Śledztwo zostało zakończone. Na szczęście dla zarządzających lotniskiem miejsce wypadku obejmowały kamery monitoringu, więc wykluczono zaniedbania lub złamanie procedur. Wiadomo już, że to nie był wypadek, tytko samobójstwo. Pracownik intencjonalnie wskoczył do pracującego silnika.
@kicunio1 Bo nie wciągnęło go do silnika, tylko do tunelu zasysającego powietrze. Bywa tam umieszczona kratka (w zależności od samolotu, a z tego co pamiętam to był chyba F16, a może F15 i rzecz miała miejsce na lotniskowcu) mająca zatrzymywać ewentualne śmieci w razie startu czy lądowania z przygodnych pasów startowych i na tej kratce zatrzymał się.
co on robił przy pracującym silniku? zostały złamane podstawowe procedury bezpieczeństwa.
@ubooot Pewnie chciał wyczyścić łopaty wirnika.
Jutro będzie się z yego śmiał. ;)
Śledztwo zostało zakończone. Na szczęście dla zarządzających lotniskiem miejsce wypadku obejmowały kamery monitoringu, więc wykluczono zaniedbania lub złamanie procedur. Wiadomo już, że to nie był wypadek, tytko samobójstwo. Pracownik intencjonalnie wskoczył do pracującego silnika.
Ale to nie był wypadek, tylko samobójstwo. To był pracownik jednej z firm serwisowych.
Kiedyś był w TV program, w którym pokazywali różne wypadki. Faceta wciągnął silnik jakiegoś myśliwca czy innego samolotu wojskowego i przeżył.
@kicunio1 Bo nie wciągnęło go do silnika, tylko do tunelu zasysającego powietrze. Bywa tam umieszczona kratka (w zależności od samolotu, a z tego co pamiętam to był chyba F16, a może F15 i rzecz miała miejsce na lotniskowcu) mająca zatrzymywać ewentualne śmieci w razie startu czy lądowania z przygodnych pasów startowych i na tej kratce zatrzymał się.
@kicunio1 A nie wróc to nie było F16 ani F15, tylko A6E Intruder ale wydarzyło się na lotniskowcu
https://www.youtube.com/watch?v=5FsrNEeqd6Q