuwany jajowód i poważne problemy z kolejną ciążą. Taka polska rzeczywistość, niestety.
@GieniaK zazwyczaj i tak nie usuną, bo płód musi umrzeć. A jak umrze, to stwarza to zagrożenie życia dla kobiety i wtedy zazwyczaj już jest za późno i nie da się jej uratować.
W normalnych krajach wybór w takiej sytuacji należy do kobiety, a nie do księdza i rządu.
@Cammax
Jeśli da się w ogóle uratować kobietę w takiej sytuacji, to najczęściej jest ona okaleczona, pozbawiona zdrowia i prawdopodobnie już więcej nie urodzi.
Ale najciekawsze jest to, że wyrok TK nie "uratował" żadnej niechcianej ciąży, które są przerywane tak samo jak wcześniej. Natomiast umierają kobiety, które pragnęły być matkami. Przeciwnicy aborcji to wiedzą, stąd ta wściekłość i chęć zakazania dyskusji na temat aborcji, a najlepiej całkowitego wyeliminowania tego słowa z języka, aby kobiety nawet nie wiedziały, że mają jakiekolwiek możliwości. Gdyby to się udało, trzeba byłoby dobudować więzień w Polsce, bo kobiety za poronienie odsiadywałyby dożywotnie wyroki. Salwador bis w Polsce!
@GieniaK dokładnie, Polska już niczym nie różni się od Salwadoru. I idzie w stronę niektórych krajów arabskich, gdzie kobieta bez zgody męża nawet nie może wychodzić z domu. A ludzie to popierają...
Teraz zostaje tylko wyjazd za granicę podczas ciąży (nawet nie dlatego, że chcesz usuwać, a po to, żeby w razie czego ratowali kobietę, a nie płód) i porem natychmiastowa prośba o azyl w tym kraju. Jestem pewna, żw obecnie każda Polka, która dokonałaby aborcji bez problemu dostanie azyl w dowolnym kraju, innym niż kraje pokroju Węgier i Salwadoru.
@GieniaK Tak, przeciwnicy aborcji na czele z Kają Godek, która jest taką typową zaściankową "polaczką" czyli po co komuś ma być lepiej, kiedy ona nie mogła usunąć płodu, o którym wiedziała, że będzie niepełnosprawny.
Czy Kai nie powinniśmy wysłać do Arabii Saudyjskiej, żeby tam ją jakiś Abdul wciągnął do haremu?
Łatwo dziamgać z bokowca. Ale w praktyce lekarze nie mają żadnej możliwości by udowodnić, że bez aborcji kobieta by umarła. Obrońcy życia mają "specjalistów", którzy bez mrugnięcia powieką będą opowiadać duby smalone, że można było aborcji uniknąć i życie kobiety uratować. Cała machina propagandowa obrońców życia otworzy ogień z najcięższych dział mając głęboko w ... nosie jakikolwiek sens medyczny. Bardzo mądrze wyglądający profesorowie będą bardzo mądrze wywodzić w telewizorze, że można było inaczej. Lekarz, który podjął decyzję o aborcji zostanie zaszczuty. Jedyną niepodważalną metodą udowodnienia, że aborcja była niezbędna jest pozwolić kobiecie umrzeć.
Jak bronić życia to bronić.
@jeszczeNieZajety ze nikt z partnerow tych zmarlych kobiet nie zaczal zwyczajnie polowac na tych smieci ktorzy doprowadzili do zakazu aborcji. Gdyby moja partnerka z takiego powodu umarla to w internecie mozna byloby ogladac jak Kaja Plodek blaga o smierc zanim z nia skoncze
@jeszczeNieZajety Trafiłeś w sedno. Niby aborcja w obronie życia kobiety nadal jest dozwolona, ale w praktyce zapis ten jest martwy. Bo gdyby ktoś był na tyle odważny, żeby skończyć to, co natura zaczęła (poronienie), to go zaszczują, że przecież była szansa, żeby płód uratować, i weź tu udowodnij, że jednak nie.
Przypomina to logikę z topienia czarownic - jeśli utonęła, to znaczy, że była niewinna, no ale cóż...
@Tomasz3652 Każda religia stworzona przez chorego psychicznie gościa setki czy tysiące lat temu traktuje kobiety dokładnie tak jak były wtedy postrzegane. Jako inkubator bez własnej woli i ambicji. Idealna katolicka żona to maszynka do robienia bachorków i cicha służąca męża. Katolibanowi absolutnie nie przeszkadza śmierć kobiet. To spodziewany minus statystyczny prawa abtyaborcyjnego,które ma kobietom zabrać wybór.
Wszystkich uczestniczących w tej tragedii medyków natychmiast zwolnić i pozbawić prawa wykonywania zawodu dożywotnio. Plus konfiskata majątku i minimum 10 lat ciężkich robót z ograniczeniem wolności. Co to za k*rwy. Przysięgałeś pomagać je*any medyku a nie zabijać.
@Ddrek Idź na medycynę i się wykaż jak taki jesteś mądry. Zasraj sobie lata pracy, nauki. Pozwól zrobić z siebie szmatę i mordercę dzieci. Może, jak już koniecznie musisz komuś dowalić to się zastanów dlaczego ludzie zasadniczo dobrzy, chcący pomagać nie robią tego. Ale ostrzegam - będziesz musiał samodzielnie pomyśleć więc to może nie dla ciebie.
@jeszczeNieZajety Zrobić z siebie szmatę i zabić coś co nie czuje? Typie weź je*nij baranka w ścianę, bo jakbyś chciał wiedzieć, ale do stworzenia zlepka komórek potrzeba 2 ludzi a nie tylko kobiety
Lekarze sami nie będą się buntować, to ludzie powinni się buntować, to oni dostają opiekę zdrowotną, a lekarze sami jej zapewniają. Lekarze nie będą dbać o pacjentów, nie kiedy przez to będą mieli problem. Ale będą dbać jeśli są do tego zmuszeni, bo przez zaniedbanie zostaną ukarani. Tak, to zawód, dlatego też pracują głównie dla pieniędzy, to praca, a nie charytatywność! Dlatego ludzie, jeżeli wam nie podoba się obecny rząd, to co się odwala w szpitalach, to wyjdżcie do jasnej cholery na ulicę, a nie oczekujecie tego od lekarz czy rządu...
Nasza mama trafila do szpitala po tym, jak ginekolog stwierdzil martwy plod. Zeby ratowac zycie/zdrowie matki trafila do szpitala natychnmiast. Tata pracowal wtedy za granica i ordynator Manka szpitala w Lublincu czekal 4 dni na lapowke, zeby cokolwiek zrobic. W srode 23 wrzesnia 1998 roku nasza mama nie opuscila juz sali zabiegowej zywa. Gdyby nie reakcja naszego wujka i natychmiastowe zawiadomienie policji, sprawe udaloby sie zamiesc pod dywan, a jedynym oskarzonym i skazanym w tej sprawie bylby nasz Tata... za wreczenie lapowki. Do dzis tak naprawde nie wiemy co sie tam dokladnie wydarzylo, bo lekarska machina "tuszowania" juz sprawnie dzialala od razu. ... Tak wiec, mieszkam za granica, bo sam umarlbym ze strachu o zone, oczekujac na wlasne dzieci w Polsce. Widac, ze niewiele sie zmienilo przez te 25 lat. Trzymajcie sie tam, dbajcie o siebie. Nie pozwolcie niszczycielskim kreaturom stawac sie szacownymi autorytetami.
Dzięki, że to opisałeś. Szkoda, że to też nie otworzy oczu tym wszystkim zaślepionym walką polityczną.
Lekarze "na państwowym" "pracują" jak pracowali; zmieniają tylko wymówki, którymi usprawiedliwiają swoją bezczynność i nieudolność.
Lekarze zlekceważyli objawy sepsy? Zwlekali i szukali dupokrytki? To kto za to odpowiada? Prawo, katolicy, Konfederacja i Jan Paweł II, bo to w szpitalu jego imienia do tego doszło, tak?
Tyle było naśmiewania się, że jak pacjenta udało się wyleczyć, to "dzięki Bogu", zamiast dziękować lekarzom.
Otóż ta sama logika działa również w przypadku, gdy lekarze nie podołają wyzwaniu.
Obarczanie sił nadprzyrodzonych zamiast lekarzy jest tak samo nieracjonalne.
Aborcji nie wykonuje się w 5 miesiącu ciąży! Zakaz aborcji nie powinien w ogóle tyczyć się tej sprawy i lekarze powinni bezzwłocznie przystąpić do akcji ratowania kobiety. Ale zamiast ratować czyjeś życie woleli mieć święty spokój. Bo żadne konsekwencje prawne im nie groziły, oprócz tej niedogodności, że wielokrotnie byliby wzywani do prokuratury w celu złożenia wyjaśnień.
Ci lekarze, już za sam fakt zignorowania wyników badań i zignorowania się rozwijającej się sepsy, powinni zostać skazani. Poza tym niech ci lekarze pokażą, w na którym uniwersytecie medycznym uczą, że trzymanie nóg w górze powoduje powrót wód płodowych!!!!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 czerwca 2023 o 19:20
Odpowiadając na tytułowe pytanie z demota: nigdy się nie zbuntują!
Bo po co?
Żeby musieć leczyć i brać odpowiedzialność?
Kiedy można brać pieniądze, odwalać manianę, a winę zwalić na kogoś innego?
Mam nadzieję że po zmianie władzy, wszyscy sędziowie TK którzy przyczynili się do wyroku na temat prawa aborcyjnego zostaną pociągnięci do odpowiedzialności karnej za wszystkie śmierci które powstały z powodu braku terminacji zagrażającej życie ciąży.
PiS ruszył święty kompromis - czyli możliwość aborcji w razie zagrożenia życia lub zdrowia oraz gdy ciąża jest wynikiem gwałtu. Było dobrze, zrobili źle. Nie można popadać w skrajności - naciskamy na Konfederację, żeby przywróciła. I tak pani Dorota czy Agnieszka z Częstochowy by uzyskała wsparcie w ośrodku na Jasnej Górze, natomiast Natalia P - nie, ponieważ usunęła płód z tej przyczyny, że miała za małe mieszkanie. Ją, kur, stać na większe. Tamten święty kompromis by ją spenalizował, natomiast tamtych dwóch pierwszych - nie.
@Amper80 Wszystko jasne, wiadomo przecież, że lekarze w szpitalu nie biorą w ogóle udziału w leczeniu; wszystko w rękach Pana Boga przenajświętszego za wstawiennictwem świętego patrona :)
Lekaże się nie buntują, bo każdy dobry lekarz dawno za granicą już siedzi. A Ci co zostali, są za prawem antyaborcyjnym. Przypomnijcie sobie ludzie jak kilka dobrych lat temu (bodajże za panowania PO) lekarze zaczęli podpisywać się pod klauzulą sumienia. Ci sami lekarze teraz każą kobiecie trzymać nogi w górze zamiast leczyć, i do tego prawo ich chroni przed konsekwencjami, dla nich to prawo odpowiada.
@smirnofaus, nie, kobieta zmarła bo trafiła na kolejnego konowała. Od kiedy moja 3-latka poszła do przedszkola mam bardzo dużo kontaktu ze służbą zdrowia, niestety większość kontaktów wygląda tak samo - byle jak zbadać, byle co zapisać, nie spojrzeć w kartotece czy nie ma uczuleń na popularne leki i wiecznie strach by zadziałało. Owszem, zdarzają się lekarze który pamiętają komu przysięgali, ale większość zapomniała że to był Hipokrates a nie forsokrates...
Co to kogo interesuje, że zmarła jakaś kobieta potrzebująca pilnej pomocy medycznej? Najważniejsze, że dla mafii kościelno-rydzyykowej zgadzają się statystyki i, że "łoni panie dajo pincet plus!"...
Ręce kurvva opadają.
Zakazy aborcji nie mają żadnego uzasadnienia poza religijnym i zabijają kobiety i płody.
Jeśli potrzebujesz dowiedzieć się więcej o aborcji, odwiedź stronę:
https://aborcyjnydreamteam.pl/kontakt/
I pamiętaj dziewczyno:
JEŚLI TWÓJ CHŁOPAK JEST PRZECIWNY ABORCJI, RZUĆ GO. ABORCJA TO NIE POGLĄD, ABORCJA TO ŻYCIE.
@GieniaK Zakaz kary śmierci też nie na żadnego uzasadnienia, nawet religijnego. Uważam, że aborcja powinna być dozwolona, ale bez hipokryzji typu - "to nie jest człowiek ", tylko szczerze - to moje dziecko, ale go nie chcę. Jest całkowicie zależne ode mnie, więc decyduję, żeby je zabić. I ok. Zwierzęta też zabijają młode, jeśli są chore albo nie ma wystarczająco pokarmu. Kiedyś wyrzucano z domu starych ludzi, którzy już nie mogli pracować, żeby darmo nie jedli chleba. Niedługo pewnie będzie mogło państwo wysyłać takich na eutanazję, dla dobra ogółu. I też będzie można powiedzieć - eutanazja to życie. Życie innych ludzi, ich dobrostan, środki, czas itp.
@Mandy25
Stosujesz język i logikę opłacanych pro-liferskich trolli, można od tego zwymiotować. Ja się nie łapię na takie tanie zagrywki i szastanie naprzemian słowami dziecko i zabijać. Jesteście chorzy i manipulujecie czytelnikami, aby zawładnąć ich myśleniem i modelować ich światopoglądy, aby były zgodne z waszymi, chorymi i zgniłymi. Pod przykrywką wyrozumiałości i patrzenia krytycznego pierzecie mózgi nieświadomych i słabych jednostek. Tak jak plebsowi władza wmawia, że jest elitą, tak i wy, próbujecie narzucić swoje poglądy, pozorując, że tak myślą mądrzy i wykształceni.
Pod przykrywką obiektywizmu wasze działania wpisują się w narrację kk: sprowadzić kobietę do roli inkubatora, najlepiej ją ubezwłasnowolnić, wymusić rodzenie niechcianych przez nikogo płodów, którymi twoi mocodawcy chętnie się "zaopiekują". Wszakże potrzebują ciągle nowych "świeżonek", a najbezpieczniej i najłatwiej jest dobierać się do tych, które przymusem zostały sprowadzone na świat. Ale mało dzieci, chcecie też pełnego podporządkowania sobie kobiet, na szczęście istnieją takie osoby jak ja i mi podobne, które nie nabierają się na wasze sztuczki.
Dyskusja z pro-liferskim trollem nie ma żadnego sensu, szkoda czasu komentować głupoty, które wypisujesz.
@GieniaK dokładnie! W Europie najmniej aborcji przeprowadza się w Holandii i Wlk. Brytanii, odpowiednio 7 i 12 na 1000 kobiet rocznie. Jednocześnie te dwa kraje mają najbardziej liberalne prawo aborcyjne w Europie.
Gdyby działaczom pro-life zależało na minimalizacji liczby aborcji, a nie wciskaniu swojego światopoglądu innym, domagali by się rozwiązań holenderskich lub brytyjskich.
@GieniaK ty masz chyba alert na takie Demotywatory. Z aborcją na życzenie jest tak że uratuje to jedną kobietę na 1000 a pozostałe 999 traktować to będzie jako formę antykoncepcji tańszą niż tabletki.
@GieniaK A nie przyszło Ci do pustej głowy, że chłopak może być ojcem tego dziecka i chce tego dziecka? które chcesz usunąć? Jeżeli ciąża w żaden sposób nie zagraża matce i dziecku to nie widzę powodów, żeby ją usuwać. Jestem zdecydowanie przeciwny zakazowi aborcji, ale to co napisałaś jest z dupy wzięte.
@bilbao99
Zakazy aborcji zawsze pociągają za sobą brak edukacji seksualnej, następnie karanie za aborcję i poronienie, potem zakazy antykoncepcji i ostatecznie legalizacjie gwałtów.
Legalna aborcja zmniejsza ilość aborcji ale daje kobietom możliwość decydowania o własnym ciele, a to konserwatystów boli najbardziej, nie mogą więc na to pozwolić, nawet kosztem życia kobiet.
Wklejam coś co piszę od dawna:
Przedstawicielom "pro-life" nie chodzi i nigdy nie chodziło o "bronienie" płodów, i nie stanowi to sedna sprawy. Prawdziwą intencją jest sprawowanie kontroli nad sferą seksualną kobiety, która w środowisku konserwatywnym umiejscowiona jest w hierarchii poniżej mężczyzny i nie powinna mieć praw do samodecydowania. Prawo aborcyjne jest jednym z narzędzi represii, choć nie jedynym. Typowa osoba o poglądach konserwatywnych odrzuca koncepcję kobiety niezależnej, zwłaszcza niezależnej seksualnie od mężczyzny. Nadrzędną rolą społeczną kobiety w tym światopoglądzie jest zostanie matką, wola kobiety nie ma tu nic do rzeczy, ważne aby kobieta tę rolę objęła.
Kobieta "używająca" seksu nie w celach prokreacji z mężczyzną, a jedynie w celach np. "rozrywkowych", stosująca antykoncepcję, flirtująca i ogólnie świadoma swojej seksualności jest archetypem kobiety-kusicielki, będącym przeciwieństwem kobiety-matki, a więc grzesznicą, której należy się napiętnowanie społeczne i kara.
Zmiany świadomości społecznej, feminizm, odejście od doktryny wiary powodują, że kobiety mają coraz większą kontrolę nad własnym życiem i seksualnością, a to oznacza ograniczenie kontroli przez mężczyzn. Dodajmy nowoczesną medycynę, która może zapewnić dostęp do antykoncepcji, badań prenatalnych czy bezpiecznych aborcji, i mamy "zaburzenie" naturalnego porządku, w konserwatywnym słowniku określane jako "wbrew boskiemu prawu". Należy zatem ograniczyć dostęp do takiej medycyny na poziomie legislacyjnym.
Nie oznacza to, że kobiety nie będą mogły przerwać ciąży, ale przynajmniej zostanie im to maksymalnie utrudnione i będzie to kara za ich "nieprawe" prowadzenie się. Ile razy można usłyszeć, że kobiety powinny ponosić konsekwencję za seks, że "mogła nóg nie rozkładać", że "niezależności im się zachciało", itp.
Legalna aborcja jest realnym zagrożeniem (podświadomą obawą konserwatysty) dla "naturalnego porządku świata", gdyż "od zawsze" o sferze seksualnej kobiety decydowali męzczyźni i tak według nich powinno pozostać. Motyw "obrony" życia płdodu jest tu jedynie narzędziem manipulacyjnym i nie ma nic wspólnego z prawdziwymi intencjami.
@bilbao99 a najwięcej aborcji jest w Rosji, ponad milion rocznie. Tam też jest liberalne prawo w tej kwestii
@thomassonss
I co Cie tak boli? Że kobieta może zdecydować co zrobić z własnym ciałem?
@GieniaK uważam że jedyne o czym kobieta może decydować to jaki płyn do mycia podłóg kupić. A już w szczególności różnej maści "dajki" nie powinny mieć prawa do decydowaniu o czyimś dziecku.
@thomassonss
No i sobie uważaj. Ktoś Ci broni?
@thomassonss
sorry, ale Twój tok myślenia jest analogiczny do myślenia: "każdy facet ma narzędzie gwałtu, utnijmy wszystkim narzędzie, nie będzie gwałtów". Żadna zdrowa na umyśle kobieta nie patrzy na aborcję jak na zabieg u dentysty (do którego i tak większość nie lubi chodzić). Dodatkowo jak każdy zabieg (nawet aborcja farmakologiczna), niesie ryzyko powikłań, a jeśli w dodatku będzie się za to płacić (kto mówi o refundacji? Ona może być tylko ze wskazań medycznych), to jakoś nie widzę, aby to było "tańsze".
@PMY
Chłopak może sobie nawet nie chcieć mieć dziecka i wtedy pownien stosować antykoncepcję lub zrezygnować z seksu z kobietami.
To co napisałam to prawda, coraz więcej dziewczyn pyta o pogląd na aborcję nowo poznanych chłopaków i nie spotyka się z nimi więcej, jeśli są oni przeciwni aborcji. Nie wiedziałeś o tym?
@GieniaK jesli twoja dziewczyna nie chce aborcji, rzuc ja. Mamy takie same prawo decydowac o zyciu lub smierci!!!"!"
@thomassonss A ja uważam, że niedouczonym jednostkom twojego pokroju należy odbierać czynne prawo wyborcze. Niech zgadnę, neofaszysta z konfederosji?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 czerwca 2023 o 20:29
@thomassonss Twoja teoria, że "z aborcją na życzenie jest tak że uratuje to jedną kobietę na 1000 a pozostałe 999 traktować to będzie jako formę antykoncepcji tańszą niż tabletki." jest absurdalna. Tobie serio się wydaje, że dla kobiety to jak wizyta u kosmetyczki a nie OSTATECZNOŚĆ?!
@PMY feminom jak GieniaK własnie o to chodzi. Żeby uzyskać decyzyjność i dominację dla samego jarania się tym faktem. Udają że tragedie kilku kobiet którym faktycznie odmówiono aborcji ich obchodzą.
@TRUTHFUL tak, nawet jestem o tym przekonany bo mieszkałem w Wielkiej Brytanii i tak to właśnie wyglądało. A ty serio uważasz że feminą zależy na dobru tych kilku kobiet które umarły? Niepotrzebnie wykorzystują ich tragedie bo tak naprawdę zależy im tylko na poczuciu władzy, w tym przypadku nad ojcem dziecka i nad dzieckiem samym.
@tristris jeśli nie chcesz żeby kobiety nazywać babami, panienkami czy inne to nie nazywaj mnie facetem tylko mężczyzną. Słowo "facet" w swojej genealogii jest delikatnie obraźliwe, a weszło do języka propagowane głównie przez kobiety jako kolejny lekceważący gest w stosunku do mężczyzn. Jak nie wierzysz to poczytaj o słowotwórstwie.
@GieniaK Ty też ufasz chłopakowi. czy sama dbasz o zabezpieczenie?
@thomassonss cóż już sam fakt że używasz określenia "feminom/femina" (kurde ty się może sam naucz to określenie pisać nieuku i analfabeto) sugeruje że tobie akurat ryzyko aborcji nie grozi. Jedyna kobieta jaką w życiu spotkałeś od strony wiadomo jakiej to twoja matka.
Inne kobiety mają wybór i wolą się z tobą nie spotykać...
Swoją drogą - z jakiego to powodu incel wypowiada się w temacie aborcji? :D Ciebie to i tak w najbliższym 50 leciu nie będzie dotyczyło...
@WhiteD feministce kończą się argumenty to sobie wymyśliła termin incel żeby obrazić rozmówcę :D żałosne jak przedszkole ale chyba jest na odwrót - po co wy przejmujecie się aborcją skoro nikt by was kijem nie chciał tknąć?
@GieniaK Kazdy mezczyzna, ktorego znalam, byl przeciwko aborcji...
Jak mnie irytuje (inne słowo nie przeszło przez cenzurę) to mentalne średniowiecze narzucane nam "z góry". Inna rzecz, że chyba niewielu medykom to przeszkadza...
Kiedy w Irlandii z podobnego powodu zmarła Savita Halappanavar, ludzie wyszli na ulice. U nas nikogo to nie obchodzi. Co z tego, że medycyna mogła tę kobietę uratować. Bóg najwyraźniej tego nie chciał.
@Ella111111 1. Najgorsze jest to, że odkąd nastały rządy PIS, to takiej patologii niemal nie można zabrać dzieci. Kiedyś to nawet za bycie biednym można było zabrać i dzięki temu dziwić przynajmniej miały szansę wychowywać się w normalnych domach.
2. A PIS i tak dąży do całkowitego zakazu, pod karą dozywocia. Dobrze, że jesteśmy w UE, bo gdyby nie to,to byłoby pod kara śmieci.
3. No i oczywiście jest to wina kobiet, Tuska, UE i Putina. Skrótem- wszystkich, tylko nie PISu. Normalna kobieta się boi teraz zachodzić w ciążę, bo wie, że umrze jeśli będą komplikacje, bo lekarz musi ratować nie matkę, a płód.
@GieniaK pełna zgoda. Swoje robi też KK głosząc retorykę typu "kobieta jest własnością najpierw ojca, a potem swojego męża i ma być uległa i posłuszna".
PIS wprost mówi, że dla nich kobieta to nie człowiek. Rządowi ministrowie krzyczą z mównic, żw kobieta ma jedynie siedzieć w domu i rodzić dzieci. W cywilizowanych krajach kobiety są w rządzie. U nas nie ma i być nie może, póki PIS przy władzy.
Akurat PIS jest przeciwko aktywności zawodowej kobiet. Ich zdaniem ma ona siedzieć w domu, być służąca, inkubatorem i obiektem seksualnym.
Niestety, większość Polaków ma takie same poglądy.
PIS zezwoliłoby na aborcję tylko w 2. Przypadkach:
1. Dziecko byłoby homo,
2. Ojcem byłby obcokrajowiec, ale w takim wypadku kobieta też by odpowiadała za zhańbienie rasy, nawet jeśli obcokrajowiec ja zgwałcił.
Oczywiście w obu przypadkach tylko za zgodą mężczyzny i KK.
Niestety, Polacy nie są gotowi na zrównanie kobiet z mężczyznami w prawach. Większość mentalnie jest w XVII wieku. Tu już nigdy się nic nie zmieni. Może za 400 lat, bo o tyle wstecz za Europą jesteśmy.
@Czubbajka
niestety jednym z problemów jest to, że sprawa aborcji została zawłaszczona przez Strajk Kobiet, który wiele osób zraża do siebie swoim słownictwem, bezkompromisowością, skrajnością. Szłam w jednym z czarnych marszów, ale jakoś publiczne krzyczenie "wypier...ać", to nie jest coś w moim guście. Dodatkowo razi mnie wiele działań podejmowanych później przez liderki Strajku. One nie myślą strategicznie i nie są w stanie złagodzić swojego przekazu, aby dotrzeć do szerszej grupy i wykorzystać potencjał drzemiący w braku zgody na uprzedmiotowienie kobiet. Smutne... Kończy się tak, że jacyś ultrasi dyktują nam prawa, a obojętna rzesza udaje, że "mnie to nie dotyczy i ja się nie interesuję polityką".
@Ella111111 co cię tam w ogóle obchodzi? Siedzisz w Wielkiej Brytanii tam można sobie wyskrobać dziecko do 3 mies na zasadzie depilacji u kosmetyczki. Nie masz tam pracy i siedzisz na zasiłkach że tak się udzielasz na demotach? Czy wylewasz jakiś frustracje bo tutaj ci nie wyszło (i chyba tam też skoro nie masz swojego życia)?
@Ella111111 wielka pani z własną firmą przed laptopem, całe dnie wolne
@Ella111111 ucieło mi komentarz bo bekłem że śmiechu :D ... Tak czy siak - osoby które uciekły z kraju nie mają prawa głosu w sprawach jego funkcjonowania.
@Ella111111 Nie spoczywać na laurach, tylko pójść do urn i odsunąć tak PiS, jak i KO, od władzy.
Ciekawe czy jest tu ktoś, kto wie, że podobne metody rzekomego zwiększenia dzietności stosował komunistyczny dyktator Rumunii Nicolae Ceausescu, na szczęście rozstrzelany i to w rzymskokatolickie Boże Narodzenie?
@tristris Rozumiem Twoje obiekcje, każdy ma inną wrażliwość, ale żadne "ą ę" nie będzie właściwą reakcją na ten ekstremizm, z jakim mamy do czynienia. Ja bym nie obarczała winą Strajku Kobiet, tylko partie polityczne. Nie rozumiem, czemu nie pozwalają przeprowadzić w tej sprawie referendum, które sprawę zamknęłoby raz na zawsze...
@Czubbajka
To jest właśnie kwestia STRATEGII. Powinniśmy sobie zadać pytanie, co chcemy osiągnąć - czy od razu wszystko, a jak nie, to nic? W obecnej sytuacji szanse na diametralną zmianę podejścia społeczeństwa do aborcji i LGBT w krótkim czasie są znikome. Nie powinno się bagatelizować małych zwycięstw - przecież to może być etap na drodze do jakiegoś większego celu. Na tym polega polityka i strategia. Niestety uważam, że liderki Strajku nie przyswoiły tej lekcji.
A dlaczego mają się zbuntować? Im to jest na rękę, wręcz sami do tego dążyli.
@tawarisz12 smutne, ale prawdziwe. Ile kobiet musi jeszcze umrzeć w wyniku tego barbarzyńskiego zakazu, by do ludzi coś dotarło? Nawet społeczność międzynarodowa jest przerażona tym co u nas się dzieje i chce ratować polskie kobiety. Ale niewiele może zrobić. Bo jak niemal umierasz, to nie zdążysz dojechać na aborcję do kraju, w którym szanuje się prawa kobiet. Chyba że mieszkasz pod samą granicą, ale i to ciężko.
@Cammax
@tawarisz12
Śmierć kobiet ciężarnych nikomu nie jest na rękę, ani lekarzom, ani pro-liferom, ale zarówno jedni, jak i drudzy wiedzieli i wiedzą, że będą ofiary. Ważne jest jednak to, żeby kobiety nie mogły decydować o sobie tak ogólnie. Ostatecznie umiera tylko jedna na wiele i to jest "poświęcenie".
Profesor Dębski ostrzegał przed tym wiele razy. Wyraźnie mówił, że lekarze będą patrzeć jak kobieta umiera i nie zrobią nic, bo nie będą ryzykować własnej kariery czy wolności. I to się właśnie dzieje, więc kobiety w patologicznej ciąży w Polsce są mordowane (inaczej tego nie można nazwać) zgodnie z prawem. Nie zapominajmy, że są takie, którym udało się przeżyć ale po sepsie to są wraki człowieka i raczej już nie urodzą.
I zdecydowanie za mało mówi się o kobietach z ciążą pozamaciczną. Codziennie trafia do polskich szpitali średnio 100 takich kobiet. Ciąża pozamaciczna nie daje żadnych szans na rozwój ciąży, ale żywego embrionu nie można abortować, więc lekarze czekają na jego obumarcie. Embrion w ciąży pozamacicznej to najczęściej zdrowy embrion więc nie obumiera, tylko się rozwija i należy czekać na bezpośrednie zagrożenie życia kobiety, a to ma miejsce dopiero po rozerwaniu jajowodu. Po czymś takim kobieta najczęściej ma usuwany jajowód i poważne problemy z kolejną ciążą. Taka polska rzeczywistość, niestety.
@GieniaK zazwyczaj i tak nie usuną, bo płód musi umrzeć. A jak umrze, to stwarza to zagrożenie życia dla kobiety i wtedy zazwyczaj już jest za późno i nie da się jej uratować.
W normalnych krajach wybór w takiej sytuacji należy do kobiety, a nie do księdza i rządu.
@Cammax
Jeśli da się w ogóle uratować kobietę w takiej sytuacji, to najczęściej jest ona okaleczona, pozbawiona zdrowia i prawdopodobnie już więcej nie urodzi.
Ale najciekawsze jest to, że wyrok TK nie "uratował" żadnej niechcianej ciąży, które są przerywane tak samo jak wcześniej. Natomiast umierają kobiety, które pragnęły być matkami. Przeciwnicy aborcji to wiedzą, stąd ta wściekłość i chęć zakazania dyskusji na temat aborcji, a najlepiej całkowitego wyeliminowania tego słowa z języka, aby kobiety nawet nie wiedziały, że mają jakiekolwiek możliwości. Gdyby to się udało, trzeba byłoby dobudować więzień w Polsce, bo kobiety za poronienie odsiadywałyby dożywotnie wyroki. Salwador bis w Polsce!
@GieniaK dokładnie, Polska już niczym nie różni się od Salwadoru. I idzie w stronę niektórych krajów arabskich, gdzie kobieta bez zgody męża nawet nie może wychodzić z domu. A ludzie to popierają...
Teraz zostaje tylko wyjazd za granicę podczas ciąży (nawet nie dlatego, że chcesz usuwać, a po to, żeby w razie czego ratowali kobietę, a nie płód) i porem natychmiastowa prośba o azyl w tym kraju. Jestem pewna, żw obecnie każda Polka, która dokonałaby aborcji bez problemu dostanie azyl w dowolnym kraju, innym niż kraje pokroju Węgier i Salwadoru.
@GieniaK Tak, przeciwnicy aborcji na czele z Kają Godek, która jest taką typową zaściankową "polaczką" czyli po co komuś ma być lepiej, kiedy ona nie mogła usunąć płodu, o którym wiedziała, że będzie niepełnosprawny.
Czy Kai nie powinniśmy wysłać do Arabii Saudyjskiej, żeby tam ją jakiś Abdul wciągnął do haremu?
Spokojnie, Konfederacja razem z pisem chcą jeszcze kary za aborcję zaostrzyć. Będzie tylko lepiej
Łatwo dziamgać z bokowca. Ale w praktyce lekarze nie mają żadnej możliwości by udowodnić, że bez aborcji kobieta by umarła. Obrońcy życia mają "specjalistów", którzy bez mrugnięcia powieką będą opowiadać duby smalone, że można było aborcji uniknąć i życie kobiety uratować. Cała machina propagandowa obrońców życia otworzy ogień z najcięższych dział mając głęboko w ... nosie jakikolwiek sens medyczny. Bardzo mądrze wyglądający profesorowie będą bardzo mądrze wywodzić w telewizorze, że można było inaczej. Lekarz, który podjął decyzję o aborcji zostanie zaszczuty. Jedyną niepodważalną metodą udowodnienia, że aborcja była niezbędna jest pozwolić kobiecie umrzeć.
Jak bronić życia to bronić.
@jeszczeNieZajety ze nikt z partnerow tych zmarlych kobiet nie zaczal zwyczajnie polowac na tych smieci ktorzy doprowadzili do zakazu aborcji. Gdyby moja partnerka z takiego powodu umarla to w internecie mozna byloby ogladac jak Kaja Plodek blaga o smierc zanim z nia skoncze
@jeszczeNieZajety Trafiłeś w sedno. Niby aborcja w obronie życia kobiety nadal jest dozwolona, ale w praktyce zapis ten jest martwy. Bo gdyby ktoś był na tyle odważny, żeby skończyć to, co natura zaczęła (poronienie), to go zaszczują, że przecież była szansa, żeby płód uratować, i weź tu udowodnij, że jednak nie.
Przypomina to logikę z topienia czarownic - jeśli utonęła, to znaczy, że była niewinna, no ale cóż...
Najwyraźniej katolicy uważają, że życie jest niewiele warte. W tym przypadku życie kobiety, matki-Polki. Cywilizacja śmierci.
@Tomasz3652 Każda religia stworzona przez chorego psychicznie gościa setki czy tysiące lat temu traktuje kobiety dokładnie tak jak były wtedy postrzegane. Jako inkubator bez własnej woli i ambicji. Idealna katolicka żona to maszynka do robienia bachorków i cicha służąca męża. Katolibanowi absolutnie nie przeszkadza śmierć kobiet. To spodziewany minus statystyczny prawa abtyaborcyjnego,które ma kobietom zabrać wybór.
Kolejna kobieta do piachu, bo ważniejszy już prawie martwy płód. Straszne
Polecam ten wspaniały film - organizm kobiety nie chce być w ciąży. Walczy o przetrwanie:
https://youtu.be/1sdy3hgi6Q4
Wszystkich uczestniczących w tej tragedii medyków natychmiast zwolnić i pozbawić prawa wykonywania zawodu dożywotnio. Plus konfiskata majątku i minimum 10 lat ciężkich robót z ograniczeniem wolności. Co to za k*rwy. Przysięgałeś pomagać je*any medyku a nie zabijać.
@Ddrek Idź na medycynę i się wykaż jak taki jesteś mądry. Zasraj sobie lata pracy, nauki. Pozwól zrobić z siebie szmatę i mordercę dzieci. Może, jak już koniecznie musisz komuś dowalić to się zastanów dlaczego ludzie zasadniczo dobrzy, chcący pomagać nie robią tego. Ale ostrzegam - będziesz musiał samodzielnie pomyśleć więc to może nie dla ciebie.
@jeszczeNieZajety Zrobić z siebie szmatę i zabić coś co nie czuje? Typie weź je*nij baranka w ścianę, bo jakbyś chciał wiedzieć, ale do stworzenia zlepka komórek potrzeba 2 ludzi a nie tylko kobiety
Lekarze sami nie będą się buntować, to ludzie powinni się buntować, to oni dostają opiekę zdrowotną, a lekarze sami jej zapewniają. Lekarze nie będą dbać o pacjentów, nie kiedy przez to będą mieli problem. Ale będą dbać jeśli są do tego zmuszeni, bo przez zaniedbanie zostaną ukarani. Tak, to zawód, dlatego też pracują głównie dla pieniędzy, to praca, a nie charytatywność! Dlatego ludzie, jeżeli wam nie podoba się obecny rząd, to co się odwala w szpitalach, to wyjdżcie do jasnej cholery na ulicę, a nie oczekujecie tego od lekarz czy rządu...
Nasza mama trafila do szpitala po tym, jak ginekolog stwierdzil martwy plod. Zeby ratowac zycie/zdrowie matki trafila do szpitala natychnmiast. Tata pracowal wtedy za granica i ordynator Manka szpitala w Lublincu czekal 4 dni na lapowke, zeby cokolwiek zrobic. W srode 23 wrzesnia 1998 roku nasza mama nie opuscila juz sali zabiegowej zywa. Gdyby nie reakcja naszego wujka i natychmiastowe zawiadomienie policji, sprawe udaloby sie zamiesc pod dywan, a jedynym oskarzonym i skazanym w tej sprawie bylby nasz Tata... za wreczenie lapowki. Do dzis tak naprawde nie wiemy co sie tam dokladnie wydarzylo, bo lekarska machina "tuszowania" juz sprawnie dzialala od razu. ... Tak wiec, mieszkam za granica, bo sam umarlbym ze strachu o zone, oczekujac na wlasne dzieci w Polsce. Widac, ze niewiele sie zmienilo przez te 25 lat. Trzymajcie sie tam, dbajcie o siebie. Nie pozwolcie niszczycielskim kreaturom stawac sie szacownymi autorytetami.
Dzięki, że to opisałeś. Szkoda, że to też nie otworzy oczu tym wszystkim zaślepionym walką polityczną.
Lekarze "na państwowym" "pracują" jak pracowali; zmieniają tylko wymówki, którymi usprawiedliwiają swoją bezczynność i nieudolność.
Lekarze zlekceważyli objawy sepsy? Zwlekali i szukali dupokrytki? To kto za to odpowiada? Prawo, katolicy, Konfederacja i Jan Paweł II, bo to w szpitalu jego imienia do tego doszło, tak?
Tyle było naśmiewania się, że jak pacjenta udało się wyleczyć, to "dzięki Bogu", zamiast dziękować lekarzom.
Otóż ta sama logika działa również w przypadku, gdy lekarze nie podołają wyzwaniu.
Obarczanie sił nadprzyrodzonych zamiast lekarzy jest tak samo nieracjonalne.
Aborcji nie wykonuje się w 5 miesiącu ciąży! Zakaz aborcji nie powinien w ogóle tyczyć się tej sprawy i lekarze powinni bezzwłocznie przystąpić do akcji ratowania kobiety. Ale zamiast ratować czyjeś życie woleli mieć święty spokój. Bo żadne konsekwencje prawne im nie groziły, oprócz tej niedogodności, że wielokrotnie byliby wzywani do prokuratury w celu złożenia wyjaśnień.
Ci lekarze, już za sam fakt zignorowania wyników badań i zignorowania się rozwijającej się sepsy, powinni zostać skazani. Poza tym niech ci lekarze pokażą, w na którym uniwersytecie medycznym uczą, że trzymanie nóg w górze powoduje powrót wód płodowych!!!!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 czerwca 2023 o 19:20
Odpowiadając na tytułowe pytanie z demota: nigdy się nie zbuntują!
Bo po co?
Żeby musieć leczyć i brać odpowiedzialność?
Kiedy można brać pieniądze, odwalać manianę, a winę zwalić na kogoś innego?
@HochLieck dokładnie, przecież przed wprowadzeniem tego prawa Ci sami lekarze wykorzystywali "klauzulę sumienia" do tego samego celu.
Mam nadzieję że po zmianie władzy, wszyscy sędziowie TK którzy przyczynili się do wyroku na temat prawa aborcyjnego zostaną pociągnięci do odpowiedzialności karnej za wszystkie śmierci które powstały z powodu braku terminacji zagrażającej życie ciąży.
każda kobieta decyduje za siebie ,to jest jej ciało i jej dusza ,pisowskie łajno tylko nadaje się na Białoruś
A lekarze, kościół i władza na to:
Bóg tak chciał
PiS ruszył święty kompromis - czyli możliwość aborcji w razie zagrożenia życia lub zdrowia oraz gdy ciąża jest wynikiem gwałtu. Było dobrze, zrobili źle. Nie można popadać w skrajności - naciskamy na Konfederację, żeby przywróciła. I tak pani Dorota czy Agnieszka z Częstochowy by uzyskała wsparcie w ośrodku na Jasnej Górze, natomiast Natalia P - nie, ponieważ usunęła płód z tej przyczyny, że miała za małe mieszkanie. Ją, kur, stać na większe. Tamten święty kompromis by ją spenalizował, natomiast tamtych dwóch pierwszych - nie.
Iza, Agnieszka, Dorota... One tez chcialy zyc.
Szpital imienia Jana Pawła II. I wszystko jasne...
@Amper80 Wszystko jasne, wiadomo przecież, że lekarze w szpitalu nie biorą w ogóle udziału w leczeniu; wszystko w rękach Pana Boga przenajświętszego za wstawiennictwem świętego patrona :)
Nie jestem w stanie sobie wyobrazić co czuje jej mąż/partner.
Miało być ich wkrótce troje - został sam.
Lekaże się nie buntują, bo każdy dobry lekarz dawno za granicą już siedzi. A Ci co zostali, są za prawem antyaborcyjnym. Przypomnijcie sobie ludzie jak kilka dobrych lat temu (bodajże za panowania PO) lekarze zaczęli podpisywać się pod klauzulą sumienia. Ci sami lekarze teraz każą kobiecie trzymać nogi w górze zamiast leczyć, i do tego prawo ich chroni przed konsekwencjami, dla nich to prawo odpowiada.
Dorota nie żyje, bo zamiast pojechać na słowację i położyć się na przystanku i zadzwonić po karetkę, zaufała polskim konowałom.
@smirnofaus, nie, kobieta zmarła bo trafiła na kolejnego konowała. Od kiedy moja 3-latka poszła do przedszkola mam bardzo dużo kontaktu ze służbą zdrowia, niestety większość kontaktów wygląda tak samo - byle jak zbadać, byle co zapisać, nie spojrzeć w kartotece czy nie ma uczuleń na popularne leki i wiecznie strach by zadziałało. Owszem, zdarzają się lekarze który pamiętają komu przysięgali, ale większość zapomniała że to był Hipokrates a nie forsokrates...
Co to kogo interesuje, że zmarła jakaś kobieta potrzebująca pilnej pomocy medycznej? Najważniejsze, że dla mafii kościelno-rydzyykowej zgadzają się statystyki i, że "łoni panie dajo pincet plus!"...
Ręce kurvva opadają.