wybudowano jeden egzemplarz i jeżdził on na hamowni. Władze uznały go za ekstrawagancki. A szkoda, bo 3 lata później powstało porsche 911 - nieco podobne z wyglądu, też silnik typu boxer. Syrena ustępowała mu nieco mocą 25 koni w porównaniu do 130. Projekt można byłoby rozwijać i obecnie mielibyśmy samochody pokroju Aston Martin, Porsche. Nieźle, nie?
Może i piękny, ale nawet gdyby go wyprodukowali nie miałby zbyt wielu potencjalnych kupców.
Wtedy mało kogo było stać na produkowaną seryjnie 100 czy 101 (Syrene oczywiscie)
Tak tylko dopowiem, że być może prowadzi się teraz w Polsce prace nad skonstruowaniem repliki Syreny Sport.
Na jednym z for jest taki temat i podobno ktoś się za to zabiera.
Zobaczymy co z tego wyjdzie
może i ładna ale czy chwalić się? 25 konny silnik z motocykla junak to chyba nie jest odpowiednia jednostka napędowa dla auta ze "sport" w nazwie. Gorzej by było, gdyby weszła do produkcji i na przykład wzięła udział w jakimś rajdzie, to by był humor dopiero
sxs z żadnego motocykla... już ktoś pisał że silnik został specjalnie pod nią zrobiony, a to był prototyp więc w finalnej wersji raczej dali by coś mocniejszego...
zioloo82 to nie była tyle wina naszego rządu co naszych ówczesnych partnerów ze wschodu, którzy nie chcieli konkurencji dla własnych aut, no i auto sportowe byłoby oznaką dorobkiewiczostwa, a to jet nie do pomyślenia w ustroju w którym każdy jet 'równy'. Ubili nie tylko syrenę sport, ale też samochód o ładnej nazwie beskid, który zużywał 3,9 litra paliwa na 100km przy prędkości 90 km/h w latach osiemdziesiątych! Z wyglądu przypomina dzisiejsze renault twingo, ba nawet kolesie z renault zerżnęli klamki! http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Beskid.JPG&filetimestamp=20081127210240
Na szczęście niektóre rzeczy się odradzają np. nie wiem czy wiecie, ale motocykle WFM są na nowo produkowane! http://www.recoil.superhost.pl/wfm/naszahistoria.html co prawda w małych ilościach i z silnikami nie naszej produkcji, ale zawsze coś lepszego o tych chińskich popierdówek z pseudo hamulcami.
I była też Syrena 110, pierwszy Hatchback na świecie, i Wars był, FSO Ogar był i prototyp nowej, nowoczesnej Warszawy też był. I wszystko poszło w cholerę, bo zbyt wywrotowe i się szefostwu nie podobało. Ech te ruskie ścierwa.
Chyba jakiś błąd w rozumowaniu...
Czemu mielibyśmy? To, że byli i są Polacy którzy wychodzili poza narzucone ramy chyba może być powodem do dumy niezależnie od realizacji, czego dowodem może być nawet to zdjęcie a do samego "chwalenia się" zawsze miałem swoje podejście...
Anyways, wszystko co wówczas było zapowiadane szumnie jako rewelacja, po wejściu do produkcji okazywało się kiepskie głównie przez byle jakie wykonanie jak np motorower chart, więc pewnie syrena sport byłaby dziś traktowana poza miłośnikami jako taki sam złom jak trabant...
A tak, żyje chociaż piękna legenda.
Tez podziwiam projektantow z tamtych czasow ale wiekowo mi do nich blisko i nie wiem czy pamietacie taki samochod jak Triumph ? Wiec bez podniet panowie.
Dla mnie porzucenie prac na etapie prototypów to największa głupota tamtych czasów: myślę, że auto wyposażone w odpowiednią jednostkę mogłoby być eksportowane na zachód (tanie=konkurencyjne-pomimo cła), dając w zamian twardą walutę i polskiemu i radzieckiemu establishmentowi. Wychodzi na wierzch zaściankowa mentalność: nie mam, ale ty też nie będziesz mieć.
Jeszcze jedno. Pracowali nad skrzynią biegów CVT do tego auta... Czyli to samo co teraz Audi Multitronic! A z produkcją był problem taki że to auto potrzebowało importowanych żywic epoksydowych do budowy nadwozia.
Polska miała bardzo dużo dobrych a nawet "Bardzo dobrych" prototypów lecz żaden z nich niestety nie wszedł do Produkcji na większą skale:(
Poza tym nie mnieliśmy dobrych silników do tego typu pojazdów:( A szkoda:)
Ps. Świetny demot:)
Przede wszystkim z tego co mi wiadomo wyszło 5 egzemplarzy syreny 105S, okrojonej wersji Syreny Sport. Nie produkowano ani jednego, ani drugiego modelu, gdyż auto było lepsze niż wszystkie inne produkowane w ZSRR, a to godziło w wielkiego brata... A szkoda, ładnie wygląda ta syrenka =]
Gdyby weszła do produkcji to przez te wszystkie lata być może byśmy już mieli jakieś nowoczesne sportowe autko ;) przecież każdy model się rozwija a przez tyle lat to mogło być realne ;)
autko bardzo ładne, szkoda tylko że powstał tylko prototyp. mimo sportowej sylwetki osiągi były jak w zwykłej syrence, ale sylwetka bardzo ponadczasowa
Autor demota za dużo słucha AntyRadia :P przedwczoraj była cała audycja o Syrenie Sport. Redaktorzy poparli akcje przywrócenia do życia tej pięknej maszyny. :D
Możliwe, ale w trakcie ustanawiania były już podatki od: fajnego wygladu, szybkości, wynalezienia jej, jazdy, podatek od wcześniejszych podatków, podatek od tych niewymyślonych podatków i podatek klimatyczny gratis - oczywiście opodatkowany.
niestety komunistyczne wladze dopilnowaly, zeby ani jeden prototyp nie przezyl... hmm. auto bylo poprostu za ladne i nie pasowalo im do idealow komnistycznych
zioloo82 to nie była tyle wina naszego rządu co naszych ówczesnych partnerów ze wschodu, którzy nie chcieli konkurencji dla własnych aut, no i auto sportowe byłoby oznaką dorobkiewiczostwa, a to jet nie do pomyślenia w ustroju w którym każdy jet 'równy'. Ubili nie tylko syrenę sport, ale też samochód o ładnej nazwie beskid, który zużywał 3,9 litra paliwa na 100km przy prędkości 90 km/h w latach osiemdziesiątych! Z wyglądu przypomina dzisiejsze renault twingo, ba nawet kolesie z renault zerżnęli klamki! http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Beskid.JPG&filetimestamp=20081127210240 Na szczęście niektóre rzeczy się odradzają np. nie wiem czy wiecie, ale motocykle WFM są na nowo produkowane! http://www.recoil.superhost.pl/wfm/naszahistoria.html co prawda w małych ilościach i z silnikami nie naszej produkcji, ale zawsze coś lepszego o tych chińskich popierdówek z pseudo hamulcami.
kolega ujal wszystko wielki respekt :)szkoda ze ruscy nas blokowali bylby beskid i nawet samochod ktorym sie francuzi chwalili... mianowicie twingo. projekt byl nasz i ktos nam go odebral
Prototyp rewelacyjny jak na tamte czasy, niestety zrobiony z tego co posiadali jego projektanci, a więc pole do popisu z technicznego punktu widzenia mieli bardzo ograniczone. Polak jednak potrafi kombinować :)
Polecam artykuł w numerze 01/2010 miesięcznika "Automobilista"!
W magazynach ORBSO w Falenicy było, a nawet chyba jeszcze jest dużo ciekawych polskich prototypów.
Niestety karty na rynku samochodowym zostały już dawno rozdane i możemy liczyć tylko na ekskluzywne Polskie produkty dostępne dla ograniczonego kręgu osób (patrz artykuł w numerze styczniowym 2010r. miesięcznika "Classic Auto" na temat jednej z najlepszych na świecie replik AC Cobra produkowanej w Siedlcach)
Wiem, że to są Demotywatory, ale Wy chyba uwielbiacie narzekać jaką to Polska lipą jest. Poczytajcie sobie o polskich autach, np: http://www.roadlook.pl/premiery/veno-nowy-polski-samochod-sportowy.html
To jeden z kilku rodzimych aut. Są takie, które są już w sprzedaży i nawet mają bardzo dobrą opinię międzynarodową. Trzeba się tylko zainteresować...
ciekawe czy jest jakis jezdzacy ? i ile by kosztowal bo chetnie bym takim jezdzil ;-)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2010 o 12:44
wybudowano jeden egzemplarz i jeżdził on na hamowni. Władze uznały go za ekstrawagancki. A szkoda, bo 3 lata później powstało porsche 911 - nieco podobne z wyglądu, też silnik typu boxer. Syrena ustępowała mu nieco mocą 25 koni w porównaniu do 130. Projekt można byłoby rozwijać i obecnie mielibyśmy samochody pokroju Aston Martin, Porsche. Nieźle, nie?
piękne auto jako ciekawostka zostało uznane za najpiękniejsze auto zza żelaznej kurtyny
to jest prototyp nigdy nie wszedł do produkcji
a szkoda podziekujmy naszemu komunistycznemu rzadowi a mielibysmy sie czym pochwalic
wyjebista
może i Polacy się rozwiną we własnej produkcji i coś pięknego wykombinujemy !!
miejmy nadzieje korzenie mamy zdrowe jak widac
niestety nie ma jeżdżącej, a nawet stojącej wersji, przyszedł rozkaz rozebrania prototypu... Tez chętnie bym taka syrenka jeździł:)
ciekawe czy też miała być dwusówem
lewsik, silnik był czterosuwowy, boxer, 700cm³, 35KM, zbudowany specjalnie dla tego auta.
zajebista
Polecam artykuł w automobiliście na temat tego auta-bardzo dużo informacji.
Ładny, nawet dzisiaj nie wstydziłbym się nią jeździć.
Szkoda, że nie wszedł do produkcji :(
cudeńko ;))
Jakie to kochanie podobne do klasyka - Astona Martina DB5. :)
http://images.automobilemag.com/multimedia/photo_gallery/0604_aston_martin_db5_01_1024.jpg
No właśnie "mielibyśmy".
kaa Aston wyszedł 3 lata później
Gdyby nie pieprzona komuna mielibysmy duzo wiecej do pokazania.
Podobny troche do starych ferrari ;]
Może i piękny, ale nawet gdyby go wyprodukowali nie miałby zbyt wielu potencjalnych kupców.
Wtedy mało kogo było stać na produkowaną seryjnie 100 czy 101 (Syrene oczywiscie)
Tak tylko dopowiem, że być może prowadzi się teraz w Polsce prace nad skonstruowaniem repliki Syreny Sport.
Na jednym z for jest taki temat i podobno ktoś się za to zabiera.
Zobaczymy co z tego wyjdzie
lol
porszawka
mikko12345
Cezary Nawrot jak go projektował to natchnieniem mu były stare modele Ferrari i Mercedes 190.
Dlatego przypomina stare ferrari.
Niestety to był FWD.
demot:Socjalizm!:Teoretycznie miało być pięknie! A wyszło... Jak produkcja syreny sport
http://www.youtube.com/watch?v=QHblvtrC_dA
Zawsze chciałem taki miec *.*
komuna uznała ten pojazd za zbyt wywrotowy:/ a szkoda, bo się prezentuje niczym zacne brytyjskie coupe
gdyby nie komunizm...
bylibyśmy teraz potęgą
co prawda to prawda, pochwała kapitalizmu!!
A mnie jedno ciekawi,chyba Ci co minusowali tego "demota" to nie Polacy?
Swietny demot, pochwalam.
Od dawna sam mam pomysl na cos podobnego, moze go zrealizuje, ale oczywiscie w innej formie
Piękny. ;)
może i ładna ale czy chwalić się? 25 konny silnik z motocykla junak to chyba nie jest odpowiednia jednostka napędowa dla auta ze "sport" w nazwie. Gorzej by było, gdyby weszła do produkcji i na przykład wzięła udział w jakimś rajdzie, to by był humor dopiero
sxs z żadnego motocykla... już ktoś pisał że silnik został specjalnie pod nią zrobiony, a to był prototyp więc w finalnej wersji raczej dali by coś mocniejszego...
eee? 0_o całkiem pr0 !!
Mi ten woz jest podobny do Aston Martina Zagato. Ciekawy klasyk by byl :)
wszystko przez komunizm.
ja wiem kto prowadzi prace nad wykonaniem syreny sport - mój brat:-)
zioloo82 to nie była tyle wina naszego rządu co naszych ówczesnych partnerów ze wschodu, którzy nie chcieli konkurencji dla własnych aut, no i auto sportowe byłoby oznaką dorobkiewiczostwa, a to jet nie do pomyślenia w ustroju w którym każdy jet 'równy'. Ubili nie tylko syrenę sport, ale też samochód o ładnej nazwie beskid, który zużywał 3,9 litra paliwa na 100km przy prędkości 90 km/h w latach osiemdziesiątych! Z wyglądu przypomina dzisiejsze renault twingo, ba nawet kolesie z renault zerżnęli klamki!
http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Beskid.JPG&filetimestamp=20081127210240
Na szczęście niektóre rzeczy się odradzają np. nie wiem czy wiecie, ale motocykle WFM są na nowo produkowane!
http://www.recoil.superhost.pl/wfm/naszahistoria.html co prawda w małych ilościach i z silnikami nie naszej produkcji, ale zawsze coś lepszego o tych chińskich popierdówek z pseudo hamulcami.
I była też Syrena 110, pierwszy Hatchback na świecie, i Wars był, FSO Ogar był i prototyp nowej, nowoczesnej Warszawy też był. I wszystko poszło w cholerę, bo zbyt wywrotowe i się szefostwu nie podobało. Ech te ruskie ścierwa.
Piękna..
Chyba jakiś błąd w rozumowaniu...
Czemu mielibyśmy? To, że byli i są Polacy którzy wychodzili poza narzucone ramy chyba może być powodem do dumy niezależnie od realizacji, czego dowodem może być nawet to zdjęcie a do samego "chwalenia się" zawsze miałem swoje podejście...
Anyways, wszystko co wówczas było zapowiadane szumnie jako rewelacja, po wejściu do produkcji okazywało się kiepskie głównie przez byle jakie wykonanie jak np motorower chart, więc pewnie syrena sport byłaby dziś traktowana poza miłośnikami jako taki sam złom jak trabant...
A tak, żyje chociaż piękna legenda.
Co ja bym dała za auto w tym stylu!
Tez podziwiam projektantow z tamtych czasow ale wiekowo mi do nich blisko i nie wiem czy pamietacie taki samochod jak Triumph ? Wiec bez podniet panowie.
One77 albo jak 911. No, szkoda, że nie wyszło :(
Cudo *_*
fachowe autko, sliczne, czemu nie produkowali
Przecież to jest autko zrobione za komuny. A komuna jest, jak to mówi popis, złe i szatańskie. Trzeba zniszczyć to autko.
gdyby nie Socjalizm to kto wie czy nasze Polskie auta by nie konkurowaly z dzisiejszymi VW BMW czy Mercedesami...a szkoda
Gdyby nie socjalizm to byśmy zasuwali na furmankach jak w 20 leciu międzywojennym...
Dla mnie porzucenie prac na etapie prototypów to największa głupota tamtych czasów: myślę, że auto wyposażone w odpowiednią jednostkę mogłoby być eksportowane na zachód (tanie=konkurencyjne-pomimo cła), dając w zamian twardą walutę i polskiemu i radzieckiemu establishmentowi. Wychodzi na wierzch zaściankowa mentalność: nie mam, ale ty też nie będziesz mieć.
Teraz niestety juz z Polaczkow nic nie bedzie , tak zotalismy wychu*** :/ Fura zajebista i jeszcze silnik boxer
Jeszcze jedno. Pracowali nad skrzynią biegów CVT do tego auta... Czyli to samo co teraz Audi Multitronic! A z produkcją był problem taki że to auto potrzebowało importowanych żywic epoksydowych do budowy nadwozia.
Autorzy BMW Z4 zgapili bok z tej syrenkizobaczcie se bmke na necie :P
Polska miała bardzo dużo dobrych a nawet "Bardzo dobrych" prototypów lecz żaden z nich niestety nie wszedł do Produkcji na większą skale:(
Poza tym nie mnieliśmy dobrych silników do tego typu pojazdów:( A szkoda:)
Ps. Świetny demot:)
Niedługo będziemy sie mogli chwalić http://www.syrenasport.com.pl/
Czy ja wiem czy byłoby się czym chwalić. Podobno silnik miał mieć moc 25 KM
Tak informacyjnie powiem, ze prototyp został zniszczony, ponieważ ówczesna władza uznała go za zbyt odważny. Mieliśmy więcej takich samochodów.
Zobaczcie sobie na przykład Polskiego Fiata 125p Coupe, albo 1100 coupe.
Przede wszystkim z tego co mi wiadomo wyszło 5 egzemplarzy syreny 105S, okrojonej wersji Syreny Sport. Nie produkowano ani jednego, ani drugiego modelu, gdyż auto było lepsze niż wszystkie inne produkowane w ZSRR, a to godziło w wielkiego brata... A szkoda, ładnie wygląda ta syrenka =]
Taka polska 911-ka
Gdyby weszła do produkcji to przez te wszystkie lata być może byśmy już mieli jakieś nowoczesne sportowe autko ;) przecież każdy model się rozwija a przez tyle lat to mogło być realne ;)
wygląda jak slk merca
autko bardzo ładne, szkoda tylko że powstał tylko prototyp. mimo sportowej sylwetki osiągi były jak w zwykłej syrence, ale sylwetka bardzo ponadczasowa
Autor demota za dużo słucha AntyRadia :P przedwczoraj była cała audycja o Syrenie Sport. Redaktorzy poparli akcje przywrócenia do życia tej pięknej maszyny. :D
Gdyby szkoły i religie przestały uczyć dostrzegania różnic, a zaczęły uczyć dostrzegania podobieństw, Ziemia byłaby rajem, proste?
Możliwe, ale w trakcie ustanawiania były już podatki od: fajnego wygladu, szybkości, wynalezienia jej, jazdy, podatek od wcześniejszych podatków, podatek od tych niewymyślonych podatków i podatek klimatyczny gratis - oczywiście opodatkowany.
piękne autko :)
Podobne do Astona Martina DB5 i Porsche Cayman ;> Podpisu gdzieś nie było... ? Byliby milionerami gdyby się sądzili o projekt ;P
niestety komunistyczne wladze dopilnowaly, zeby ani jeden prototyp nie przezyl... hmm. auto bylo poprostu za ladne i nie pasowalo im do idealow komnistycznych
Dzieło sztuki ...
genialnie wygląda ;)
zioloo82 to nie była tyle wina naszego rządu co naszych ówczesnych partnerów ze wschodu, którzy nie chcieli konkurencji dla własnych aut, no i auto sportowe byłoby oznaką dorobkiewiczostwa, a to jet nie do pomyślenia w ustroju w którym każdy jet 'równy'. Ubili nie tylko syrenę sport, ale też samochód o ładnej nazwie beskid, który zużywał 3,9 litra paliwa na 100km przy prędkości 90 km/h w latach osiemdziesiątych! Z wyglądu przypomina dzisiejsze renault twingo, ba nawet kolesie z renault zerżnęli klamki! http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Beskid.JPG&filetimestamp=20081127210240 Na szczęście niektóre rzeczy się odradzają np. nie wiem czy wiecie, ale motocykle WFM są na nowo produkowane! http://www.recoil.superhost.pl/wfm/naszahistoria.html co prawda w małych ilościach i z silnikami nie naszej produkcji, ale zawsze coś lepszego o tych chińskich popierdówek z pseudo hamulcami.
kolega ujal wszystko wielki respekt :)szkoda ze ruscy nas blokowali bylby beskid i nawet samochod ktorym sie francuzi chwalili... mianowicie twingo. projekt byl nasz i ktos nam go odebral
Prototyp rewelacyjny jak na tamte czasy, niestety zrobiony z tego co posiadali jego projektanci, a więc pole do popisu z technicznego punktu widzenia mieli bardzo ograniczone. Polak jednak potrafi kombinować :)
Polecam artykuł w numerze 01/2010 miesięcznika "Automobilista"!
W magazynach ORBSO w Falenicy było, a nawet chyba jeszcze jest dużo ciekawych polskich prototypów.
Niestety karty na rynku samochodowym zostały już dawno rozdane i możemy liczyć tylko na ekskluzywne Polskie produkty dostępne dla ograniczonego kręgu osób (patrz artykuł w numerze styczniowym 2010r. miesięcznika "Classic Auto" na temat jednej z najlepszych na świecie replik AC Cobra produkowanej w Siedlcach)
Wiem, że to są Demotywatory, ale Wy chyba uwielbiacie narzekać jaką to Polska lipą jest. Poczytajcie sobie o polskich autach, np:
http://www.roadlook.pl/premiery/veno-nowy-polski-samochod-sportowy.html
To jeden z kilku rodzimych aut. Są takie, które są już w sprzedaży i nawet mają bardzo dobrą opinię międzynarodową. Trzeba się tylko zainteresować...
jeeeny! piękny!
Hotep juz był na górze link do strony gości z MELu, którzy robią replikę, powtórzę: http://www.syrenasport.com.pl/
:D
Ci ruscy to sku*wysyny są
Dzisiaj mielibyśmy Porshe syrena GT