Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
370 380
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar perskieoko
+13 / 15

Już wkrótce na kasie w Biedronce będzie twoja pani od polskiego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Myslaca_istota
0 / 14

@perskieoko I, w odróżnieniu od jej zachowania w szkole, będzie się do ciebie uśmiechać!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fryci118
-2 / 2

@perskieoko Nie będzie. Ona nigdy by nie chciała pracy fizycznej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Lady_Apocalypse
+19 / 23

Ten kraj już zdechł. Jeśli nie będzie intelektualistów żaden kraj nie będzie miał szans na rozwój i czeka go degradacja,stagnacja, zdziczenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B borg8472
-4 / 4

@Ella111111 a za poprzednich rządów było inaczej? Ale weźcie pod uwagę ile nauczyciele mają wolnego w stosunku do innych zawodów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Gnom82
-5 / 25

Różnica w tym że za nagrodę dla nauczycieli płacimy my podatnicy a dla pracowników Biedronki pracodawca. Dodatkowo pracownik Biedronki pracuje 40 godzin tygodniowo a nauczyciel średnio 28.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Myslaca_istota
+5 / 13

@Gnom82 Jakieś źródło do tej ilości przepracowanych godzin?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Obyczajowy
-3 / 5

@Myslaca_istota też jestem ciekaw bo przecież tyle się mówi że nauczyciele pracują niby na kilku etatach żeby więcej zarabiać

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hermeusz
+7 / 11

@Gnom82 jestem córką nauczycielki, nauczyciel musi robić też w domu (znaczy ja też robie nadgodziny w pracy, ale to jest płątne, dla mojej mamy nie było, to była część podstawy pracy)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A abaddon81
+3 / 5

@Myslaca_istota To pensum. Czyli ilość godzin przepracowanych w klasie. Wynosi 18 godzin. Maksymalnie może być zwiększone do 27. Do tego dochodzą inne obowiązki - wywiadówki sprawdzanie kartkówek przygotowanie do lekcji itd.
Z drugiej strony nie jest też tak jak opowiadają nauczyciele że się muszą specjalnie do zajęć przygotowywać codziennie. Większość materiału nauczyciel klepie w ten sam. Matematyk nie dostaje pomroczności jasnej z dnia na dzień i nie zapomni jak wytłumaczyć logarytm a historyk nie zapomina podstaw historii. itd. Wpadają z marszu i ja z tematem po raz nty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar romeksz
+3 / 5

@Gnom82 Nie. W Biedronce to też ja płacę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wolfi1485
+1 / 5

A ja myślę, że ta "nagroda drożyźniana" to taki pic na wodę, skoro pensje mają niższe niż pracownicy innych sieci, więcej płaci m.in. Lidl, Kaufland, Tk-Maxx, chyba nawet Castorama...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KapitanK0x
+4 / 6

Pretensje do biedronki czy do państwa z kartonu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hermeusz
+9 / 9

kończyłam filofogię angielską, Z 2 grup nauczycielskich do szkoły poszedł jeden koleś (a to tylko dlatego że już uczył WFu i tylko sobie chciał dodać drugi przedmiot). Reszta robi w IT/ finansach/ logistyce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2023 o 13:44

T thomassonss
-4 / 12

@hermeusz No i prawidłowo. Jest popyt, jest podaż. Wieczne ględzenie jak to źle bo każdy liczył że prl-owskie cackanie nauczyciela będzie się ciągnąć w nieskończoność. Nie pasuje to idź do korpo - więcej zarobisz, mniej się napracujesz normalnie nad czym się tu zastanawiać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hermeusz
+10 / 12

@thomassonss fajnie fajnie, ale kto ma uczyć dzieci? Deb.ile którzy się nie dostali do korpo? To spowodu stopniową prywatyzację szkolnictwa. Rodzice widząc osłabiający się poziom będą płącić z kieszeni za szkołę. Wzrośnie koszt wychowania dziecka, spadnie dzietność. Do tego pogłębi się przepaść w społeczeństwie. Szkoły państwowe gdzie będą chodziły już same dzieci z biednych rodzin będą coraz gorsze. Załąmie się jakakolwiek mobilność społeczna (wydostawanie się z biedy za pomocą edukacji)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TRUTHFUL
+1 / 7

@thomassonss Ja prdle "niewymagająca praca"?! Nie bredź, człowieku. Albo lepiej - idź do tej pracy. W dzisiejszych czasach, gdy dzieciaki mają same prawa, a nauczyciele wyłącznie obowiązki, to cięższa praca niż kiedykolwiek. A jak widzisz płacenie "za wyniki"? Jeden uczeń chce się uczyć i szybko "łapie", drugiego do wysiłku intelektualnego nie zmusisz żadną siłą, trzeci ma orzeczenie i 8 lat będzie się uczył jak się podpisać. Jak wycenisz tę "lekką" pracę takiego nauczyciela?
Trzeba wiedzieć, co się pisze, a nie pisać, co się wie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T thomassonss
-1 / 7

@TRUTHFUL powielasz tępe stereotypy i wieczne narzekanie. Z grona ludzi jak je znam jedynie słabsze jednostki szły na nauczyciela. Przede wszystkim słyszałeś kiedyś o nauczycielu zwolnionym z pracy bo sobie nie radził??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+2 / 6

@TRUTHFUL
Na studiach imałem się różnych zajęć - dodatkowych, na wakacje, brałem dziekankę, jakieś drobne zlecenia w trakcie roku akademickiego. Prace fizyczne i umysłowe, sporo w zawodzie. Ze 2-3 lata po studiach zaproponowano mi także pracę nauczyciela przedmiotów zawodowych. To była najcięższa i najgorzej płatna robota z tych, które robiłem. Pracowałem 2 lata, łącząc ze zleceniami. Szybko przestało mi się to opłacać. Jak odchodziłem to wiedziałem, że już nie wrócę do tej branży. A śmiech, bo w trakcie uczenia w technikum jakaś firma zaproponowała mi prowadzenie szkoleń branżowych dofinansowanych z UE. Tylko kilka dni. Jeździłem tydzień po województwie (ze zwrotem benzyny), w ciągu 2 dni zarabiałem więcej niż przez miesiąc w szkole. Niestety "akcja" krótka. To było może z 8 lat temu.

Siostra jest nauczycielką j. polskiego. Masa kartkówek, dyktand, sprawdzianów, wypracowań. Sporo roboty w domu, trochę w okienkach. Wieczne utarczki z rodzicami, którzy nauczyciela traktują jak szmatę, a ich dziecko jest cudowne. Czasem w tydzień zarabiam więcej niż ona przez miesiąc. Bez nerwów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 czerwca 2023 o 9:35

L LubieHamaki
+5 / 5

Moja koleżanka studiowała, żeby pracować w przedszkolu. Z jej roku jedyna pozostała w zawodzie. A że jest na macierzyńskim i zamierza zmienić zawód na logopedę, to zastanówmy się, kto w przedszkolach niedługo zostanie, jak emerytki nie będą miały już sił. W państwowych przedszkolach zdarza się już zatrudniać studentki pierwszego roku. Nie żeby to nie pozwalało się opiekować dziećmi, ale na pewno wiedzy brak, by pracować, jak pracowano z nami za berbecia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G konto usunięte
0 / 2

Yeahbać propagandzistów pisowskich

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Shutugal
+3 / 3

Jestem pracownikiem biedronki i od razu poprawie to przekłamanie. Ten dodatek nie jest "nagrodą drożyźnianą" (może tak to jest ujęte gdzieś w umowie i to sprawdzę) tylko "trzynastką". "Trzynastka" zależna jest od twojego etatu i przepracowanych lat w biedronce i istniała jeszcze przed covidem. Jak można więc się domyślić nie jest równa dla każdego i to 3758zł brutto to właściwie bzdura i kłamstwo. Tak naprawdę jest to nie cała nasza pensja (przyp. 2850-3350zł netto zależnie od ilości lat w biedronce) tylko maksymalnie 2200zł raz w roku bo potrącany jest jeszcze podatek od darowizny i zamiast gotowki czy przelewu możesz otrzymać w formie bonów na zakupy. Autor tego mema totalnie nie wie o czym pisze i nie ma żadnej wiedzy na temat biedronki oprócz tej z memów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T thomassonss
-1 / 1

@Shutugal brak wiedzy mu nie przeszkadza żeby tworzyć fałszywe treści a wielu ludzi uważa Demotywatory za źródło informacji. Tak właśnie się tworzą fałszywe manipulacje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem