Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
913 916
-
Źródło: gazetakrakowska.pl

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar koszmarek66
+4 / 4

Pomoc ludzi to piękna rzecz ale mam nadzieję, że firma była ubezpieczona.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Erecer
+4 / 4

@koszmarek66 żaden bank nie da kredytu bez ubezpieczenia, spokojnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Riesling
+2 / 2

Ciekawa nazwa tej firmy, czytane od tyłu daje "maska". Paluszki bardzo dobre i raczej nie zamaskowane :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
0 / 0

@Riesling Ja ogólnie wolę Beskidzkie od Lajkonika (tej przeciętnej grubości.. bo z Lajkonika uwielbiam "extra cienkie" jak dla mnie najlepsze... ale nie zawsze można dostać) Lubelli też są dobre... ale jednak te przeciętnej grubości to Beskidzkie dla mnie najlepsze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VaniaVirgo
0 / 0

Mam tylko nadzieję, że Lajkonik na tym nie stracił, bo to nie ich wina. Też kupowałam beskidzkie ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Amon666
+3 / 3

Jedyne o co można się do tej firmy przyczepić to wycofanie ich paluszków z sezamem, bo były najlepsze i sezamu było duża a nie po dwa trzy ziarenka na paluszku jak u konkurencji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
0 / 0

@Amon666 Wycofali pewnie z powodu że jednak te paluszki się tak nie sprzedawały jak powinny... (mają paluchy z sezamem - ostatnio widziałem) Sam osobiście nie lubię paluszków z sezamem.. raczej z solą... a jak byłem młodszym to Lubelskie (obecnie Lubella) miały świetne pikantne paluszki z paryką czy czymś takim.. i to była rewelacja :))

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Raphinha
+8 / 8

No cóż... wystarczy być przyzwoitym człowiekiem. Tak niewiele i tak wiele..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bilutek
+2 / 2

Nie lubię takich rzeczy, więc nie kupowałam, ale cieszę się, że im się udało :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mam2koty
0 / 2

Spoko, ich paluszki są pyszne, ale wzrost popytu teraz będzie skutkował niemożnością wywiązania się z kontraktów, dostaw itd., sama początkowo rozumiałam ten szał, ale teraz - widzę kary umowne i inne niedogodności. Nie wiem. Chcę, żeby ludzie mieli pracę i chcę móc kupić sobie w piątek paluszki z zieloną cebulką na weekend. A naród kupował tak, że nawet w największym osiedlowym markecie zostały pojedyncze sztuki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nervousman
+2 / 2

Ich postawa z chronieniem pracowników przed skutkami pożaru tj, praca na zmiany i nie obcinanie pensji zasługuje na medal i powinna być książkowym przykładem traktowania pracowników. Firma to LUDZIE, bez nic firma nie istnieje. Jeżeli zarząd przejawia ludzkie uczucia, ludzie nie są obojętni, dlatego przetrwali kryzys w dobrej kondycji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem