@dAlambert, Przybor1995 i Beherith - Szkoda, że was zminusowali, ale ludzie już tacy są. Wolą trwać uparcie przy złych poglądach, bo to odpowiada ich wyobrażeniu świata. Wydają się sobie wtedy mniej potworni, lepsi.
Oczywiście demotywator spełnia swoją rolę, jak ktoś zauwazył, jeżeli ma charakter ironiczny. Jeżeli nie, to autor jest szowinistą bo twierdzi że miejsce kobiet jest pry garach i wtedy każdy jest szczęsliwy, to jest bardzo smutne. A admin zdecydowanie też powinien się zastanowić co wstawia ( bez względu na ilość punktów jakie uzyskał demot )
@tojapisałam - komentarz jednej dziewoi "tylko bardzo zakompleksiony mężczyzna zrobił taki
demot a jeszcze bardziej zakompleksiony uważa go za dobry .". Widzicie co anonimowośc robi z
ludźmi? Sprawia, że taka wie, iż się przez internet jej nie oberwie od męża, to
wychodzi z kuchni potajemnie i się buntuje
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 27 May 2010 2010 17:58
@Paz, owszem, ale dopiero wtedy, jak zrobię się głodna - nie wcześniej i bynajmniej nie zostanę tam na długo i na twoją i czyjąkolwiek komendę. A najfajniejsze w tym wszystkim jest, że równie dobrze mogłam ci odpisać "sp..." i tyle samo byś mógł. Przygotuj się, że kiedyś możesz to usłyszeć.
@bumczikibum ale jak TV mówi, że prawdziwa kobieta musi pracować, bo inaczej jest "zniewolona" to już jest ok? Oczywiście to co pokazane w democie jest prawdą i nie można nikogo do niczego zmuszać, ale zachęcanie do rozbijania rodziny nie jest dobre. Jeśli trafi się 10 na 100 kobiet, które zamiast opiekować się dziećmi wolą otworzyć własny biznes to ok, ale jak mówi się, że i facet i kobieta powinni pracować, a dziećmi zajmować się po połowie, to w rezultacie dzieci nie są wychowywane tak jak być powinny i w ten sposób rodzi się patologia wśród młodzieży.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 27 May 2010 2010 19:34
ja dałem + lecz jeśli ktoś uważa że to faktyczny porządek to...serdecznie mu współczuję . Jemu i jego kobiecie , a raczej kobiecie która zechciała z nim spędzić życie (jeśli oczywiście taką znalazł :P)
@Medival, ja nie mówię, że każda kobieta ma pracować, bo inaczej jest zniewolona, jeśli ktoś ma ochotę urodzić 7 dzieci i je wychowywać - krzyż na drogę i powodzenia życzę. Tylko czytam tu niektóre komentarze, że to jest jedyne słuszne podejście i myślę sobie "no co za debile". I nie czarujmy się: żyjemy w czasach i kraju, w którym mężczyzna praktycznie w 90% przypadków nie jest w stanie utrzymać całą rodzinę tak, by kobieta zajęła się domem. O spłacie kredytu na mieszkanie/dom/samochód nie mówiąc. A skoro oboje tyrają (często gęsto oboje po 1200 zł) po tyle samo godzin, to o czym my mówimy? I od kiedy praca kobiety oznacza rozbicie rodziny?
@bumczikibum no obecnie mamy przyrost ujemny, a rząd chce się jeszcze nam wciskać w sprawy rodziny (między innymi zmuszając kobiety do pracy, co notabene jest dla niego dobre, bo oznacza więcej podatków do ściągnięcia) i jeszcze mówi, że to dla naszego dobra. Dodam, że jestem zwolennikiem JKMa i gdyby on miał coś do powiedzenia, to mężczyzna nawet na niskim etacie zarabiałby tyle, żeby utrzymać całą rodzinę.
No to akurat mamy oboje inne poglądy na politykę i jak to powinno być realizowane (dodam, że nie należę do zwolenników JKM, wręcz przeciwnie, nawet go nie lubię, za głoszenie rzekomo liberalnych utopii, ale to już jest inny temat). Z przyrostem ujemnym i podatkami to tylko częściowo prawda, bo podatki mogą zawsze podwyższyć, gorzej, że przy tym przyroście naturalnym obecny system emerytalny za parę lat się sypnie i próbują to jakoś załatać podnosząc wiek emerytalny i jednocześnie oferując becikowe. Tylko znowu - ludzie wolą wychować jedno dziecko i żyć godnie niż z piątką na minimum. I znowu dochodzimy do kwestii, że płace są zbyt niskie, że mężczyzna sam nie jest w stanie zarobić na to wszystko (zakaz pracy kobietom też nie wchodzi w rachubę, bo jest to po prostu łamanie praw człowieka, jeśli ktoś chce się realizować w ten sposób, BO TO LUBI, to płeć nie ma i nie może mieć żadnego znaczenia, w końcu mamy wolny kraj) i znowu patriarchalny system przy rzeczywistości musi się schować.
No wiesz, ja nie jestem feministką, ale jestem zaskoczona faktem, że mężczyźni uwielbiają propagować taki układ. Może czują się przez to dowartościowani? Bo nie widzę innego wytłumaczenia. Jak dla mnie jest to kompleks małego penisa.
bumczikibum - wez sie ogarnij dziewczyno, bo to az smutek patrzec na ciebie. z jednej strony szkoda mi psuc zabawy, ale jestes tak doskonalym materialem do trollowania, ze to az przestaje byc smieszne
@sylkis, większość moich postów była adresowana do Medivala (którego nie odbieram jako trolla), zwłaszcza textwalle, nie do Paza. A nawet w przypadku Paza jestem spokojna jak ściana (a może po prostu zmęczona). Chcesz mieć ubaw - miej ;)
Paz - masz świetne poglądy. Nie daj się im zdeprawować, tak mało jest dzisiaj rozsądnych ludzi. Powoli znikają w falach dzieci neo, feministek, racjonalistów, postępowców i c-h-u-j wie czego jeszcze.
Dostrzegłem jeden merytoryczny argument: "mężczyzna nie jest w stanie sam zająć sie zarabianiem na rodzinę": otóż dzieje sie to z powodu zbyt wysokich podatków oraz...zakończeniu prawdziwego wyzysku w pracy! W XIX wieku robotnik był w stanie sam zająć się sprawami finansowymi i oddelegowac zone (która dorabiała pewnie sobie jakimś szyciem- ale to ułamek budżetu domowego)do opieki nad domem i dziecmi (płodzonymi liczniej niż dziś).
Z tego wynika, ze dobrobyt nie bierze się z ustawy i jakiegoś dziwnego urzędniczego rozporządzania pieniędzmi, tylko z ciężkiej harówy, najlepiej nieskrępowanej zadnym jarzmem biurokratycznem
@Sigtrigg, nie jestem przekonana zbytnio (bo ten argument był mój), że harówa daje wolność finansową, a wyzysku dziś nie ma. Już pomijam fakt, że ten XIX w. wcale nie był tak rewelacyjny jak mówisz, ale u mniejszych przedsiębiorców, gdzie nie ma związków zawodowych jest pełny wyzysk po minimum. Przy większych zakładach tasmowej produkcji już można mówić o zarobkach ~1500 do 2000. Ale to wszystko pikuś, po odjęciu na mieszkanie, rachunki, spłaty i inne sprawy, to mając jedno dziecko i żonę wychodzisz na zero i to przy dobrych wiatrach (czytaj: nikt nie zachoruje, nie ma okresu grzewczego ani okresu spłacania wszelakich podatków od wszystkiego, co się rusza i nie rusza, nie trzeba wydać pieniędzy na pójście do szkoły). A mówimy cały czas o jednym dziecku i jednej zarabiającej osobie, o odłożeniu pieniędzy na cokolwiek innego (wakacje/kredyt/remont) już nie, bo jedna osoba już nie wyrobi. Co by było, gdyby nie było biurokacji? Nie wiem, ale wiem, że gdyby babka miała wąsy, to byłaby dziadkiem. Ona jest, była i będzie - trzeba się z tym pogodzić, rewolucji w tym przypadku nigdy nie będzie.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 27 May 2010 2010 22:02
@Przybor1995, nie, nie jestem. Cytuję MOJE słowa, które ci umknęły najwyraźniej: "ja nie mówię, że każda kobieta ma pracować, bo inaczej jest zniewolona, jeśli ktoś
ma ochotę urodzić 7 dzieci i je wychowywać - krzyż na drogę i powodzenia życzę." - czyli na tej samej zasadzie, co ty twierdzisz, że nie wszystkie kobiety muszą iść do kuchni, tak ja stwierdzam, że nie każda musi iść do pracy. Tylko tu jest kwestia wyboru, jeśli jest dziewczyna, która jest w czymś dobra (mam na myśli jakiś zawód i to nie jakieś ekstrema typu szachista czy kierowca formuły 1, a zwykłe - kosmetyczka, tłumacz, lekarz, nauczyciel), lubi to i chce się tym zajmować, to niech to robi. Jeśli całym marzeniem jej życia był ślubny kobierec i gromadka dzieci - okej, niech to robi. Ja nie twierdzę, że kobieta musi iść do pracy, bo jest zniewolona, ja twierdzę, że kobieta musi iść do pracy w dzisiejszych czasach (w większości przypadków oczywiście), żeby jakoś domowy budżet się trzymał, żeby oboje nie musieli się martwić jak przeżyć miesiąc - czyli innymi słowy mówię o bardziej pragmatycznych powodach niż feministki, po prostu życie zmusza. Dalej dzieci będą rosnąć, ich potrzeby również i z reguły jedna pensja w domu nie pokrywa wszystkich kosztów.
{bumczikibum} nie ogarniasz teorii: Jezeli robotnik ma pensje 1500 (przkładowo) i w tym momencie sprawimy, że wszyscy robotnicy będą pracowali 60h zamiast 50h w tygodniu nie zwiekszając im pensji, to : zmniejszą sie koszta pracy, w wyniku czego towary będą tańsze (konkurencja i wolny rynek) mozna przyjąć, że ceny spadną o jakieś 16-17%. Druga sprawa: pracująca matka kupi swojemu dziecku przecier owocowy jakiegos tam gerbera (chyba) otóz taki słoiczek kosztuje niebotycznie duzo- w tymże czasie matka niepracująca zetrze dzieciakowi jabłko- tym samym zmniejszy koszt z 6zł do 1zł
@elektro155 - demoty są z założenia środowiskiem patologicznym, jak i inne strony z internetowymi memami. W normalnym środowisku taki obrazek powinien wywołać jedynie falę oburzenia i natychmiastowe zaskarżenie do sądu wszystkich powiązanych w myśl poprawności politycznej. Tak samo kawały o żydach i czarnych, ten sam poziom. A tu proszę, ludzi to śmieszy, podoba się im. Patologiczni? Raczej z dystansem. I tu jest prawdziwa etymologia słowa "demotywator" - nie dołuje, lecz ośmiesza poprzez kpinę pewne zjawiska i fakty, zahaczając o czarny humor, sarkazm, rasizm, szowinizm i wiele innych mało moralnych chwytów. Byle tylko ośmieszyć ;-)
@Sigtrigg, też nie - raz, że istnieje maksimum godzin, jakie możesz wyrobić, dwa, że poprzez tą poprzeczkę maksimum godzin automatycznie zmusza to pracodawcę do zatrudnienia większej ilości osób, trzy, wydajność pracownika po x godzinach w robocie też spada (nie mówiąc już o moralach, kiedy ma świadomość, że siedziałby krócej za te same pieniądze), jakość wyrobu również. Nie zapominajmy też o importowanych produktach, które jeśli jakościowo będą lepsze za tą samą cenę, to konkurencja to wykończy. Obawiam się też, że ceny nie spadną o te 16-17% jak mówisz, pomimo zmniejszenia kosztów pracy - część wchłonie wszechobecna inflacja, część zysków trafi jako premie do kilku osób, które sterują całym biznesem i ceny spadną o co najwyżej 2-3%. Brutalne, ale prawdziwe.
Jedynym twoim argumentem na to, że kobieta ma nie być w kuchni jest to, że facet sam nie może zarobić na rodzinę. Czyli innymi słowy, olać nierobów, a ten który może - jego kobieta ma być w kuchni. Ja mogę zarobić na całą rodzinę, czyli mam rację - przełamałem twoje argumenty. Dziękuję za uwagę.
@tojapisalam podpis może i jest ironiczny, ale spora część tutaj traktuje go bardzo dosłownie- i chyba tutaj jest problem. @Sigtrigg, buczkibum, Medival- o feminizmie gadacie bzdury na bzdurach. Po pierwsze, nikt nie mówi, że posiadanie dzieci jest zniewoleniem- o tym mówią co najwyżej radykałki, a tych się nie liczy. Natomiast z całą pewnością seksizmem jest stwierdzenie, że kobiety są lepsze tylko w myciu naczyń, czy dzieciach, a praca kobiet rodzi patologie. Spójrzcie np. na Szwecję- ludzie są bogatsi i szczęśliwsi, niż w Polsce, a podział opieki i pracy wygląda zupełnie inaczej, niż u nas. A paza nawet nie ma co komentować- nie uznaję dyskusji z trzynastolatkami.
Nie Paz, nie tylko. Innym argumentem było, że niech robi to, co lubi i co chce robić. Chce gotować - niech gotuje, nie chce - to nie. To ty masz z tym problem.
Po tym filmie doszedłem do wniosku, że już wolę mieszkać w Polsce... Ale niedługo, nasz kochany rząd, małymi kroczkami zapewni nam Szwecję :). Przykładem tutaj jest ustawa ingerująca w rodzinę a ukrywająca się pod hasłem "przemocy w rodzinie"...
Przybor1955, sb123, rozumiem, że Wy tam byliście i wszystko wiecie? Bo tak się składa, że wiem to z pierwszej ręki. A filmiki w stylu "ooo, patrzcie jak jest źle" nie są najmądrzejsze. A jeśli przytacza się statystyki, trzeba podać ich źródło. Inaczej są, za przeproszeniem, g*wno warte. A z tymi szachistami- gadasz bzdury, że się słabo robi, zresztą nawiązując do parytetów, pokazując, że nie masz bladego pojęcia o co chodzi. A gdzie widziałeś statystki odnośnie mycia naczyń? Nie rozśmieszaj mnie. Mówiąc szczerze, pomysł jest tak głupi, że aż nie chce się z nim dyskutować. Jak do tego mają się np. statystyki GUS-u, mówiące o tym, że lepiej wykształcone kobiety są częściej i dłużej bezrobotne, a za tą samą pracę dostają mniejsze pieniądze? Czy do niezatrudniania kobiet "bo nie"? Litości...
@Sigtrigg... Zetrzeć jabłko potrafi każda matka niezależnie od tego czy pracuje, czy nie... I to, że kobieta pracuje, nie oznacza wcale, że jest gorszą matką, bo nie poświęca dziecku całego swojego czasu...
I niektórzy niech dadzą tutaj na luz - nie każda osoba, krytykująca szowinistyczne poglądy musi być feministką :) Feministki kojarzą mi się z nadmiernym radykalizmem i popieraniem aborcji (a temu jestem kategorycznie przeciwna!).
A czy to nie przypadkiem w Danii żyją najszczęśliwsi ludzie? m.in. dzięki niższym podatkom... Kiedyś słyszałam coś takiego w wiadomościach...
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 29 May 2010 2010 10:32
@tysenna
Przytaczam film DOKUMENTALNY, który przedstawia pewne fakty życia w Szwecji. Jeżeli znasz inny film, który mówi "oooo jak tam fajnie" chętnie się z nim zapoznam. Dzięki filmom dokumentalnym poznajemy pewną część świata dla nas jeszcze nieodkrytego - im więcej takich filmów tym większą będziemy mieli o nim wiedzę.
Każdy ma swoją hierarchię wartości. Jeżeli nie przeszkadza Ci to, że Państwo ma prawo zabrać Ci dziecko pod byle pretekstem, że żyjesz w Państwie gdzie dozwolona jest aborcja oraz adopcja dzieci przez osoby homoseksualne - OK, toleruję Twoje poglądy, natomiast nie chciałbym, aby w Polsce zostały narzucone mi takie poglądy.
Co do rynku to zauważ, że pracodawcy chodzi o zmaksymalizowanie swoich zysków. To, że kobiety zarabiają na tym stanowisku mniej niż faceci to oznacza, że pracodawcy mają zdanie, że kobiety gorzej się nadają na dane stanowisko bądź one same nie potrafiły sobie wywalczyć odpowiedniego wynagrodzenia. Jeżeli kobieta nie zgadza się na dane wynagrodzenie może znaleźć inną posadę gdzie indziej, kto jej tego zabrania?
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 29 May 2010 2010 15:01
Wobec tego miejsce mężczyzn to obora i budowa. Obora - żeby wynosić gówno świń, które są lepsze od niego samego, a budowa - żeby mógł pokazać, jak dobrze radzi sobie z całkami, różniczkami i fizyką kwantową. Bo z powyższych postów mogą wywnioskować, że mężczyźni to są takimi intelektualistami. Nie zauważa się tego.
nic takiego. Jestem facetem i daję minusa bo to jest słabe i niesmieszne ;s tymbardziej, ze aktualnie kiedy obie płcie pracują, to co jak co, ale mycie garów facet spokojnie może przejąć od kobiety.
Minusują idioci nie rozumiejący ironii oraz ludzie uważający za słabe po prostu. Ode mnie plus poleciał bo za często się spotykam z komentarzami typu "do kuchni". Przestało być śmieszne po 10 razach. Zaczęło być żenujące po 500.
wiekszym powodzeniem ciesza się związki ktore są oparte na partnerstwie i sprawiedliwym podziale obowiązków (bo jeden moze np. gotowac a drugi myc naczynia) a nie ze kobieta haruje w domu i w pracy, a facet tylko w pracy a potem w domu odpoczywa. Moze poszukajcie sobie sprzątaczek i gospodyń to takich rzeczy a nie żon. współczuje co po niektorym facetom jesli chodzi o poglądy.
tak jest, diablonetka ma rację, kobieta aktualnie pracuje na dwa etaty i wlasnie dlatego powinnismy im pomagac w obowiązakch domowych. Albo zacząć na tyle dużo zarabiać, by kobieta nie musiała iść do pracy i zajmowała się domem. A teraz oczekuję sylkis, że twoje puste bluzgi przeobrażą się w jakąś konkretną argumentację.
Mocne to może być jedynie jako przedstawienie poglądów, które były popularne bardzo dawno temu :) i uświadomienie innym, jak bardzo zmieniło się życie rodzinne od tamtego czasu.
Za żenujące z kolei uważam propagowanie poglądów typu "kobiety do garów i mycia naczyń". To jest czysty szowinizm.
Nie każda kobieta, która nie popiera komentarzy wymierzonych w przedstawicielki jej płci, musi być od razu feministką.
Nie zgodzę się z Tobą, Adam4, że tylko ten demot dzieli użytkowników na mężczyzn i kobiet - tak się dzieje w każdym przypadku, gdy demot dotyczy którejś z płci :) Poza tym - Ameryki nie odkryłeś... Ponadto uważam, że warto rozmawiać i rozważać różne argumenty, ale nie pisać jak np. Hering, że minusują tylko idioci...
To jak: "Nie zgadzasz się ze mną, to jesteś debilem" - zero konstruktywnej argumentacji...
:) Kanapker, gdyby więcej było takich jak Ty ;P Pozdrawiam!
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 29 May 2010 2010 10:43
Niestety komentarze pod tym demotem ewidentnie pokazują, że jest tu pełno dzieciarni. Przecież ten podpis to ewidentny sarkazm, ironia. Chodzi właśnie o to, ze takie pudełko JEST w pewnym stopniu obrazą. I niestety jeśli dałeś (lub w większości dałaś) minusa dlatego, że uważasz ze taki demot obraża kobiety. To radzę wrócić do gimnazjum i się trochę douczyć, co prawda nie wiem czy wbiją Ci umiejętność logicznego myślenia, ale spróbować nie zaszkodzi.
Nie jestem feministką, nie uważam że faceci są gorsi . Jednak tylko bardzo zakompleksiony mężczyzna zrobił taki demot a jeszcze bardziej zakompleksiony uważa go za dobry .
Skadinad wiem, ze kobiety zarabiaja mniej od mężczyzn, bedąc na tym samym stanowisku. Wiem równiez, ze kobiety
sprawdzaja sie lepiej w pracy pani domu, ponadto maja lepsze podejście do dzieci. Z tego wynika, ze Jedna płec jest
lepsza w jednej dzidzinie, a druga w drugiej (oczywiście istnieja wyjątki) dodam, że obie płcie inaczej spostrzegaja
świat, maja inny tok myslenia... różnice mozna mnozyc: łącznie z tymi najprostszymi- wiekszość kobiet nie nadaje się
do kopania rowów, wydobywania węgla czy murarstwa
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 27 May 2010 2010 18:06
Skoro kobiety zarabiają mniej za to samo, to znaczy, że są gorsze, czy raczej, że pracodawcy są dyskryminującymi palantami? Poza tym, porównywanie różnic biologicznych(jak np. siła fizyczna) z różnicami psychologiczno-kulturowymi to nieporozumienie.
Bo są zbyt inteligentne, w przeciwieństwie do facetów, którzy nie dostrzegają kolorów, są jak zwierzęta i nie radzą sobie z procesami myślowymi. Kobiety nie sprawdzają się w kopaniu rowów, bo to prosta, mięśniowa praca, ale są dobrymi chemikami, socjologami, pisarkami, psychologami, archeologami, malarkami, prawnikami.... Lista jest długa.
No i wymień mi choć jednego faceta, który odróżnia więcej niż dziesięć kolorów i jest spostrzegawczy.
Nawet ateńska demokracja nie była na tyle głupia, żeby pozwolic kobietom głosować- wiekszość kobiet na polityce sie nie zna ( wiekszośc mężczyzn też), ale co najważniejsze nie podchodzi do wyboru z chłodna , męską racjonalnością. tylko patrzy na kandydatów w sposób emocjonalny- wybiera przystojniejszego, lepiej ubranego, albo takiego, który skupia jej uwage SPOSOBEM przemawiania i gestykulacji (sens nie jest za bardzo ważny- liczy się to jak wyglada)
@Sigtrigg- wybacz, ale co Ty brałeś? Bo takie bzdury gadasz, że się słabo robi. @niedzwiedz310- JKM prezydentem? Facet, który sam nie wie, jakie ma zdanie nt.aborcji(ustawa jest zła, trzeba ją zmienić, w jedną ALBO w drugą stronę), poza tym popierający prywatyzację wojska? I Ty mówisz coś o racjonalnym wyborze?
chciałabym zaznaczyć, że nick (niekonkretnie mój) nie zawsze musi informować o płci - w większości przypadków nicki tutaj są "bezpłciowe" ;) albo pod nickami wskazującymi na kobietę kryje się mężczyzna i na odwrót - to też ma miejsce :)
Ty jesteś ,,panem domu''i twoja kobieta tylko ciebie słucha i przynosi Ci w zębach kapcie i prosi byś podniósł nogi gdy odkurza …
Tak rzeczywiście inne kraje zwariowały a my jesteśmy normalni .
To wspaniałe uczucie, kiedy podstawiasz komentarz pod komentarz Paz`a i teraz wychodzi na to, że to Tobie DanyUPR przyznaje racje i czujesz się taki dowartościowany.
Trochę się zirytowałem tą nagłą zmianą sytuacji, ale wpadłem na genialny pomysł, że mogę napisać kolejny komentarz i znowu będę ostatni! Także piszę go i pozdrawiam ciepło.
OMG... ludzie... to po prostu zwykły stereotyp i ironia z których powinno się śmiać.
Mnie akurat rozśmieszyły uśmiechnięte twarze matki i córki podczas gdy ojciec z synem sobie grają XD.
ahh... ta hierarchia...
może myślały, że zajmują się czymś pożyteczniejszym :) a na obrazku i kobiety, i mężczyźni są zadowoleni... Jednakże to opakowanie produktu, promujące szczęśliwą rodzinę :) Obecnie okładka powinna wyglądać tak, że przy stole siedzi cała rodzina i świetnie się bawi :) Dlatego uważam, że pokazywanie historii jest dobre, ale nie propagowanie szowinizmu - mam na myśli niektóre komentarze (część z nich poniżej poziomu)...
Okej, w porządku, ja - kobita - mogę siedzieć w kuchni, chcę jedynie zobaczyć jak mi SAM zarobisz na cokolwiek co bym mogła w tej kuchni upichcić. :)
ALE, jeżeli pracą dzielimy po połowie, to kuchnią też.
Tak, każda kobieta powinna zarzucić swoje ambicje, zrezygnować z przyjemności i poświęcać się, altruizm w końcu piękna cecha! Po co jej nowy ciuch, po co wyjście do pubu, kina? Spełnienie niech przynosi jej widok najedzonego męża, dzieci, wypucowanego mieszkania!
...
te dwie panie to chyba tylko zartują... Nie ma tak zdegenerowanych istot, nie wierzę w to. wyjście do pubu, zakupy ciuchów są według nich najlepszą droga do szczęścia... to są tylko pierdoły nie warte uwagi, bo prawdziwe szczęście jest oparte na wyzszych wartościach, dla których mozna poświęcić moment przyjemności- wyjatki chyba nie istnieją
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 27 May 2010 2010 18:51
a ty nie wiesz co to sa feministki. feministki nie twierdza, ze kobieta nie czuje sie spelniona widzac szczescie meza i syna.
feministki chcialyby widziec szczescie swoich siostr. a szczescie osiaga sie nie tylko uszczesliwiajac meza i syna - czego niektorzy do dzis nie sa swiadomi.
Skoro kobiety są tak wielkimi egoistkami, bo chcą odczuwać szczęście RÓWNIEŻ dla siebie, to kim Ty jesteś, uważając, że wszyscy mają się poświęcać dla Ciebie?
Paz Na początku myślałam że będzie to inteligenta wymiana zdań, teraz widzę że skończy się na wyzwiskach zresztą bardzo dziecinnych . Więc żegnam. Nie, nie idę do kuchni robić obiadu mężowi ;)
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 27 May 2010 2010 18:30
Po raz kolejny pokazujecie swój żenujący poziom.
Gratuluję autorowi demota.
Kolejny "prawdziwy mężczyzna".
Z poglądami, które gwarantują mu zachowanie cnoty przez długi czas.
Zacznijcie traktować kobiety równo, będziecie szczęśliwsi. Poważnie.
PS. Znów kolejna żenująca wojna płci w komentarzach. No brawo.
Nie ma to jak obserwować walkę kretyni vs. kretynki.
Zrozumcie w końcu, że ani penis, ani cipka nie czyni Was lepszymi od innych.
Pozdrowienia od zdrowej i szczęśliwej kobiety, której mózg nie jest zniewolony propagandowym syfem.
zenujace jest to, ze niektorzy w ogole nie zrozumieli o co tutaj chodzi... i smutne jest to, ze najprawdopodobniej nawet nie zalapiesz, ze mowie o tobie mamba
DonGoryl, poważnie zapier--asz w kopalni? Gratuluję krzepy! A może zamiast pracy w kopalni oglądasz tv ze swoim tatą podczas gdy dom sam się sprząta i obiad sam gotuje? :) Najpierw sam wyślij się na wojnę to będzie można faktycznie z tobą dyskutować.
Gorylku, kobiety są w armii - te, które chcą, to tam idą :) Kobiety pracują w hutach i stoczniach, niektóre pracowałyby pewnie i na kopalni, gdyby im pozwolono, ale sami górnicy mówią, że to praca nie dla kobiet (cóż, jestem ze Śląska, dokładniej region działania Jastrzębskiej Spółki Węglowej). W coraz większej liczbie zawodów pokazują się także kobiety :) A nie wszyscy mężczyźni, chcą poświęcać swój czas pracom domowym czy wychowaniu dzieci, uważając, że to wyłącznie zadanie kobiet... Raz jeden kolega kłócił się ze mną, że to mężczyźni są lepszymi kucharzami - dlaczego w takim razie tego nie udowadniają? Są wstydliwi czy może leniwi? Mój brat potrafi zrobić tylko kanapki, jajecznicę i zupkę chińską, a tata z kolei przygotuje świetną zupę lub drugie danie. Mam sąsiada, który piecze świetne ciasta, ale gotować nie potrafi - robi to jego żona, więc świetnie się uzupełniają. Osobiście uważam, że każdy ma predyspozycje do wykonywania różnych zadań - pewne kobiety nie mają zdolności do gotowania, nie lubią sprzątać, a znajdą się mężczyźni, którzy się w tym sprawdzają. I dobrze. Każdy powinien robić to, w czym jest dobry i pod warunkiem, że tego chce, a nie mu się to narzuca :) Mamba, jesteś Wyrocznią? Alfą i Omegą? Oceniasz innych, a kim Ty jesteś?
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 29 May 2010 2010 11:12
Po raz kolejny szmat ludzi nie rozumie znaczenia demotywatora. To ma demotywować. Kto do cholery wam wmówił, że skoro ten demot wstawił facet, to znaczy, że popiera tę ideę? To jest ironia. Najwyraźniej dla niektórych język obcy, zupełnie jak sarkazm.
popieram Kinak,
tak naprawde to wy faceci jestescie NIKIM, tak to szpanujecie bo myslicie ze kobiety są słabsze a potem lecicie się wypłakać do mamusi.
Paz uważaj żeby tobie się nie oberwało, naprawdę.
Bo zapewne w realu jestes ofiarą, może sam zrób se obiad bo przecież wy faceci jesteście najlepsi to jakby wam obiad nie mógł wyjść ...
nie paz, moje cosmic ballsy sa wyku****cie wielkie, zawsze i wszedzie.
takim jestes kozakiem i facetem cala geba? to jest twoja definicja faceta? powiedziec kobiecie "won do garow"?! i jestes z tego dumny?
TO ma byc facet?
FACET, chlopczyku, ma mozg w glowie i potrafi go uzywac.
paz, w mojej definicji to teraz jestes gimnazjalista.
obys mial jeszcze lepsze wyniki w nauce, zycze jak najlepiej, dobrze bedzie w polsce jak mlodzi sie beda edukowac.
tak wiec sie edukuj i zycze zebys w przyszlosci wyrosl na madrzejszego faceta. i mniej uzywaj slowa "won"
to że kobieta nie chce żeby mówiono jej co ma robić to znaczy że jest feministką?? każdy powinien sam o sobie decydować i jeżeli jakiś facet ma z tym problem to znaczy że nie dojrzał jeszcze do życia w XXI wieku.
a demot demotywujący czyli +
Paz, wiesz może zacznij dyskutować na poziomie. Jak na początku z Tobą rozmawiałam to wydawałeś się dojrzały. Co aż tak cie ,,słabsza'' płeć zdenerwowała że jedyną twoją odzywką jest ,,do kuchni'' ?
To jest naprawdę dobry demot, jeżeli spojrzymy na niego obiektywnie. Obrazem przedstawia przykład propagandy, czyli generalnie wykrzywiania prawdy. A więc zestawienie hasła o szczęśliwej rodzinie z tymże obrazkiem pokazuje nam, że rodzina faktycznie nigdy nie będzie do końca szczęśliwa, jeśli podział obowiązków będzie wyglądał w ten sposób. Czyli podsumowując, neguje szowinizm i broni interesu ludzi, których pozycję umniejsza się w domu. Szkoda, że demot dostaje plusa głównie od ludzi, którzy doceniają pewną śmieszność obrazka, szowinistów itd., a minusują go kobiety i antyszowiniści, chociaż powinno być odwrotnie...
Po pierwsze Paz to frajer. A demot ma odemnie plusa. Każdy sam ma prawo decydować co chce w życiu robić i to od kobiety zależy czy chce zająć się domem i dziećmi czy robić kariere. A faceci nie mają tu nic do gadania, niech za siebie decydują.
Tylko że panowie na zdjęciu nie zajmują się karierą, a rozrywką. Kobiety mają takie samo prawo do odpoczynku jak mężczyźni i taką samą potrzebę rozrywki. Wątpię, by to był ich osobisty dobrowolny wybór że wolą pozmywać sobie naczynia niż niż odpocząć czy pograć. Po prostu ktoś to musi zrobić, żeby szczęśliwa rodzina się uśmiechała..
1. Każdy z nas ma pewne przekonania głęboko zakorzenione w świadomości, które, mimo usilnych starań, będą ZAWSZE determinowały postępowanie i ocenę rzeczywistości. Chcę po prostu powiedzieć, że nikt nie jest obiektywny. Obiektywizm nie istnieje.
2. Jeśli spojrzę na jakość życia kobiety i mężczyzny, dochodzę do wniosku, że Ewa musiała zgrzeszyć w Raju. Jesteśmy obciążone. Dźwigamy na sobie wielki ciężar stereotypów, ograniczeń. jesteśmy dodatkiem do faceta, dupami, które powinien zaliczyć. Nie są szanowane nasze poglądy, upodobania. Nawet w XXI wieku kobieta jest wychowywana do roli służącej.
Wstyd mi za własną płeć, kiedy czytam takie pierdoły:/ Stoimy na takiej pozycji, na jakiej się ustawimy, a wy same siebie stawiacie gdzieś poniżej. Zamiast narzekać, jakie to jesteście biedne i dyskryminowane, lepiej pokażcie na co was stać. Ciekawe, że mnie nikt nigdy nie traktował jak dodatku do faceta i wszyscy wokół szanują moje poglądy, ale na szacunek trzeba sobie zapracować. Skoro nie potraficie się odnaleźć w brutalnym świecie, to może faktycznie wasze miejsce jest przy garach.
mumia, zebys ty w XXI wieku mogla "sie ustawiac" na jakiejkolwiek pozycji sama, najpierw musialy byc feministki.
nikt nie wie, czy cie ktos traktowal jak dodatek do faceta, twoje osobiste zycie nikogo nie interesuje.
sprobuj sie rzeczywiscie odnalezc w BRUTALNYM swiecie, to dopiero zacznieszp iszczec, twarda sztuko. pf.
Paz, ty masz na serio 13 lat?
o co ci chodzi? sam sie nawalaj pejczem.
przeczytaj poprzedni komentarz to zobaczysz, kto pierwszy uzyl sformulowania "brutalny swiat"
i lepiej nabierz szacunku, bo bedzie ci trudno w zyciu jesli bedziesz tak sie odzywal do kobiet jak tutaj.
chociaz prawdopodobnie sciskalbys dupe ze zstrachu zanimbys ktorejs w twarz powiedzial "won do garow"
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 27 May 2010 2010 23:24
abbiesymes doskonale znam historię emancypacji i nie neguję znaczenia feministek. Nie widzę tylko sensu histeryzowania i doszukiwania się dyskryminacji tam, gdzie jej nie ma. Nie tylko ja, ale mnóstwo kobiet robi kariery, ma realny wpływ na swoje życie i świetnie sobie radzi. Jak wam tak źle, to jedźcie sobie na wakacje do Arabii Saudyjskiej, zobaczycie, co to jest dyskryminacja.
mumiawstringach- bo mylisz ze sobą dwa podejścia: jednostkowe i kolektywne. Widzisz, mnie też nikt nie traktuje jako dodatku do faceta i mało kto odważy się zbyć moje poglądy machnięciem ręki ;). ALE coś takiego jak dyskryminacja istnieje. Przykład: tatuś samotnie wychowujący dziecko, prowadzący córeczkę do toalety- pedofil. Kobieta atrakcyjna-ku*wa- mówię o patrzeniu na obcych ludzi. Zmiana kultury poprzez postępowanie jest najlepszym motorem zmiany, ale nic nie dzieje się od razu. Osobiście znam przypadek, gdy kobieta wkrótce po szkoleniu i awansie zaszła w ciążę- z góry przyszła informacja, że mają jej przedłużyć umowę do porodu i zwolnić. Pewne rzeczy zmieniać trzeba na kilku polach na raz.
tysenna oczywiście że dyskryminacja istnieje, nie tylko ze względu na płeć, ale też wiele innych rzeczy. Akurat przykład z ciążą jest faktycznie problemem i rzeczywiście wiele razy spotkałam się z czymś takim. Ale akurat dyskryminacja płciowa nie jest tak rozpowszechniona, jak by to chciały widzieć niektóre kobiety, już częściej spotykam się z dyskryminacją chociażby ze względu na wygląd. Mam wrażenie, że niektóre tak strasznie wbiły sobie do głów, że są biedne i poniżane, że doszukują się dowodów na to w największych pierdołach. Sama piszesz, że mało kto odważy się Ciebie zbyć i to nie jest kwestia płci, tylko charakteru. Nieważne, facet czy babka, poważnie traktuje się tych, którzy nie pozwolą się traktować niepoważnie:) Ta cała "dyskryminacja" może wynikać z tego, że wielu kobietom wydaje się, że muszą być delikatnymi księżniczkami i po prostu dają się stłamsić.
abbiesymes jeśli znam, to tylko z opowiadań, w moim środowisku coś takiego nie istnieje.
mumia, stereotyp ksiezniczki i mimozy jest uwarunkowany historycznie, a w mniejszym stopniu charakterologicznie.
jesli chcesz wiedziec skad sie wziely damulki to przeczytaj sobie np teorie klasy proczniaczej veblena (ale nie streszczenia, tylko ksiazke) i zwroc uwage na role kobiety w wyzszej klasie sredniej. ...albo slawny artykul barbary welter.
tysenna zwrocila ci uwage na cos waznego - ze zbytnia wage przywiazujesz do podejscia indywidualnego. zgadzam sie z tym. nie tylko twoje srodowisko jest wazne. byc moze jest idealne, ale spoleczenstwo to cos wiecej niz twoje najblizsze otoczenie.
abbiesymes wierz mi, doskonale znam historię, wiem, skąd się wzięły stereotypy i jak to wyglądało kiedyś. Ale teraz mamy takie czasy, że od stereotypów się odchodzi. Tradycyjny podział ról nie jest już jedynym obowiązującym, mamy wybór.
@mumia...- A tak, dużo się zmienia, tyle, że dużo jeszcze zostało do zmienienia. Wiesz, jak dla mnie trudno nie być feministką, gdy swojego czasu przedstawiciel partii rządzącej(chodzi konkretnie o Macieja Giertycha) całkiem serio powiedział, że aby zlikwidować bezrobocie, kobiety powinny przestać pracować, a na ich miejsce przejść mężczyźni. Nie jesteśmy ubezwłasnowolnione(przynajmniej nie wszystkie), ale jeszcze nie wszystko jest idealne. Poczytaj choćby, w jaki sposób traktowane są ofiary gwałtów, lub kobiety, które w trakcie ciąży zachorują. A porównywanie nas do Arabii Saudyjskiej to cios poniżej pasa- zresztą tam nie ma mowy o dyskryminacji, a o prawdziwym prześladowaniu. Poza tym, jako ambitna osoba powinnaś starać się dorównać najlepszym, a nie pocieszać się, że są ludzie, którzy mają jeszcze gorzej. Porównanie- nie narzekajcie na niskie zarobki, pracownicy w Chinach mają gorzej... Zastanawia mnie też, dlaczego- mając pod tym demotem wiele przykładów na to, że nie wszyscy są tak chętni do odejścia od dyskryminacji- zakwestionowałaś akurat ten konkretny komentarz.
Zawsze w historii, we wszystkich społeczeństwach kobiety i mężczyźni pełnili inne role. Podziały były różne, ale zawsze były. Ktoś kto twierdzi, że podziału ról społecznych nie powinno być, w pewnym sensie twierdzi, że jest mądrzejszy od całej historii, bo to co obserwujemy dziś w Europie jest bez precedensu. Możemy również obserwować pierwsze skutki tego eksperymentu. Europa umiera. Zdycha na naszych oczach. W żadnym z krajów Europy zachodniej nie ma wzrostu gospodarczego ani przyrostu naturalnego. A tam gdzie przyrost jest, generują go imigranci z poza Europy. Tak dużego i długo trwającego, ujemnego wskaźnika urodzeń jeszcze nigdy w historii nie udało się odwrócić. NIGDY. Nie chce wieszczyć, ale już niedługo Europa jaką znamy zginie bezpowrotnie wraz ze swoimi dziwnymi współczesnymi przesądami, jak choćby brak różnic między płciami. A co wyrośnie na jej miejscu, tego nikt do końca nie wie, ale mam dziwne wrażenie, że raczej feministkom to do gustu nie przypadnie. Tym, które tego dożyją oczywiście, bo mówimy o perspektywie 40-50 lat.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 13 July 2012 2012 19:54
Och, oczywiście, szowiniści!! Niech kobiety rozkręcają swój własny interes, biorą czynny udział w polityce, biznesie itp. Dzieci do przedszkola i opiekunek! A potem się dziwić, że młodzież wymyśla takie gry jak 'słoneczko' czy 'kamienna twarz', a nastoletnie dziewczyny nazywa się dz*wkami. No bo, kto ma je wychowywać??! Rodzice wracający do domu po 20??? Czy to nie podejrzane, że kiedyś nie było takich patologii( kiedyś-przed walką kobiet o równouprawnienia). Kiedyś był chociaż jakiś porządek, a dziś?! Co się z tym światem porobiło!
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 27 May 2010 2010 20:26
Łatwo jest obarczyć winą za wszelką patologię u młodzieży fakt, że kobiety zaczęły
walczyć o podstawowe prawa. Pomyśl, że patologia jest wywołana z wielu innych powodów,
np.; rozpustnej popkultury, postępu technicznego. Niech teraz mężczyźni zajmują się domem.
Przecież nam mówicie, że to żaden wstyd.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 27 May 2010 2010 21:04
To zajmij się domem i dziećmi, jak Ci się to podoba. Nie widzę problemu. RODZICE pracujący równie dobrze mogą zająć się dziećmi, co niepracujący- to zależy od zainteresowania nimi, a nie pracy zawodowej kobiet. Kiedyś patologie były większe, a jak ktoś wierzy w słoneczko, to musi być z nim coś nie w porządku...
szowinizm...no, ale demotywuje...
OdpowiedzNo i to jest TO czego trzeba było na głównej.
Szowinizm? A nie naturalny porządek?
@dAlambert, Przybor1995 i Beherith - Szkoda, że was zminusowali, ale ludzie już tacy są. Wolą trwać uparcie przy złych poglądach, bo to odpowiada ich wyobrażeniu świata. Wydają się sobie wtedy mniej potworni, lepsi.
Oczywiście demotywator spełnia swoją rolę, jak ktoś zauwazył, jeżeli ma charakter ironiczny. Jeżeli nie, to autor jest szowinistą bo twierdzi że miejsce kobiet jest pry garach i wtedy każdy jest szczęsliwy, to jest bardzo smutne. A admin zdecydowanie też powinien się zastanowić co wstawia ( bez względu na ilość punktów jakie uzyskał demot )
Przepraszam bardzo, dlaczego ten demot dostał TRUE ?! Co to ma być?!
o nie xd
Odpowiedzdemot: Kobiety mają mniejsze stopy: od mężczyzn dlatego zeby mogły stać blizej zlewu.
Zmodyfikowano 4 razy Ostatnia modyfikacja: 27 May 2010 2010 19:44
@szok47 - Też może być:)
Zlewy były na sawannie i w jaskiniach ?
Zaraz feministki z minusami wjadą to już nie będzie tak fajnie
OdpowiedzJuz powoli zaczynają :D
@tojapisałam - komentarz jednej dziewoi "tylko bardzo zakompleksiony mężczyzna zrobił taki
demot a jeszcze bardziej zakompleksiony uważa go za dobry .". Widzicie co anonimowośc robi z
ludźmi? Sprawia, że taka wie, iż się przez internet jej nie oberwie od męża, to
wychodzi z kuchni potajemnie i się buntuje
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 27 May 2010 2010 17:58
Matce nie muszę mówić, bo grzecznie siedzi w kuchni. A koleżanki są jeszcze trenowane przez ojców, więc się nie wpie*dalam : /
@paz - HAHAHAHAHAHAHA WIN!
albo ty jesteś idiotą. Wybieram bramkę #3.
Nie uważam się za feministkę, ale absolutnie NIKT nie będzie mi mówił, gdzie jest moje miejsce.
elektro - widac, ze w ogole nie ogarniasz, wez sie lepiej schowaj pod dywan i nie rob wstydu swojej rodzinie
@bumczikibum - założymy się? DO KUCHNI!
@Paz, owszem, ale dopiero wtedy, jak zrobię się głodna - nie wcześniej i bynajmniej nie zostanę tam na długo i na twoją i czyjąkolwiek komendę. A najfajniejsze w tym wszystkim jest, że równie dobrze mogłam ci odpisać "sp..." i tyle samo byś mógł. Przygotuj się, że kiedyś możesz to usłyszeć.
@bumczikibum ale jak TV mówi, że prawdziwa kobieta musi pracować, bo inaczej jest "zniewolona" to już jest ok? Oczywiście to co pokazane w democie jest prawdą i nie można nikogo do niczego zmuszać, ale zachęcanie do rozbijania rodziny nie jest dobre. Jeśli trafi się 10 na 100 kobiet, które zamiast opiekować się dziećmi wolą otworzyć własny biznes to ok, ale jak mówi się, że i facet i kobieta powinni pracować, a dziećmi zajmować się po połowie, to w rezultacie dzieci nie są wychowywane tak jak być powinny i w ten sposób rodzi się patologia wśród młodzieży.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 May 2010 2010 19:34
ja dałem + lecz jeśli ktoś uważa że to faktyczny porządek to...serdecznie mu współczuję . Jemu i jego kobiecie , a raczej kobiecie która zechciała z nim spędzić życie (jeśli oczywiście taką znalazł :P)
"mogłam ci odpisać "sp..." i tyle samo byś mógł. Przygotuj się, że kiedyś
możesz to usłyszeć." O NIE TYLKO NIE TO!
@Medival, ja nie mówię, że każda kobieta ma pracować, bo inaczej jest zniewolona, jeśli ktoś ma ochotę urodzić 7 dzieci i je wychowywać - krzyż na drogę i powodzenia życzę. Tylko czytam tu niektóre komentarze, że to jest jedyne słuszne podejście i myślę sobie "no co za debile". I nie czarujmy się: żyjemy w czasach i kraju, w którym mężczyzna praktycznie w 90% przypadków nie jest w stanie utrzymać całą rodzinę tak, by kobieta zajęła się domem. O spłacie kredytu na mieszkanie/dom/samochód nie mówiąc. A skoro oboje tyrają (często gęsto oboje po 1200 zł) po tyle samo godzin, to o czym my mówimy? I od kiedy praca kobiety oznacza rozbicie rodziny?
@bumczikibum no obecnie mamy przyrost ujemny, a rząd chce się jeszcze nam wciskać w sprawy rodziny (między innymi zmuszając kobiety do pracy, co notabene jest dla niego dobre, bo oznacza więcej podatków do ściągnięcia) i jeszcze mówi, że to dla naszego dobra. Dodam, że jestem zwolennikiem JKMa i gdyby on miał coś do powiedzenia, to mężczyzna nawet na niskim etacie zarabiałby tyle, żeby utrzymać całą rodzinę.
"myślę sobie "no co za debile"" - H3h3h3h3, no to żeś wymyśliła.
@Paz, pozdrów swoją prawą rękę
No to akurat mamy oboje inne poglądy na politykę i jak to powinno być realizowane (dodam, że nie należę do zwolenników JKM, wręcz przeciwnie, nawet go nie lubię, za głoszenie rzekomo liberalnych utopii, ale to już jest inny temat). Z przyrostem ujemnym i podatkami to tylko częściowo prawda, bo podatki mogą zawsze podwyższyć, gorzej, że przy tym przyroście naturalnym obecny system emerytalny za parę lat się sypnie i próbują to jakoś załatać podnosząc wiek emerytalny i jednocześnie oferując becikowe. Tylko znowu - ludzie wolą wychować jedno dziecko i żyć godnie niż z piątką na minimum. I znowu dochodzimy do kwestii, że płace są zbyt niskie, że mężczyzna sam nie jest w stanie zarobić na to wszystko (zakaz pracy kobietom też nie wchodzi w rachubę, bo jest to po prostu łamanie praw człowieka, jeśli ktoś chce się realizować w ten sposób, BO TO LUBI, to płeć nie ma i nie może mieć żadnego znaczenia, w końcu mamy wolny kraj) i znowu patriarchalny system przy rzeczywistości musi się schować.
