Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
294 302
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A konto usunięte
+7 / 9

Czy zrobienie liftingu jest jakimś wielkim osiągnięciem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F konto usunięte
+8 / 8

@alexander1100 Największym w Polsce, bo później już niczego nie było ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S shetland
+5 / 5

Jedynie co dobrego z niego wspominam to wygodna tylna kanapa :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T themark
+5 / 5

@shetland Ogólnie, "Poldek" był wygodnym samochodem. Może zawieszenie a w szczególności tylne, było już mocno archaiczne, ale nie oszukujmy się ówczesne drogi (a zdarza się że i obecne) czasem były tylko odrobinę lepsze niż drogi polne. I na takich grogach "Poldek" był głównie eksploatowany.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mwa
+2 / 2

@shetland No rozwiązanie z bagażnikiem też było fajne. Weź przewieź w takim dużym fiacie pralkę czy lodówkę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S seybr
+4 / 4

@themark Nie tylko zawieszenie było archaiczne, silnik i cały osprzęt. Materiały, jakość wykonania też dupy nie urywało. 1991 to już był trup.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S shetland
0 / 0

@themark jak się nie zgodzić z Tobą kiedy tyle nam było zaoferowane i też nie każdego było stać, więc istny luksus.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S shetland
0 / 0

@mwa albo teściową

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S shetland
0 / 0

@seybr panie ale jaka rama solidna. Od razu było widać, że w metalurgii prym wiedliśmy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
+1 / 1

@shetland jaka rama? To nadwozie samonośne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S shetland
0 / 0

@sl4w3x aa to dlatego to było jak czołg, że z czym się zderzył to przeżył, oczywiście w swojej klasie gabarytowej :)
wyszła moja niewiedza, ale dzięki za uświadomienie mnie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T themark
-1 / 1

@seybr Tak. Zgada się. Masz całkowitą rację w tej kwestii. Ale...! Archaizm Poldka, był także w tamtych czasach, jego największą zaletą. A to z powodu dosyć "niskiej kultury" warsztatów mechanicznych. Poldka potrafił naprawić każdy KOWAL (Tak nie Mechanik - KOWAL) W Poldku robiło się remont kapitalny silnika na kocu pod blokiem od 8 do 15. A potem wyjazd na wczasy.. Fakt że trudność ze zdobyciem części zamiennych a czasem ich jakość kończyło wyjazd na poboczu. Ale... ;) Kiedy wyszedł model Caro to największym błędem było nadal praktycznie zerowe zabezpieczenie antykorozyjne, w związku z czym 10 letnie Poldki to w większości był już złom niestety. Ja mimo wszystko, miło wspominam swojego białego Caro z przed lat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Docent_Deptula
+1 / 3

Nasuwa się jedno pytanie: Po co?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Trucker_87
+5 / 5

Oczywiście, że jak na rok 91' to ogólna konstrukcja Poloneza był już mocno przestarzała, ale teraz już nie ma co zbytnio tego roztrząsać, samochód po prostu działał i tyle. Siermiężne zawieszenie dobrze znosiło tragiczny stan dróg, Polonez był dużym samochodem i w miarę wygodnym, duży bagażnik oraz składana tylna kanapa podnosiły jego walory użytkowe. Na przełomie lat 90' i 00' zjeździliśmy z ojcem całą europę środkowo - wschodnią, dotarliśmy aż do Stambułu. Samochód nie zawiódł praktycznie nigdy. Pamiętam jakieś drobne usterki dopadły nas w rumuńskiej wiosce zabitej dechami i poradził sobie z nimi kowal! Po prostu zwykły wioskowy kowal, i to również była zaleta Poldka, łatwość naprawy za pomocą przysłowiowego majzla i młotka. Po wymontowaniu tylnej kanapy i rozłożeniu foteli przednich można było w środku napompować dwuosobowy materac i normalnie spać bez żadnego problemu. Bazowy silnik 1.6 GLE był co prawda paliwożerny i niezbyt mocny (87KM przy 5200 obr.), ale dobrze znosił konwersję na zasilanie za pomocą LPG. Ogólne to bardzo dobrze wspominam Poloneza, ale to chyba bardziej z sentymentu i tęsknoty za tamtymi czasami aniżeli z realnej jakości tego samochodu, aczkolwiek tak jak pisałem wcześniej nigdy nas poważnie nie zawiódł i zawsze dowiózł do celu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rzyraf
+1 / 1

Polonez caro, samochód nowy a wygląda staro

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Thevipervip
+2 / 2

Polecam kanał motobieda on wam wyjaśni dlaczego polonezy kocha i dlaczego te auta to gówno.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S shetland
0 / 0

@Thevipervip Clarkson też nam dobitnie pokazał do czego ogólnie polonez się nadawał :) ale takie byli czasy to i taka motoryzacja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H Hirek130
-4 / 4

gówno jakich mało

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elefun
+3 / 3

"Premiera FSO Polonez Caro"???
Przepraszam bardzo, ale to kosmetyczne zmiany kretyńskiego pomysłu, który polegał na zakupie odrzuconego projektu Lancii Delty, wpakowaniu do niego silnika z dużego Fiata i klepaniu tego przez ponad 10 lat, co więcej, wersje z biegiem czasu były tylko zubożane i pogarszane, a nie rozwijane, a Caro, to tylko face lifting trupa! Przecież to korodowało, nie miało hamulców, a prowadziło się gorzej jak taczka. Najbardziej trafnie podsumował to Clarkson w swoim teście.
Jedyną w miarę sensowną zmianą, było dodanie silnika od Rovera, dodanie wspomagania, czy nawet klimy, ale to nadal konstrukcja z lat 70-tych!
Gdyby nie porąbane związki zawodowe, to VW przejąłby zakład w latach 90-tych i była szansa ma to, że teraz mielbyśmy gamę FSO podobną do Skody, a znaczek FSO byłby rozpoznawalny i ceniony na świecie jak Skoda!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem