@ping500 Właśnie jest to dość często padający argument w duskusji z takimi ludźmi. Temat dotyczy emisji spalin, a ci mówią o papierowych rurkach czy właśnie nakrętkach, nie rozumiejąc, ze to dwie różne kwestie
A jak nazwać faceta, który nawołuje do działań, które prowadzą de facto do przeniesienia produkcji wszystkiego za granice UE w szczególności do Chin, bo do tego w dużej mierze się zielony ład sprowadza?
Berkowicz nie ma mówić mądrze ani rozsądnie, sam powiedział podczas wywiadu, że ich partia mówi to, co tym mniej zorientowanym brzmi dobrze. Znam Berkowicza osobiście i wiem że prywatnie to nie jest głupi facet, musi po prostu grać takiego dla swoich wyborców. Polityka to zwykła praca, a polityk to zwykły pracownik, to co robi i co myśli prywatnie to jedno, a to co robi i mówi zawodowo to drugie.
@Sok__Jablkowy uważam, że w każdej pracy trzeba przede wszystkim myśleć o sobie, nie dać się zrobić niewolnikiem, ja mam takie podejście że najważniejszy dla mnie jestem właśnie ja i moja rodzina.
A co do polityki, tutaj tak samo, możesz być uczciwy i wspaniały pod progiem wyborczym, albo populistą nad progiem i mieć z tego korzyści, no i przy okazji, jeśli jest to w Twoim interesie, zrobić coś dobrego dla innych. Gdy będziesz pod progiem to i tak nie masz szans nic dobrego w polityce zdziałać więc po co to?
Nikt nie każe ci nie mieć siebie na pierwszym miejscu. Ale nie udawajmy, że:
- kłamanie i oszukiwanie jest w porządku.
- nie możesz mieć siebie na pierwszym miejscu bez kłamania i oszukiwania.
- nie możemy Ci powiedzieć „nie, nie chcemy mieć z tobą nic wspólnego jeśli tak robisz”.
- takie wymówki są do zaakceptowania.
PS. Jeśli kłamiesz i oszukujesz by myśleć o sobie, to albo nie jesteś sobą, albo twoje ja to kłamca i oszust.
@Sok__Jablkowy a kogo tu Berkowicz okłamał czy oszukał? Wiesz w ogóle co to jest kłamstwo i oszustwo? :D Bo chyba sobie tak wypisujesz losowe słowa które wpadną Ci do głowy.
Populizm to zgodnie z PWN: popieranie lub lansowanie idei, zamierzeń, głównie politycznych i ekonomicznych, zgodnych z oczekiwaniami większości społeczeństwa w celu uzyskania jego poparcia i zdobycia wpływów lub władzy.
Więc jak widzisz nie jest to oszukiwanie, nie jest to kłamanie, bo oszustwo to przestępstwo i jest to wprowadzenie kogoś w błąd albo wykorzystanie czyjegoś błędu w taki spobób aby niekorzystnie dla siebie, ale z korzyścią dla oszukującego rozporządzała swoim lub cudzym mieniem. Kłamanie to natomiast świadome mówienie nieprawdy. Bekrowicz tutaj po prostu powiedział głupotę, a bycie głupim nie jest nielegalne, nie jest też nawet nieetyczne :)
Co do pracy innej niż polityka, czy dla Ciebie wypełnianie swoich obowiązków i nic więcej to oszukiwanie albo kłamanie? Czy zmiana pracy bo ktoś daje Ci więcej, ale Twój poprzedni pracodawca straci przez to pracownika to kłamanie albo oszukiwanie? Czy dbanie o siebie i dążenie do spełniania swoich celów to kłamanie albo oszukiwanie?
@Sok__Jablkowy nie chcę udawać, chcę powiedzieć, że zachowując zdrową równowagę pomiędzy pracą i życiem prywatnym tak właśnie powinno być że w pracy masz jedną osobowość, chowasz wszelkie swoje prywatne odczucia i poglądy do kieszeni wykonując swoją pracę jak najkorzystniej dla Ciebie, a w domu nie myślisz o pracy, tylko o swoich prywatnych sprawach.
Nie jest to oszustwo ani kłamstwo. Przecież możesz pracować w jakimś jednym kopro, ale prywatnie korzystać z usług jego konkurencji, nie jest to kłamstwo ani oszustwo, tak samo możesz być w partii mającej jakieś poglądy, ale jednocześnie prywatnie wspierać jakieś inne poglądy.
Po pierwsze, to nie jest w porządku, że polityk publicznie głosi jedne poglądy, a prywatnie ma inne. To oznacza, że okłamuje i oszukuje swoich wyborców, nie jest w stanie rzetelnie wykonywać swojego mandatu i nie reprezentuje swoich wyborców.
Po drugie, nie. Jeśli ktoś nie ma schizofrenii, to w naturalny sposób nie ma więcej niż jednej osobowości. Każdy człowiek ma tylko jedną osobowość. Jego sposób zachowania i logika może się nieznacznie zmieniać w zależności od sytuacji. Zazwyczaj, czy ktoś jest w komfortowej czy niekomfortowej sytuacji, może mieć nieco odmienny sposób myślenia, ale jest to mimowolne i bardzo trudne do kontrolowania.
Po trzecie, równowaga i o czym ktoś kiedykolwiek myśli nie mają nic wspólnego z zachowaniem tego polityka, które opisałeś w pierwszym komentarzu. Takie zachowanie polityka nie jest i nigdy nie będzie w porządku i powinno skutkować anulowaniem poselskiego mandatu.
@Sok__Jablkowy masz strasznie naiwne podejście, myślisz że wszyscy kierują się w swoim życiu jakimiś ideami i dobrocią dla innych? :D Te idee to brednie wykorzystywane do manipulacji ludźmi. Taki np. patriotyzm jest od wieków wykorzystywany do wymiany krwi i życia zwykłych "mało ważnych" ludzi na wpływy i bogactwa tych "ważniejszych". Wpychało się młodych ludziom do głów, że to tak wspaniałe jest mordować i umierać za polityków, biznesmenów czy innych wpływowych ludzi.
Polityka to nie jest bajeczka o honorowych rycerzach i dobrych, pięknych księżniczkach, taki kierujący się wyłącznie ideami polityk na arenie międzynarodowej spowodowałby, że jego kraj zostanie wykorzystany przez wszystkich innych.
Ludzie wybierają polityka za jego głoszone poglądy, za to co obiecuje że będzie robił i za to co robi publicznie, a nie za to co myśli, co Cię obchodzi co dany polityk myśli, przecież głosujesz za tym co będzie robił. Taki Berkowicz od lat głosi to samo, od lat ma swoich wiernych wyborców i robi czego ci od niego oczekują. To że robi coś wbrew swoim prywatnym poglądom to już tylko i wyłacznie jego sprawa. Jego wyborcy głosują za jego publiczną pracę, a nie za prywatne poglądy. Tak samo ja zatrudniam programistów za to jak pracują, jak zachowują się w pracy, a nie za to co robią w domu :D
To nie ma nic wspólnego z ideami i dobrocią. Ludzie nie mają różne osobowości i nie powinniśmy pozwalać politykom kłamać, bo to jest dla nas szkodliwe.
Nie, polityk nie może zawsze wykonywać pracę wbrew swoim poglądom i dwa, to oznacza, że jest oszustem i kłamcą i tacy ludzie nie mają naszego interesu na pierwszym, drugim czy nawet trzecim miejscu (czyli nie są w stanie reprezentować nasze interesy). To, że politykami jest jak jest, nie znaczy że to jest w porządku, mamy to akceptować i nie powinniśmy się sprzeciwiać.