@Bumczikibum - nie wiem co ci nagadał ten facet w twojej kuchni, ale świat wygląda trochę inaczej.
@Paz, podrośniesz trochę, będziesz na swoim, to zrozumiesz kilka rzeczy. Na razie idź odrób lekcje.
"odrób lekcje//dorośnij" cóż za wyszukana riposta
No wiesz, ja nie jestem feministką, ale jestem zaskoczona faktem, że mężczyźni uwielbiają propagować taki układ. Może czują się przez to dowartościowani? Bo nie widzę innego wytłumaczenia. Jak dla mnie jest to kompleks małego penisa.
bumczikibum - wez sie ogarnij dziewczyno, bo to az smutek patrzec na ciebie. z jednej strony szkoda mi psuc zabawy, ale jestes tak doskonalym materialem do trollowania, ze to az przestaje byc smieszne
@sylkis, większość moich postów była adresowana do Medivala (którego nie odbieram jako trolla), zwłaszcza textwalle, nie do Paza. A nawet w przypadku Paza jestem spokojna jak ściana (a może po prostu zmęczona). Chcesz mieć ubaw - miej ;)
Paz - masz świetne poglądy. Nie daj się im zdeprawować, tak mało jest dzisiaj rozsądnych ludzi. Powoli znikają w falach dzieci neo, feministek, racjonalistów, postępowców i c-h-u-j wie czego jeszcze.
nie dosc, ze sie tlumaczysz, to jeszcze jednak wiecej tych postow jest zaadresowana do paza, niz medievala
Dostrzegłem jeden merytoryczny argument: "mężczyzna nie jest w stanie sam zająć sie zarabianiem na rodzinę": otóż dzieje sie to z powodu zbyt wysokich podatków oraz...zakończeniu prawdziwego wyzysku w pracy! W XIX wieku robotnik był w stanie sam zająć się sprawami finansowymi i oddelegowac zone (która dorabiała pewnie sobie jakimś szyciem- ale to ułamek budżetu domowego)do opieki nad domem i dziecmi (płodzonymi liczniej niż dziś).
Z tego wynika, ze dobrobyt nie bierze się z ustawy i jakiegoś dziwnego urzędniczego rozporządzania pieniędzmi, tylko z ciężkiej harówy, najlepiej nieskrępowanej zadnym jarzmem biurokratycznem
@Sigtrigg, nie jestem przekonana zbytnio (bo ten argument był mój), że harówa daje wolność finansową, a wyzysku dziś nie ma. Już pomijam fakt, że ten XIX w. wcale nie był tak rewelacyjny jak mówisz, ale u mniejszych przedsiębiorców, gdzie nie ma związków zawodowych jest pełny wyzysk po minimum. Przy większych zakładach tasmowej produkcji już można mówić o zarobkach ~1500 do 2000. Ale to wszystko pikuś, po odjęciu na mieszkanie, rachunki, spłaty i inne sprawy, to mając jedno dziecko i żonę wychodzisz na zero i to przy dobrych wiatrach (czytaj: nikt nie zachoruje, nie ma okresu grzewczego ani okresu spłacania wszelakich podatków od wszystkiego, co się rusza i nie rusza, nie trzeba wydać pieniędzy na pójście do szkoły). A mówimy cały czas o jednym dziecku i jednej zarabiającej osobie, o odłożeniu pieniędzy na cokolwiek innego (wakacje/kredyt/remont) już nie, bo jedna osoba już nie wyrobi. Co by było, gdyby nie było biurokacji? Nie wiem, ale wiem, że gdyby babka miała wąsy, to byłaby dziadkiem. Ona jest, była i będzie - trzeba się z tym pogodzić, rewolucji w tym przypadku nigdy nie będzie.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 May 2010 2010 22:02
@Paz, lecę Ci browara.
@Przybor1995, nie, nie jestem. Cytuję MOJE słowa, które ci umknęły najwyraźniej: "ja nie mówię, że każda kobieta ma pracować, bo inaczej jest zniewolona, jeśli ktoś
ma ochotę urodzić 7 dzieci i je wychowywać - krzyż na drogę i powodzenia życzę." - czyli na tej samej zasadzie, co ty twierdzisz, że nie wszystkie kobiety muszą iść do kuchni, tak ja stwierdzam, że nie każda musi iść do pracy. Tylko tu jest kwestia wyboru, jeśli jest dziewczyna, która jest w czymś dobra (mam na myśli jakiś zawód i to nie jakieś ekstrema typu szachista czy kierowca formuły 1, a zwykłe - kosmetyczka, tłumacz, lekarz, nauczyciel), lubi to i chce się tym zajmować, to niech to robi. Jeśli całym marzeniem jej życia był ślubny kobierec i gromadka dzieci - okej, niech to robi. Ja nie twierdzę, że kobieta musi iść do pracy, bo jest zniewolona, ja twierdzę, że kobieta musi iść do pracy w dzisiejszych czasach (w większości przypadków oczywiście), żeby jakoś domowy budżet się trzymał, żeby oboje nie musieli się martwić jak przeżyć miesiąc - czyli innymi słowy mówię o bardziej pragmatycznych powodach niż feministki, po prostu życie zmusza. Dalej dzieci będą rosnąć, ich potrzeby również i z reguły jedna pensja w domu nie pokrywa wszystkich kosztów.
{bumczikibum} nie ogarniasz teorii: Jezeli robotnik ma pensje 1500 (przkładowo) i w tym momencie sprawimy, że wszyscy robotnicy będą pracowali 60h zamiast 50h w tygodniu nie zwiekszając im pensji, to : zmniejszą sie koszta pracy, w wyniku czego towary będą tańsze (konkurencja i wolny rynek) mozna przyjąć, że ceny spadną o jakieś 16-17%. Druga sprawa: pracująca matka kupi swojemu dziecku przecier owocowy jakiegos tam gerbera (chyba) otóz taki słoiczek kosztuje niebotycznie duzo- w tymże czasie matka niepracująca zetrze dzieciakowi jabłko- tym samym zmniejszy koszt z 6zł do 1zł
@elektro155 - demoty są z założenia środowiskiem patologicznym, jak i inne strony z internetowymi memami. W normalnym środowisku taki obrazek powinien wywołać jedynie falę oburzenia i natychmiastowe zaskarżenie do sądu wszystkich powiązanych w myśl poprawności politycznej. Tak samo kawały o żydach i czarnych, ten sam poziom. A tu proszę, ludzi to śmieszy, podoba się im. Patologiczni? Raczej z dystansem. I tu jest prawdziwa etymologia słowa "demotywator" - nie dołuje, lecz ośmiesza poprzez kpinę pewne zjawiska i fakty, zahaczając o czarny humor, sarkazm, rasizm, szowinizm i wiele innych mało moralnych chwytów. Byle tylko ośmieszyć ;-)
@Sigtrigg, też nie - raz, że istnieje maksimum godzin, jakie możesz wyrobić, dwa, że poprzez tą poprzeczkę maksimum godzin automatycznie zmusza to pracodawcę do zatrudnienia większej ilości osób, trzy, wydajność pracownika po x godzinach w robocie też spada (nie mówiąc już o moralach, kiedy ma świadomość, że siedziałby krócej za te same pieniądze), jakość wyrobu również. Nie zapominajmy też o importowanych produktach, które jeśli jakościowo będą lepsze za tą samą cenę, to konkurencja to wykończy. Obawiam się też, że ceny nie spadną o te 16-17% jak mówisz, pomimo zmniejszenia kosztów pracy - część wchłonie wszechobecna inflacja, część zysków trafi jako premie do kilku osób, które sterują całym biznesem i ceny spadną o co najwyżej 2-3%. Brutalne, ale prawdziwe.
Jedynym twoim argumentem na to, że kobieta ma nie być w kuchni jest to, że facet sam nie może zarobić na rodzinę. Czyli innymi słowy, olać nierobów, a ten który może - jego kobieta ma być w kuchni. Ja mogę zarobić na całą rodzinę, czyli mam rację - przełamałem twoje argumenty. Dziękuję za uwagę.
@tojapisalam podpis może i jest ironiczny, ale spora część tutaj traktuje go bardzo dosłownie- i chyba tutaj jest problem. @Sigtrigg, buczkibum, Medival- o feminizmie gadacie bzdury na bzdurach. Po pierwsze, nikt nie mówi, że posiadanie dzieci jest zniewoleniem- o tym mówią co najwyżej radykałki, a tych się nie liczy. Natomiast z całą pewnością seksizmem jest stwierdzenie, że kobiety są lepsze tylko w myciu naczyń, czy dzieciach, a praca kobiet rodzi patologie. Spójrzcie np. na Szwecję- ludzie są bogatsi i szczęśliwsi, niż w Polsce, a podział opieki i pracy wygląda zupełnie inaczej, niż u nas. A paza nawet nie ma co komentować- nie uznaję dyskusji z trzynastolatkami.
Nie Paz, nie tylko. Innym argumentem było, że niech robi to, co lubi i co chce robić. Chce gotować - niech gotuje, nie chce - to nie. To ty masz z tym problem.
Ja mam problem czy anonimowa kobieta, która buntuje się przeciwko jedynemu PRAWDZIWEMU światu?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 May 2010 2010 23:17
@tysenna
Według Ciebie ludzie są tak bardzo szczęśliwi w Szwecji? Oglądałaś to: http://www.youtube.com/watch?v=EFIwFnrNX1M ?
Po tym filmie doszedłem do wniosku, że już wolę mieszkać w Polsce... Ale niedługo, nasz kochany rząd, małymi kroczkami zapewni nam Szwecję :). Przykładem tutaj jest ustawa ingerująca w rodzinę a ukrywająca się pod hasłem "przemocy w rodzinie"...
Przybor1955, sb123, rozumiem, że Wy tam byliście i wszystko wiecie? Bo tak się składa, że wiem to z pierwszej ręki. A filmiki w stylu "ooo, patrzcie jak jest źle" nie są najmądrzejsze. A jeśli przytacza się statystyki, trzeba podać ich źródło. Inaczej są, za przeproszeniem, g*wno warte. A z tymi szachistami- gadasz bzdury, że się słabo robi, zresztą nawiązując do parytetów, pokazując, że nie masz bladego pojęcia o co chodzi. A gdzie widziałeś statystki odnośnie mycia naczyń? Nie rozśmieszaj mnie. Mówiąc szczerze, pomysł jest tak głupi, że aż nie chce się z nim dyskutować. Jak do tego mają się np. statystyki GUS-u, mówiące o tym, że lepiej wykształcone kobiety są częściej i dłużej bezrobotne, a za tą samą pracę dostają mniejsze pieniądze? Czy do niezatrudniania kobiet "bo nie"? Litości...
@Sigtrigg... Zetrzeć jabłko potrafi każda matka niezależnie od tego czy pracuje, czy nie... I to, że kobieta pracuje, nie oznacza wcale, że jest gorszą matką, bo nie poświęca dziecku całego swojego czasu...
I niektórzy niech dadzą tutaj na luz - nie każda osoba, krytykująca szowinistyczne poglądy musi być feministką :) Feministki kojarzą mi się z nadmiernym radykalizmem i popieraniem aborcji (a temu jestem kategorycznie przeciwna!).
A czy to nie przypadkiem w Danii żyją najszczęśliwsi ludzie? m.in. dzięki niższym podatkom... Kiedyś słyszałam coś takiego w wiadomościach...
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 29 May 2010 2010 10:32
@tysenna
Przytaczam film DOKUMENTALNY, który przedstawia pewne fakty życia w Szwecji. Jeżeli znasz inny film, który mówi "oooo jak tam fajnie" chętnie się z nim zapoznam. Dzięki filmom dokumentalnym poznajemy pewną część świata dla nas jeszcze nieodkrytego - im więcej takich filmów tym większą będziemy mieli o nim wiedzę.
Każdy ma swoją hierarchię wartości. Jeżeli nie przeszkadza Ci to, że Państwo ma prawo zabrać Ci dziecko pod byle pretekstem, że żyjesz w Państwie gdzie dozwolona jest aborcja oraz adopcja dzieci przez osoby homoseksualne - OK, toleruję Twoje poglądy, natomiast nie chciałbym, aby w Polsce zostały narzucone mi takie poglądy.
Co do rynku to zauważ, że pracodawcy chodzi o zmaksymalizowanie swoich zysków. To, że kobiety zarabiają na tym stanowisku mniej niż faceci to oznacza, że pracodawcy mają zdanie, że kobiety gorzej się nadają na dane stanowisko bądź one same nie potrafiły sobie wywalczyć odpowiedniego wynagrodzenia. Jeżeli kobieta nie zgadza się na dane wynagrodzenie może znaleźć inną posadę gdzie indziej, kto jej tego zabrania?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 May 2010 2010 15:01
@Paz- SUCCESSFUL TROLL IS SUCCESSFUL :D
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 May 2010 2010 22:07
Obrazek taki w klimacie Fallout'a :D
Odpowiedzha. ha. ha.
Odpowiedzja pier dole beznadziejne ;/
do rzadkosci to nalezy..
OdpowiedzZaraz wszystkie feministki na demotach dadzą Ci minusa :P
Dodano 22:04 - A nie mówiłem :D
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 May 2010 2010 22:04
OdpowiedzJa nie jestem feministką a zminusowałam :] Po prostu słabością bije.
Po szowinistycznych demotach widać ile tak na prawdę kobiet je przegląda, bo ja zawsze mam wrażenie, że sami mężczyźni tu siedzą.
Tak właśnie miejsce kobiety to kuchnia i sypialnia
OdpowiedzNo jasne! Żeby spać i jeść !
Wobec tego miejsce mężczyzn to obora i budowa. Obora - żeby wynosić gówno świń, które są lepsze od niego samego, a budowa - żeby mógł pokazać, jak dobrze radzi sobie z całkami, różniczkami i fizyką kwantową. Bo z powyższych postów mogą wywnioskować, że mężczyźni to są takimi intelektualistami. Nie zauważa się tego.
było..
OdpowiedzDokładnie...
Ten demot to ankieta dzieląca użytkowników na mężczyzn(mocne) i dziewczyny(słabe) ;>
Odpowiedzg... prawda:> Jestem kobietą (chyba nic się nie zmieniło, odkąd ostatni raz sprawdzałam), a demot mi się podoba. Wystarczy odrobina dystansu.
nic takiego. Jestem facetem i daję minusa bo to jest słabe i niesmieszne ;s tymbardziej, ze aktualnie kiedy obie płcie pracują, to co jak co, ale mycie garów facet spokojnie może przejąć od kobiety.
wyjątki potwierdzające regułę ;]
Minusują idioci nie rozumiejący ironii oraz ludzie uważający za słabe po prostu. Ode mnie plus poleciał bo za często się spotykam z komentarzami typu "do kuchni". Przestało być śmieszne po 10 razach. Zaczęło być żenujące po 500.
@kanapker - FAG! nie dosc, zes glupi, to jeszcze bez jaj
kanapker-hmm..jak by ci to powiedzieć ? jak cie wyjaśnić że demotywator NIE MA BYĆ ŚMIESZNY! może , owszem ale nie musi
adyrian - jak nie wiesz na czym polega demotywator to nie pieprz glupot
wiekszym powodzeniem ciesza się związki ktore są oparte na partnerstwie i sprawiedliwym podziale obowiązków (bo jeden moze np. gotowac a drugi myc naczynia) a nie ze kobieta haruje w domu i w pracy, a facet tylko w pracy a potem w domu odpoczywa. Moze poszukajcie sobie sprzątaczek i gospodyń to takich rzeczy a nie żon. współczuje co po niektorym facetom jesli chodzi o poglądy.
tak jest, diablonetka ma rację, kobieta aktualnie pracuje na dwa etaty i wlasnie dlatego powinnismy im pomagac w obowiązakch domowych. Albo zacząć na tyle dużo zarabiać, by kobieta nie musiała iść do pracy i zajmowała się domem. A teraz oczekuję sylkis, że twoje puste bluzgi przeobrażą się w jakąś konkretną argumentację.
Mocne to może być jedynie jako przedstawienie poglądów, które były popularne bardzo dawno temu :) i uświadomienie innym, jak bardzo zmieniło się życie rodzinne od tamtego czasu.
Za żenujące z kolei uważam propagowanie poglądów typu "kobiety do garów i mycia naczyń". To jest czysty szowinizm.
Nie każda kobieta, która nie popiera komentarzy wymierzonych w przedstawicielki jej płci, musi być od razu feministką.
Nie zgodzę się z Tobą, Adam4, że tylko ten demot dzieli użytkowników na mężczyzn i kobiet - tak się dzieje w każdym przypadku, gdy demot dotyczy którejś z płci :) Poza tym - Ameryki nie odkryłeś... Ponadto uważam, że warto rozmawiać i rozważać różne argumenty, ale nie pisać jak np. Hering, że minusują tylko idioci...
To jak: "Nie zgadzasz się ze mną, to jesteś debilem" - zero konstruktywnej argumentacji...
:) Kanapker, gdyby więcej było takich jak Ty ;P Pozdrawiam!
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 May 2010 2010 10:43
No? :/
a wiesz co to pytanie retoryczne? ;]
Znaczek "True Demot" nie należy się...
Odpowiedzz tym, ze to JEST prawdziwy, RASOWY demot czystej postaci. a to niestety ogromna RZADKOSC na tej stronie od bardzo dawna...
wydaje mi sie ze bylo juz kiedys ale nie jestem pewny wiec wstrzymam sie od glosu
OdpowiedzDobre:) A teraz czekam na wojnę płci w komentarzach. Czas start!
Odpowiedzżałosne
Odpowiedzdemot:Mistrz drugiego planu:...zmywa naczynia
OdpowiedzDajcie spokój, ten demot był już niezliczoną ilość razy...
OdpowiedzNiestety komentarze pod tym demotem ewidentnie pokazują, że jest tu pełno dzieciarni. Przecież ten podpis to ewidentny sarkazm, ironia. Chodzi właśnie o to, ze takie pudełko JEST w pewnym stopniu obrazą. I niestety jeśli dałeś (lub w większości dałaś) minusa dlatego, że uważasz ze taki demot obraża kobiety. To radzę wrócić do gimnazjum i się trochę douczyć, co prawda nie wiem czy wbiją Ci umiejętność logicznego myślenia, ale spróbować nie zaszkodzi.
Odpowiedzw końcu znalazł się ktoś kto dobrze to ocenił...a oni i tak zminusowali gościa no ;/
nie chcesz chyba Adyrianie przez to powiedzieć, że odbierasz innym prawo minusowania - jeśli ktoś chce, to minusuje, jeśli nie, to popiera :) Proste!
oh fuck, ale okrutne.
Odpowiedzwłaśnie feministki powinny klikać 'mocne' bo to dla nich prawdziwy demotywator :P
Odpowiedzhttp://www.youtube.com/watch?v=HeHUQAnzpF0
Zmodyfikowano 5 razy Ostatnia modyfikacja: 27 May 2010 2010 17:54
OdpowiedzAAAhahahaha jebnąłem :) Dobre :D
Ktoś nie wyczuł żelazka.
OdpowiedzNie jestem feministką, nie uważam że faceci są gorsi . Jednak tylko bardzo zakompleksiony mężczyzna zrobił taki demot a jeszcze bardziej zakompleksiony uważa go za dobry .
Odpowiedzpowiedz po prostu, że ci się głupio zrobiło, jesteś wściekła i nie chcesz tego przyznać
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 May 2010 2010 17:53
Ale jesteś głupia i tego nie zrozumiałaś.
feministki nie uwazaja, ze mezczyzni sa gorsi. feministki wytykaja patriarchat.
JEST roznica.
Skadinad wiem, ze kobiety zarabiaja mniej od mężczyzn, bedąc na tym samym stanowisku. Wiem równiez, ze kobiety
sprawdzaja sie lepiej w pracy pani domu, ponadto maja lepsze podejście do dzieci. Z tego wynika, ze Jedna płec jest
lepsza w jednej dzidzinie, a druga w drugiej (oczywiście istnieja wyjątki) dodam, że obie płcie inaczej spostrzegaja
świat, maja inny tok myslenia... różnice mozna mnozyc: łącznie z tymi najprostszymi- wiekszość kobiet nie nadaje się
do kopania rowów, wydobywania węgla czy murarstwa
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 May 2010 2010 18:06
OdpowiedzTo tak jakby powiedziec, ze mezczyzni sa zbyt glupi, by dobrze opanowac jezyki a ich miejsce jest w kopalni.
no i siedzimy w kopalni więc czego chcesz?
@Paz: Tylko przypadkiem z niej nie wychodź.
Skoro kobiety zarabiają mniej za to samo, to znaczy, że są gorsze, czy raczej, że pracodawcy są dyskryminującymi palantami? Poza tym, porównywanie różnic biologicznych(jak np. siła fizyczna) z różnicami psychologiczno-kulturowymi to nieporozumienie.
Bo są zbyt inteligentne, w przeciwieństwie do facetów, którzy nie dostrzegają kolorów, są jak zwierzęta i nie radzą sobie z procesami myślowymi. Kobiety nie sprawdzają się w kopaniu rowów, bo to prosta, mięśniowa praca, ale są dobrymi chemikami, socjologami, pisarkami, psychologami, archeologami, malarkami, prawnikami.... Lista jest długa.
No i wymień mi choć jednego faceta, który odróżnia więcej niż dziesięć kolorów i jest spostrzegawczy.
tak zrobiło mi się głupio, że żyje w kraju w którym nadal ludzie uważają ,,kobieta do garów''
OdpowiedzTo nie my używamy tego "nadal" tylko inne kraje zwariowały
Nawet ateńska demokracja nie była na tyle głupia, żeby pozwolic kobietom głosować- wiekszość kobiet na polityce sie nie zna ( wiekszośc mężczyzn też), ale co najważniejsze nie podchodzi do wyboru z chłodna , męską racjonalnością. tylko patrzy na kandydatów w sposób emocjonalny- wybiera przystojniejszego, lepiej ubranego, albo takiego, który skupia jej uwage SPOSOBEM przemawiania i gestykulacji (sens nie jest za bardzo ważny- liczy się to jak wyglada)
Otóż to! zgadzam się z tobą w 100% jak by tacy ludzie nie głosowali to mogę sie założyć ze JKM by był prezydentem.
@Sigtrigg- wybacz, ale co Ty brałeś? Bo takie bzdury gadasz, że się słabo robi. @niedzwiedz310- JKM prezydentem? Facet, który sam nie wie, jakie ma zdanie nt.aborcji(ustawa jest zła, trzeba ją zmienić, w jedną ALBO w drugą stronę), poza tym popierający prywatyzację wojska? I Ty mówisz coś o racjonalnym wyborze?
tak zrobiło mi się głupie, że żyje w kraju w którym nadal ludzie nie znają pojęcia czarny humor
Autor demota to kobieta :D Ale ironia
Odpowiedzchciałabym zaznaczyć, że nick (niekonkretnie mój) nie zawsze musi informować o płci - w większości przypadków nicki tutaj są "bezpłciowe" ;) albo pod nickami wskazującymi na kobietę kryje się mężczyzna i na odwrót - to też ma miejsce :)
Ty jesteś ,,panem domu''i twoja kobieta tylko ciebie słucha i przynosi Ci w zębach kapcie i prosi byś podniósł nogi gdy odkurza …
OdpowiedzTak rzeczywiście inne kraje zwariowały a my jesteśmy normalni .
Nareszcie się rozumiemy. Nie chcę być zły, ale wracaj już do kuchni, bo mimo tego, że rozumiesz temat, nieładnie tak siedzieć przed komputerem.
@danyUPR - dzięki.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 May 2010 2010 18:17
To wspaniałe uczucie, kiedy podstawiasz komentarz pod komentarz Paz`a i teraz wychodzi na to, że to Tobie DanyUPR przyznaje racje i czujesz się taki dowartościowany.
I'm last now! I'm winning
Trochę się zirytowałem tą nagłą zmianą sytuacji, ale wpadłem na genialny pomysł, że mogę napisać kolejny komentarz i znowu będę ostatni! Także piszę go i pozdrawiam ciepło.
ja tez wpadłem na genialny pomysł - kto napisze pode mną jest gupek i pokemon... wait.....
Ja jestem pokemon [spójrz na mój avatar - Charmander] . Po 500 minusach za demoty ewoluuję w Charmeleona.
FUUUUUUUUU. No to za karę dam ci plusa! H3h3h3h3, znowu wygrywam.
No dobra, wygrałeś. ALE MÓJ KOMENTARZ I TAK JEST NIŻEJ, HŁEHEHE
Ok, przyznaję Ci rację - wygrałeś... zaraz, zaraz... HEJ! JA ZNOWU WYGRYWAM!
Tanio skóry nie sprzedam!
lubię placki, a zwycięstwo jest moje i podzielę się z nim po połowie z Pazem
Mówiłem już, że tanio skóry nie sprzedam i zobaczymy, czy tanio skórę sprzedam, ale wiedzcie, że tanio skóry nie sprzedam na pewno
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 May 2010 2010 16:37
banan wszyscy
popieram przedmówcę
OdpowiedzOMG... ludzie... to po prostu zwykły stereotyp i ironia z których powinno się śmiać.
OdpowiedzMnie akurat rozśmieszyły uśmiechnięte twarze matki i córki podczas gdy ojciec z synem sobie grają XD.
ahh... ta hierarchia...
może myślały, że zajmują się czymś pożyteczniejszym :) a na obrazku i kobiety, i mężczyźni są zadowoleni... Jednakże to opakowanie produktu, promujące szczęśliwą rodzinę :) Obecnie okładka powinna wyglądać tak, że przy stole siedzi cała rodzina i świetnie się bawi :) Dlatego uważam, że pokazywanie historii jest dobre, ale nie propagowanie szowinizmu - mam na myśli niektóre komentarze (część z nich poniżej poziomu)...
Okej, w porządku, ja - kobita - mogę siedzieć w kuchni, chcę jedynie zobaczyć jak mi SAM zarobisz na cokolwiek co bym mogła w tej kuchni upichcić. :)
OdpowiedzALE, jeżeli pracą dzielimy po połowie, to kuchnią też.
a co?! Matka nie moze sie czuc spełniona widząc szczęście swojego mężą i syna, grających w statki?- Feministki robią z kobiet egoistki
Odpowiedzno te na obrazku to straszne egoistki, nawet nie pomyślały, żeby chłopakom piwo przynieść:P
Tak, każda kobieta powinna zarzucić swoje ambicje, zrezygnować z przyjemności i poświęcać się, altruizm w końcu piękna cecha! Po co jej nowy ciuch, po co wyjście do pubu, kina? Spełnienie niech przynosi jej widok najedzonego męża, dzieci, wypucowanego mieszkania!
...
te dwie panie to chyba tylko zartują... Nie ma tak zdegenerowanych istot, nie wierzę w to. wyjście do pubu, zakupy ciuchów są według nich najlepszą droga do szczęścia... to są tylko pierdoły nie warte uwagi, bo prawdziwe szczęście jest oparte na wyzszych wartościach, dla których mozna poświęcić moment przyjemności- wyjatki chyba nie istnieją
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 May 2010 2010 18:51
a ty nie wiesz co to sa feministki. feministki nie twierdza, ze kobieta nie czuje sie spelniona widzac szczescie meza i syna.
feministki chcialyby widziec szczescie swoich siostr. a szczescie osiaga sie nie tylko uszczesliwiajac meza i syna - czego niektorzy do dzis nie sa swiadomi.
feministki chcą się podzielić z mężczyznami tą wielką radością oglądania odpoczywającej partnerki kiedy oni się pracują w kuchni :)
Skoro kobiety są tak wielkimi egoistkami, bo chcą odczuwać szczęście RÓWNIEŻ dla siebie, to kim Ty jesteś, uważając, że wszyscy mają się poświęcać dla Ciebie?
odpowiedź jest prosta - facetem
Wiesz, Paz, odnoszę dziwne wrażenie, że nie piszesz tego, co myślisz, tylko co Ci ślina na klawiaturę przyniesie i świetnie się tym bawisz...
Paz Na początku myślałam że będzie to inteligenta wymiana zdań, teraz widzę że skończy się na wyzwiskach zresztą bardzo dziecinnych . Więc żegnam. Nie, nie idę do kuchni robić obiadu mężowi ;)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 May 2010 2010 18:30
OdpowiedzNo to ja tez już nic nie będę dodawał, wystarczy fakt, że za ten brak obiadu i tak ci się oberwie.
no i poco te aluzje, tak powinno być
OdpowiedzPo raz kolejny pokazujecie swój żenujący poziom.
OdpowiedzGratuluję autorowi demota.
Kolejny "prawdziwy mężczyzna".
Z poglądami, które gwarantują mu zachowanie cnoty przez długi czas.
Zacznijcie traktować kobiety równo, będziecie szczęśliwsi. Poważnie.
PS. Znów kolejna żenująca wojna płci w komentarzach. No brawo.
Nie ma to jak obserwować walkę kretyni vs. kretynki.
Zrozumcie w końcu, że ani penis, ani cipka nie czyni Was lepszymi od innych.
Pozdrowienia od zdrowej i szczęśliwej kobiety, której mózg nie jest zniewolony propagandowym syfem.
zenujace jest to, ze niektorzy w ogole nie zrozumieli o co tutaj chodzi... i smutne jest to, ze najprawdopodobniej nawet nie zalapiesz, ze mowie o tobie mamba
Autor to kobieta ;P
DonGoryl, poważnie zapier--asz w kopalni? Gratuluję krzepy! A może zamiast pracy w kopalni oglądasz tv ze swoim tatą podczas gdy dom sam się sprząta i obiad sam gotuje? :) Najpierw sam wyślij się na wojnę to będzie można faktycznie z tobą dyskutować.
Gorylku, kobiety są w armii - te, które chcą, to tam idą :) Kobiety pracują w hutach i stoczniach, niektóre pracowałyby pewnie i na kopalni, gdyby im pozwolono, ale sami górnicy mówią, że to praca nie dla kobiet (cóż, jestem ze Śląska, dokładniej region działania Jastrzębskiej Spółki Węglowej). W coraz większej liczbie zawodów pokazują się także kobiety :) A nie wszyscy mężczyźni, chcą poświęcać swój czas pracom domowym czy wychowaniu dzieci, uważając, że to wyłącznie zadanie kobiet... Raz jeden kolega kłócił się ze mną, że to mężczyźni są lepszymi kucharzami - dlaczego w takim razie tego nie udowadniają? Są wstydliwi czy może leniwi? Mój brat potrafi zrobić tylko kanapki, jajecznicę i zupkę chińską, a tata z kolei przygotuje świetną zupę lub drugie danie. Mam sąsiada, który piecze świetne ciasta, ale gotować nie potrafi - robi to jego żona, więc świetnie się uzupełniają. Osobiście uważam, że każdy ma predyspozycje do wykonywania różnych zadań - pewne kobiety nie mają zdolności do gotowania, nie lubią sprzątać, a znajdą się mężczyźni, którzy się w tym sprawdzają. I dobrze. Każdy powinien robić to, w czym jest dobry i pod warunkiem, że tego chce, a nie mu się to narzuca :) Mamba, jesteś Wyrocznią? Alfą i Omegą? Oceniasz innych, a kim Ty jesteś?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 May 2010 2010 11:12
Szowiniści jak nic! xD
OdpowiedzA potem będzie "to uczucie..." i inne z serii, och, ach, nikt mnie nie kocha.
OdpowiedzByło to, napewno, moze inny podpis ale to samo znaczenie. Jak nawet nie tutaj, to gdzieś na angielskich, ale chyba nawet tutaj też było.
OdpowiedzPo raz kolejny szmat ludzi nie rozumie znaczenia demotywatora. To ma demotywować. Kto do cholery wam wmówił, że skoro ten demot wstawił facet, to znaczy, że popiera tę ideę? To jest ironia. Najwyraźniej dla niektórych język obcy, zupełnie jak sarkazm.
OdpowiedzAż mnie ściska w środku i bierze ku**a jak widzę plagiat z anglojęzycznej strony.
OdpowiedzPrawda. Baba ma być przy garach.
Odpowiedzwszystkie baby minusujom xD
OdpowiedzDO GARÓW BABY!
Odpowiedza ty do nauki !! xD przydasz się chociaż w przyszłości społeczeństwu xD
daj więcej xD - to da większą moc twojemu komentowi.
won do kuchni!!! a nie na demotach siedzicie
OdpowiedzWon do roboty a nie się opier*alasz przy komputerze
popieram Kinak,
Odpowiedztak naprawde to wy faceci jestescie NIKIM, tak to szpanujecie bo myslicie ze kobiety są słabsze a potem lecicie się wypłakać do mamusi.
normalnie prowokujecie, drama lama ;D
Paz uważaj żeby tobie się nie oberwało, naprawdę.
OdpowiedzBo zapewne w realu jestes ofiarą, może sam zrób se obiad bo przecież wy faceci jesteście najlepsi to jakby wam obiad nie mógł wyjść ...
no mi obiad wychodzi i wiem, że jestem w tym najlepszy, ale mam lepsze rzeczy do roboty jak mecz i piwo. A teraz won myć gary
paz, czy wiesz, ze z powodu takich tekstow twoja ballsy roba sie malutkie jak zielone groszki? won zmywac gary? wez sie zastanow.
Dobra zastanowię się... OK, już. WON DO GARÓW. A z tymi groszkami to wiesz po sobie?
nie paz, moje cosmic ballsy sa wyku****cie wielkie, zawsze i wszedzie.
takim jestes kozakiem i facetem cala geba? to jest twoja definicja faceta? powiedziec kobiecie "won do garow"?! i jestes z tego dumny?
TO ma byc facet?
FACET, chlopczyku, ma mozg w glowie i potrafi go uzywac.
Mózg w głowie mam, z matmy miałem w 6 klasie podstawówki +3 także go chyba używam. Czy teraz jestem facetem z TWOJEJ definicji?
paz, w mojej definicji to teraz jestes gimnazjalista.
obys mial jeszcze lepsze wyniki w nauce, zycze jak najlepiej, dobrze bedzie w polsce jak mlodzi sie beda edukowac.
tak wiec sie edukuj i zycze zebys w przyszlosci wyrosl na madrzejszego faceta. i mniej uzywaj slowa "won"
autor tego demota wcale nie jest autorem... jesteś fajny, że przeglądasz zagraniczne serwisy. jestem pod wrazeniem twoich zdolnosci tlumacza.
Odpowiedzto że kobieta nie chce żeby mówiono jej co ma robić to znaczy że jest feministką?? każdy powinien sam o sobie decydować i jeżeli jakiś facet ma z tym problem to znaczy że nie dojrzał jeszcze do życia w XXI wieku.
Odpowiedza demot demotywujący czyli +
Mniej więcej to właśnie oznacza feminizm :]
bylo! :/
Odpowiedz@bumczikibum - popieram w 100 % :]
Odpowiedzjak to się mówi.. właściwy człowiek na właściwym miejscu
OdpowiedzPLAGIAT !
Odpowiedzhttp://pix.motivatedphotos.com/2009/6/2/633795052534058740-Women.jpg tu jest oryginał !
wywalcie plagiaty z głównej
wezcie sie ogarnijcie z tymi "plagiatami" - I TAK ZA MALO TU 4CHANA, A ZA DUZO EMO GOWNA, kazdy taki demot na glownej jest na wage zlota!
Paz, wiesz może zacznij dyskutować na poziomie. Jak na początku z Tobą rozmawiałam to wydawałeś się dojrzały. Co aż tak cie ,,słabsza'' płeć zdenerwowała że jedyną twoją odzywką jest ,,do kuchni'' ?
Odpowiedzw niczym mnie nie zdenerwowała, po prostu macie być w kuchni i tyle. Czy tak cię zdenerwowałem, że nie potrafisz tego pojąć?
Paz idz to powiedz swojej matce
niewiem wydaje mi sie ze to juz był bo chcialem to wystawic z takim tekstem i jeszcze głowna kórwa
OdpowiedzTo jest naprawdę dobry demot, jeżeli spojrzymy na niego obiektywnie. Obrazem przedstawia przykład propagandy, czyli generalnie wykrzywiania prawdy. A więc zestawienie hasła o szczęśliwej rodzinie z tymże obrazkiem pokazuje nam, że rodzina faktycznie nigdy nie będzie do końca szczęśliwa, jeśli podział obowiązków będzie wyglądał w ten sposób. Czyli podsumowując, neguje szowinizm i broni interesu ludzi, których pozycję umniejsza się w domu. Szkoda, że demot dostaje plusa głównie od ludzi, którzy doceniają pewną śmieszność obrazka, szowinistów itd., a minusują go kobiety i antyszowiniści, chociaż powinno być odwrotnie...
OdpowiedzPo pierwsze Paz to frajer. A demot ma odemnie plusa. Każdy sam ma prawo decydować co chce w życiu robić i to od kobiety zależy czy chce zająć się domem i dziećmi czy robić kariere. A faceci nie mają tu nic do gadania, niech za siebie decydują.
OdpowiedzTylko że panowie na zdjęciu nie zajmują się karierą, a rozrywką. Kobiety mają takie samo prawo do odpoczynku jak mężczyźni i taką samą potrzebę rozrywki. Wątpię, by to był ich osobisty dobrowolny wybór że wolą pozmywać sobie naczynia niż niż odpocząć czy pograć. Po prostu ktoś to musi zrobić, żeby szczęśliwa rodzina się uśmiechała..
Medival czy jak ci tam, to zostań w domu i wychowuj dzieci, kto ci broni xD
Odpowiedzjesteście je*niętymi szowinistami.
Odpowiedz1. Każdy z nas ma pewne przekonania głęboko zakorzenione w świadomości, które, mimo usilnych starań, będą ZAWSZE determinowały postępowanie i ocenę rzeczywistości. Chcę po prostu powiedzieć, że nikt nie jest obiektywny. Obiektywizm nie istnieje.
2. Jeśli spojrzę na jakość życia kobiety i mężczyzny, dochodzę do wniosku, że Ewa musiała zgrzeszyć w Raju. Jesteśmy obciążone. Dźwigamy na sobie wielki ciężar stereotypów, ograniczeń. jesteśmy dodatkiem do faceta, dupami, które powinien zaliczyć. Nie są szanowane nasze poglądy, upodobania. Nawet w XXI wieku kobieta jest wychowywana do roli służącej.
kolejna drama lama
Wstyd mi za własną płeć, kiedy czytam takie pierdoły:/ Stoimy na takiej pozycji, na jakiej się ustawimy, a wy same siebie stawiacie gdzieś poniżej. Zamiast narzekać, jakie to jesteście biedne i dyskryminowane, lepiej pokażcie na co was stać. Ciekawe, że mnie nikt nigdy nie traktował jak dodatku do faceta i wszyscy wokół szanują moje poglądy, ale na szacunek trzeba sobie zapracować. Skoro nie potraficie się odnaleźć w brutalnym świecie, to może faktycznie wasze miejsce jest przy garach.
mumia, zebys ty w XXI wieku mogla "sie ustawiac" na jakiejkolwiek pozycji sama, najpierw musialy byc feministki.
nikt nie wie, czy cie ktos traktowal jak dodatek do faceta, twoje osobiste zycie nikogo nie interesuje.
sprobuj sie rzeczywiscie odnalezc w BRUTALNYM swiecie, to dopiero zacznieszp iszczec, twarda sztuko. pf.
OCH TAK! Nauczaj je o wielka! Pokaż im jak przeżyć w tym "brutalnym świecie" i nabrać szacunku! Weź do ręki swojego pejcza i zdominuj nas o wielka.
Paz, ty masz na serio 13 lat?
o co ci chodzi? sam sie nawalaj pejczem.
przeczytaj poprzedni komentarz to zobaczysz, kto pierwszy uzyl sformulowania "brutalny swiat"
i lepiej nabierz szacunku, bo bedzie ci trudno w zyciu jesli bedziesz tak sie odzywal do kobiet jak tutaj.
chociaz prawdopodobnie sciskalbys dupe ze zstrachu zanimbys ktorejs w twarz powiedzial "won do garow"
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 May 2010 2010 23:24
abbiesymes doskonale znam historię emancypacji i nie neguję znaczenia feministek. Nie widzę tylko sensu histeryzowania i doszukiwania się dyskryminacji tam, gdzie jej nie ma. Nie tylko ja, ale mnóstwo kobiet robi kariery, ma realny wpływ na swoje życie i świetnie sobie radzi. Jak wam tak źle, to jedźcie sobie na wakacje do Arabii Saudyjskiej, zobaczycie, co to jest dyskryminacja.
Mogłabyś mi pomóc?
mumiawstringach- bo mylisz ze sobą dwa podejścia: jednostkowe i kolektywne. Widzisz, mnie też nikt nie traktuje jako dodatku do faceta i mało kto odważy się zbyć moje poglądy machnięciem ręki ;). ALE coś takiego jak dyskryminacja istnieje. Przykład: tatuś samotnie wychowujący dziecko, prowadzący córeczkę do toalety- pedofil. Kobieta atrakcyjna-ku*wa- mówię o patrzeniu na obcych ludzi. Zmiana kultury poprzez postępowanie jest najlepszym motorem zmiany, ale nic nie dzieje się od razu. Osobiście znam przypadek, gdy kobieta wkrótce po szkoleniu i awansie zaszła w ciążę- z góry przyszła informacja, że mają jej przedłużyć umowę do porodu i zwolnić. Pewne rzeczy zmieniać trzeba na kilku polach na raz.
mumia, a wiesz, feministkom nie jest zle.
serio nie znasz kobiet, ktore cierpia z powodu stereotypow i nierownosci plci?
tysenna oczywiście że dyskryminacja istnieje, nie tylko ze względu na płeć, ale też wiele innych rzeczy. Akurat przykład z ciążą jest faktycznie problemem i rzeczywiście wiele razy spotkałam się z czymś takim. Ale akurat dyskryminacja płciowa nie jest tak rozpowszechniona, jak by to chciały widzieć niektóre kobiety, już częściej spotykam się z dyskryminacją chociażby ze względu na wygląd. Mam wrażenie, że niektóre tak strasznie wbiły sobie do głów, że są biedne i poniżane, że doszukują się dowodów na to w największych pierdołach. Sama piszesz, że mało kto odważy się Ciebie zbyć i to nie jest kwestia płci, tylko charakteru. Nieważne, facet czy babka, poważnie traktuje się tych, którzy nie pozwolą się traktować niepoważnie:) Ta cała "dyskryminacja" może wynikać z tego, że wielu kobietom wydaje się, że muszą być delikatnymi księżniczkami i po prostu dają się stłamsić.
abbiesymes jeśli znam, to tylko z opowiadań, w moim środowisku coś takiego nie istnieje.
mumia, stereotyp ksiezniczki i mimozy jest uwarunkowany historycznie, a w mniejszym stopniu charakterologicznie.
jesli chcesz wiedziec skad sie wziely damulki to przeczytaj sobie np teorie klasy proczniaczej veblena (ale nie streszczenia, tylko ksiazke) i zwroc uwage na role kobiety w wyzszej klasie sredniej. ...albo slawny artykul barbary welter.
tysenna zwrocila ci uwage na cos waznego - ze zbytnia wage przywiazujesz do podejscia indywidualnego. zgadzam sie z tym. nie tylko twoje srodowisko jest wazne. byc moze jest idealne, ale spoleczenstwo to cos wiecej niz twoje najblizsze otoczenie.
abbiesymes wierz mi, doskonale znam historię, wiem, skąd się wzięły stereotypy i jak to wyglądało kiedyś. Ale teraz mamy takie czasy, że od stereotypów się odchodzi. Tradycyjny podział ról nie jest już jedynym obowiązującym, mamy wybór.
@mumia...- A tak, dużo się zmienia, tyle, że dużo jeszcze zostało do zmienienia. Wiesz, jak dla mnie trudno nie być feministką, gdy swojego czasu przedstawiciel partii rządzącej(chodzi konkretnie o Macieja Giertycha) całkiem serio powiedział, że aby zlikwidować bezrobocie, kobiety powinny przestać pracować, a na ich miejsce przejść mężczyźni. Nie jesteśmy ubezwłasnowolnione(przynajmniej nie wszystkie), ale jeszcze nie wszystko jest idealne. Poczytaj choćby, w jaki sposób traktowane są ofiary gwałtów, lub kobiety, które w trakcie ciąży zachorują. A porównywanie nas do Arabii Saudyjskiej to cios poniżej pasa- zresztą tam nie ma mowy o dyskryminacji, a o prawdziwym prześladowaniu. Poza tym, jako ambitna osoba powinnaś starać się dorównać najlepszym, a nie pocieszać się, że są ludzie, którzy mają jeszcze gorzej. Porównanie- nie narzekajcie na niskie zarobki, pracownicy w Chinach mają gorzej... Zastanawia mnie też, dlaczego- mając pod tym demotem wiele przykładów na to, że nie wszyscy są tak chętni do odejścia od dyskryminacji- zakwestionowałaś akurat ten konkretny komentarz.
Zawsze w historii, we wszystkich społeczeństwach kobiety i mężczyźni pełnili inne role. Podziały były różne, ale zawsze były. Ktoś kto twierdzi, że podziału ról społecznych nie powinno być, w pewnym sensie twierdzi, że jest mądrzejszy od całej historii, bo to co obserwujemy dziś w Europie jest bez precedensu. Możemy również obserwować pierwsze skutki tego eksperymentu. Europa umiera. Zdycha na naszych oczach. W żadnym z krajów Europy zachodniej nie ma wzrostu gospodarczego ani przyrostu naturalnego. A tam gdzie przyrost jest, generują go imigranci z poza Europy. Tak dużego i długo trwającego, ujemnego wskaźnika urodzeń jeszcze nigdy w historii nie udało się odwrócić. NIGDY. Nie chce wieszczyć, ale już niedługo Europa jaką znamy zginie bezpowrotnie wraz ze swoimi dziwnymi współczesnymi przesądami, jak choćby brak różnic między płciami. A co wyrośnie na jej miejscu, tego nikt do końca nie wie, ale mam dziwne wrażenie, że raczej feministkom to do gustu nie przypadnie. Tym, które tego dożyją oczywiście, bo mówimy o perspektywie 40-50 lat.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 July 2012 2012 19:54
Och, oczywiście, szowiniści!! Niech kobiety rozkręcają swój własny interes, biorą czynny udział w polityce, biznesie itp. Dzieci do przedszkola i opiekunek! A potem się dziwić, że młodzież wymyśla takie gry jak 'słoneczko' czy 'kamienna twarz', a nastoletnie dziewczyny nazywa się dz*wkami. No bo, kto ma je wychowywać??! Rodzice wracający do domu po 20??? Czy to nie podejrzane, że kiedyś nie było takich patologii( kiedyś-przed walką kobiet o równouprawnienia). Kiedyś był chociaż jakiś porządek, a dziś?! Co się z tym światem porobiło!
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 May 2010 2010 20:26
OdpowiedzŁatwo jest obarczyć winą za wszelką patologię u młodzieży fakt, że kobiety zaczęły
walczyć o podstawowe prawa. Pomyśl, że patologia jest wywołana z wielu innych powodów,
np.; rozpustnej popkultury, postępu technicznego. Niech teraz mężczyźni zajmują się domem.
Przecież nam mówicie, że to żaden wstyd.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 27 May 2010 2010 21:04
Ale mężczyzna powinien pracować na dom, a opiekować nim powinna się kobieta, co w tym złego? Po co to spinanie się i gadanie o dyskryminacji?
To zajmij się domem i dziećmi, jak Ci się to podoba. Nie widzę problemu. RODZICE pracujący równie dobrze mogą zająć się dziećmi, co niepracujący- to zależy od zainteresowania nimi, a nie pracy zawodowej kobiet. Kiedyś patologie były większe, a jak ktoś wierzy w słoneczko, to musi być z nim coś nie w porządku...