To niech idzie i im odda, szkoda czasu i nerwów, tylko niech rzuci im w twarz (dosłownie), mówiąc "nażryjcie się!" a Po wygaśnięciu umowy, niech przejdzie do innej firmy.
20 lat temu czytałem przepisy i w przypadku usługi abonamentowej występuje się z egzekucją, gdy przeterminowane roszczenie osiągnie wartość trzymiesięcznego abonamentu.
Nie wiem, czy coś się zmieniło, nie jestem prawnikiem, ale jeśli rzeczywiście poszliby z tym do sądu to niewykluczone, że by przegrali i tylko zapłacili koszty sądowe.
W tekście źródłowym winę składają na automatyzację procesów, ale to nie jest wina automatyzacji tylko niechlujstwa.
PS. Ja miałem podobne przygody z różnymi firmami, tyle że nie aż tak spektakularne...
z tego co mi się kiedyś obiło o uszy to prawo spółek handlowych nie pozwala działać na szkodę spółki. Nie ważne czy chodzi i 1 grosz czy o 80 mln jak niektórzy "prawnicy". Rozsądne byłoby, gdyby po prostu wrzucić grosz do kasy i uznać, że sprawa zamknięta. Oczywiście winny też może zrobić przelew i zamknąć sprawę. Ale klient się pewnie uparł i przegra dużo więcej, a korporacja się cieszy bo: prawnik zarobi, zajęcie będzie miała sekretarka... ale ogólnie taki właśnie się robi świat - bezmyślny i bezlitosny
@wrosiak
a czy wysyłanie listu za kilkanaście złotych, wynajmowanie prawników za tysiące złotych, żeby odzyskać 1 grosz nie jest działaniem na szkodę spółki?
@Obelix7 nie, jeśli wygrają - wtedy wszystko z nawiązką zwraca pozwany ( łącznie z honorarium prawnika jeśli jest wynajęty )
Poza tym jeśli przegrają, to są koszta, a nie darowanie długu - prawnie/fiskalnie to duża różnica niestety
z tego co pamiętam z kontaktów handlowych z Duńczykami to on się nie patyczkowali:
zalegasz im jakąkolwiek kasę? to co 7 dni dostaniesz tzw.: inkasso paminsel
kosztujący wtedy 50 DKK od sztuki i ciula tam, że wisiałeś im klepaki, bo za wezwania do zapłaty zbierała się osobna górka, po mojemu to skuteczna metoda
To jeszcze nic. Kilka (naście?) lat temu krążył w Sieci skan wezwania do zapłaty od któregoś z telekomów na ZERO złotych.
Takie są skutki automatyzacji gdy automat jest programowany przez ułomnego człowieka.
@pokos pamiętam jak kiedyś w telewizji było o tym że facet zalegał 3 grosze, chyba bankowi, i dowiedział się o tym jak nie pozwolili mu wziąć na raty jakiegoś AGD, ponieważ znajdował się na liście dłużników.
Z tym że już z długiem o mln procent większym bo 300zł że względu na kary. Oczywiście nie powiadomili go wcześniej o długu.
@csnrdi . AI nie jest bogiem przedwiecznym, to zbudował człowiek i człowiek ma wpływ na to jak to działa. Jak maszynę będzie uczył debil to maszyna też mądra nie będzie.
Nie rozumiem czemu nie ma paragrafów za takie zawracanie gitary. Sąd rozpalony, klient sterroryzowany przez przemoc państwa i to na koszt społeczeństwa
To niech idzie i im odda, szkoda czasu i nerwów, tylko niech rzuci im w twarz (dosłownie), mówiąc "nażryjcie się!" a Po wygaśnięciu umowy, niech przejdzie do innej firmy.
20 lat temu czytałem przepisy i w przypadku usługi abonamentowej występuje się z egzekucją, gdy przeterminowane roszczenie osiągnie wartość trzymiesięcznego abonamentu.
Nie wiem, czy coś się zmieniło, nie jestem prawnikiem, ale jeśli rzeczywiście poszliby z tym do sądu to niewykluczone, że by przegrali i tylko zapłacili koszty sądowe.
W tekście źródłowym winę składają na automatyzację procesów, ale to nie jest wina automatyzacji tylko niechlujstwa.
PS. Ja miałem podobne przygody z różnymi firmami, tyle że nie aż tak spektakularne...
z tego co mi się kiedyś obiło o uszy to prawo spółek handlowych nie pozwala działać na szkodę spółki. Nie ważne czy chodzi i 1 grosz czy o 80 mln jak niektórzy "prawnicy". Rozsądne byłoby, gdyby po prostu wrzucić grosz do kasy i uznać, że sprawa zamknięta. Oczywiście winny też może zrobić przelew i zamknąć sprawę. Ale klient się pewnie uparł i przegra dużo więcej, a korporacja się cieszy bo: prawnik zarobi, zajęcie będzie miała sekretarka... ale ogólnie taki właśnie się robi świat - bezmyślny i bezlitosny
@wrosiak
a czy wysyłanie listu za kilkanaście złotych, wynajmowanie prawników za tysiące złotych, żeby odzyskać 1 grosz nie jest działaniem na szkodę spółki?
@Obelix7 nie, jeśli wygrają - wtedy wszystko z nawiązką zwraca pozwany ( łącznie z honorarium prawnika jeśli jest wynajęty )
Poza tym jeśli przegrają, to są koszta, a nie darowanie długu - prawnie/fiskalnie to duża różnica niestety
z tego co pamiętam z kontaktów handlowych z Duńczykami to on się nie patyczkowali:
zalegasz im jakąkolwiek kasę? to co 7 dni dostaniesz tzw.: inkasso paminsel
kosztujący wtedy 50 DKK od sztuki i ciula tam, że wisiałeś im klepaki, bo za wezwania do zapłaty zbierała się osobna górka, po mojemu to skuteczna metoda
To jeszcze nic. Kilka (naście?) lat temu krążył w Sieci skan wezwania do zapłaty od któregoś z telekomów na ZERO złotych.
Takie są skutki automatyzacji gdy automat jest programowany przez ułomnego człowieka.
@pokos pamiętam jak kiedyś w telewizji było o tym że facet zalegał 3 grosze, chyba bankowi, i dowiedział się o tym jak nie pozwolili mu wziąć na raty jakiegoś AGD, ponieważ znajdował się na liście dłużników.
Z tym że już z długiem o mln procent większym bo 300zł że względu na kary. Oczywiście nie powiadomili go wcześniej o długu.
@pokos
poczekaj, AI będzie inne, na pewno ;)
@csnrdi . AI nie jest bogiem przedwiecznym, to zbudował człowiek i człowiek ma wpływ na to jak to działa. Jak maszynę będzie uczył debil to maszyna też mądra nie będzie.
@pokos Zdaje się, że właśnie o to mu chodzi.
Nie rozumiem czemu nie ma paragrafów za takie zawracanie gitary. Sąd rozpalony, klient sterroryzowany przez przemoc państwa i to na koszt społeczeństwa