Praca programisty i polityka to nie to samo. Twoja logika tu nie ma sensu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 lipca 2024 o 12:26
@Sok__Jablkowy praca to praca, dlaczego programista może myśleć o sobie i zarabiać na siebie, a polityk miałby myśleć wyłącznie o innych i zarabiać na innych? :D
Tak samo radzę Tobie, w pierwszej kolejności myśl o sobie i swojej rodzinie. I chociaż może niektórzy będą uważać że jest to oszustwo i kłamstwo, to nikt Cie o to nie oskarży, bo masz prawo troszczyć się przede wszystkim o siebie, niezależnie od tego jaki zawód wykonujesz.
Od kiedy polityk pisze kod do programu zgodnie z jakimś światopoglądem i jakie są szanse by ten kod zadziałał?
Myślę o sobie. W moim interesie oraz interesie mojej rodziny jest, żeby politycy nie okłamywali i nie oszukiwali swoich wyborców oraz, żeby tacy politycy nie mogli ubiegać uzyskać mandatu.
@Sok__Jablkowy jeśli jakiś polityk Cię oszukał, to wiesz że to jest przestępstwo? No chyba że używasz słów niezgodnie z ich znaczeniem, no ale jeśli faktycznie jakiś polityk Cię oszukał to masz bardzo medialną sprawę, możesz sporo na tym zarobić :D
Co do tego że polityk okłamał swoich wyborców, to jest zupełnie inna kwestia, nie o tym rozmawiamy, Ty wybierasz polityka za to co chce robić zawodowo, a nie za to co chce robić prywatnie. Ty nawet nie wiesz co on prywatnie sobie myśli.
Postaram się wytłumaczyć tak najprościej jak się da. Gdy polityk Iks Iksowski mówi że wprowadzi 500+ i Ty zagłosujesz na niego bo chcesz 500+, a później pan Iksowski wprowadzi 500+ to czy Cię okłamał? No chyba nie, jeśli natomiast dowiesz się, że obiecał 500+, wprowadził 500+, ale osobiście prywatnie nie popiera 500+ i Ty nawet tego nie wiesz to coś się zmieniło? Wtedy już uznasz że Cię okłamał? Przecież głosowałeś dla niego za 500+ i to wprowadził, zrobił co obiecał :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
11 lipca 2024 o 13:06
Ale nie rozmawiamy o tym jednym przykładzie prawda? Nie wybieramy polityków by tylko spełnili obietnice wyborcze i potem ich żegnamy. Rozmawiamy o całokształt działalności polityków podczas całej kadencji, którzy ma działać zgodnie z konkretnym stylem myślenia we wszystkich sprawach, które nie jest w stanie odzwierciedlić przez 4 lata kadencji aby było to zgodne z logiką osób, których nie podziela. Nie myśli w ten sam sposób, co wyborcy których oszukał i nie jest w stanie ich reprezentować.
Zgadza się. Nie wiem co polityk prywatnie myśli, dopóki z jakiegoś źródła się nie dowiem. Od ciebie się dowiedziałem, że ten polityk okłamuje i oszukuje swoich wyborców i oni powinni o tym wiedzieć. Potem sami mogą zdecydować.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 lipca 2024 o 13:14
@Sok__Jablkowy Mówimy tutaj o tym, że polityk robi to co obiecał swoim wyborcom, niezależnie od tego czy prywatnie ma takie samo zdanie jak publicznie. Mówimy tutaj o takim przypadku gdy polityk coś mówi i konsekwentnie przez wiele lat działa dokładnie w taki sposób jak oczekują od niego jego wyborcy, tylko, że polityk ten prywatnie ma inne poglądy, jednak to są jego polgądy prywatnie, służbowo zachowuje się profesjonalnie i zachowuje się dokładnie tak, jak obiecał to wyborcom. Dokładnie to nazwałeś kłamstwem i oszustwem i to robi Berkowicz, no może poza tym, że ostatnio z wolnościowca skręcił nieco w narodowca i szura, ale tego wymagali od niego jego wyborcy :D
Przy czym Berkowicz, chociaż ja go osobiście nie popieram i mam zupełnie inne poglądy niż on, jest przy tym na tyle uczciwy, że nie ukrywa iż celem partii jest zdobycie głosów wyborców i że robią to czego ich wyborcy chcą, a niekoniecznie to, czego sami politycy chcą. Tutaj mamy tę sytuację, gdy polityk mówi i robi jedno, chociaż prywatnie myśli nieco inaczej, ale robi to dla głosów swoich wyborców, bo wie, że jego prywatne poglądy nie będą popularne i nie zdobędą poparcia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
11 lipca 2024 o 13:19
Nie. Mówimy tu o tym czy polityk, który nie podziela poglądy, które udaje jest w stanie wykonywać swój mandat. A nie o tym, czy spełni obietnicę wyborczą. Obietnice wyborcze to nie jest całokształt pracy polityka, tylko bardzo mała część tej pracy.
Myślisz, że jego wyborcy głosowali by na niego gdyby wiedzieli, że coś mówi tylko po to, żeby ich oszukać, że myśli tak jak oni myślą by zdobyć ich głosy?
Ludzie nie głosują głównie dla obietnic, ale dlatego, że to ktoś z kim mają coś wspólnego. A tu się okazuje, że to gra.
Mi się raczej wydaje, że gdyby jego wyborcy dowiedzieli się prawdę, to by na niego nie głosowali.
Zniżył się do jego poziomu, zamiast ciągnąć argumenty.
Z resztą, co ma przytwierdzanie zakrętek do butelek do tematu ocieplenia?
@Suchar24
To akurat chodzi o plastikowe śmieci. Ale że ten półgłówek Berkowicz tego nie rozumie, to akurat nic dziwnego
@ping500 Właśnie jest to dość często padający argument w duskusji z takimi ludźmi. Temat dotyczy emisji spalin, a ci mówią o papierowych rurkach czy właśnie nakrętkach, nie rozumiejąc, ze to dwie różne kwestie
A jak nazwać faceta, który nawołuje do działań, które prowadzą de facto do przeniesienia produkcji wszystkiego za granice UE w szczególności do Chin, bo do tego w dużej mierze się zielony ład sprowadza?
Berkowicz nie ma mówić mądrze ani rozsądnie, sam powiedział podczas wywiadu, że ich partia mówi to, co tym mniej zorientowanym brzmi dobrze. Znam Berkowicza osobiście i wiem że prywatnie to nie jest głupi facet, musi po prostu grać takiego dla swoich wyborców. Polityka to zwykła praca, a polityk to zwykły pracownik, to co robi i co myśli prywatnie to jedno, a to co robi i mówi zawodowo to drugie.
@voot1
A może byśmy tak przestali udawać, że coś takiego jest w porządku. Niezależnie czy to pracownik jakiejś firmy czy polityk.
@Sok__Jablkowy uważam, że w każdej pracy trzeba przede wszystkim myśleć o sobie, nie dać się zrobić niewolnikiem, ja mam takie podejście że najważniejszy dla mnie jestem właśnie ja i moja rodzina.
A co do polityki, tutaj tak samo, możesz być uczciwy i wspaniały pod progiem wyborczym, albo populistą nad progiem i mieć z tego korzyści, no i przy okazji, jeśli jest to w Twoim interesie, zrobić coś dobrego dla innych. Gdy będziesz pod progiem to i tak nie masz szans nic dobrego w polityce zdziałać więc po co to?
@voot1
Nikt nie każe ci nie mieć siebie na pierwszym miejscu. Ale nie udawajmy, że:
- kłamanie i oszukiwanie jest w porządku.
- nie możesz mieć siebie na pierwszym miejscu bez kłamania i oszukiwania.
- nie możemy Ci powiedzieć „nie, nie chcemy mieć z tobą nic wspólnego jeśli tak robisz”.
- takie wymówki są do zaakceptowania.
PS. Jeśli kłamiesz i oszukujesz by myśleć o sobie, to albo nie jesteś sobą, albo twoje ja to kłamca i oszust.
@Sok__Jablkowy a kogo tu Berkowicz okłamał czy oszukał? Wiesz w ogóle co to jest kłamstwo i oszustwo? :D Bo chyba sobie tak wypisujesz losowe słowa które wpadną Ci do głowy.
Populizm to zgodnie z PWN: popieranie lub lansowanie idei, zamierzeń, głównie politycznych i ekonomicznych, zgodnych z oczekiwaniami większości społeczeństwa w celu uzyskania jego poparcia i zdobycia wpływów lub władzy.
Więc jak widzisz nie jest to oszukiwanie, nie jest to kłamanie, bo oszustwo to przestępstwo i jest to wprowadzenie kogoś w błąd albo wykorzystanie czyjegoś błędu w taki spobób aby niekorzystnie dla siebie, ale z korzyścią dla oszukującego rozporządzała swoim lub cudzym mieniem. Kłamanie to natomiast świadome mówienie nieprawdy. Bekrowicz tutaj po prostu powiedział głupotę, a bycie głupim nie jest nielegalne, nie jest też nawet nieetyczne :)
Co do pracy innej niż polityka, czy dla Ciebie wypełnianie swoich obowiązków i nic więcej to oszukiwanie albo kłamanie? Czy zmiana pracy bo ktoś daje Ci więcej, ale Twój poprzedni pracodawca straci przez to pracownika to kłamanie albo oszukiwanie? Czy dbanie o siebie i dążenie do spełniania swoich celów to kłamanie albo oszukiwanie?
@voot1
Sam napisałeś:
„Znam Berkowicza osobiście i wiem że prywatnie to nie jest głupi facet, musi po prostu grać takiego dla swoich wyborców.”
@Sok__Jablkowy no i gdzie tu oszustwo albo kłamstwo? To jest właśnie populizm.
@voot1
Serio? Chcesz udawać, że bycie prywatnie kimś i publicznie kimś innym pod wyborców to nie kłamanie i oszustwo?
@Sok__Jablkowy nie chcę udawać, chcę powiedzieć, że zachowując zdrową równowagę pomiędzy pracą i życiem prywatnym tak właśnie powinno być że w pracy masz jedną osobowość, chowasz wszelkie swoje prywatne odczucia i poglądy do kieszeni wykonując swoją pracę jak najkorzystniej dla Ciebie, a w domu nie myślisz o pracy, tylko o swoich prywatnych sprawach.
Nie jest to oszustwo ani kłamstwo. Przecież możesz pracować w jakimś jednym kopro, ale prywatnie korzystać z usług jego konkurencji, nie jest to kłamstwo ani oszustwo, tak samo możesz być w partii mającej jakieś poglądy, ale jednocześnie prywatnie wspierać jakieś inne poglądy.
@voot1
Po pierwsze, to nie jest w porządku, że polityk publicznie głosi jedne poglądy, a prywatnie ma inne. To oznacza, że okłamuje i oszukuje swoich wyborców, nie jest w stanie rzetelnie wykonywać swojego mandatu i nie reprezentuje swoich wyborców.
Po drugie, nie. Jeśli ktoś nie ma schizofrenii, to w naturalny sposób nie ma więcej niż jednej osobowości. Każdy człowiek ma tylko jedną osobowość. Jego sposób zachowania i logika może się nieznacznie zmieniać w zależności od sytuacji. Zazwyczaj, czy ktoś jest w komfortowej czy niekomfortowej sytuacji, może mieć nieco odmienny sposób myślenia, ale jest to mimowolne i bardzo trudne do kontrolowania.
Po trzecie, równowaga i o czym ktoś kiedykolwiek myśli nie mają nic wspólnego z zachowaniem tego polityka, które opisałeś w pierwszym komentarzu. Takie zachowanie polityka nie jest i nigdy nie będzie w porządku i powinno skutkować anulowaniem poselskiego mandatu.
@Sok__Jablkowy masz strasznie naiwne podejście, myślisz że wszyscy kierują się w swoim życiu jakimiś ideami i dobrocią dla innych? :D Te idee to brednie wykorzystywane do manipulacji ludźmi. Taki np. patriotyzm jest od wieków wykorzystywany do wymiany krwi i życia zwykłych "mało ważnych" ludzi na wpływy i bogactwa tych "ważniejszych". Wpychało się młodych ludziom do głów, że to tak wspaniałe jest mordować i umierać za polityków, biznesmenów czy innych wpływowych ludzi.
Polityka to nie jest bajeczka o honorowych rycerzach i dobrych, pięknych księżniczkach, taki kierujący się wyłącznie ideami polityk na arenie międzynarodowej spowodowałby, że jego kraj zostanie wykorzystany przez wszystkich innych.
Ludzie wybierają polityka za jego głoszone poglądy, za to co obiecuje że będzie robił i za to co robi publicznie, a nie za to co myśli, co Cię obchodzi co dany polityk myśli, przecież głosujesz za tym co będzie robił. Taki Berkowicz od lat głosi to samo, od lat ma swoich wiernych wyborców i robi czego ci od niego oczekują. To że robi coś wbrew swoim prywatnym poglądom to już tylko i wyłacznie jego sprawa. Jego wyborcy głosują za jego publiczną pracę, a nie za prywatne poglądy. Tak samo ja zatrudniam programistów za to jak pracują, jak zachowują się w pracy, a nie za to co robią w domu :D
@voot1
To nie ma nic wspólnego z ideami i dobrocią. Ludzie nie mają różne osobowości i nie powinniśmy pozwalać politykom kłamać, bo to jest dla nas szkodliwe.
Nie, polityk nie może zawsze wykonywać pracę wbrew swoim poglądom i dwa, to oznacza, że jest oszustem i kłamcą i tacy ludzie nie mają naszego interesu na pierwszym, drugim czy nawet trzecim miejscu (czyli nie są w stanie reprezentować nasze interesy). To, że politykami jest jak jest, nie znaczy że to jest w porządku, mamy to akceptować i nie powinniśmy się sprzeciwiać.
Praca programisty i polityka to nie to samo. Twoja logika tu nie ma sensu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 lipca 2024 o 12:26
@Sok__Jablkowy praca to praca, dlaczego programista może myśleć o sobie i zarabiać na siebie, a polityk miałby myśleć wyłącznie o innych i zarabiać na innych? :D
Tak samo radzę Tobie, w pierwszej kolejności myśl o sobie i swojej rodzinie. I chociaż może niektórzy będą uważać że jest to oszustwo i kłamstwo, to nikt Cie o to nie oskarży, bo masz prawo troszczyć się przede wszystkim o siebie, niezależnie od tego jaki zawód wykonujesz.
@voot1
Od kiedy polityk pisze kod do programu zgodnie z jakimś światopoglądem i jakie są szanse by ten kod zadziałał?
Myślę o sobie. W moim interesie oraz interesie mojej rodziny jest, żeby politycy nie okłamywali i nie oszukiwali swoich wyborców oraz, żeby tacy politycy nie mogli ubiegać uzyskać mandatu.
@Sok__Jablkowy jeśli jakiś polityk Cię oszukał, to wiesz że to jest przestępstwo? No chyba że używasz słów niezgodnie z ich znaczeniem, no ale jeśli faktycznie jakiś polityk Cię oszukał to masz bardzo medialną sprawę, możesz sporo na tym zarobić :D
Co do tego że polityk okłamał swoich wyborców, to jest zupełnie inna kwestia, nie o tym rozmawiamy, Ty wybierasz polityka za to co chce robić zawodowo, a nie za to co chce robić prywatnie. Ty nawet nie wiesz co on prywatnie sobie myśli.
Postaram się wytłumaczyć tak najprościej jak się da. Gdy polityk Iks Iksowski mówi że wprowadzi 500+ i Ty zagłosujesz na niego bo chcesz 500+, a później pan Iksowski wprowadzi 500+ to czy Cię okłamał? No chyba nie, jeśli natomiast dowiesz się, że obiecał 500+, wprowadził 500+, ale osobiście prywatnie nie popiera 500+ i Ty nawet tego nie wiesz to coś się zmieniło? Wtedy już uznasz że Cię okłamał? Przecież głosowałeś dla niego za 500+ i to wprowadził, zrobił co obiecał :)
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 lipca 2024 o 13:06
@voot1
Ale nie rozmawiamy o tym jednym przykładzie prawda? Nie wybieramy polityków by tylko spełnili obietnice wyborcze i potem ich żegnamy. Rozmawiamy o całokształt działalności polityków podczas całej kadencji, którzy ma działać zgodnie z konkretnym stylem myślenia we wszystkich sprawach, które nie jest w stanie odzwierciedlić przez 4 lata kadencji aby było to zgodne z logiką osób, których nie podziela. Nie myśli w ten sam sposób, co wyborcy których oszukał i nie jest w stanie ich reprezentować.
Zgadza się. Nie wiem co polityk prywatnie myśli, dopóki z jakiegoś źródła się nie dowiem. Od ciebie się dowiedziałem, że ten polityk okłamuje i oszukuje swoich wyborców i oni powinni o tym wiedzieć. Potem sami mogą zdecydować.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 lipca 2024 o 13:14
@Sok__Jablkowy Mówimy tutaj o tym, że polityk robi to co obiecał swoim wyborcom, niezależnie od tego czy prywatnie ma takie samo zdanie jak publicznie. Mówimy tutaj o takim przypadku gdy polityk coś mówi i konsekwentnie przez wiele lat działa dokładnie w taki sposób jak oczekują od niego jego wyborcy, tylko, że polityk ten prywatnie ma inne poglądy, jednak to są jego polgądy prywatnie, służbowo zachowuje się profesjonalnie i zachowuje się dokładnie tak, jak obiecał to wyborcom. Dokładnie to nazwałeś kłamstwem i oszustwem i to robi Berkowicz, no może poza tym, że ostatnio z wolnościowca skręcił nieco w narodowca i szura, ale tego wymagali od niego jego wyborcy :D
Przy czym Berkowicz, chociaż ja go osobiście nie popieram i mam zupełnie inne poglądy niż on, jest przy tym na tyle uczciwy, że nie ukrywa iż celem partii jest zdobycie głosów wyborców i że robią to czego ich wyborcy chcą, a niekoniecznie to, czego sami politycy chcą. Tutaj mamy tę sytuację, gdy polityk mówi i robi jedno, chociaż prywatnie myśli nieco inaczej, ale robi to dla głosów swoich wyborców, bo wie, że jego prywatne poglądy nie będą popularne i nie zdobędą poparcia.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 lipca 2024 o 13:19
@voot1
Nie. Mówimy tu o tym czy polityk, który nie podziela poglądy, które udaje jest w stanie wykonywać swój mandat. A nie o tym, czy spełni obietnicę wyborczą. Obietnice wyborcze to nie jest całokształt pracy polityka, tylko bardzo mała część tej pracy.
@Sok__Jablkowy no to ten wykonuje swój mandat, ma nadal poparcie mniej więcej na podobnym poziomie, więc jego wyborcy pewnie nic do niego nie mają :)
@voot1
Myślisz, że jego wyborcy głosowali by na niego gdyby wiedzieli, że coś mówi tylko po to, żeby ich oszukać, że myśli tak jak oni myślą by zdobyć ich głosy?
Ludzie nie głosują głównie dla obietnic, ale dlatego, że to ktoś z kim mają coś wspólnego. A tu się okazuje, że to gra.
Mi się raczej wydaje, że gdyby jego wyborcy dowiedzieli się prawdę, to by na niego nie głosowali.
@Sok__Jablkowy ale on tego nigdy nie ukrywał, tak samo jak JKM, więc jego wyborcy, przynajmniej ci, którzy go słuchali wiedzą o tym.
@voot1
Czego nie ukrywał, że co innego myśli personalnie, a co oni mówi swoim wyborcom oraz, że gra by na niego głosowali?
@Sok__Jablkowy dokładnie tak
@voot1
Hahaha jasne